
Data dodania: 2021-10-07 (09:28)
Po miesiącach argumentacji o bezzasadności podwyżki stóp procentowych i wobec rynków, które wietrzyły ewentualny ruch najwcześniej w listopadzie, wczoraj RPP zdecydowała się podnieść stopy procentowe i to od razu o 40 punktów bazowych. Co dalej? Być może tego dowiemy się dziś o 15:00. Rada wykonała ruch potrzebny, nawet jeśli był fatalnie skomunikowany z rynkami. A ta komunikacja – patrząc po ostatnich reakcjach, będzie kluczowa, aby proces zacieśnienia mógł przebiegać względnie łagodnie. Na pierwszy rzut oka pomimo wywołanego zdziwienia, wszystko jest jak należy.
Reakcja rynków jest bardzo pozytywna – złoty wyraźnie zyskał, giełda zareagowała wzrostami, ekonomiści kiwnęli głowami w geście akceptacji. Jednak rodzi się pytanie – co dalej? To oczywiste, że choć ruch jest wcześniejszy i większy niż spodziewał się rynek (zdesperowany profesor Hardt namawiał kolegów na sygnalną podwyżkę o zaledwie 15 punktów bazowych), to stopy na poziomie 0,5% są i tak niewspółmierne do inflacji na poziomie 5,8%, czy nawet oczekiwanej na rok przyszły inflacji na poziomie średniorocznie przynajmniej 4%. Rynek to wie i ostrzy zęby na więcej – od danych o inflacji rentowność obligacji 2-letnich wzrosła o 60 punktów bazowych, czyli rynek zdyskontował już więcej niż zrobiła RPP. Co więcej, szybko rośnie rentowność obligacji 10-letnich (już blisko 2,4%), co zwykle nie jest dobrym symptomem (obawy o to, czy uda się relatywnie szybko poskromić inflację). Rada będzie musiała wybrać – wpisać się w te oczekiwania, co umocni złotego, ale jednocześnie będzie oznaczało ryzyko schłodzenia gospodarki w kontekście prawdopodobnego stopniowego globalnego spowolnienia, czy też uznać, że to wystarczy i ryzykować powrót do punktu wyjścia. Czy dowiemy się tego na dzisiejszej konferencji prezesa Glapińskiego? Inwestorzy na rynku walut mają nadzieję, że tak - start przewidziany jest na godzinę 15:00.
Na rynkach globalnych mamy zdecydowaną poprawę nastrojów wywołaną wczorajszym zwrotem cen gazu, szczególnie w Europie. W pewnym momencie ceny kontraktów w Wielkiej Brytanii rosły nawet o 40% (!), ale ostatecznie całe te wzrosty zostały wymazane, szczególnie po deklaracji prezydenta Rosji, iż jego kraj zapewni niezbędne dostawy. Na razie nie wiadomo do końca, co to oznacza i nie kończy to kryzysu energetycznego w wymiarze globalnym, ale inwestorzy ewidentnie wzięli to za dobrą monetę. Atomowe wzrosty na kontraktach na amerykańskie indeksy pokazują też, jak dużo nadal jest pieniądza na rynku (skala reverse repo w USA nadal jest bliska rekordom), co sprzyja chęci „kupowania dołków”.
Czwartkowy kalendarz jednak zaczął się źle – mocne spadki produkcji w Niemczech i Czechach (sierpniowe dane) są przypomnieniem problemów strony podażowej nawet sprzed kryzysu energetycznego. Dziś z ważniejszych wydarzeń czeka nas jeszcze protokół EBC (13:30), dane o nowych bezrobotnych (14:30) i wystąpienie szefa nowojorskiego Fed (14:40). O 9:20 euro kosztuje 4,5463 złotego, dolar 3,9299 złotego, frank 4,2418 złotego, zaś funt 5,3441 złotego.
Na rynkach globalnych mamy zdecydowaną poprawę nastrojów wywołaną wczorajszym zwrotem cen gazu, szczególnie w Europie. W pewnym momencie ceny kontraktów w Wielkiej Brytanii rosły nawet o 40% (!), ale ostatecznie całe te wzrosty zostały wymazane, szczególnie po deklaracji prezydenta Rosji, iż jego kraj zapewni niezbędne dostawy. Na razie nie wiadomo do końca, co to oznacza i nie kończy to kryzysu energetycznego w wymiarze globalnym, ale inwestorzy ewidentnie wzięli to za dobrą monetę. Atomowe wzrosty na kontraktach na amerykańskie indeksy pokazują też, jak dużo nadal jest pieniądza na rynku (skala reverse repo w USA nadal jest bliska rekordom), co sprzyja chęci „kupowania dołków”.
Czwartkowy kalendarz jednak zaczął się źle – mocne spadki produkcji w Niemczech i Czechach (sierpniowe dane) są przypomnieniem problemów strony podażowej nawet sprzed kryzysu energetycznego. Dziś z ważniejszych wydarzeń czeka nas jeszcze protokół EBC (13:30), dane o nowych bezrobotnych (14:30) i wystąpienie szefa nowojorskiego Fed (14:40). O 9:20 euro kosztuje 4,5463 złotego, dolar 3,9299 złotego, frank 4,2418 złotego, zaś funt 5,3441 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
10:20 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.