A co chcemy usłyszeć?

A co chcemy usłyszeć?
Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2021-01-20 (16:25)

Środa przynosi powrót do słabszego dolara w ślad za poprawiającymi się nastrojami na rynkach akcji. Wprawdzie wczorajsze zeznania Janet Yellen przed Kongresem nie wniosły wiele ponad to, co rynki wiedziały już wcześniej, to jednak sformułowanie o działaniach na "wielką skalę" w jakimś sensie pobudza wyobraźnię inwestorów, którzy oczekują większej aktywności polityków w temacie stymulacji fiskalnej w najbliższych miesiącach.

Dzisiaj mamy zaprzysiężenie prezydenta-elekta Joe Bidena, a w mediach tym razem więcej jest doniesień nt. kształtu polityki międzynarodowej za sprawą wypowiedzi Antony'ego Blinkena (nowego sekretarza Stanu, który obejmie stanowisko po odchodzącym Mike'u Pompeo). I tak mamy nawiązania co do polityki wobec Chin - nowa administracja co do zasady zgadza się z Trumpem, chociaż widzi inne drogi podtrzymania presji na Pekin - czy też wobec Rosji - krytyka gazociągu Nord Stream II. Nie jest to jakieś zaskoczenie - rynki brały pod uwagę to, że nie ma co oczekiwać sporej odwilży w relacjach amerykańsko-chińskich.

Dzisiaj zmiany nie są duże. W grupie najsilniejszych walut jest dzisiaj korona norweska (ale już nie szwedzka), oraz waluty Antypodów, czy też dolar kanadyjski, oraz funt, co potwierdza powrót trybu risk-on na rynki. Pewnym wsparciem dla brytyjskiej waluty mogła być wypowiedź głównego ekonomisty Banku Anglii (Andy Haldane'a), którego zdaniem rynki powinny mieć świadomość, że program skupu aktywów jest z natury tymczasowy, a decydenci nie powinni czekać z tzw. taperingiem do czasu kiedy inflacja osiągnie cel (ukryta krytyka podejścia FED). Haldane dodał jednak, że redukcja QE powinna odbywać się stopniowo. Dodatkowo dzisiaj rano opublikowane zostały dane nt. inflacji CPI, która w grudniu wypadła ciut powyżej prognoz (0,6 proc. r/r i 1,4 proc. r/r bazowa). Kurs GBPUSD jeszcze wczoraj naruszył opór przy 1,3623 i jest na drodze do testowania ostatnich szczytów przy 1,37. Powyżej lokalnego oporu przy 1,2130-35 jest też EURUSD. Wsparciem dla euro okazały się wyniki głosowania nad wotum zaufania dla włoskiego premiera w tamtejszym Senacie, które zostało wygrane niewielką przewagą głosów.

W kalendarzu sporo miejsca poświęcone jest wydarzeniom z Kanady. O g
odz. 14:30 opublikowane zostaną dane nt. inflacji CPI, a o godz. 16:00 poznamy komunikat po posiedzeniu tamtejszego banku centralnego. Pół godziny później światło dzienne ujrzy jeszcze kwartalny raport nt. polityki monetarnej, a o godz. 17:15 rozpocznie się konferencja prasowa szefa BOC.

EURUSD - potrzebny mocniejszy bodziec

Jakiś czas temu pisałem, że rynek będzie coraz mniejszy sposób reagował na informacje z Włoch. I tak wygrane wotum zaufania w obu izbach parlamentu przez premiera Giuseppe Conte'go tylko w nieznaczny sposób wsparło euro. Kurs EURUSD wyszedł ponad opór przy 1,2130-35, ale nie zdołał wybić się przez rejon 1,2145-50, gdzie przebiega dawna linia trendu wzrostowego. Widać, że potrzeba tu świeżego impulsu, a inwestorzy obawiają się zajmować nowe pozycje w EUR przed czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Teoretycznie powinno być ono nudne, gdyż kluczowe decyzje zostały podjęte w grudniu. Niemniej to co obecnie frapuje inwestorów to otwarte pytanie stawiane od pewnego czasu decydentom w EBC, czy ostatnie projekcje makroekonomiczne, aby na pewno brały pod uwagę ryzyko wydłużenia lockdownu w wielu europejskich krajach nawet do końca I kwartału. Całkiem przyzwoite dane indeksu ZEW z Niemiec, jakie mieliśmy wczoraj, zdają się wskazywać, że analitycy do każdych kolejnych obostrzeń podchodzą w coraz bardziej łagodny sposób. Jeżeli EBC mocniej zaznaczy jutro gołębie nastawienie, przypominając też o gotowości do dalszych działań w razie potrzeby, to euro może znaleźć pretekst do przeceny. Niemniej na EURUSD nie powinna być ona duża i raczej zostanie potraktowana, jako okazja do wskoczenia do powracającego trendu wzrostowego. Być może, zatem dla inwestorów nie patrzących aż tak na wahania intraday będzie ona niezauważalna. Jako wsparcie można wskazać wspomniane 1,2130-35, oraz psychologiczną barierę 1,21. W przypadku zwyżek rejon 1,2172-1,2176 to tzw. game changer na wykresie. Jego wybicie odwróci układ na wzrostowy.

BOC bez zaskoczeń? CAD technicznie w ważnym miejscu

Dzisiaj po południu będzie nas czekać szereg informacji z Kanady, a przede wszystkim komunikat po posiedzeniu tamtejszego banku centralnego o godz. 16:00. Ogólne nastawienie jest takie, że BOC nie zaskoczy dzisiaj cięciem stóp procentowych - teoretycznie ma ku temu miejsce, gdyż benchmarkowa stopa wynosi obecnie 0,25 proc. - co może być czynnikiem przemawiającym za dalszym umocnieniem się dolara kanadyjskiego. Oczywiście pod warunkiem, że w komunikacie, oraz podczas konferencji prasowej prezesa Macklema nie pojawią się jakieś sugestie nie wykluczające takiego ruchu w przyszłości. A to nie jest już takie proste - pandemia COVID jest problem też dla Kanady wraz z jej administracyjno-gospodarczymi skutkami. Tym samym Macklem będzie dzisiaj kluczył. Pytanie, jednak czy rynki nie zastosują strategii szklanki do połowy pełnej, wybierając z tego, to co chcą usłyszeć i łącząc to chociażby z dobrymi perspektywami dla rynku surowców w 2021 r. (poprzez słabego USD) i nie doprowadzą do naruszenia ważnych technicznych poziomów dla CAD. Jakich? Spójrzmy chociażby na USDCAD, czy też CADJPY. Wykresy nie wymagają chyba nadmiernego komentarza.

Notowania GBPUSD powróciły w okolice 1,37 na co duży wpływ miały słowa głównego ekonomisty Banku Anglii, Andy Haldane'a. Jego "jastrzębie" podejście wyraźnie redukuje oczekiwania rynków, co do "gołębich" pomysłów w kontekście trudności gospodarczych po Brexicie i skutków planowanego przynajmniej do końca marca, lockdownu. To drugie wystąpienie ważnej persony w banku centralnym po zeszłotygodniowych słowach samego szefa BOE, który stanowczo odrzucił scenariusz ujemnych stóp procentowych, co jest równoznaczne z tym, że bank centralny nie ma w zasadzie miejsca na cięcia stóp.

Częste powroty GBPUSD w okolice 1,37, oraz udana obrona kluczowego rejonu wsparcia przy 1,3480 w ostatnich dniach, mogą oznaczać jedno -wyjście na nowe szczyty. Dodatkowo sprzyjać temu będzie też perspektywa powrotu do słabszego dolara na głównych układach. Szybki ruch w górę może być dodatkowo napędzany pokrywaniem krótkich pozycji w GBP otwieranych w ostatnim czasie pod lokalne problemy Wielkiej Brytanii. Szczyty z I kwartału 2018 r. to dopiero okolice 1,4350.

OKIEM ANALITYKA - a co chcemy usłyszeć?

Rynki finansowe cierpią nieraz na pewien niedosłuch - albo coś pominą, albo czegoś nie zauważą, ale i też niektóre rzeczy będą pamiętać bardzo dobrze, zwłaszcza lubując się w różnego rodzaju ogólnikach. Wczorajsze wystąpienie Yellen było bezbarwne, ale rynki już wcześniej miały dobry podkład w postaci przecieków o wezwaniu do działania "na wielką skalę". To dobrze brzmi i przede wszystkim działa na wyobraźnię. Polityczna nowomowa budująca morale (tym razem w społeczeństwie) może zabrzmieć dzisiaj wieczorem z ust zaprzysiężonego prezydenta Joe Bidena. Wydaje się, że ważną kwestią stanie się zasypanie podziałów zbudowanych przez Trumpa - zarówno tych wewnątrz USA, jak i na arenie międzynarodowej (powrót do udziału Stanów Zjednoczonych w globalnych porozumieniach).

Przedmiotem uwagi inwestorów będą relacje amerykańsko-chińskie, ale ogólne zarysy już są kreślone przez nowego szefa Departamentu Stanu, Antony'ego Blinkena. Wiele rzeczy dzisiaj usłyszymy, ale mało z nich będzie istotnych w krótkim terminie. Ważne będzie tylko to, że na razie rynki nie dostaną nowych tematów ryzyka. Wątek wzrostu obciążeń podatkowych na razie został skrzętnie schowany, choć za kilka miesięcy może okazać się kluczowym determinantem.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków

Próba odreagowania spadków

2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Dzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?

Perspektywy przełomu jednak nie widać?

2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki

Rynek walutowy nie wykazuje paniki

2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Od „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości

Bezpieczne waluty zyskują na wartości

2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Choć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTB
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?