Data dodania: 2021-01-15 (15:01)
Piątek przynosi wyraźniejsze umocnienie dolara na szerokim rynku. Minimalnie silniejszy jest tylko jen. Wpływ na tą statystykę mają dwie rzeczy. Wczoraj wieczorem agencje zacytowały wypowiedź szefa FED, który stanowczo uciął spekulacje na temat ewentualnej dyskusji za kilka miesięcy nt. zacieśnienia polityki poprzez tapering, czy też podwyżkę stóp.
Inwestorzy wykorzystali to jako pretekst do osłabienia dolara, licząc dodatkowo na to, że oczekiwania na nocne (wg. naszego polskiego czasu) wystąpienie Joe Bidena, da pretekst do wybicia oporów na Wall Street i rajd ryzyka wydłuży słabość dolara. Tak się jednak nie stało. Opór przy 3820 pkt. dla S&P500 pozostał niepokonany, a giełdy poszły w dół. Joe Biden potwierdził wcześniejsze spekulacje nt. wartego 2 bln USD pakietu wsparcia. Według propozycji ma ono wynieść 1,9 bln USD, z czego połowa ma iść na wspomniane czeki dla Amerykanów (dodatkowe 1400 USD do już przyznanych 600 USD), dwukrotny wzrost minimalnej płacy do 15 USD za godzinę, oraz wydłużenie wsparcia dla bezrobotnych do III kwartału. Reszta to wydatki związane ze edukacją i szkolnictwem (170 mld USD), z pandemią i szczepieniami (70 mld USD), oraz wsparcie dla władz stanowych (350 mld USD). Nie jest jednak powiedziane, że Kongres zaakceptuje wszystko - jeżeli Demokraci chcą iść szybką ścieżką legislacyjną, to muszą znaleźć wsparcie części republikańskich Senatorów (wymagane 60 głosów). To może nie być łatwe biorąc pod uwagę, że w najbliższych tygodniach w Waszyngtonie może nas czekać polityczny teatr związany z impeachmentem Trumpa.
Reasumując, reakcja na pierwszy pakiet Bidena to sprzedaż faktów. Dodatkowo rynki martwią perspektywy wzrostu obciążeń podatkowych, które mogą zostać przedstawione w końcu lutego razem z kolejnym pakietem infrastrukturalnym wartym też 2 bln USD. Na tzw. pierwsze tło wybijają się dzisiaj inne czynniki, jak wciąż niepokojące statystyki nowych przypadków COVID, oraz wydłużające sie lockdowny. W Europie uwagę zwracają spekulacje, jakoby Niemcy chcieli zacieśnienia i wydłużenia lockdownu. Uwagę przykuwa też wątek włoski - już w najbliższy poniedziałek parlament ma głosować wotum zaufania dla rządu premiera Conte, chociaż perspektywa przyspieszonych wyborów parlamentarnych jest mało prawdopodobna przez pandemię. W Wielkiej Brytanii mamy natomiast lepsze od oczekiwanych dane nt. miesięcznego PKB w listopadzie - to jednak może tłumaczyć dobre zachowanie funta ostatnio, ale nie daje lepszych perspektyw na przyszłość.
OKIEM ANALITYKA - Dolar ciągnięty tylko przez sentyment
Wczoraj Jerome Powell wyraźnie uciął spekulacje, jakie wpływały na rynek w ostatnim tygodniu - mowa o podbiciu rentowności amerykańskich obligacji w obawie przed nadmierną stymulacją fiskalną, którą mieliby zaserwować Demokraci pod przewodnictwem Joe Bidena. Żadnych dyskusji o taperingu i podwyżce stóp w najbliższych miesiącach nie będzie, gdyż na jesieni FED przedstawił przecież nową wykładnię dla polityki monetarnej na najbliższe lata. Gdyby dolar podlegał tylko temu czynnikowi, to dzisiaj obserwowalibyśmy jego spadki. Zresztą, taka była pierwsza reakcja rynku wczoraj wieczorem. Niemniej w krótkim terminie duże znaczenie ma też rynkowy sentyment dyktowany przez klimat na Wall Street. Tu Biden nie urzekł rynków, a wzmianka o tym, że za jakiś czas wystawiony będzie rachunek w postaci wyższych podatków, które dotkną najbogatszych Amerykanów i korporacje, przypomniała o tym, że Demokraci niekoniecznie będą prowadzić tą "odpowiednią" politykę. Jednocześnie coraz więcej mówi się o tym, że z 1,9 bln USD planu Bidena ostatecznie może wyjść nieco ponad połowa, gdyż Senat zablokuje pomysły na podwyżkę płacy minimalnej, czy też dłuższe pakiety osłonowe dla bezrobotnych, a temat czeków na 2000 USD też nie jest pewny. Po prostu, są to te same pomysły, które były już wcześniej podejmowane, a do ich ponownego przegłosowania potrzebna jest już większość 60, a nie 51 Senatorów. Swoje zrobi też polityczne zamieszanie wokół impeachmentu Trumpa, które tylko zantagonizuje obie strony sceny politycznej. Przyszły tydzień pokaże na ile Wall Street jest silna długofalowymi oczekiwaniami co do polityki monetarnej, a na ile dopuszcza możliwość korekty ostatnich zwyżek. W tym ostatnim przypadku globalny risk-off się przedłuży i podbije dolara.
Reasumując, reakcja na pierwszy pakiet Bidena to sprzedaż faktów. Dodatkowo rynki martwią perspektywy wzrostu obciążeń podatkowych, które mogą zostać przedstawione w końcu lutego razem z kolejnym pakietem infrastrukturalnym wartym też 2 bln USD. Na tzw. pierwsze tło wybijają się dzisiaj inne czynniki, jak wciąż niepokojące statystyki nowych przypadków COVID, oraz wydłużające sie lockdowny. W Europie uwagę zwracają spekulacje, jakoby Niemcy chcieli zacieśnienia i wydłużenia lockdownu. Uwagę przykuwa też wątek włoski - już w najbliższy poniedziałek parlament ma głosować wotum zaufania dla rządu premiera Conte, chociaż perspektywa przyspieszonych wyborów parlamentarnych jest mało prawdopodobna przez pandemię. W Wielkiej Brytanii mamy natomiast lepsze od oczekiwanych dane nt. miesięcznego PKB w listopadzie - to jednak może tłumaczyć dobre zachowanie funta ostatnio, ale nie daje lepszych perspektyw na przyszłość.
OKIEM ANALITYKA - Dolar ciągnięty tylko przez sentyment
Wczoraj Jerome Powell wyraźnie uciął spekulacje, jakie wpływały na rynek w ostatnim tygodniu - mowa o podbiciu rentowności amerykańskich obligacji w obawie przed nadmierną stymulacją fiskalną, którą mieliby zaserwować Demokraci pod przewodnictwem Joe Bidena. Żadnych dyskusji o taperingu i podwyżce stóp w najbliższych miesiącach nie będzie, gdyż na jesieni FED przedstawił przecież nową wykładnię dla polityki monetarnej na najbliższe lata. Gdyby dolar podlegał tylko temu czynnikowi, to dzisiaj obserwowalibyśmy jego spadki. Zresztą, taka była pierwsza reakcja rynku wczoraj wieczorem. Niemniej w krótkim terminie duże znaczenie ma też rynkowy sentyment dyktowany przez klimat na Wall Street. Tu Biden nie urzekł rynków, a wzmianka o tym, że za jakiś czas wystawiony będzie rachunek w postaci wyższych podatków, które dotkną najbogatszych Amerykanów i korporacje, przypomniała o tym, że Demokraci niekoniecznie będą prowadzić tą "odpowiednią" politykę. Jednocześnie coraz więcej mówi się o tym, że z 1,9 bln USD planu Bidena ostatecznie może wyjść nieco ponad połowa, gdyż Senat zablokuje pomysły na podwyżkę płacy minimalnej, czy też dłuższe pakiety osłonowe dla bezrobotnych, a temat czeków na 2000 USD też nie jest pewny. Po prostu, są to te same pomysły, które były już wcześniej podejmowane, a do ich ponownego przegłosowania potrzebna jest już większość 60, a nie 51 Senatorów. Swoje zrobi też polityczne zamieszanie wokół impeachmentu Trumpa, które tylko zantagonizuje obie strony sceny politycznej. Przyszły tydzień pokaże na ile Wall Street jest silna długofalowymi oczekiwaniami co do polityki monetarnej, a na ile dopuszcza możliwość korekty ostatnich zwyżek. W tym ostatnim przypadku globalny risk-off się przedłuży i podbije dolara.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.