Data dodania: 2021-10-06 (14:13)
Na globalnych rynkach nadal widoczna jest nerwowość, co podbija notowania dolara. Bijące rekordy ceny ropy, oraz gazu wymuszają pytania o koszty tak zwanego kryzysu energetycznego, które najpewniej zobaczymy w nadchodzących miesiącach. Na przyszłych zyskach spółek odbiją się też wyższe koszty obsługi długu, co widać po zachowaniu się benchmarków w postaci rentowności obligacji rządowych, a przecież dług korporacyjny swoje problemy może mieć dopiero przed sobą (tzw. trupy w szafie, czyli nie tylko historia Evergrande), co widać już na rynku w Azji.
W przestrzeni FX uwagę zwracają relatywnie dobre odczyty danych z USA (ostatnie indeksy ISM), co utwierdza rynki w przekonaniu, że listopadowy tapering w wydaniu FED jest w zasadzie przesądzony - piątkowe dane Departamentu Pracy USA mogą być taką "kropką nad i" dla tego scenariusza. Niemniej to powinno być już zdyskontowane przez dolara. Jeżeli, zatem FED będzie w najbliższych miesiącach umiejętnie zarządzał oczekiwaniami wobec podwyżki stóp procentowych, oddalając je w czasie poza koniec 2022 r., to dolar nie musi zyskać. Tym samym to bardziej widoczny na rynkach tryb risk-off podbija dolara, a nie perspektywy fundamentalne.
Dobrze to widać po zachowaniu się dolara nowozelandzkiego, który jest dzisiaj najsłabszą walutą w grupie G-10. Czy to efekt rozczarowania decyzją RBNZ? Nie - raczej sprzedaż faktów i dopasowanie się pod globalny sentyment. Stopy procentowe w Nowej Zelandii zostały podniesione o 25 p.b. tak jak oczekiwano, a w komunikacie przyznano, że dalsze zacieśnienie jest możliwe, chociaż timing dla kolejnej podwyżki nie został określony. Dzisiaj w przestrzeni FX słabo radzą sobie waluty EM, a pośród G-10 w defensywie są jeszcze dolar australijski, korony skandynawskie, dolar kanadyjski, oraz funt - to te waluty, które są zwyczajowo wrażliwe na wahania ryzyka.
Co dalej? W kalendarzu uwagę zwrócą dzisiaj szacunki ADP dla rynku pracy, które mogą podbić oczekiwania przed danymi Departamentu Pracy USA w piątek. Niemniej wydaje sie, że klucz tkwi w sentymencie, ale na rynku surowców energetycznych. Tymczasem kosmiczne zwyżki cen gazu na rynkach to już nie tylko efekt strachu przed tym, czy magazyny nie będą puste, jeżeli zima będzie mroźna, ale efekt spekulacji (gigantyczna zmienność doprowadziła do sytuacji, kiedy to grający na spadki zostali zmuszeni do gigantycznych dopłat do depozytów).
OKIEM ANALITYKA - napięcie sięgnęło zenitu
Krajowi inwestorzy zastanawiają się dzisiaj, czy RPP przegapiła już moment naw podwyżki stóp procentowych, podczas kiedy na świecie napięcie sięga zenitu, jeżeli chodzi o notowania cen gazu, czy też ropy. Wizja gigantycznych problemów w sytuacji mroźnej zimy na północnej półkuli może być kreacją budowaną przez nadmierne emocje, ale tak czy inaczej, w mniejszej lub większej formie tzw. kryzys energetyczny jest czymś, co zaburzyło typowy cykl ekonomiczny w którym inwestorzy przejmowali się perspektywą zacieśnienia polityki monetarnej. Teraz pytanie, czy to najpewniej będą robić banki centralne w najbliższych miesiącach będzie właściwe. Reakcja rynków na dzisiejszą podwyżkę stóp w Nowej Zelandii może być sygnałem, że rynki są coraz bardziej podzielone, co do opinii, jaka będzie najbliższa przyszłość. A to naturalnie będzie generować większą zmienność w ciągu kolejnych tygodni.
EURUSD na nowych dołkach
Zaskakująco słabe dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle, które w sierpniu zniżkowały o 7,7 proc. m/m to nie jedyny powód dzisiejszej słabości EURUSD. Główne rozdanie idzie z dolara, który korzysta na kolejnej fali risk-off na rynkach. W efekcie notowania EURUSD wybiły ostatnie minima przy 1,1561, co teoretycznie może sugerować zejście w stronę 1,1492, gdzie mamy wsparcie bazujące na szczycie z marca 2020 r. Warto zwrócić uwagę, że ta fala spadkowa rysowana jest już na dywergencji oscylatora RSI9, co może sugerować, że będzie ostatnią w impulsie rozpoczętym na początku września.
Dobrze to widać po zachowaniu się dolara nowozelandzkiego, który jest dzisiaj najsłabszą walutą w grupie G-10. Czy to efekt rozczarowania decyzją RBNZ? Nie - raczej sprzedaż faktów i dopasowanie się pod globalny sentyment. Stopy procentowe w Nowej Zelandii zostały podniesione o 25 p.b. tak jak oczekiwano, a w komunikacie przyznano, że dalsze zacieśnienie jest możliwe, chociaż timing dla kolejnej podwyżki nie został określony. Dzisiaj w przestrzeni FX słabo radzą sobie waluty EM, a pośród G-10 w defensywie są jeszcze dolar australijski, korony skandynawskie, dolar kanadyjski, oraz funt - to te waluty, które są zwyczajowo wrażliwe na wahania ryzyka.
Co dalej? W kalendarzu uwagę zwrócą dzisiaj szacunki ADP dla rynku pracy, które mogą podbić oczekiwania przed danymi Departamentu Pracy USA w piątek. Niemniej wydaje sie, że klucz tkwi w sentymencie, ale na rynku surowców energetycznych. Tymczasem kosmiczne zwyżki cen gazu na rynkach to już nie tylko efekt strachu przed tym, czy magazyny nie będą puste, jeżeli zima będzie mroźna, ale efekt spekulacji (gigantyczna zmienność doprowadziła do sytuacji, kiedy to grający na spadki zostali zmuszeni do gigantycznych dopłat do depozytów).
OKIEM ANALITYKA - napięcie sięgnęło zenitu
Krajowi inwestorzy zastanawiają się dzisiaj, czy RPP przegapiła już moment naw podwyżki stóp procentowych, podczas kiedy na świecie napięcie sięga zenitu, jeżeli chodzi o notowania cen gazu, czy też ropy. Wizja gigantycznych problemów w sytuacji mroźnej zimy na północnej półkuli może być kreacją budowaną przez nadmierne emocje, ale tak czy inaczej, w mniejszej lub większej formie tzw. kryzys energetyczny jest czymś, co zaburzyło typowy cykl ekonomiczny w którym inwestorzy przejmowali się perspektywą zacieśnienia polityki monetarnej. Teraz pytanie, czy to najpewniej będą robić banki centralne w najbliższych miesiącach będzie właściwe. Reakcja rynków na dzisiejszą podwyżkę stóp w Nowej Zelandii może być sygnałem, że rynki są coraz bardziej podzielone, co do opinii, jaka będzie najbliższa przyszłość. A to naturalnie będzie generować większą zmienność w ciągu kolejnych tygodni.
EURUSD na nowych dołkach
Zaskakująco słabe dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle, które w sierpniu zniżkowały o 7,7 proc. m/m to nie jedyny powód dzisiejszej słabości EURUSD. Główne rozdanie idzie z dolara, który korzysta na kolejnej fali risk-off na rynkach. W efekcie notowania EURUSD wybiły ostatnie minima przy 1,1561, co teoretycznie może sugerować zejście w stronę 1,1492, gdzie mamy wsparcie bazujące na szczycie z marca 2020 r. Warto zwrócić uwagę, że ta fala spadkowa rysowana jest już na dywergencji oscylatora RSI9, co może sugerować, że będzie ostatnią w impulsie rozpoczętym na początku września.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.