Data dodania: 2021-08-18 (13:17)
W USA wczoraj rynki żyły danymi makro. W przypadku gdy dane inflacyjne i te z rynku pracy są już za nami, tym razem do pierwszego szeregu weszły te dotyczące sprzedaży detalicznej. Sektor ten rozpoczął trzeci kwartał od gwałtownego spadku. Produkcja przemysłowa pokazała jednak siłę. Pomimo skoku awersji do ryzyka (co było zobrazowane spadającymi indeksami giełdowymi), bezpieczne waluty (jen i frank) nie odnotowały wczoraj szczególnej aprecjacji.
Sprzedaż detaliczna w Stanach Zjednoczonych w lipcu spadła o 1,1 proc w stosunku do poprzedniego miesiąca wg doniesień Departamentu Handlu USA. Oczekiwania analityków oscylowały na poziomie -0,3 proc. Wszystko wskazuje na to, że wariant Delta wpływa na decyzje konsumentów w największej gospodarce świata. Wynik zaskoczył rynek. Dane czerwcowe zostały zrewidowano w górę z 0,6 proc. do 0,7 proc. Jeśli pominiemy sprzedaż samochodów i benzyny, sprzedaż spadła o 0,4 proc. Słaby wynik może wynikać z obaw przed nowym wirusem ale również to efekt wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Przypomnijmy, że inflacja w lipcu pokazała wynik 5,4 proc., co oznacza najwyższe tempo wzrostu od 2008 roku. Chwilę później światło dzienne ujrzała produkcja przemysłowa z USA. Wynik tym razem był lepszy od oczekiwań i wyniósł 0,93 proc. co można uznać za stabilizację sektora. Interpretować to można w sposób taki, że sektor ten w niewielkim stopniu odczuwa skutki restrykcji związanych z czwartą falą pandemii. Można powiedzieć, że przemysł korzysta na globalnym ożywieniu gospodarczym. Nie oznacza to, że wąskie gardła zniknęły, one nadal spowalniają ekspansję. W okolicach godz. 19:30 naszego czasu dowiedzieliśmy się co na temat gospodarki sądzi prezes Powell. Powiedział on, że nie jest do końca jasne, czy czwarta fala COVID-19 będzie mieć zauważalny wpływ na gospodarkę. Podkreślił, że koronawirus jest cały czas obecny ale ludzie i firmy nauczyli się dostosowywać do nowej rzeczywistości. Dziś poznamy minutki FOMC z lipcowego posiedzenia. Zakładam, że nic nowego się nie dowiemy. Trzeba czekać na Jackson Hole (26-28 sierpnia). Uwaga rynku FX będzie teraz skupiona na tych datach.
Dane umocniły dolara. Główna para walutowa ponownie zahaczyła o techniczne wsparcie na 1,1700. Trudno jednak uzasadniać tę siłę. Dane były mieszane, przewodniczący Powell okazał się bardzo powściągliwy w swoich odpowiedziach na temat perspektyw gospodarki i polityki pieniężnej.
Wczoraj dostaliśmy również kilka wskazówek na temat brytyjskiego rynku pracy. Dane okazały się dość dobre. Stopa bezrobocia lekko spadła. Liczba otwartych stanowisk jak i płace pokazały wzrost. Dane powinny wspierać pogląd Banku Anglii, że w ciągu najbliższych trzech lat instytucja będzie musiała ograniczać bodźce płynące z polityki monetarnej. We wrześniu kończą się ważne brytyjskie programy rządowe, które miały na celu ochronę miejsc pracy. Po ich zakończeniu będziemy mogli ocenić dopiero jak rzeczywiście wygląda sytuacja na rynku pracy. Z kolei dzisiejsze dane na temat inflacji (8:00) pokazały spadek, co może oznaczać, że osiągnęliśmy lokalny szczyt. Niższe odczyty CPI (również bazowego wskaźnika) oddalają prawdopodobieństwo jakichkolwiek ruchów normalizacyjnych w najbliższym czasie. Żeby nie było tak kolorowo, wskaźnik PPI pokazał wzrost co rodzi obawy, że w przyszłości wyższe ceny producenckie będą wywierać presję na ceny konsumpcyjne. Dzisiejsze odczyty nieznacznie osłabiły GBP względem euro. „Kabel” na moment spadł do poziomu 1,3730, ale po chwili skierował się na północ.
Na parach z PLN panuje wyjątkowo niska zmienność. EUR/PLN jest na poziomie 4,5580 a USD/PLN 3,8890. Wczorajsze spadki eurodolara nie spowodowały dużej deprecjacji PLN. Złoty jest co prawda słabszy w relacji do dolara, jednak względem euro jest silniejszy względem poziomów sprzed publikacji wczorajszych danych makro. Dziś poznaliśmy dane na temat przeciętnego wynagrodzenia (8,7 proc. r/r) i zatrudnienia (1,8 proc. r/r) w Polsce. Odczyty były dobre, chodź minimalnie gorsze od oczekiwań rynkowych.
Dane umocniły dolara. Główna para walutowa ponownie zahaczyła o techniczne wsparcie na 1,1700. Trudno jednak uzasadniać tę siłę. Dane były mieszane, przewodniczący Powell okazał się bardzo powściągliwy w swoich odpowiedziach na temat perspektyw gospodarki i polityki pieniężnej.
Wczoraj dostaliśmy również kilka wskazówek na temat brytyjskiego rynku pracy. Dane okazały się dość dobre. Stopa bezrobocia lekko spadła. Liczba otwartych stanowisk jak i płace pokazały wzrost. Dane powinny wspierać pogląd Banku Anglii, że w ciągu najbliższych trzech lat instytucja będzie musiała ograniczać bodźce płynące z polityki monetarnej. We wrześniu kończą się ważne brytyjskie programy rządowe, które miały na celu ochronę miejsc pracy. Po ich zakończeniu będziemy mogli ocenić dopiero jak rzeczywiście wygląda sytuacja na rynku pracy. Z kolei dzisiejsze dane na temat inflacji (8:00) pokazały spadek, co może oznaczać, że osiągnęliśmy lokalny szczyt. Niższe odczyty CPI (również bazowego wskaźnika) oddalają prawdopodobieństwo jakichkolwiek ruchów normalizacyjnych w najbliższym czasie. Żeby nie było tak kolorowo, wskaźnik PPI pokazał wzrost co rodzi obawy, że w przyszłości wyższe ceny producenckie będą wywierać presję na ceny konsumpcyjne. Dzisiejsze odczyty nieznacznie osłabiły GBP względem euro. „Kabel” na moment spadł do poziomu 1,3730, ale po chwili skierował się na północ.
Na parach z PLN panuje wyjątkowo niska zmienność. EUR/PLN jest na poziomie 4,5580 a USD/PLN 3,8890. Wczorajsze spadki eurodolara nie spowodowały dużej deprecjacji PLN. Złoty jest co prawda słabszy w relacji do dolara, jednak względem euro jest silniejszy względem poziomów sprzed publikacji wczorajszych danych makro. Dziś poznaliśmy dane na temat przeciętnego wynagrodzenia (8,7 proc. r/r) i zatrudnienia (1,8 proc. r/r) w Polsce. Odczyty były dobre, chodź minimalnie gorsze od oczekiwań rynkowych.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.