Data dodania: 2022-01-07 (10:23)
Azjatyckie i europejskie rynki akcji powieliły w czwartek negatywną reakcję Wall Street na opublikowaną treść protokołu z ostatniego protokołu FOMC zapowiadającego wcześniejszy termin rozpoczęcia przez Rezerwę Federalną zaostrzania polityki pieniężnej. Masowe protesty w Kazachstanie wywołały niepokój na rynkach uranu oraz … bitcoina. Co lekko zaskakujące nastroje krajowych inwestorów indywidualnych wzrosły na najwyższego poziomu od czwartku. Dziś comiesięczny raport o sytuacji na rynku pracy w USA.
Z powodu obchodów święta Trzech Króli nasz rynek kapitałowy był w czwartek zamknięty, ale oczywiście wiele rzeczy działo się wczoraj na światowych rynkach. Azjatyckie i europejskie rynki akcji miały możliwość zareagować na środową publikację protokołu z ostatniego posiedzenia amerykańskiego posiedzenia Federalnego Komitetu do spraw Operacji Otwartego Rynku (FOMC). Z jego treści wynikało, że członkowie komitetu analizując rozwój i perspektywy koniunktury gospodarczej, rynku pracy oraz tendencji cenowych w Stanach Zjednoczonych doszli do wniosku, że należy brać pod uwagę szybsze niż tego wcześniej oczekiwano rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych, a także mniej więcej równoczesne z rozpoczęcie operacji redukcji bilansu Rezerwy Federalnej. By mieć jakieś wstępne wyobrażenie na temat tego, co to mogłoby oznaczać na tamtejszego rynku akcji można przypomnieć sobie daty pierwszych podwyżek stóp z 5 poprzednich cykli gospodarczych: 16 grudnia 2015, 30 czerwca 2004, 4 lutego 1994 oraz 5 stycznia 1987 oraz 31 marca 1983. Rzut oka na wykres S&P 500 sugeruje, że pierwsza podwyżka stóp niekoniecznie stanowiła na krótką metę poważniejsze zagrożenie dla rynków akcji (chociaż na „rynkach wschodzących” bywało z tym różnie – patrz krach na GPW od marca 1994). Tym niemniej czwartkowa reakcja giełd w Azji i Europie była negatywna. A Azji najwięcej – 2,88 proc. stracił w czwartek japoński Nikkei 225. Niemiecki DAX, który w środę minimalnie pobił swój listopadowy rekord, cofnął się w czwartek o 1,35 proc. Temu negatywnemu trendowi opierały się w Europie akcje banków: EURO STOXX Banks Indeks wzrósł o +0,96 proc. W piątek rano sytuacja się nieco ustabilizowała i brak było jakieś dominującej tendencji.
Amerykański dolar lekko się umocnił w czwartek względem euro, ale w piątek rano oddawał stopniowo część tych zysków. Co ciekawe swą rozpoczętą pod koniec listopada aprecjację kontynuował złoty: EUR/PLN spadł do najniższego poziomu od początku października (4,55 zł), a USD/PLN do najniższego poziomu od pierwszej połowy listopada (4,027 zł).
Oczy wielu obserwatorów rynku zwrócone były w ostatnich dniach na wydarzenia w Kazachstanie, gdzie masowe protesty przeradzające się w krwawe starcia skłoniły władze tego kraju do wystosowanie prośby do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, której Kazachstan jest członkiem o przysłanie jednostek wojskowych. Zgodnie z doniesieniami mediów siły zbrojne Rosji i Białorusi już przybyły do Kazachstanu. Pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat faktycznej natury tych wydarzeń, ale oczywiście bardzo trudno ocenić ich wiarygodność (zwłaszcza wobec powtarzających się wyłączeń internetu w Kazachstanie oraz nałożonymi na media ograniczeniami). Poza oczywiście interesujących aspektem (geo-)politycznym cała sprawa ma przynajmniej dwa interesujące aspekty rynkowe. Po pierwsze Kazachstan jest największym na świecie producentem uranu (w 2019 roku dostarczył aż 43 proc. światowej produkcji). Trwające w tym kraju zamieszki oczywiście wywołały niepokój na tym rynku powodując w środę wzrost ceny o +3,9 proc., a w czwartek o kolejne 3,5 proc. Druga sprawa związana jest – co może zaskakiwać – z rynkiem kryptowalut. Gdy w maju 2021 władze Chin zakazały „kopania” duża część tych kopalni przeniosła się do Kazachstanu czyniąc z tego kraju drugiego po USA światowego potentata pod względem skali „wydobycia” kryptowalut (z udziałem szacowanym na 18,1 proc.). Chaos, który zapanował w Kazachstanie, zapewne miał związek z tego tygodniowym osłabieniem Bitcoina, którego kurs względem dolara spadł do najniższego poziomu od drugiej połowy września.
Jak co czwartek poznaliśmy dane amerykańskiego AAII i polskiego SII na temat sentymentu inwestorów indywidualnych wobec rynku akcji. W USA doszło do lekkiego schłodzenia nastrojów („byki” 32,8 proc., „niedźwiedzie” 33,3 proc.). Natomiast w Polsce saldo optymistów i pesymistów wśród uczestników cotygodniowego sondażu INI dosyć niespodziewanie skoczyło w górę do najwyższego poziomu od 9 września ub.r. (+29,4 pkt. proc.). Z kontrariańskiego punktu widzenie to raczej negatywny sygnał dla rynku akcji, ale trzeba chyba uwzględnić możliwość zakłócającego wpływu czwartkowego święta.
Dziś uwagę inwestorów będzie przykuwać raport na temat sytuacji na rynku pracy USA w grudniu. Ekonomiści oczekują informacji o raczej silnym rynku pracy (+422 tysiące nowych miejsc pracy, stopa bezrobocia 4,1 proc.). Według oczekiwań średnia stawka godzinowa za pracę ma wzrosnąć w grudniu +0,4 proc. i być wyższa niż rok wcześnie o 4,2 proc. Jeśli porównamy to z roczną dynamiką CPI w USA w grudniu na poziomie +6,8 proc. to zobaczymy, gdzie może leżeć kolejny problem – w spadku realnej wartości płac.
Amerykański dolar lekko się umocnił w czwartek względem euro, ale w piątek rano oddawał stopniowo część tych zysków. Co ciekawe swą rozpoczętą pod koniec listopada aprecjację kontynuował złoty: EUR/PLN spadł do najniższego poziomu od początku października (4,55 zł), a USD/PLN do najniższego poziomu od pierwszej połowy listopada (4,027 zł).
Oczy wielu obserwatorów rynku zwrócone były w ostatnich dniach na wydarzenia w Kazachstanie, gdzie masowe protesty przeradzające się w krwawe starcia skłoniły władze tego kraju do wystosowanie prośby do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, której Kazachstan jest członkiem o przysłanie jednostek wojskowych. Zgodnie z doniesieniami mediów siły zbrojne Rosji i Białorusi już przybyły do Kazachstanu. Pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat faktycznej natury tych wydarzeń, ale oczywiście bardzo trudno ocenić ich wiarygodność (zwłaszcza wobec powtarzających się wyłączeń internetu w Kazachstanie oraz nałożonymi na media ograniczeniami). Poza oczywiście interesujących aspektem (geo-)politycznym cała sprawa ma przynajmniej dwa interesujące aspekty rynkowe. Po pierwsze Kazachstan jest największym na świecie producentem uranu (w 2019 roku dostarczył aż 43 proc. światowej produkcji). Trwające w tym kraju zamieszki oczywiście wywołały niepokój na tym rynku powodując w środę wzrost ceny o +3,9 proc., a w czwartek o kolejne 3,5 proc. Druga sprawa związana jest – co może zaskakiwać – z rynkiem kryptowalut. Gdy w maju 2021 władze Chin zakazały „kopania” duża część tych kopalni przeniosła się do Kazachstanu czyniąc z tego kraju drugiego po USA światowego potentata pod względem skali „wydobycia” kryptowalut (z udziałem szacowanym na 18,1 proc.). Chaos, który zapanował w Kazachstanie, zapewne miał związek z tego tygodniowym osłabieniem Bitcoina, którego kurs względem dolara spadł do najniższego poziomu od drugiej połowy września.
Jak co czwartek poznaliśmy dane amerykańskiego AAII i polskiego SII na temat sentymentu inwestorów indywidualnych wobec rynku akcji. W USA doszło do lekkiego schłodzenia nastrojów („byki” 32,8 proc., „niedźwiedzie” 33,3 proc.). Natomiast w Polsce saldo optymistów i pesymistów wśród uczestników cotygodniowego sondażu INI dosyć niespodziewanie skoczyło w górę do najwyższego poziomu od 9 września ub.r. (+29,4 pkt. proc.). Z kontrariańskiego punktu widzenie to raczej negatywny sygnał dla rynku akcji, ale trzeba chyba uwzględnić możliwość zakłócającego wpływu czwartkowego święta.
Dziś uwagę inwestorów będzie przykuwać raport na temat sytuacji na rynku pracy USA w grudniu. Ekonomiści oczekują informacji o raczej silnym rynku pracy (+422 tysiące nowych miejsc pracy, stopa bezrobocia 4,1 proc.). Według oczekiwań średnia stawka godzinowa za pracę ma wzrosnąć w grudniu +0,4 proc. i być wyższa niż rok wcześnie o 4,2 proc. Jeśli porównamy to z roczną dynamiką CPI w USA w grudniu na poziomie +6,8 proc. to zobaczymy, gdzie może leżeć kolejny problem – w spadku realnej wartości płac.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.