Data dodania: 2020-08-17 (10:58)
Weekend nie przynosi nowych informacji mogących zmącić wakacyjny marazm na rynku walutowym. Dolar jest nieco słabszy, choć potrzeba lupy, by tą słabość dostrzec. Inwestorzy czekają na cokolwiek w czołowych tematach: relacje USA-Chiny, pakiet fiskalny USA. Spokój nie opuszcza też złotego.
Tydzień miał się zacząć od doniesień z półrocznej rewizji umowy handlowej, jaką na przełomie roku zawarły USA i Chiny.
Jednak zaplanowana na 15 sierpnia telekonferencja nie odbyła się rzekomo w związku z trudnościami w ustaleniu dogodnego terminu, choć nie brakuje opinii, że strony także nie potrafiły uzgodnić agendy, gdyż Pekin naciskał na rozszerzenie obrad o zakazy nałożone na chińskie firmy technologiczne. Rewizja została odroczona na nieokreślony termin, co można czytać na dwie strony. Niechęć do wznowienia rozmów przypomina o konflikcie między państwami, który aktualnie toczy się na wielu płaszczyznach. Z drugiej strony bez rewizji nie ma podstaw do zerwania dotychczasowej umowy. Biorąc pod uwagę, że rynki preferują odczytywać takie sytuacje jako szklankę do połowy pełną, na starcie tygodnia powinno być łatwiej o zawiązanie umiarkowanego apetytu na ryzyko.
Poszukiwanie świeżych katalizatorów zmienności trwa, ale w najbliższych dniach nie będzie przychodzić to łatwo. Od strony danych makro dopiero piątek przyniesie aktualizację indeksów PMI z Eurolandu, Wielkiej Brytanii i USA. Dziś indeks NY Empire State raczej nie dostarczy przełomowych informacji – nie jest tajemnicą, że ożywienie w USA postępuje, nawet jeśli tempo zostało nieco osłabione wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa. Co mogłoby rozbudzić risk-on, to postęp w zatwierdzaniu Fazy 4. pakietu fiskalnego, tylko że Demokraci i Republikanie określają swoje stanowiska jako „beznadziejnie daleko od siebie”: Republikanie oferują 1 bln USD, podczas gdy Demokraci żądają do 3 bln USD. Tymczasem Kongres rozpoczął przerwę w obradach do września, a Demokraci będą w tym tygodniu zajęci konwencją swojej partii, gdzie Joe Biden zostanie oficjalnie zatwierdzony jako kandydat do stawienia czoła Donaldowi Trumpowi w listopadowych wyborach.
Ogólnie, cokolwiek mogłoby rozruszać rynki, prawdopodobnie nie pojawi się szybko. Rozumowanie „szklanki do połowy pełnej” zapewni pro-ryzykowne nachylenie dla zmiany cen aktywów do czasu, aż coś nie da sygnału do odwrotu. Dla FX oznacza to podtrzymanie presji na USD, bardziej widoczne w relacji do EUR, GBP, AUD i NOK. Wyjątkiem w gronie G10 może być NZD, który zmaga się z nową falą zachorowań na COVID-19 w Nowej Zelandii i gołębiością RBNZ.
EUR/PLN na 4,3950 zaczyna tydzień mniej więcej tam, gdzie był przed weekendem. Marazm na rynkach zewnętrznych sprzyja stabilizacji notowań, choć od strony czynników lokalnych można było liczyć na lepszą postawę złotego. W piątek GUS podał, że PKB Polski skurczyło się o 8,2 proc. r/r w II kw., mniej niż zakładane przez konsensus 9 proc. Szczegółowe rozbicie danych pojawi się dopiero pod koniec sierpnia, ale już teraz można przyjąć, że relatywnie niższa liczba zachorowań i mniejszy udział turystyki w PKB złagodziły recesję. Pomogła też dywersyfikacja produkcji i mniejsza zależność od kondycji Europy Zachodniej, co widać w porównaniu do silnego spadku PKB Węgier (-13,6 proc.), gdzie duże znaczenie ma sektor motoryzacyjny. Mimo to pozytywne zaskoczenie w danych przyniosło tylko chwilowe umocnienie złotego, które szybko zostało wygaszone. Sugeruje to, że tło makroekonomiczne złotego nie oferuje już impulsu do poprawy notowań waluty i potwierdza nasze przekonanie, że pod 4,40 złoty znalazł się w obszarze krótkoterminowego przewartościowania.
Poszukiwanie świeżych katalizatorów zmienności trwa, ale w najbliższych dniach nie będzie przychodzić to łatwo. Od strony danych makro dopiero piątek przyniesie aktualizację indeksów PMI z Eurolandu, Wielkiej Brytanii i USA. Dziś indeks NY Empire State raczej nie dostarczy przełomowych informacji – nie jest tajemnicą, że ożywienie w USA postępuje, nawet jeśli tempo zostało nieco osłabione wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa. Co mogłoby rozbudzić risk-on, to postęp w zatwierdzaniu Fazy 4. pakietu fiskalnego, tylko że Demokraci i Republikanie określają swoje stanowiska jako „beznadziejnie daleko od siebie”: Republikanie oferują 1 bln USD, podczas gdy Demokraci żądają do 3 bln USD. Tymczasem Kongres rozpoczął przerwę w obradach do września, a Demokraci będą w tym tygodniu zajęci konwencją swojej partii, gdzie Joe Biden zostanie oficjalnie zatwierdzony jako kandydat do stawienia czoła Donaldowi Trumpowi w listopadowych wyborach.
Ogólnie, cokolwiek mogłoby rozruszać rynki, prawdopodobnie nie pojawi się szybko. Rozumowanie „szklanki do połowy pełnej” zapewni pro-ryzykowne nachylenie dla zmiany cen aktywów do czasu, aż coś nie da sygnału do odwrotu. Dla FX oznacza to podtrzymanie presji na USD, bardziej widoczne w relacji do EUR, GBP, AUD i NOK. Wyjątkiem w gronie G10 może być NZD, który zmaga się z nową falą zachorowań na COVID-19 w Nowej Zelandii i gołębiością RBNZ.
EUR/PLN na 4,3950 zaczyna tydzień mniej więcej tam, gdzie był przed weekendem. Marazm na rynkach zewnętrznych sprzyja stabilizacji notowań, choć od strony czynników lokalnych można było liczyć na lepszą postawę złotego. W piątek GUS podał, że PKB Polski skurczyło się o 8,2 proc. r/r w II kw., mniej niż zakładane przez konsensus 9 proc. Szczegółowe rozbicie danych pojawi się dopiero pod koniec sierpnia, ale już teraz można przyjąć, że relatywnie niższa liczba zachorowań i mniejszy udział turystyki w PKB złagodziły recesję. Pomogła też dywersyfikacja produkcji i mniejsza zależność od kondycji Europy Zachodniej, co widać w porównaniu do silnego spadku PKB Węgier (-13,6 proc.), gdzie duże znaczenie ma sektor motoryzacyjny. Mimo to pozytywne zaskoczenie w danych przyniosło tylko chwilowe umocnienie złotego, które szybko zostało wygaszone. Sugeruje to, że tło makroekonomiczne złotego nie oferuje już impulsu do poprawy notowań waluty i potwierdza nasze przekonanie, że pod 4,40 złoty znalazł się w obszarze krótkoterminowego przewartościowania.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.