Data dodania: 2021-10-12 (18:35)
Wtorek przynosi nadal mieszane nastroje wokół dolara, podobnie jak miało to miejsce w poniedziałek. Chociaż w USA świętowano wczoraj Dzień Kolumba, to Wall Street pracowała normalnie i pomimo obiecującego startu zakończyła handel spadkami. Przekroczenie przez ropę WTI kolejnej cenowej bariery w postaci 80 USD za baryłkę przyniosło eskalację obaw, co do kryzysu energetycznego i jego potencjalnych skutków - stagflacja, zmniejszenie zysków spółek itd.
To drugie zdaje się mieć większe znaczenie za sprawą zbliżającego się sezonu publikacji wyników za III kwartał - w najbliższych dniach jako pierwsze swoje wyniki opublikują największe banki. Z kolei na klimat w Azji wpłynęły doniesienia o działaniach chińskich władz zmierzających do większej kontroli działalności banków i instytucji finansowych, oraz informacje o kolejnej niezapłaconej płatności na rzecz wierzycieli Evergrande, oraz problemach innej firmy deweloperskiej w Chinach (Modern Land China).
Dzisiaj kalendarz publikacji danych nie jest szczególnie bogaty. Uwagę przykują popołudniowe wystąpienia członków FED (Clarida, Bostic). Rynek bardziej pozycjonuje się pod jutrzejsze dane CPI z USA, oraz zapiski FED. Powrót inwestorów na rynek amerykańskiego długu przyniósł niewielkie cofnięcie się rentowności obligacji po ostatnich wyraźnych zwyżkach. Niemniej USDJPY pozostaje wysoko (113,30). Najsłabszą walutą w przestrzeni G-10 jest dzisiaj funt, który nieznacznie koryguje ostatnią zwyżkę. Według doniesień agencyjnych postulat Francji co do zaostrzenia kursu wobec Wielkiej Brytanii raczej podzielił członków UE, co jednak nie oznacza, że rozmowy dotyczące protokołu irlandzkiego będą łatwe. Najlepiej dzisiaj zachowują się waluty Antypodów, podobnie jak wczoraj. Z kolei EURUSD nadal kręci się wokół ważnego poziomu 1,1561, a wspólnej walucie nie pomaga "gołębia" narracja EBC w mediach.
OKIEM ANALITYKA - niełatwa interpretacja
Teoretycznie wątek chińskiego Evergrande nadal pozostaje żywy - jest jak tlące się ognisko, które w każdym momencie może się rozpalić - ale rynki aż tak bardzo się tym nie przejmują. Sytuację na rynkach w Azji pogorszyły dzisiaj ogłoszone przez Pekin plany zacieśnienia kontroli wokół największych banków i instytucji finansowych za sprawą polityki "zero powiązań", co miałoby ukrócić niejasne relacje mogące wcześniej prowadzić do nadużyć. To może otworzyć pewne szafy, które nie powinny być otwierane (ujawnienie nowych problemów), ale ostatecznie taka reforma mogłaby się tylko przysłużyć oczyszczeniu i stabilizacji całego sektora. Ale czy przy tej okazji rząd zrobi coś z tematem Evergrande? To nadal pozostaje zagadką.
Na topie jest temat kryzysu energetycznego, chociaż sytuacja z cenami gazu zaczęła się stabilizować, a za zwyżkami cen ropy może stać czysta spekulacja - rekordowy odsetek długich pozycji może świadczyć o tym, że zmiana trendu może być bliżej, niż dalej. Czy pretekstem będą ustalenia polityków (wykorzystanie rezerw surowca, presja na OPEC, aby zwiększył wydobycie itd.), którzy wiedzą, że stagflacja może być jak kamień, który pociągnie ich na dno i przy kolejnych wyborach otworzy drzwi populistom? Zobaczymy, w każdym razie warto będzie się temu uważniej przyglądać. Podobnie jak sezonowi wyników amerykańskich spółek, który za chwilę sie rozpocznie. Teoretycznie same dane za III kwartał nie powinny być złe, ale ryzyko tkwi w komunikatach, gdzie mogą się pojawić zapowiedzi pogorszenia wyników w kolejnych okresach ze względu na trudności rynkowe niezależne od firm. Tylko, czy rzeczywiście pociągnie to nas w kolejną falę risk-off na rynkach? Interpretacje mogą nie być jednoznaczne.
EURUSD - ECB wciąż gasi odbicie
Utrzymująca się "gołębia" retoryka EBC gasi chęć odbicia wspólnej waluty - wczoraj po raz kolejny mieliśmy stwierdzenia, że nie ma potrzeby żadnego "jastrzębiego" zwrotu, a podwyższona inflacja jest przejściowa. Główny ekonomista EBC, Philip Lane dodał też, że działania Banku idą w stronę rekalibracji QE, a nie taperingu odnosząc się do planów zastąpienia programu PEPP innym na wiosnę przyszłego roku. Wsparcia nie dają też dane - opublikowany dzisiaj indeks ZEW z Niemiec spadł w październiku do 22,3 pkt. z 26,5 pkt.
Z drugiej strony obawy o skutki kryzysu energetycznego nie poprawiają globalnego sentymentu, a tym samym nie dają furtki do osłabienia dolara na szerokim rynku, co mogłoby dać impuls wzrostowy dla EURUSD. Tyle, że scenariusza budującego się odbicia nie wyklucza analiza techniczna. Wydaje się, zatem, że po okresie nużących oscylacji wokół 1,1561, w końcu ruszymy w górę w stronę linii spadkowej trendu przy 1,17. Timing dla tego ruchu jest tajemnicą, chociaż warto będzie obserwować dwie sprawy - zachowanie się ropy, oraz indeksów na Wall Street - to one mają teraz wpływ na sentyment wokół dolara.
Dzisiaj kalendarz publikacji danych nie jest szczególnie bogaty. Uwagę przykują popołudniowe wystąpienia członków FED (Clarida, Bostic). Rynek bardziej pozycjonuje się pod jutrzejsze dane CPI z USA, oraz zapiski FED. Powrót inwestorów na rynek amerykańskiego długu przyniósł niewielkie cofnięcie się rentowności obligacji po ostatnich wyraźnych zwyżkach. Niemniej USDJPY pozostaje wysoko (113,30). Najsłabszą walutą w przestrzeni G-10 jest dzisiaj funt, który nieznacznie koryguje ostatnią zwyżkę. Według doniesień agencyjnych postulat Francji co do zaostrzenia kursu wobec Wielkiej Brytanii raczej podzielił członków UE, co jednak nie oznacza, że rozmowy dotyczące protokołu irlandzkiego będą łatwe. Najlepiej dzisiaj zachowują się waluty Antypodów, podobnie jak wczoraj. Z kolei EURUSD nadal kręci się wokół ważnego poziomu 1,1561, a wspólnej walucie nie pomaga "gołębia" narracja EBC w mediach.
OKIEM ANALITYKA - niełatwa interpretacja
Teoretycznie wątek chińskiego Evergrande nadal pozostaje żywy - jest jak tlące się ognisko, które w każdym momencie może się rozpalić - ale rynki aż tak bardzo się tym nie przejmują. Sytuację na rynkach w Azji pogorszyły dzisiaj ogłoszone przez Pekin plany zacieśnienia kontroli wokół największych banków i instytucji finansowych za sprawą polityki "zero powiązań", co miałoby ukrócić niejasne relacje mogące wcześniej prowadzić do nadużyć. To może otworzyć pewne szafy, które nie powinny być otwierane (ujawnienie nowych problemów), ale ostatecznie taka reforma mogłaby się tylko przysłużyć oczyszczeniu i stabilizacji całego sektora. Ale czy przy tej okazji rząd zrobi coś z tematem Evergrande? To nadal pozostaje zagadką.
Na topie jest temat kryzysu energetycznego, chociaż sytuacja z cenami gazu zaczęła się stabilizować, a za zwyżkami cen ropy może stać czysta spekulacja - rekordowy odsetek długich pozycji może świadczyć o tym, że zmiana trendu może być bliżej, niż dalej. Czy pretekstem będą ustalenia polityków (wykorzystanie rezerw surowca, presja na OPEC, aby zwiększył wydobycie itd.), którzy wiedzą, że stagflacja może być jak kamień, który pociągnie ich na dno i przy kolejnych wyborach otworzy drzwi populistom? Zobaczymy, w każdym razie warto będzie się temu uważniej przyglądać. Podobnie jak sezonowi wyników amerykańskich spółek, który za chwilę sie rozpocznie. Teoretycznie same dane za III kwartał nie powinny być złe, ale ryzyko tkwi w komunikatach, gdzie mogą się pojawić zapowiedzi pogorszenia wyników w kolejnych okresach ze względu na trudności rynkowe niezależne od firm. Tylko, czy rzeczywiście pociągnie to nas w kolejną falę risk-off na rynkach? Interpretacje mogą nie być jednoznaczne.
EURUSD - ECB wciąż gasi odbicie
Utrzymująca się "gołębia" retoryka EBC gasi chęć odbicia wspólnej waluty - wczoraj po raz kolejny mieliśmy stwierdzenia, że nie ma potrzeby żadnego "jastrzębiego" zwrotu, a podwyższona inflacja jest przejściowa. Główny ekonomista EBC, Philip Lane dodał też, że działania Banku idą w stronę rekalibracji QE, a nie taperingu odnosząc się do planów zastąpienia programu PEPP innym na wiosnę przyszłego roku. Wsparcia nie dają też dane - opublikowany dzisiaj indeks ZEW z Niemiec spadł w październiku do 22,3 pkt. z 26,5 pkt.
Z drugiej strony obawy o skutki kryzysu energetycznego nie poprawiają globalnego sentymentu, a tym samym nie dają furtki do osłabienia dolara na szerokim rynku, co mogłoby dać impuls wzrostowy dla EURUSD. Tyle, że scenariusza budującego się odbicia nie wyklucza analiza techniczna. Wydaje się, zatem, że po okresie nużących oscylacji wokół 1,1561, w końcu ruszymy w górę w stronę linii spadkowej trendu przy 1,17. Timing dla tego ruchu jest tajemnicą, chociaż warto będzie obserwować dwie sprawy - zachowanie się ropy, oraz indeksów na Wall Street - to one mają teraz wpływ na sentyment wokół dolara.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.









