Data dodania: 2021-11-15 (12:04)
Poniedziałek zaczynamy od korekty dolara na szerokim rynku po jego wyraźnych zwyżkach w drugiej połowie ubiegłego tygodnia - zapalnikiem stały się dane o inflacji CPI, które pobiły oczekiwania i nasiliły spekulacje, co do podwyżki stóp przez FED już w drugiej połowie 2022 r. Niemniej to, na jaki ruch zdecyduje się Rezerwa Federalna, nadal nie jest pewne, co widać chociażby po zachowaniu się rentowności amerykańskich obligacji , które korygują dzisiaj zwyżkę z ostatnich dni (10-letnie wróciły do 1,55 proc.).
Jednym z elementów prowadzących do wysokiej inflacji w USA są wysokie ceny ropy naftowej, chociaż od kilku dni zaczynają nieznacznie opadać (ropa WTI flirtuje z poziomem 80 USD/brk) - narasta presja na administrację prezydenta Bidena, aby ten uwolnił część rezerw strategicznych surowca, co mogłoby doprowadzić do ustabilizowania się cen na niższych poziomach. Jedną z opcji jest też dopuszczenie na rynek ropy z Iranu, gdyby doszło do zniesienia sankcji na ten kraj (kolejne rozmowy na szczycie zaplanowano na 29 listopada), ale nawet gdyby do tego doszło, to potrzeba będzie przynajmniej kilku tygodni, aby doszło do rzeczywistego wzrostu fizycznej podaży surowca.
Kalendarz dzisiejszych publikacji nie będzie szczególnie ciekawy. Za nami już wstępne dane o PKB Japonii (w III kwartale rozczarowały spadkiem o 3 proc. w ujęciu zanualizowanym), choć te informacje częściowo równoważą plotki o szykowanym pakiecie fiskalnym w wysokości 40 bln JPY. Mieszane informacje napłynęły za to z Chin, nieco lepiej wypadły dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej, oraz sprzedaży detalicznej za październik, a gorzej odczyty dotyczące inwestycji. O godz. 9:00 poznaliśmy odczyt inflacji CPI w Szwecji - w październiku przewyższyła ona szacunki (2,8 proc. r/r i bazowa 1,8 proc. r/r), co może zwiększać presję na Riskbank odnośnie normalizacji polityki monetarnej. Przed nami jeszcze regionalne dane z USA dotyczące regionu Nowego Jorku, oraz wystąpienia szefów banków centralnych (ECB o godz. 11:00 i Banku Anglii o godz. 15:30). Dla funta jednak istotne będą też doniesienia z frontu negocjacji pakietu irlandzkiego (dzisiaj minister Frost po raz kolejny spotka się z unijnym komisarzem Sefcoviciem), oraz jutrzejsze dane z brytyjskiego rynku pracy.
OKIEM ANALITYKA - inflacyjny Matrix
Czy opublikowane w zeszłym tygodniu dane o inflacji CPI w USA doprowadzą ostatecznie do pewnej rewolucji w postrzeganiu gospodarczej rzeczywistości przez decydentów w bankach centralnych? Mocny skok cen złota, to sygnał, że zaczynamy wchodzić w kryzys wizerunkowy, gdyż rynki zaczynają poszukiwać innego nośnika wartości, niż tylko waluta. Czy skończy się o tym, że ostatecznie fotel prezesa FED dostanie wiceprezeska Lael Brainard, która tak naprawdę ma analogiczne poglądy do Jerome Powella, a cały zabieg będzie tylko PR-owym fortelem administracji Joe Bidena, która traci w sondażach za sprawą negatywnych głosów, że nie radzi sobie z inflacją? Niewykluczone. Obserwujmy uważnie to, co będzie się dziać w nadchodzących tygodniach, gdyż kadencja Powella wygasa już w lutym. Dość ciekawie może być przy okazji posiedzenia FED 14-15 grudnia, które może przynieść podbicie oczekiwań na podwyżkę stóp w końcu 2022 r. (poprzez tzw. dot-chart). Tym samym to, co obserwujemy teraz, czyli wypowiedzi Harker'a, czy Kashkari'ego z FED, że bank centralny nie powinien przereagowywać w swoich decyzjach w odpowiedzi na skok inflacji, ma na celu bardziej kupienie sobie czasu na to, aby lepiej przygotować rynki na oficjalny przekaz z FED. Co to oznacza dla dolara? Perspektywę kontynuacji zwyżek w średnim terminie, zwłaszcza w relacji ze słabszymi rynkami wschodzącymi.
EURUSD - będzie próba odreagowania?
Silny spadek EURUSD w drugiej połowie ubiegłego tygodnia doprowadził do połamania październikowego dołka przy 1,1523 i wejścia w strefę z wiosny 2020 r., czyli 1,1422-92. W piątek minimum odnotowano przy 1,1432, czyli bardzo blisko dolnego ograniczenia wspomnianej strefy. Poniedziałek pokazuje, że rynek może próbować odreagować ten ruch. Sprzyjać temu mogą ostatnie wypowiedzi członków FED (Harker, Kashkari), którzy próbują studzić emocje rynków odnośnie podwyżek stóp w 2022 r. W podobnym tonie wypowiada się szefowa Departamentu Skarbu, Janet Yellen.
Technicznie miejsce na odreagowanie jest, ale jeżeli popyt napotka na problemy przy oporze 1,1492, to będzie to wyraźny sygnał, że średnioterminowy trend spadkowy pozostaje silny. Pretekstem do większego odbicia na EURUSD mogłaby być dopiero zmiana narracji przez ECB na mniej "ultra-gołębią", ale tego na razie nie widać (chociaż warto będzie śledzić spekulacje przed 16 grudnia, kiedy to decydenci powinni podać więcej szczegółów, co do skali programu QE, który ma zastąpić wygasający wiosną PEPP). Obciążeniem dla euro może być też to, że Europa jest obecnie wskazywana przez WHO jako epicentrum pandemii COVID, a niektóre kraje UE zaczynają przywracać obostrzenia (Austria, Holandia).
Kalendarz dzisiejszych publikacji nie będzie szczególnie ciekawy. Za nami już wstępne dane o PKB Japonii (w III kwartale rozczarowały spadkiem o 3 proc. w ujęciu zanualizowanym), choć te informacje częściowo równoważą plotki o szykowanym pakiecie fiskalnym w wysokości 40 bln JPY. Mieszane informacje napłynęły za to z Chin, nieco lepiej wypadły dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej, oraz sprzedaży detalicznej za październik, a gorzej odczyty dotyczące inwestycji. O godz. 9:00 poznaliśmy odczyt inflacji CPI w Szwecji - w październiku przewyższyła ona szacunki (2,8 proc. r/r i bazowa 1,8 proc. r/r), co może zwiększać presję na Riskbank odnośnie normalizacji polityki monetarnej. Przed nami jeszcze regionalne dane z USA dotyczące regionu Nowego Jorku, oraz wystąpienia szefów banków centralnych (ECB o godz. 11:00 i Banku Anglii o godz. 15:30). Dla funta jednak istotne będą też doniesienia z frontu negocjacji pakietu irlandzkiego (dzisiaj minister Frost po raz kolejny spotka się z unijnym komisarzem Sefcoviciem), oraz jutrzejsze dane z brytyjskiego rynku pracy.
OKIEM ANALITYKA - inflacyjny Matrix
Czy opublikowane w zeszłym tygodniu dane o inflacji CPI w USA doprowadzą ostatecznie do pewnej rewolucji w postrzeganiu gospodarczej rzeczywistości przez decydentów w bankach centralnych? Mocny skok cen złota, to sygnał, że zaczynamy wchodzić w kryzys wizerunkowy, gdyż rynki zaczynają poszukiwać innego nośnika wartości, niż tylko waluta. Czy skończy się o tym, że ostatecznie fotel prezesa FED dostanie wiceprezeska Lael Brainard, która tak naprawdę ma analogiczne poglądy do Jerome Powella, a cały zabieg będzie tylko PR-owym fortelem administracji Joe Bidena, która traci w sondażach za sprawą negatywnych głosów, że nie radzi sobie z inflacją? Niewykluczone. Obserwujmy uważnie to, co będzie się dziać w nadchodzących tygodniach, gdyż kadencja Powella wygasa już w lutym. Dość ciekawie może być przy okazji posiedzenia FED 14-15 grudnia, które może przynieść podbicie oczekiwań na podwyżkę stóp w końcu 2022 r. (poprzez tzw. dot-chart). Tym samym to, co obserwujemy teraz, czyli wypowiedzi Harker'a, czy Kashkari'ego z FED, że bank centralny nie powinien przereagowywać w swoich decyzjach w odpowiedzi na skok inflacji, ma na celu bardziej kupienie sobie czasu na to, aby lepiej przygotować rynki na oficjalny przekaz z FED. Co to oznacza dla dolara? Perspektywę kontynuacji zwyżek w średnim terminie, zwłaszcza w relacji ze słabszymi rynkami wschodzącymi.
EURUSD - będzie próba odreagowania?
Silny spadek EURUSD w drugiej połowie ubiegłego tygodnia doprowadził do połamania październikowego dołka przy 1,1523 i wejścia w strefę z wiosny 2020 r., czyli 1,1422-92. W piątek minimum odnotowano przy 1,1432, czyli bardzo blisko dolnego ograniczenia wspomnianej strefy. Poniedziałek pokazuje, że rynek może próbować odreagować ten ruch. Sprzyjać temu mogą ostatnie wypowiedzi członków FED (Harker, Kashkari), którzy próbują studzić emocje rynków odnośnie podwyżek stóp w 2022 r. W podobnym tonie wypowiada się szefowa Departamentu Skarbu, Janet Yellen.
Technicznie miejsce na odreagowanie jest, ale jeżeli popyt napotka na problemy przy oporze 1,1492, to będzie to wyraźny sygnał, że średnioterminowy trend spadkowy pozostaje silny. Pretekstem do większego odbicia na EURUSD mogłaby być dopiero zmiana narracji przez ECB na mniej "ultra-gołębią", ale tego na razie nie widać (chociaż warto będzie śledzić spekulacje przed 16 grudnia, kiedy to decydenci powinni podać więcej szczegółów, co do skali programu QE, który ma zastąpić wygasający wiosną PEPP). Obciążeniem dla euro może być też to, że Europa jest obecnie wskazywana przez WHO jako epicentrum pandemii COVID, a niektóre kraje UE zaczynają przywracać obostrzenia (Austria, Holandia).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.