Dolar straci, bo FED jest bardziej przewidywalny?

Dolar straci, bo FED jest bardziej przewidywalny?
Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2021-12-09 (14:22)

Powyższa teza może brzmieć dziwnie - przecież to prezes Powell zaskoczył inwestorów przyznając w Kongresie w końcu listopada, że podwyższona inflacja nie jest już "przejściowa" i decydenci powinni podjąć stosowne działania w postaci przyspieszenia taperingu. Ale o podwyżkach stóp procentowych w 2022 r. już nadmiernie nie mówił, chociaż niektórzy bardziej "jastrzębi" przedstawiciele tego gremium dawali do zrozumienia, że scenariusz pierwszego ruchu zaraz po wygaszeniu QE nie jest wykluczony.

Większość, podobnie jak Powell nieco zasłaniała się niepewnością, jaką może nieść ze sobą wariant Omikron. I to dlatego rentowności amerykańskich obligacji nie przerwały spadków rozpoczętych 25 listopada, to zmieniło się dopiero w ostatnich dniach, kiedy zaczęły pojawiać się doniesienia o raczej łagodnym przebiegu choroby, oraz nie tak złych perspektywach dla dostępnych obecnie szczepionek. Niemniej część decydentów na świecie (zwłaszcza w Europie) zaczyna przywracać społeczne restrykcje w obawie o wysoki wskaźnik transmisji dla Omikrona. Czy podobnie będzie w USA? To, że wszyscy są zgodni, co do tego, że nie będzie lockdownów, nie oznacza, że jakieś ograniczenia nie zostaną wprowadzone. Średnia 7-dniowa dla USA ostatnio mocniej poszła w górę, co może zapowiadać nawet ponad 200 tys. zakażeń dziennie w USA za kilka tygodni. To dobry argument dla Powella i FED, aby nadmiernie nie afiszować się z podwyżkami stóp w 2022 r. (przynajmniej na razie). Dobrym testem na ile ten scenariusz jest możliwy w przyszłym tygodniu (FED da komunikat w środę), może być jutrzejsza reakcja rynków na kolejne, rekordowe dane o inflacji CPI w USA za listopad. Zwróćmy uwagę, że bilans dla ostatnich 4 dni dla dolara to jego lekkie osłabienie na głównych relacjach.

Większe pole do zaskoczeń w przyszłym tygodniu może tkwić po stronie Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii. Norges Bank raczej zadziała szablonowo (kolejna podwyżka stóp, która była planowana), Bank Japonii będzie dalej zanudzał rynki brakiem pomysłów na to, czy coś w ogóle zmienić, a Narodowy Bank Szwajcarii najpewniej będzie próbował przekonywać, że frank jest za drogi, a podwyżka stóp w latach 2022-23 jest wykluczona (choć, czy rynek w to uwierzy?). Dzisiaj frank zbytnio nie traci po przedstawieniu projekcji inflacji CPI, która zapowiada jej wyhamowanie. Wracając do innych - EBC zaczyna sygnalizować, że nie będzie bardziej "gołębi" niż jest, a dyskusja wokół APP może być ciekawa. Z kolei Bank Anglii może zaskoczyć "jastrzębim" komunikatem w najbliższy czwartek, gdyż zaczynają pojawiać się ryzyka dla wtórnego wzrostu CPI (presja płacowa).

EURUSD - wybijemy 1,1370?

Po tym jak próba zejścia poniżej strefy wsparcia 1,1240-60 nie była zbyt udana, mieliśmy bardziej zdecydowane uderzenie popytu. Notowania EURUSD powróciły wczoraj wyraźnie ponad poziom 1,13, co może sygnalizować początek fali wzrostowej, która mogłaby doprowadzić nawet do naruszenia ważnego oporu przy 1,1370? Skąd taki optymizm? Przede wszystkim większe pole do zaskoczenia rynków jest po stronie EBC, niż FED. Decyzja Rezerwy Federalnej na przyszłotygodniowym posiedzeniu jest względnie przewidywalna i większe jest ryzyko po stronie negatywnych zaskoczeń - niewielkie przyspieszenie tempa taperingu, zasłanianie się Omikronem w przypadku prognozowania podwyżek stóp w 2022 r. itd. Tymczasem w gronie EBC trwa właśnie dyskusja o tym, jak ma wyglądać program skupu APP, który zastąpi PEPP wiosną przyszłego roku. Niewykluczone, że może być to pierwszy krok do normalizacji polityki, jeżeli decydenci uznają, że skala APP nie powinna być porównywalna z PEPP.

Analiza techniczna nie wyklucza, że właśnie rozpoczyna się kolejna fala wzrostowa w ramach impulsu rozpoczętego 26 listopada. Może ona doprowadzić do wybicia oporu przy 1,1370 i przetestowania okolic tegorocznej linii trendu spadkowego przy 1,1520 (w perspektywie kilkunastu dni).

W czwartek dolar lekko odbija na szerokim rynku, ale zmiany nie są duże - ruch ten można bardziej klasyfikować jako odreagowanie wczorajszej słabości. Inwestorzy czekają już na jutrzejsze dane o inflacji CPI w USA, oraz przyszłotygodniowe posiedzenia największych banków centralnych (w środę mamy FED, w czwartek SNB, Norges Bank, EBC i BOE, a w piątek BOJ). Poza tym informacje napłyną też z Banku Węgier, oraz Banku Turcji.

Uwagę przykuwa "cicha" aprecjacja chińskiego juana - w relacji do dolara jest on najsilniejszy od trzech lat, co odbywa się za przyzwoleniem tamtejszych władz. Niemniej warto odnotować, że ostatnie odczyty indeksów PMI za listopad były już nieco lepsze, Ludowy Bank Chin zredukował stopę RRR dla banków, a opublikowane dzisiaj dane o inflacji CPI pokazały jej odbicie - może to wskazywać, że tamtejsza gospodarka wychodzi z czasowego spowolnienia, chociaż decydenci mają jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, jak chociażby uporządkowanie tematu spółek deweloperskich i potencjalne, kontrolowane bankructwo giganta Evergrande.

W przestrzeni G-10 najmocniejsze są dzisiaj waluty Antypodów, co pośrednio zaczyna być tłumaczone także silnym juanem (lepsze perspektywy gospodarcze dla całego regionu?), a na drugim biegunie są korony skandynawskie, oraz euro. W tym ostatnim przypadku mamy jednak do czynienia bardziej z korektą wczorajszego ruchu na EURUSD, który doprowadził do wyraźnego powrotu ponad poziom 1,13. Wpływ na to miały doniesienia z Austrii, która zastanawia się nad częściowym poluzowaniem lockdownu już od najbliższej niedzieli (to sygnał dla innych państw, że tak drastyczne środki izolacji społecznej nie mają racji bytu?), a także komentarz Olliego Rehna z ECB, który dał do zrozumienia, że przyszły rok będzie dobrym czasem na przygotowanie się do normalizacji polityki monetarnej. To kolejny sygnał, że w gronie EBC zaczynają sie ścierać dwa "gołębie" obozy - bardziej i mniej radykalny, a dyskusja nad skalą programu skupu APP, który miałby wiosną zastąpić PEPP może być burzliwa. Dzisiaj EURUSD lekko cofa się w dół, gdyż rynek zaczyna pozycjonować się pod jutrzejszą inflację z USA i posiedzenie FED w środę. Warto też zwracać uwagę na funta - wczoraj GBPUSD odnotował nowy dołek po tym, jak premier Johnson zapowiedział, że od najbliższego poniedziałku wdrożone zostaną restrykcje mające ograniczyć transmisję nowego wariantu koronawirusa. Inwestorzy zastanawiają się na ile wpłynie to na przekaz z po posiedzeniu Banku Anglii, które jest planowane na 16 grudnia.

Ciekawe rzeczy dzieją się w wątku geopolitycznym. W tym tygodniu prezydent USA przeprowadził telefoniczną rozmowę ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, w której powtórzył, że agresja Rosji wobec Ukrainy spotka się ze zdecydowanymi sankcjami ze strony państw zachodnich. Od kilku dni rubel odrabia straty, gdyż inwestorzy zastanawiają się, czy Putin wycofa wojska spod granicy. Pomaga w tym też odbijająca ropa naftowa. Niemniej wydaje się, że wątek ukraiński będzie jeszcze aktualny przez kilka tygodni, gdyż według doniesień Rosjanie mogą być gotowi do militarnej interwencji dopiero w końcu stycznia, a zdaniem obserwatorów Rosja będzie chciała wytargować od Zachodu nowe ustalenia zmierzające do podziału wpływów we wschodniej Europie. Drugi temat to wątek chińsko-tajwański. USA i sojusznicy zapewniają o wsparciu dla Tajwanu i jednocześnie okazują dyplomatyczny bojkot dla zimowej olimpiady w Chinach, która odbędzie się w lutym (oficjalnie pod innymi pretekstami) - to może jednak tylko zaognić sytuację - na razie jednak wpływ na juana jest tutaj żaden. Trzeci wątek to negocjacje prowadzone z Iranem nt. zniesienia części sankcji, które pozwoliłyby na zwiększenie podaży na rynku ropy. Tu USA współpracują blisko z Izraelem, który jest jednym z głównych rozgrywających w regionie Bliskiego Wschodu.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza

Obniżka w grudniu a dalej pauza

2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku

Złoty najsłabszy w tym roku

2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTB
Szarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na

EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"

2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?

Czy raport CPI napędzi notowania dolara?

2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTB
Tematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?

Strach przed inflacją?

2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walut
Członek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.