
Rynki zachowują się dzisiaj tak, jakby przyjęły z ulgą to, że Rosjanie wkroczyli tylko do separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy, nie decydując się na pełnowymiarową operację. Ale i również Zachód wydaje się być zaskoczony tym obrotem spraw i niezdecydowany, co do skali sankcji, jakie należy w takiej sytuacji nałożyć na Rosję. To ociąganie się generuje spekulacje, że faktycznie do żadnej poważnej wojny handlowej z Moskwą nie dojdzie i strach przed atomowymi restrykcjami mógł być nadmierny.
Nic bardziej mylnego. Putin może rzeczywiście działać metodą powolnych kroków, oczekując legitymizacji dla swoich działań. To dlatego rosyjska dyplomacja podtrzymuje oczekiwania, co do czwartkowego spotkania Ławrow-Blinken, które teoretycznie nie powinno się odbyć, gdyż Rosjanie złamali reguły gry. Niezależnie od tego, co zrobią Amerykanie, Rosjanie będą kreować własną narrację i podgrzewać emocje (dzisiejsze słowa Ławrowa o tym, że Ukraina nie ma prawa do suwerenności). Wczorajsze wystąpienie Władimira Putina powinno być zinterpretowane jako ostrzegawczy sygnał, że mamy do czynienia z początkiem dużego konfliktu. Zajęcie Doniecka i Ługańska nie jest tym samym planem B, który miałby pozwolić rosyjskiemu prezydentowi wyjść z twarzą wobec własnych obywateli. Jeżeli ten tok rozumowania jest właściwy, to rynki powinny nastawić się na dłuższy okres awersji do ryzyka trwający tygodnie, a nawet miesiące. W tym miejscu warto też wspomnieć o cynizmie rosyjskiego prezydenta, jeżeli rzeczywiście dobrze zaplanował on całą operację - Putin zdaje się zakładać, że Zachód będzie bardziej zainteresowany wyjściem z pandemicznego kryzysu, oraz walką z inflacją, niż poświęcaniem się dla Ukrainy, co może wpędzić go w lata stagflacji (wysokiej inflacji i niskiego wzrostu gospodarczego). Piłka meczowa leży jednak po stronie zachodnich przywódców, chociaż sam mecz może okazać się dość wyczerpujący.
EURUSD - Ifo pomoże euro?
Opublikowane dzisiaj o godz. 10:00 dane Ifo obrazujące nastroje w niemieckim biznesie wypadły nieźle - wskaźnik wzrósł w lutym do 98,9 pkt. z 96,0 pkt. po korekcie w styczniu, co potwierdza koncepcję ożywienia tamtejszej gospodarki po jesiennych falach pandemii. Czy to pomoże euro? Paradoksalnie wiele będzie zależeć od tego, na jakie sankcje wobec Rosji zdecyduje się Unia Europejska i na ile będą one bolesne dla niemieckiego przemysłu (w sytuacji, kiedy Moskwa podejmie działania odwetowe). Na razie sytuacja nie jest aż tak groźna, ale trudno ocenić, czy Putin skończy swój "projekt Ukraina" na zajęciu terenów dwóch separatystycznych republik. Z tego też powodu ryzyko spadków EURUSD pozostanie wysokie.
Technicznie wczoraj oddaliliśmy się od oporu przy 1,1370, potwierdzając tylko jego duże znaczenie w krótkim terminie dla struktury spadkowej. Naruszenie wsparcia przy 1,13 dzisiaj rano nie okazało się jednak trwałe. Nie oznacza to jednak, że w krótkim okresie, zejście w okolice silnych wsparć 1,1240-60 zostało wykluczone.
Sytuacja na rynkach 22 lutego
Wczoraj wieczorem prezydent Rosji zdecydował o uznaniu niepodległości dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy, a wojska rosyjskie wkroczyły w nocy do Donbasu. Odpowiedź Zachodu jest mocna dyplomatycznie, ale słaba w kwestii sankcji - tym samym to, czego obawiały się rynki, czyli opcji atomowej wobec Rosji, nie zostało na razie zrealizowane. To oczywiście może się zmienić, jeżeli Rosjanie pójdą dalej na Zachód Ukrainy, ale nie brak i też komentarzy, że na tym poprzestaną. Co ciekawe Moskwa daje do zrozumienia, że nadal jest zainteresowana czwartkowym spotkaniem Ławrow-Blinken. Ale czy do niego rzeczywiście dojdzie?
Reakcja rynków dzisiaj przypomina coś, co można by określić z "dużej chmury mały deszcz". Burzy z piorunami nie ma, jest tylko łagodna ulewa. Inwestorzy obawiali się w ostatnich dniach znacznie poważniejszych scenariuszy. Nie oznacza to jednak, że apetyt na ryzyko szybko powróci, gdyż Rosjanie mogą podgrzewać konflikt i emocje jeszcze przed kolejne tygodnie.
W przestrzeni FX nie widać dzisiaj jednoznacznego kierunku dla dolara. Uwagę zwraca słabość CHF i JPY, a więc defensywnych walut. Po wzrostach na otwarciu cofa się też złoto, a rentowności amerykańskich obligacji wyhamowały początkowe spadki. Dzisiaj poza tematem geopolityki uwagę przyciągnie odczyt indeksu Ifo z Niemiec, oraz szacunki PMI i indeks zaufania konsumentów Conference Board dla USA. Inwestorzy mogą się też zastanawiać nad tym, jaka będzie odpowiedź banków centralnych, gdyby jednak doszło do wyraźnego pogorszenia się sytuacji geopolitycznej - wojna na Ukrainie na pełną skalę i atomowe sankcje nakładane na Rosję.
EURUSD - Ifo pomoże euro?
Opublikowane dzisiaj o godz. 10:00 dane Ifo obrazujące nastroje w niemieckim biznesie wypadły nieźle - wskaźnik wzrósł w lutym do 98,9 pkt. z 96,0 pkt. po korekcie w styczniu, co potwierdza koncepcję ożywienia tamtejszej gospodarki po jesiennych falach pandemii. Czy to pomoże euro? Paradoksalnie wiele będzie zależeć od tego, na jakie sankcje wobec Rosji zdecyduje się Unia Europejska i na ile będą one bolesne dla niemieckiego przemysłu (w sytuacji, kiedy Moskwa podejmie działania odwetowe). Na razie sytuacja nie jest aż tak groźna, ale trudno ocenić, czy Putin skończy swój "projekt Ukraina" na zajęciu terenów dwóch separatystycznych republik. Z tego też powodu ryzyko spadków EURUSD pozostanie wysokie.
Technicznie wczoraj oddaliliśmy się od oporu przy 1,1370, potwierdzając tylko jego duże znaczenie w krótkim terminie dla struktury spadkowej. Naruszenie wsparcia przy 1,13 dzisiaj rano nie okazało się jednak trwałe. Nie oznacza to jednak, że w krótkim okresie, zejście w okolice silnych wsparć 1,1240-60 zostało wykluczone.
Sytuacja na rynkach 22 lutego
Wczoraj wieczorem prezydent Rosji zdecydował o uznaniu niepodległości dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy, a wojska rosyjskie wkroczyły w nocy do Donbasu. Odpowiedź Zachodu jest mocna dyplomatycznie, ale słaba w kwestii sankcji - tym samym to, czego obawiały się rynki, czyli opcji atomowej wobec Rosji, nie zostało na razie zrealizowane. To oczywiście może się zmienić, jeżeli Rosjanie pójdą dalej na Zachód Ukrainy, ale nie brak i też komentarzy, że na tym poprzestaną. Co ciekawe Moskwa daje do zrozumienia, że nadal jest zainteresowana czwartkowym spotkaniem Ławrow-Blinken. Ale czy do niego rzeczywiście dojdzie?
Reakcja rynków dzisiaj przypomina coś, co można by określić z "dużej chmury mały deszcz". Burzy z piorunami nie ma, jest tylko łagodna ulewa. Inwestorzy obawiali się w ostatnich dniach znacznie poważniejszych scenariuszy. Nie oznacza to jednak, że apetyt na ryzyko szybko powróci, gdyż Rosjanie mogą podgrzewać konflikt i emocje jeszcze przed kolejne tygodnie.
W przestrzeni FX nie widać dzisiaj jednoznacznego kierunku dla dolara. Uwagę zwraca słabość CHF i JPY, a więc defensywnych walut. Po wzrostach na otwarciu cofa się też złoto, a rentowności amerykańskich obligacji wyhamowały początkowe spadki. Dzisiaj poza tematem geopolityki uwagę przyciągnie odczyt indeksu Ifo z Niemiec, oraz szacunki PMI i indeks zaufania konsumentów Conference Board dla USA. Inwestorzy mogą się też zastanawiać nad tym, jaka będzie odpowiedź banków centralnych, gdyby jednak doszło do wyraźnego pogorszenia się sytuacji geopolitycznej - wojna na Ukrainie na pełną skalę i atomowe sankcje nakładane na Rosję.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty pod presją, dolar blisko historycznych rekordów
2022-07-06 Poranny komentarz walutowy XTBŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację wczorajszego sentymentu. Notowania głównej pary walutowej pozostają pod presją spadkową, na czym niestety traci także nasza krajowa waluta. We wczorajszym komentarzu wspominałem o możliwym przyspieszeniu przeceny na parze EURUSD po przekroczeniu wsparcia przy 1,0360. Notowania już o poranku ruszyły dynamicznie w dół, a w dalszej części dnia ruch był kontynuowany.
Czy recesja stanie się faktem?
2022-07-06 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek przez globalne rynki finansowe przetoczyło się nastawienie risk-off, co najwyraźniej zostało odzwierciedlone przez wartość amerykańskiego dolara. Inwestorzy masowo uciekali w stronę gotówki, a amerykański dolar wzbił się na kolejne wieloletnie rekordy. Obecnie kurs EUR/USD porusza się w rejonie 1,026, czyli blisko 20-letnich minimów, a coraz częściej słychać spekulacje na temat możliwości dotarcia obu walut do parytetu 1:1.
Spokojny początek tygodnia i ciekawa druga połowa
2022-07-05 Komentarz poranny TMS BrokersWczorajsze święto narodowe w USA spowodowało, że obserwowaliśmy spokojny początek tygodnia. Kolejne dni zapowiadają się już nieco bardziej interesująco. Dziś dla Europy poznamy kondycję sektora usług (PMI), jutro z kolei zostanie zaprezentowany protokół z posiedzenia FOMC. Koniec tygodnia będzie przebiegał pod dyktando danych z amerykańskiego rynku pracy.
Kolejna podwyżka stóp w Australii i EURUSD blisko tegorocznych minimów
2022-07-05 Poranny komentarz walutowy XTBDziś we wczesnych godzinach porannych poznaliśmy decyzję Banku Rezerwy Australii w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami RBA zdecydował się na podwyżkę głównej stopy procentowej o 50 punktów bazowych, z poziomu 0,85% do 1,35%. Tym samym jest to kolejna z rzędu podwyżka, odpowiednio po tej z maja (z 0,1% do 0,35%) i czerwca (z 0,35% do 0,85%). Aktualnie stopy procentowe w Australii znajdują się na najwyższym poziomie od maja 2019 roku.
Podwyżka stóp w Australii bez znaczenia?
2022-07-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi podbicie dolara na szerokim rynku, chociaż nastroje na rynkach akcji pozostają umiarkowanie pozytywne. Wsparciem dla rynków w Azji okazały się lepsze informacje związane z Chinami (PMI dla usług, perspektywa przeznaczenia 500 mld juanów na fundusz infrastrukturalny, oraz możliwe zniesienie przez USA części ceł na chińskie produkty jeszcze w tym tygodniu).
Nadal słabną na GPW akcje banków
2022-07-04 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek najniższy poziom od jesieni 2020 zaliczyła brazylijska Bovespa. W USA główne indeksy w piątek wzrosły (S&P 500 +1,06 proc., DJIA +1,05 proc., Nasdaq Composite +0,9 proc.). Ten piątkowy wzrost był dziś rano korygowany: ok godz. 10-tej kontakty na S&P 500 spadały o 0,68 proc.
Swe nowe 1,5 roczne minima osiągnęły dziś główne indeksy rynków akcji na Tajwanie i w Korei Południowej.
W Europie DAX i CAC 40 nadal próbowały się utrzymać powyżej swoich minimów z marca.
Swe nowe 1,5 roczne minima osiągnęły dziś główne indeksy rynków akcji na Tajwanie i w Korei Południowej.
W Europie DAX i CAC 40 nadal próbowały się utrzymać powyżej swoich minimów z marca.
Handel bez Amerykanów
2022-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutObchody Dnia Niepodległości w USA sprawiają, że inwestorzy mogą nie otrzymać dzisiaj konkretnych informacji mogących podbić zmienność na rynkach. Rano jest spokojnie i bez...kierunku. Najsilniejsze są waluty Antypodów, które odreagowują przecenę z piątku (dodatkowo AUD czeka na jutrzejsze informacje z RBA), a najsłabsze korony skandynawskie - zwyczajowo korelacja opiera się tu o schemat risk-on/risk-off.
Kto królował w pierwszej połowie roku?
2022-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami pierwsza połowa, kolejnego burzliwego roku na rynkach finansowych. Po zakończeniu pandemii (przynajmniej na Zachodzie) doszło do wybuchu wojny w Ukrainie, co jedynie wzmocniło wcześniejsze trendy inflacyjne. To właśnie ten czynnik zdominował rynki finansowe, od walut, przez surowce i obligacje i kończąc na rynku akcji. W rankingu walut dolar w zasadzie nie miał sobie równych. Jak z kolei w tym zestawieniu radził sobie polski złoty?
Recesyjne nastroje
2022-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutPierwszy dzień nowego miesiąca zaczynamy z silniejszym dolarem na szerokim rynku. Kolejny dzień z rzędu wyłamuje się z tego jen, którego zwyżka jest wyraźniejsza - USDJPY zaczyna oddalać się od okolic 137,00, które nie zostały naruszone. To efekt dalszych spadków rentowności amerykańskich obligacji (10-letnie zeszły poniżej bariery 3,00 proc., podczas kiedy jeszcze w połowie czerwca testowały okolice 3,50 proc.), ale nie tylko.
Inflacja w czerwcu wyniosła 15,6%, a to jeszcze nie koniec jej wzrostów
2022-07-01 Komentarz rynkowy eToroInflacja w czerwcu wyniosła 15,6 proc., w kolejnych miesiącach będzie dalej rosnąć. W związku z tym7 lipca RPP ponownie podniesie stopy procentowe, choć nie tak mocno jak zrobiły to banki centralne w Czechach i na Węgrzech. Polacy na lokatach stracili rekordowe 13,4 proc. rocznie. Czerwiec przyniósł kolejny mocny wzrost inflacji w Polsce. Według wstępnego szacunku GUS inflacja w czerwcu wyniosła 15,6 proc. wobec 13,9 proc. w maju.