Data dodania: 2020-10-07 (10:20)
Ruch Donalda Trumpa, który "poinstruował" Republikanów, aby zerwali rozmowy z Demokratami nad czwartym pakietem fiskalnym do czasu rozstrzygnięcia listopadowych wyborów, mocno zaskoczył wczoraj wieczorem rynki finansowe. Zwłaszcza, że po tweecie prezydenta z weekendu, w którym sugerował on wyraźnie, że musi on zostać przyjęty.
Trump uznał jednak, że negocjacje zostały zanadto upolitycznione na ostatniej prostej kampanii wyborczej, a Demokraci wciąż prezentują zupełnie inne podejście do tego, co chcieliby widzieć Republikanie. W zamian za to, prezydent wezwał do szybkiego przyjęcia przez Kongres programu wsparcia branży lotniczej (25 mld USD), oraz małego biznesu (135 mld USD). Jego zdaniem Senat powinien też szybko przegłosować nominację sędzi Amy Coney Barrett do Sądu Najwyższego.
Na posunięcia Trumpa mocno zareagowała wczoraj Wall Street (S&P500 od swojego szczytu spadł o ponad 90 pkt.), chociaż podczas sesji w Azji kontrakty odrobiły część strat. Na rynku walutowym obserwowaliśmy podbicie dolara, ale było ono umiarkowane. Dzisiaj ruch ten jest wymazywany - amerykańska waluta słabnie na szerokim rynku. W grupie G-10 najmocniejsze są NOK, AUD i GBP, co może świadczyć o chęci do ponownego podejmowania ryzyka. W przypadku GBPUSD powróciliśmy ponad poziom 1,29, po tym jak wczoraj brytyjskiej walucie zaszkodziły doniesienia, jakoby strona unijna dała do zrozumienia, że nie będzie trzymać się terminu deadline'u w negocjacjach na 15 października.
Dzisiaj w centrum uwagi będą zapiski z wrześniowego posiedzenia FED, które poznamy o godz. 20:00. Poza tym lokalnie mamy też minutki z ostatniego posiedzenia Banku Węgier (godz. 14:00), gdzie doszło do "interwencyjnej" podwyżki stóp procentowych, a także decyzję naszej Rady Polityki Pieniężnej.
OKIEM ANALITYKA - zmienny Trump
Czy można ufać słowom prezydenta Trumpa? A może trzeba je uważniej analizować? To, że w tweecie z weekendu padły słowa, że pakiet fiskalny musi zostać przyjęty, nie oznaczało, że ma mieć to miejsce niezwłocznie. Tak, musi być przyjęty, ale na warunkach Trumpa. Tym samym wczorajszy zwrot może i nie jest dużym zaskoczeniem. Demokraci dobrze wiedzą, że Trump jest głodny sukcesu, tym samym rozmowy Nancy Pelosi z Sekretarzem Mnuchinem szły dość powoli. Mamy, zatem twardy i nieco odważny ruch ze strony Białego Domu, który może jednak nie pomóc w wyborczym wyścigu. Odnoszę wrażenie, że w najbliższych tygodniach Trump będzie się coraz bardziej "motać", a jego konto na Tweeterze będzie miejscem wysuwania wielu oskarżeń. Tyle, czy jednak musimy je czytać?
Wczoraj Demokraci dali do zrozumienia, że Trump nie powinien spotykać się z Bidenem na debacie 15 października, jeżeli dalej będzie miał COVID-19. To stwierdzenie jest oczywiste, ale i też pokazuje, że coraz mniej im zależy na dyskutowaniu z obecnym prezydentem. Sondaże mówią, że Biden ma zwycięstwo w kieszeni, ale i z nimi też różnie bywało. Niemniej przyjęcie założenia, że Trump to odchodzący prezydent, może być dość wygodne dla rynków finansowych...
To tłumaczy dlaczego nerwowość z wczorajszego wieczora może być krótkotrwała. Takich sytuacji, jak wczorajsza może być jeszcze wiele przed nami. Nie będą one jednak w stanie zmącić ogólnego przekonania, że Biden będzie lepszym prezydentem dla rynków, niż Trump pomimo, że poprzez wyższe podatki i działania antymonopolowe może uderzyć w zyski dużych amerykańskich korporacji.
Na posunięcia Trumpa mocno zareagowała wczoraj Wall Street (S&P500 od swojego szczytu spadł o ponad 90 pkt.), chociaż podczas sesji w Azji kontrakty odrobiły część strat. Na rynku walutowym obserwowaliśmy podbicie dolara, ale było ono umiarkowane. Dzisiaj ruch ten jest wymazywany - amerykańska waluta słabnie na szerokim rynku. W grupie G-10 najmocniejsze są NOK, AUD i GBP, co może świadczyć o chęci do ponownego podejmowania ryzyka. W przypadku GBPUSD powróciliśmy ponad poziom 1,29, po tym jak wczoraj brytyjskiej walucie zaszkodziły doniesienia, jakoby strona unijna dała do zrozumienia, że nie będzie trzymać się terminu deadline'u w negocjacjach na 15 października.
Dzisiaj w centrum uwagi będą zapiski z wrześniowego posiedzenia FED, które poznamy o godz. 20:00. Poza tym lokalnie mamy też minutki z ostatniego posiedzenia Banku Węgier (godz. 14:00), gdzie doszło do "interwencyjnej" podwyżki stóp procentowych, a także decyzję naszej Rady Polityki Pieniężnej.
OKIEM ANALITYKA - zmienny Trump
Czy można ufać słowom prezydenta Trumpa? A może trzeba je uważniej analizować? To, że w tweecie z weekendu padły słowa, że pakiet fiskalny musi zostać przyjęty, nie oznaczało, że ma mieć to miejsce niezwłocznie. Tak, musi być przyjęty, ale na warunkach Trumpa. Tym samym wczorajszy zwrot może i nie jest dużym zaskoczeniem. Demokraci dobrze wiedzą, że Trump jest głodny sukcesu, tym samym rozmowy Nancy Pelosi z Sekretarzem Mnuchinem szły dość powoli. Mamy, zatem twardy i nieco odważny ruch ze strony Białego Domu, który może jednak nie pomóc w wyborczym wyścigu. Odnoszę wrażenie, że w najbliższych tygodniach Trump będzie się coraz bardziej "motać", a jego konto na Tweeterze będzie miejscem wysuwania wielu oskarżeń. Tyle, czy jednak musimy je czytać?
Wczoraj Demokraci dali do zrozumienia, że Trump nie powinien spotykać się z Bidenem na debacie 15 października, jeżeli dalej będzie miał COVID-19. To stwierdzenie jest oczywiste, ale i też pokazuje, że coraz mniej im zależy na dyskutowaniu z obecnym prezydentem. Sondaże mówią, że Biden ma zwycięstwo w kieszeni, ale i z nimi też różnie bywało. Niemniej przyjęcie założenia, że Trump to odchodzący prezydent, może być dość wygodne dla rynków finansowych...
To tłumaczy dlaczego nerwowość z wczorajszego wieczora może być krótkotrwała. Takich sytuacji, jak wczorajsza może być jeszcze wiele przed nami. Nie będą one jednak w stanie zmącić ogólnego przekonania, że Biden będzie lepszym prezydentem dla rynków, niż Trump pomimo, że poprzez wyższe podatki i działania antymonopolowe może uderzyć w zyski dużych amerykańskich korporacji.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









