Data dodania: 2021-11-22 (11:19)
Przyjęcie przez Kongres pakietu socjalno-klimatycznego Bidena jest coraz bliższe. USA będą zwiększać swój deficyt budżetowy średnio rocznie o 160 mld USD przez kolejne lata. Dolar umacnia się a paliwem do wzrostów amerykańskiej waluty były piątkowe wypowiedzi przedstawicieli Fed (m.in. Claridy). Być może szybsze tempo „taperingu” będzie dyskutowane na grudniowym posiedzeniu FOMC. Silna amerykańska waluta dewastuje złotego.
Po długich wewnętrzno-partyjnych negocjacjach Demokratów, dziś pakiet socjalno-klimatyczny ma przejść przez Izbę reprezentantów. Potem jeszcze czeka go jeszcze akceptacja przez Senat. Wsparcie dla obywateli spowoduje powiększenie deficytu budżetu USA o 160 mld rocznie przez kolejne 5 lat. Dopiero jego zmniejszenie ma nastąpić w 2027 roku. Program BBB (Build Back Better) na początku miał obejmować 3,5 bln USD.
Negocjacje spowodowały, że uległ redukcji do 1,75 bln USD. Jak wyglądają szczegóły programu? Otóż dwie trzecie tej kwoty ma być przeznaczona na programy socjalne. To m.in. cztery tygodnie urlopu rodzicielskiego, chorobowego lub opiekuńczego, lepsza opieka nad dziećmi oraz wyższe ulgi podatkowe. Pozostała kwota (jedna trzecia) ma promować odnawialne źródła energii oraz samochody elektryczne. To wszystko ma być po części sfinansowane oczywiście wyższymi podatkami. Zostanie wprowadzony 15 proc. minimalny podatek od zysków dużych firm, podniesienie podatku dochodowego czy nałożenie specjalnego 1 proc. podatku na wykup akcji. W USA obok tematu pakietu Bidena coraz goręcej robi się równie w temacie wyboru kolejnego prezesa Fed. Prezydent podobno przeprowadził rozmowy z Powellem i Brainard, a jego decyzja ma zapaść przed świętem Dziękczynienia. Na ten moment nie wiadomo kto zostanie powołany na kolejną kadencję. Tak czy inaczej przed nowym/starym prezesem Rezerwy Federalnej droga będzie wyboista ze względu na rosnące obawy inflacyjne.
W piątek ważne postaci Rezerwy Federalnej zabrały głos w kwestii możliwego przyspieszenia procesu wychodzenia z programu skupu aktywów. Wiceszef Fed Clarida oraz dwaj inni przedstawiciele wyrazili opinię, że szybszy tapering może być tematem grudniowego posiedzenia FOMC. Dola zareagował umocnieniem a główna para walutowa ponownie znalazła się poniżej 1,13.
Na ropie naftowej widać korektę techniczną. Cena brent i WTI spadła do kluczowych poziomów. Redukcja ceny jest spowodowana obawiamy o uwolnienie rezerw strategicznych przez USA. Stany Zjednoczone zaproponowały takie rozwiązanie również Chinom oraz Japonii. Państwo Środka ogłosiło zamiar sprzedaży ropy z rezerw, ale brak tu większych konkretów. Z kolei Japonia oraz Korea Południowa odrzuciły ten pomysł, ponieważ ich prawo nie pozwala sięgnąć po rezerwy tylko po to, żeby wpłynąć na obniżenie ceny rynkowej surowca. Trwalsze obniżenie cen na rynku byłoby jednak skuteczniejsze jeśli do gry włączyły by się kraje OPEC+ i zaczęły wydobywać więcej czarnego złota. Arabia Saudyjska nie zamierza jednak tego robić, ponieważ cały czas kraj ten uważa, że zbliża się okres nadpodaży na rynku.
Silny dolar cały czas negatywnie oddziałuje na wartość złotego. To również stwierdził w piątek w swojej wypowiedzi Adama Glapiński dla PAP-u. Przewodniczący RPP podkreślił, że w tym roku NBP nie dokonał żadnych interwencji na FX, jednak „wciąż zastrzega sobie do nich oprawo”. Ciężko jednak w jakikolwiek sposób wywnioskować, że do takiej interwencji dojdzie najbliższym czasie (ostatnio doszło do niej w grudniu ubiegłego roku). Traci większość walut EM. Nastroje są pogarszane przez niepokojące wieści na temat liczby nowych przypadków COVID-19 w Europie. Rynki ponownie obawiają się lockdown-u. Złoty do euro jest najsłabszy od 2009 roku. EUR/PLN dziś rano jest powyżej 4,71. Techniczny opór na 4,6750 jedynie na chwilę zatrzymał wyprzedaż złotego. Od prawie dwóch tygodni obserwujemy notoryczną wyprzedaż naszej waluty. W tym momencie ratunkiem dla PLN może być korekta na USD, kiedy to inwestorzy zaczną realizować zyski z ostatniej fali aprecjacyjnej. Pamiętajmy o skróconym tygodniu handlu w USA ze względu na Święto Dziękczynienia. Koniec miesiąca i długi weekend za oceanem może dodatkowo napędzać takie decyzje.
Negocjacje spowodowały, że uległ redukcji do 1,75 bln USD. Jak wyglądają szczegóły programu? Otóż dwie trzecie tej kwoty ma być przeznaczona na programy socjalne. To m.in. cztery tygodnie urlopu rodzicielskiego, chorobowego lub opiekuńczego, lepsza opieka nad dziećmi oraz wyższe ulgi podatkowe. Pozostała kwota (jedna trzecia) ma promować odnawialne źródła energii oraz samochody elektryczne. To wszystko ma być po części sfinansowane oczywiście wyższymi podatkami. Zostanie wprowadzony 15 proc. minimalny podatek od zysków dużych firm, podniesienie podatku dochodowego czy nałożenie specjalnego 1 proc. podatku na wykup akcji. W USA obok tematu pakietu Bidena coraz goręcej robi się równie w temacie wyboru kolejnego prezesa Fed. Prezydent podobno przeprowadził rozmowy z Powellem i Brainard, a jego decyzja ma zapaść przed świętem Dziękczynienia. Na ten moment nie wiadomo kto zostanie powołany na kolejną kadencję. Tak czy inaczej przed nowym/starym prezesem Rezerwy Federalnej droga będzie wyboista ze względu na rosnące obawy inflacyjne.
W piątek ważne postaci Rezerwy Federalnej zabrały głos w kwestii możliwego przyspieszenia procesu wychodzenia z programu skupu aktywów. Wiceszef Fed Clarida oraz dwaj inni przedstawiciele wyrazili opinię, że szybszy tapering może być tematem grudniowego posiedzenia FOMC. Dola zareagował umocnieniem a główna para walutowa ponownie znalazła się poniżej 1,13.
Na ropie naftowej widać korektę techniczną. Cena brent i WTI spadła do kluczowych poziomów. Redukcja ceny jest spowodowana obawiamy o uwolnienie rezerw strategicznych przez USA. Stany Zjednoczone zaproponowały takie rozwiązanie również Chinom oraz Japonii. Państwo Środka ogłosiło zamiar sprzedaży ropy z rezerw, ale brak tu większych konkretów. Z kolei Japonia oraz Korea Południowa odrzuciły ten pomysł, ponieważ ich prawo nie pozwala sięgnąć po rezerwy tylko po to, żeby wpłynąć na obniżenie ceny rynkowej surowca. Trwalsze obniżenie cen na rynku byłoby jednak skuteczniejsze jeśli do gry włączyły by się kraje OPEC+ i zaczęły wydobywać więcej czarnego złota. Arabia Saudyjska nie zamierza jednak tego robić, ponieważ cały czas kraj ten uważa, że zbliża się okres nadpodaży na rynku.
Silny dolar cały czas negatywnie oddziałuje na wartość złotego. To również stwierdził w piątek w swojej wypowiedzi Adama Glapiński dla PAP-u. Przewodniczący RPP podkreślił, że w tym roku NBP nie dokonał żadnych interwencji na FX, jednak „wciąż zastrzega sobie do nich oprawo”. Ciężko jednak w jakikolwiek sposób wywnioskować, że do takiej interwencji dojdzie najbliższym czasie (ostatnio doszło do niej w grudniu ubiegłego roku). Traci większość walut EM. Nastroje są pogarszane przez niepokojące wieści na temat liczby nowych przypadków COVID-19 w Europie. Rynki ponownie obawiają się lockdown-u. Złoty do euro jest najsłabszy od 2009 roku. EUR/PLN dziś rano jest powyżej 4,71. Techniczny opór na 4,6750 jedynie na chwilę zatrzymał wyprzedaż złotego. Od prawie dwóch tygodni obserwujemy notoryczną wyprzedaż naszej waluty. W tym momencie ratunkiem dla PLN może być korekta na USD, kiedy to inwestorzy zaczną realizować zyski z ostatniej fali aprecjacyjnej. Pamiętajmy o skróconym tygodniu handlu w USA ze względu na Święto Dziękczynienia. Koniec miesiąca i długi weekend za oceanem może dodatkowo napędzać takie decyzje.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.