Data dodania: 2022-09-09 (11:51)
Piątek przynosi wyraźniejsze osłabienie się dolara, w efekcie mamy pierwszy od dłuższego czasu spadkowy tydzień. Co ciekawe słabość amerykańskiej waluty nie ma zbytnio podłoża w tym, co dzieje się z rentownościami amerykańskich obligacji (te nadal pozostają wysoko, 10-letnie ponad poziomem 3,30 proc.), czy też przekazem, jaki płynie z FED (wszyscy członkowie Rezerwy, którzy wypowiadali się w ostatnich dniach byli zgodni, co do tego, że przyjęty kierunek jest właściwy, a wysoka inflacja pozostaje kluczowym wyzwaniem).
W efekcie oczekiwania, co do trzeciej z rzędu podwyżki stóp o 75 punktów bazowych na posiedzeniu 21 września przekraczają obecnie 80 proc. Wygląda, zatem na to, że rynki nieco znudziły się dolarem i przewidywalnością informacji płynących z FED i próbują uderzać w inne tony. Przed 21 września mogą być to ponowne spekulacje związane z tym, jak Rezerwa zachowa się na jesieni i w przyszłym roku (podobne miały miejsce w wakacje i oczekiwania na złagodzenie polityki okazały się być płonne).
Wczoraj mieliśmy posiedzenie ECB. Stopy procentowe wzrosły o 75 punktów bazowych, ale przekaz jaki popłynął od Christine Lagarde był nieco "gołębi" - nie rozważamy scenariusza podwyżek w skali 75 punktów baz. (ale mniejszych tak), ani też programu QT (redukcji bilansu banku centralnego). Euro się cofnęło, ale nie na długo. Na rynku pojawiły się spekulacje oparte o źródła (powołał się na nie Bloomberg), że ECB nie skreśla scenariusza ruchu o 75 punktów baz. w październiku, a program QT może być omawiany na niedecyzyjnym posiedzeniu 5 października na Cyprze, oraz kolejnych spotkaniach. Niezależnie od tego, czy ten "kontrolowany przeciek" miał na celu przeszkodzenie w dalszym obstawianiu przez rynki słabości euro, to w krótkim terminie przyniósł zamierzony skutek. Notowania EURUSD naruszyły dzisiaj rano okolice 1,01.
Dużo medialnego szumu jest też dzisiaj rano wokół jena, który jest w czołówce najsilniejszych walut. Rynki "przestraszyły" się słów szefa Banku Japonii, który odniósł się do ostatnich zmian na rynku jena i zapowiedział uważne monitorowanie sytuacji. Teoretycznie może to zwiększać obawy związane z interwencja na rynku, po tym jak wcześniej "stosownymi" działaniami straszyli japońscy politycy. Praktycznie może jednak się okazać, że poza dzisiejszą werbalną interwencją, wiele nie zobaczymy.
Głośniej jest też dzisiaj wokół franka po wypowiedziach szefa SNB i członkini banku centralnego - Andrei Maechler. Obydwoje zwrócili uwagę, że silny kurs franka jest pomocny w ograniczeniu inflacji i ułatwia sprawę bankowi centralnemu, co oddala szanse na to, że SNB mógłby zacząć przejmować się kursem walutowym i zastanowić się nad powrotem do interwencji walutowych. Frank zyskuje dzisiaj ponad 1 proc. w relacji do dolara.
EURUSD - kto korzysta na zmianach nastroju?
Notowania euro zostały wsparte spekulacjami Bloomberga, które de facto stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność przekazu szefowej ECB, Christine Lagarde. Przypomnijmy - kolejny ruch na stopach o 75 punktów baz., oraz wdrożenie programu QT nadal mogą być jako opcje na stole do dyskusji w razie koniecznej reakcji na wysoką inflację - tak przekazały źródła związane z ECB. Druga kwestia istotna dla EURUSD dzisiaj, to widoczna na szerokim rynku słabość amerykańskiej waluty. Tu można powiedzieć, że inwestorzy znudzili się dolarem, gdyż w temacie działań FED nie pojawiło się nic nowego ("jastrzębi" przekaz stał się nudny i przewidywalny).
Technicznie EURUSD oparł się dzisiaj o linię trendu spadkowego, która pozostaje istotna od lutego b.r. Czy uda mu się ją sforsować? Nie jest to niemożliwe, ale może być dość trudne i wymagać czasu. Ważnym punktem kalendarza w najbliższych dniach będzie inflacja CPI we wtorek z USA. Reakcja na ten odczyt może dać ciekawe wnioski, jak może wyglądać rynek EURUSD przed posiedzeniem FED zaplanowanym na 21 września.
Wczoraj mieliśmy posiedzenie ECB. Stopy procentowe wzrosły o 75 punktów bazowych, ale przekaz jaki popłynął od Christine Lagarde był nieco "gołębi" - nie rozważamy scenariusza podwyżek w skali 75 punktów baz. (ale mniejszych tak), ani też programu QT (redukcji bilansu banku centralnego). Euro się cofnęło, ale nie na długo. Na rynku pojawiły się spekulacje oparte o źródła (powołał się na nie Bloomberg), że ECB nie skreśla scenariusza ruchu o 75 punktów baz. w październiku, a program QT może być omawiany na niedecyzyjnym posiedzeniu 5 października na Cyprze, oraz kolejnych spotkaniach. Niezależnie od tego, czy ten "kontrolowany przeciek" miał na celu przeszkodzenie w dalszym obstawianiu przez rynki słabości euro, to w krótkim terminie przyniósł zamierzony skutek. Notowania EURUSD naruszyły dzisiaj rano okolice 1,01.
Dużo medialnego szumu jest też dzisiaj rano wokół jena, który jest w czołówce najsilniejszych walut. Rynki "przestraszyły" się słów szefa Banku Japonii, który odniósł się do ostatnich zmian na rynku jena i zapowiedział uważne monitorowanie sytuacji. Teoretycznie może to zwiększać obawy związane z interwencja na rynku, po tym jak wcześniej "stosownymi" działaniami straszyli japońscy politycy. Praktycznie może jednak się okazać, że poza dzisiejszą werbalną interwencją, wiele nie zobaczymy.
Głośniej jest też dzisiaj wokół franka po wypowiedziach szefa SNB i członkini banku centralnego - Andrei Maechler. Obydwoje zwrócili uwagę, że silny kurs franka jest pomocny w ograniczeniu inflacji i ułatwia sprawę bankowi centralnemu, co oddala szanse na to, że SNB mógłby zacząć przejmować się kursem walutowym i zastanowić się nad powrotem do interwencji walutowych. Frank zyskuje dzisiaj ponad 1 proc. w relacji do dolara.
EURUSD - kto korzysta na zmianach nastroju?
Notowania euro zostały wsparte spekulacjami Bloomberga, które de facto stawiają pod znakiem zapytania wiarygodność przekazu szefowej ECB, Christine Lagarde. Przypomnijmy - kolejny ruch na stopach o 75 punktów baz., oraz wdrożenie programu QT nadal mogą być jako opcje na stole do dyskusji w razie koniecznej reakcji na wysoką inflację - tak przekazały źródła związane z ECB. Druga kwestia istotna dla EURUSD dzisiaj, to widoczna na szerokim rynku słabość amerykańskiej waluty. Tu można powiedzieć, że inwestorzy znudzili się dolarem, gdyż w temacie działań FED nie pojawiło się nic nowego ("jastrzębi" przekaz stał się nudny i przewidywalny).
Technicznie EURUSD oparł się dzisiaj o linię trendu spadkowego, która pozostaje istotna od lutego b.r. Czy uda mu się ją sforsować? Nie jest to niemożliwe, ale może być dość trudne i wymagać czasu. Ważnym punktem kalendarza w najbliższych dniach będzie inflacja CPI we wtorek z USA. Reakcja na ten odczyt może dać ciekawe wnioski, jak może wyglądać rynek EURUSD przed posiedzeniem FED zaplanowanym na 21 września.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.