Data dodania: 2021-10-06 (10:08)
Temat zadłużenia USA został odłożony na półkę i ponownie zostanie aktywowany bliżej 18 października. To termin kiedy Janet Yellen wyznaczyła jako termin podniesienia pułapu zadłużenia USA. Na ten moment liczą się cyfry które poznamy w piątek. Mowa tu o raporcie NFP. Złoty ponownie traci na wartości. Ropa wyznacza nowe maksima.
Pomimo, że dzisiejszy raport prywatnej firmy ADP często rozmijał się z oficjalnym raportem dotyczącym rynku pracy USA, to i tak dzisiaj uwaga inwestorów skupi się w dużej mierze na tym odczycie.
W kalendarzu makro brak dziś istotniejszych publikacji, dlatego też uwagę skupią szacunki prywatnej firmy dotyczące rynku pracy. Oczekuje się odczytu na poziomie 430 tys. nowych miejsc pracy. Wszystko co powyżej konsensusu powinno umacniać USD, choć spoglądając na skalę aprecjacji „zielonego” w ostatnim czasie, rośnie ryzyko większej korekty. Powella i spółkę zadowoli w tym momencie „rozsądnie dobry” odczyt piątkowy. Wówczas spełnione zostanie jedno z kryteriów ograniczenia skupu aktywów. EUR/USD ponownie znalazł się poniżej 1,16 a wzrosty piątkowo-poniedziałkowe należy traktować jako lokalne odreagowanie. Wracamy do głównego, średnioterminowego trendu. Kurs głównej pary walutowej jest dobrym odzwierciedleniem powiększenia się dywergencji pomiędzy prowadzonymi politykami monetarnymi EBC oraz Fed-u. Eurodolar zmierza w kierunku ubiegłotygodniowego dołka, który moim zdaniem zostanie pokonany. Wówczas kolejnym przystankiem będzie obszar pomiędzy 1,1500 a 1,1480. Tam zlokalizowany jest szczyt z marca 2020 roku.
Rajd na rynku surowców energetycznych trwa w najlepsze. Ropa drożeje z dnia na dzień. Brent zbliżyła się do 83 USD za baryłkę a cena WTI podeszła pod 80 USD. Pomimo decyzji OPEC+ o zwiększeniu produkcji od listopada o 400 tys. baryłek dziennie, surowiec zdrożał. W obliczu wysokich cen oraz napiętej sytuacji na rynku, wielu uczestników rynku oczekiwało wyraźniejszego zwiększenia podaży. Wzrosty ropy są uzasadnione faktem, że nawet pomimo zwiększenia wydobycia, w IV kwartale będziemy świadkami znacznego deficytu podaży. Popyt jest większy niż wcześniej oczekiwano. Wynika to m.in. z faktu, że wysokie ceny gazu powodują, że w niektórych regionach świata następuje zwiększenie produkcji energii elektrycznej z ropy naftowej. Państwowy saudyjski koncern naftowy szacuje ten dodatkowy efekt popytowy na 500 tys. baryłek dziennie. Co więcej, wzrost wydobycia może nie osiągnąć zakładanego celu (jak to miało miejsce w poprzednich miesiącach). Kraje takie jak Nigeria czy Angola nie są w stanie zwiększyć produkcji o ustaloną ilość. Międzynarodowa Agencja Energetyczna wskazuje, że to był główny powód tego, że w sierpniu wolumen produkcji krajów OPEC+ był niższy (o 860 tys. baryłek) od uzgodnionego poziomu. We wrześniu doszło do ponownego, znacznego odchylenia w dół. Kartel „plus” nie wyjaśnił, czy zostanie to zrekompensowane w przyszłości przez wzrost wydobycia w innych krajach, które posiadają wystarczające wolne moce produkcyjne.
NBP ogłosi dziś swoją decyzję ws. stóp procentowych. Nie zakładamy żadnych zmian podobnie jak konsensus rynkowy. Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała poczekać do publikacji projekcji makroekonomicznych, które pojawią się w listopadzie. Na rynku urosły ponownie oczekiwania do wcześniejszych podwyżek stóp procentowych. Widać to głównie na stawkach kontraktów FRA (Forward Rate Agreement). Po publikacji minutek RPP (w ubiegły czwartek) oraz danych na temat CPI (5,8 proc. r/r) złoty umocnił się. EUR/PLN w ciągu trzech dni spadł z 4,6475 do 4,5660. Wczoraj swoją prelekcję miał Adama Glapińskiego na Kongresie 590. Wystąpienie prezesa NBP negatywnie wpłynęło na złotego. Dziś EUR/PLN ponownie znajduje się powyżej 4,61. Spadki na giełdach (DAX, WIG20) oraz zniżki EUR/USD nie wspierają PLN. W takich warunkach złoty ponownie znajduje się pod presją.
Rajd na rynku surowców energetycznych trwa w najlepsze. Ropa drożeje z dnia na dzień. Brent zbliżyła się do 83 USD za baryłkę a cena WTI podeszła pod 80 USD. Pomimo decyzji OPEC+ o zwiększeniu produkcji od listopada o 400 tys. baryłek dziennie, surowiec zdrożał. W obliczu wysokich cen oraz napiętej sytuacji na rynku, wielu uczestników rynku oczekiwało wyraźniejszego zwiększenia podaży. Wzrosty ropy są uzasadnione faktem, że nawet pomimo zwiększenia wydobycia, w IV kwartale będziemy świadkami znacznego deficytu podaży. Popyt jest większy niż wcześniej oczekiwano. Wynika to m.in. z faktu, że wysokie ceny gazu powodują, że w niektórych regionach świata następuje zwiększenie produkcji energii elektrycznej z ropy naftowej. Państwowy saudyjski koncern naftowy szacuje ten dodatkowy efekt popytowy na 500 tys. baryłek dziennie. Co więcej, wzrost wydobycia może nie osiągnąć zakładanego celu (jak to miało miejsce w poprzednich miesiącach). Kraje takie jak Nigeria czy Angola nie są w stanie zwiększyć produkcji o ustaloną ilość. Międzynarodowa Agencja Energetyczna wskazuje, że to był główny powód tego, że w sierpniu wolumen produkcji krajów OPEC+ był niższy (o 860 tys. baryłek) od uzgodnionego poziomu. We wrześniu doszło do ponownego, znacznego odchylenia w dół. Kartel „plus” nie wyjaśnił, czy zostanie to zrekompensowane w przyszłości przez wzrost wydobycia w innych krajach, które posiadają wystarczające wolne moce produkcyjne.
NBP ogłosi dziś swoją decyzję ws. stóp procentowych. Nie zakładamy żadnych zmian podobnie jak konsensus rynkowy. Rada Polityki Pieniężnej będzie chciała poczekać do publikacji projekcji makroekonomicznych, które pojawią się w listopadzie. Na rynku urosły ponownie oczekiwania do wcześniejszych podwyżek stóp procentowych. Widać to głównie na stawkach kontraktów FRA (Forward Rate Agreement). Po publikacji minutek RPP (w ubiegły czwartek) oraz danych na temat CPI (5,8 proc. r/r) złoty umocnił się. EUR/PLN w ciągu trzech dni spadł z 4,6475 do 4,5660. Wczoraj swoją prelekcję miał Adama Glapińskiego na Kongresie 590. Wystąpienie prezesa NBP negatywnie wpłynęło na złotego. Dziś EUR/PLN ponownie znajduje się powyżej 4,61. Spadki na giełdach (DAX, WIG20) oraz zniżki EUR/USD nie wspierają PLN. W takich warunkach złoty ponownie znajduje się pod presją.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.