Data dodania: 2021-12-16 (13:04)
Tytuł nie dotyczy tylko tego co robi turecki bank centralny - stopa procentowa została dzisiaj obniżona do 14 proc. - chociaż inflacja bije rekordy (ponad 21 proc.), podobnie jak turecka lira. Rynki wyrobiły już sobie opinię na temat erganomiki i jedynym, o czym można spekulować, to timing dla bankructwa Turcji i tego, jaki będzie mieć ono wpływ nie tylko gospodarczy, ale może bardziej społeczno-polityczny na jej sąsiadów (zwłaszcza UE).
Część inwestorów może czuć się zaskoczona obrotem spraw po wczorajszych sygnałach z FED.
Było "jastrzębio", a reakcja jest "gołębia" - czy znów chodzi o niewidoczne niuanse? Ostatnio niejednokrotnie wspominałem, że Jerome Powell wyspecjalizował się w różnych wymówkach, które mają jak najdłużej konserwować status quo. O wiele łatwiej jest przyspieszyć tapering, który i tak miał małe znaczenie. Z kolei wykres dot-chart z trzema podwyżkami stóp w 2022 r. jest obrazem anonimowego głosowania wszystkich członków FED i nie musi zapowiadać podobnych posunięć w rzeczywistości. Jakie będą tematy zastępcze w najbliższych tygodniach? Omikron?
Nie wszyscy myślą jednak jak FED. Dzisiejszy przekaz z Banku Anglii może pokazać, że są też ci, którzy działają na przekór logice FED-u.
GBPUSD - BOE nie boi się Omikronu?
Blisko 79 tys. dziennych przypadków przypadków COVID w Wielkiej Brytanii nie robi większego wrażenia na funcie. Kilka dni temu pisałem, że czarna prognoza ministra Javida mówiąca o 200 tys. zakażeń dziennie była dość rozsądnym posunięciem pozwalającym wcześniej przygotować się na taki scenariusz. Uwagę zwraca wciąż relatywnie niski odsetek hospitalizacji i śmiertelności, co zawdzięczamy wysokiemu odsetkowi szczepień - brytyjskie władze poinformowały, że dość sprawnie idzie dystrybucja trzeciej dawki szczepionki.
Kluczem na dzisiaj jest posiedzenie Banku Anglii - komunikat poznamy o godz. 13:00. Rynek nie wyklucza "jastrzębiego" przekazu podbijającego prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 15 p.b. do 0,25 proc. na posiedzeniu w lutym. Za niskie, natomiast uważa szanse na taki ruch już dzisiaj - wprawdzie w listopadzie za zacieśnieniem głosowało tylko 2 z 9 członków MPC. Niewykluczone jednak, że biorąc pod uwagę odczyty inflacji i jej perspektywy, BOE zdecyduje się na taki wyprzedzający ruch. Wstępne szacunki indeksów PMI za grudzień dla Wielkiej Brytanii wskazały utrzymanie wskazań dla przemysłu na poziomie z listopada i wyraźniejsze pogorszenie w usługach, ale dla decydentów może nie mieć to większego znaczenia (podejmowane ruchy i tak przekładają się na gospodarkę dopiero po kilku miesiącach).
Jeżeli BOE zaskoczy dzisiaj podwyżką stóp, to GBPUSD może mocno wystrzelić ponad opór przy 1,3350. Układ dziennych wskaźników jest dość optymistyczny. Tym samym jeżeli podwyżki nie będzie, to nie oznacza, że GBPUSD mocniej się cofnie. Tu też szanse na zmierzenie się z oporem przy 1,3350 są duże.
Sytuacja na rynkach 16 grudnia
W czwartek dolar kontynuuje zapoczątkowane wczoraj wieczorem osłabienie na szerokim rynku, chociaż skala ruchu nie jest duża. Co ciekawe ma to miejsce po teoretycznie "jastrzębim" przekazie ze strony FED, jaki napłynął wczoraj wieczorem - tempo taperingu (wartość o którą jest redukowana kwota przeznaczana co miesiąc na zakupy obligacji i hipotecznych MBS-ów) zostało podwojone do 30 mld USD, a wykres oczekiwań członków FED (tzw. dot-chart) wskazał na aż trzy podwyżki stóp w 2022 r. i kolejne trzy w 2023 r. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest on wiążącą opinią FED, a jedynie medianą na bazie ankiet i to jak faktycznie zagłosują członkowie tego gremium z prawem głosu w FOMC (Komitet Otwartego Rynku) nie jest pewne. Sam Jerome Powell dał do zrozumienia podczas konferencji prasowej, że nie jest oczywiste, że stopy procentowe wzrosną zaraz po zakończeniu taperingu (teraz będzie mieć to miejsce już w połowie marca) i być może potrzebna będzie jakaś przerwa. To zdaje się sugerować, że FED pozostawia sobie pewien margines na niepewność związaną z Omikronem (w USA i na świecie), chociaż twarde dowody zdają się przemawiać za tym, że normalizacja polityki jest konieczna (prognozy dla inflacji zostały podniesione do 2,7 proc. dla PCE Core na koniec 2022 r, a stopa bezrobocia ma spaść w tym czasie do optymalnego poziomu 3,5 proc.). Z drugiej strony szef FED wciąż ma pewne "ale", co do perspektyw dla rynku pracy - wczoraj dał do zrozumienia, że wciąż niepokoi go niska stopa partycypacji rynku pracy i nie wyklucza, że poprawa w tej materii może postępować wolno.
Dość euforycznie na przekaz z FED zareagowała Wall Street. Aby zrozumieć ten fenomen warto zerknąć na zachowanie się rentowności 10-letnich obligacji rządu USA, które raczej nie zapowiada jakiejś agresywnej polityki FED w temacie stóp procentowych (pozostajemy wokół 1,45 proc.). Sentyment w Azji pozostał pozytywny, opublikowane w nocy dane nt. dynamiki PKB w Nowej Zelandii na III kwartał, wypadły lepiej od prognoz, co wsparło notowania NZD (jest on dzisiaj najsilniejszą walutą w ramach G-10).
Dzisiaj rano poznaliśmy informacje z Narodowego Banku Szwajcarii. SNB nie zmienił parametrów polityki monetarnej, co było oczywiste. Nieco w górę poszły natomiast prognozy dla inflacji CPI w 2022 r. (do 1,0 proc. z 0,7 proc.), ale zmianie nie uległa prognoza na 2023 r. (0,6 proc.). Frank nie zareagował zbytnio na te doniesienia, chociaż SNB powtórzył, że uważa go za "nazbyt przewartościowanego".
O godz. 10:00 napłynęły też informacje z Norges Banku - tu decydenci byli konsekwentni w realizacji wcześniejszych założeń - główna stopa została podniesiona do o 25 p.b. do 0,50 proc. Korona norweska kontynuuje umocnienie widoczne jeszcze wczoraj wieczorem.
Przed nami jeszcze informacje z Europejskiego Banku Centralnego - godz. 13:45 komunikat i od godz. 14:30 konferencja prasowa Christine Lagarde. Rano wspólnej walucie pomogły lepsze szacunki przemysłowych indeksów PMI za grudzień. Kurs EURUSD pozostaje znajduje się powyżej 1,13 i jeżeli EBC nie wypadnie nazbyt "gołębio" to może zaatakować 1,1370.
W czwartek poznamy też informacje z Banku Turcji - na lirze jest coraz bardziej nerwowo, ale za sprawą kolejnych roszad personalnych prezydenta Erdogana. Najbardziej interesujące może być jednak posiedzenie Banku Anglii - komunikat pojawi się o godz. 13:00. Wprawdzie Wielka Brytania odnotowała rekord zakażeń COVID (79 tys. przypadków wczoraj), to funt tym się zbytnio nie przejął (kilka dni temu minister Javid przedstawił czarny scenariusz na temat aż 200 tys. zakażeń), gdyż nie można odrzucić scenariusza w którym BOE podniesie stopy procentowe o 15 p.b. jeszcze dzisiaj (alternatywnie da wyraźnie do zrozumienia, że taki ruch będzie możliwy w lutym).
Nie wszyscy myślą jednak jak FED. Dzisiejszy przekaz z Banku Anglii może pokazać, że są też ci, którzy działają na przekór logice FED-u.
GBPUSD - BOE nie boi się Omikronu?
Blisko 79 tys. dziennych przypadków przypadków COVID w Wielkiej Brytanii nie robi większego wrażenia na funcie. Kilka dni temu pisałem, że czarna prognoza ministra Javida mówiąca o 200 tys. zakażeń dziennie była dość rozsądnym posunięciem pozwalającym wcześniej przygotować się na taki scenariusz. Uwagę zwraca wciąż relatywnie niski odsetek hospitalizacji i śmiertelności, co zawdzięczamy wysokiemu odsetkowi szczepień - brytyjskie władze poinformowały, że dość sprawnie idzie dystrybucja trzeciej dawki szczepionki.
Kluczem na dzisiaj jest posiedzenie Banku Anglii - komunikat poznamy o godz. 13:00. Rynek nie wyklucza "jastrzębiego" przekazu podbijającego prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 15 p.b. do 0,25 proc. na posiedzeniu w lutym. Za niskie, natomiast uważa szanse na taki ruch już dzisiaj - wprawdzie w listopadzie za zacieśnieniem głosowało tylko 2 z 9 członków MPC. Niewykluczone jednak, że biorąc pod uwagę odczyty inflacji i jej perspektywy, BOE zdecyduje się na taki wyprzedzający ruch. Wstępne szacunki indeksów PMI za grudzień dla Wielkiej Brytanii wskazały utrzymanie wskazań dla przemysłu na poziomie z listopada i wyraźniejsze pogorszenie w usługach, ale dla decydentów może nie mieć to większego znaczenia (podejmowane ruchy i tak przekładają się na gospodarkę dopiero po kilku miesiącach).
Jeżeli BOE zaskoczy dzisiaj podwyżką stóp, to GBPUSD może mocno wystrzelić ponad opór przy 1,3350. Układ dziennych wskaźników jest dość optymistyczny. Tym samym jeżeli podwyżki nie będzie, to nie oznacza, że GBPUSD mocniej się cofnie. Tu też szanse na zmierzenie się z oporem przy 1,3350 są duże.
Sytuacja na rynkach 16 grudnia
W czwartek dolar kontynuuje zapoczątkowane wczoraj wieczorem osłabienie na szerokim rynku, chociaż skala ruchu nie jest duża. Co ciekawe ma to miejsce po teoretycznie "jastrzębim" przekazie ze strony FED, jaki napłynął wczoraj wieczorem - tempo taperingu (wartość o którą jest redukowana kwota przeznaczana co miesiąc na zakupy obligacji i hipotecznych MBS-ów) zostało podwojone do 30 mld USD, a wykres oczekiwań członków FED (tzw. dot-chart) wskazał na aż trzy podwyżki stóp w 2022 r. i kolejne trzy w 2023 r. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest on wiążącą opinią FED, a jedynie medianą na bazie ankiet i to jak faktycznie zagłosują członkowie tego gremium z prawem głosu w FOMC (Komitet Otwartego Rynku) nie jest pewne. Sam Jerome Powell dał do zrozumienia podczas konferencji prasowej, że nie jest oczywiste, że stopy procentowe wzrosną zaraz po zakończeniu taperingu (teraz będzie mieć to miejsce już w połowie marca) i być może potrzebna będzie jakaś przerwa. To zdaje się sugerować, że FED pozostawia sobie pewien margines na niepewność związaną z Omikronem (w USA i na świecie), chociaż twarde dowody zdają się przemawiać za tym, że normalizacja polityki jest konieczna (prognozy dla inflacji zostały podniesione do 2,7 proc. dla PCE Core na koniec 2022 r, a stopa bezrobocia ma spaść w tym czasie do optymalnego poziomu 3,5 proc.). Z drugiej strony szef FED wciąż ma pewne "ale", co do perspektyw dla rynku pracy - wczoraj dał do zrozumienia, że wciąż niepokoi go niska stopa partycypacji rynku pracy i nie wyklucza, że poprawa w tej materii może postępować wolno.
Dość euforycznie na przekaz z FED zareagowała Wall Street. Aby zrozumieć ten fenomen warto zerknąć na zachowanie się rentowności 10-letnich obligacji rządu USA, które raczej nie zapowiada jakiejś agresywnej polityki FED w temacie stóp procentowych (pozostajemy wokół 1,45 proc.). Sentyment w Azji pozostał pozytywny, opublikowane w nocy dane nt. dynamiki PKB w Nowej Zelandii na III kwartał, wypadły lepiej od prognoz, co wsparło notowania NZD (jest on dzisiaj najsilniejszą walutą w ramach G-10).
Dzisiaj rano poznaliśmy informacje z Narodowego Banku Szwajcarii. SNB nie zmienił parametrów polityki monetarnej, co było oczywiste. Nieco w górę poszły natomiast prognozy dla inflacji CPI w 2022 r. (do 1,0 proc. z 0,7 proc.), ale zmianie nie uległa prognoza na 2023 r. (0,6 proc.). Frank nie zareagował zbytnio na te doniesienia, chociaż SNB powtórzył, że uważa go za "nazbyt przewartościowanego".
O godz. 10:00 napłynęły też informacje z Norges Banku - tu decydenci byli konsekwentni w realizacji wcześniejszych założeń - główna stopa została podniesiona do o 25 p.b. do 0,50 proc. Korona norweska kontynuuje umocnienie widoczne jeszcze wczoraj wieczorem.
Przed nami jeszcze informacje z Europejskiego Banku Centralnego - godz. 13:45 komunikat i od godz. 14:30 konferencja prasowa Christine Lagarde. Rano wspólnej walucie pomogły lepsze szacunki przemysłowych indeksów PMI za grudzień. Kurs EURUSD pozostaje znajduje się powyżej 1,13 i jeżeli EBC nie wypadnie nazbyt "gołębio" to może zaatakować 1,1370.
W czwartek poznamy też informacje z Banku Turcji - na lirze jest coraz bardziej nerwowo, ale za sprawą kolejnych roszad personalnych prezydenta Erdogana. Najbardziej interesujące może być jednak posiedzenie Banku Anglii - komunikat pojawi się o godz. 13:00. Wprawdzie Wielka Brytania odnotowała rekord zakażeń COVID (79 tys. przypadków wczoraj), to funt tym się zbytnio nie przejął (kilka dni temu minister Javid przedstawił czarny scenariusz na temat aż 200 tys. zakażeń), gdyż nie można odrzucić scenariusza w którym BOE podniesie stopy procentowe o 15 p.b. jeszcze dzisiaj (alternatywnie da wyraźnie do zrozumienia, że taki ruch będzie możliwy w lutym).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.