Data dodania: 2020-03-03 (10:40)
Poniedziałek dobrze pokazał, że nastroje mogą być dość chwiejne i na ustabilizowanie sytuacji potrzeba będzie czasu. Dobre zamknięcie indeksów na Wall Street było wynikiem oczekiwań, że zaplanowane na dzisiaj spotkanie ministrów finansów i szefów banków centralnych (telekonferencja ma rozpocząć się o godz. 13:00) może przynieść zapowiedź podjęcia skoordynowanej akcji w postaci luzowania monetarnego (cięcia stóp), ...
... oraz fiskalnego (wydatki budżetowe) w celu ograniczenia negatywnych skutków koronawirusa na globalną gospodarkę. Niemniej później agencja Reuters podała, że najprawdopodobniej jest jeszcze za wcześnie na to, aby móc oczekiwać konkretnych działań, co przygasiło wcześniejszy optymizm. Niemniej sytuacja pozostaje „rozwojowa”. Dzisiaj na cięcie stóp o 25 p.b. do 0,50 proc. zdecydował się Bank Australii, co potwierdziło pojawiające się od wczoraj spekulacje. Mimo tego kurs AUD poszedł do góry, gdyż w międzyczasie pojawiły się plotki sugerujące, że obniżka stóp mogłaby wynieść nawet 50 p.b. Dolar australijski, podobnie jak nowozelandzki zdają się też korzystać na tym, że epidemia COVID-19 w Chinach zdaje się wygasać (sugerują to najnowsze statystyki).
Na szerokim rynku widać próbę odbicia dolara, po tym jak tydzień zaczął się słabo dla amerykańskiej waluty. Opublikowane wczoraj po południu dane ISM dla przemysłu w lutym wypadły gorzej od prognoz, ale i tak wszyscy czekają na odczyty za marzec i reakcje FED, oraz ewentualnie Kongresu (administracja Trumpa zapowiedziała już wyasygnowanie dodatkowych 2,5 mld USD w budżecie na walkę z koronawirusem- pytanie, czy w kontekście kampanii wyborczej nie poprosi o więcej). Co może teraz wpływać na dolara? Pierwsza rzecz to ocena, na ile oczekiwania, co do „atomowej” reakcji FED (cięcie stóp o 50 p.b. na posiedzeniu 18 marca i kolejne 50 p.b. w tym roku) są właściwe. Drugi wątek to pytanie o tzw. wrażliwość gospodarek na negatywne skutki COVID-19 – amerykańska wydaje się być znacznie bardziej odporna, niż silniejsza, od pozostałych. Trzeci to aspekt techniczny bazujący na relacjach poszczególnych walut z dolarem. Przestrzeń do korekty zdaje się mieć zwłaszcza EURUSD. Wprawdzie wczoraj wiceprezes EBC Luis de Guindos nie wykluczył, że bank centralny wykorzysta dostępny arsenał w razie potrzeby, ale wyraźna jest niechęć rządu Niemiec do zwiększenia wydatków budżetowych, a otwartym pytaniem na najbliższe miesiące staje się kondycja Włoch, jako kraju, który jest najsłabszym ogniwem w strefie euro.
OKIEM ANALITYKA – Super Wtorek dla Berniego?
Wiem, wiem – najważniejsza będzie dzisiaj telekonferencja ministrów finansów i szefów banków centralnych państw grupy G-7 – ale nie oczekujmy po niej wiele poza kolejnymi deklaracjami, co do gotowości do potencjalnego działania. I tyle – bez szczegółów, bo sytuacja jest przecież „rozwojowa” i przede wszystkim dopiero najbliższe tygodnie pokażą, na ile zagrożenie COVID-19 rzeczywiście zaznaczyło się w gospodarce. Decydenci nie będą działać pochopnie w kwestii wykorzystania dostępnych narzędzi i rynki finansowe muszą się z tym faktem pogodzić. Najpewniej będzie to prowadzić do wielu zwrotów akcji o 180 stopni i dużej zmienności, chociaż taka dynamika spadków na rynkach, jaka miała miejsce w zeszłym tygodniu najpewniej nie powróci – chociaż pytanie, co lepsze dla tradera.
Obok wątku COVID-19 mamy kolejny równie istotny, który będzie wpływać na sentyment na globalnych rynkach – Super Wtorek, czyli prawybory w Partii Demokratycznej. Rezygnacja z wyścigu Pete Buttigiega, oraz Amy Klobuchar, którzy przekazali swoje poparcie Joe Biden’owi, zdaje się pokazywać, że „wierchuszka” Demokratów być może chce zrobić wszystko, aby zatrzymać marsz Berniego Sandersa po nominację w wyborach prezydenckich. Jego kandydatura budzi strach na rynkach, zwłaszcza, że ostatnie sondaże dają mu 6-7 p.p. przewagi nad Donaldem Trumpem. Zresztą paradoksem historii jest to, że do walki o urząd prezydencki stanie dwóch populistów, a ich licytacja na „pomysły wyborcze” raczej nie ucieszy ekonomistów.
Na szerokim rynku widać próbę odbicia dolara, po tym jak tydzień zaczął się słabo dla amerykańskiej waluty. Opublikowane wczoraj po południu dane ISM dla przemysłu w lutym wypadły gorzej od prognoz, ale i tak wszyscy czekają na odczyty za marzec i reakcje FED, oraz ewentualnie Kongresu (administracja Trumpa zapowiedziała już wyasygnowanie dodatkowych 2,5 mld USD w budżecie na walkę z koronawirusem- pytanie, czy w kontekście kampanii wyborczej nie poprosi o więcej). Co może teraz wpływać na dolara? Pierwsza rzecz to ocena, na ile oczekiwania, co do „atomowej” reakcji FED (cięcie stóp o 50 p.b. na posiedzeniu 18 marca i kolejne 50 p.b. w tym roku) są właściwe. Drugi wątek to pytanie o tzw. wrażliwość gospodarek na negatywne skutki COVID-19 – amerykańska wydaje się być znacznie bardziej odporna, niż silniejsza, od pozostałych. Trzeci to aspekt techniczny bazujący na relacjach poszczególnych walut z dolarem. Przestrzeń do korekty zdaje się mieć zwłaszcza EURUSD. Wprawdzie wczoraj wiceprezes EBC Luis de Guindos nie wykluczył, że bank centralny wykorzysta dostępny arsenał w razie potrzeby, ale wyraźna jest niechęć rządu Niemiec do zwiększenia wydatków budżetowych, a otwartym pytaniem na najbliższe miesiące staje się kondycja Włoch, jako kraju, który jest najsłabszym ogniwem w strefie euro.
OKIEM ANALITYKA – Super Wtorek dla Berniego?
Wiem, wiem – najważniejsza będzie dzisiaj telekonferencja ministrów finansów i szefów banków centralnych państw grupy G-7 – ale nie oczekujmy po niej wiele poza kolejnymi deklaracjami, co do gotowości do potencjalnego działania. I tyle – bez szczegółów, bo sytuacja jest przecież „rozwojowa” i przede wszystkim dopiero najbliższe tygodnie pokażą, na ile zagrożenie COVID-19 rzeczywiście zaznaczyło się w gospodarce. Decydenci nie będą działać pochopnie w kwestii wykorzystania dostępnych narzędzi i rynki finansowe muszą się z tym faktem pogodzić. Najpewniej będzie to prowadzić do wielu zwrotów akcji o 180 stopni i dużej zmienności, chociaż taka dynamika spadków na rynkach, jaka miała miejsce w zeszłym tygodniu najpewniej nie powróci – chociaż pytanie, co lepsze dla tradera.
Obok wątku COVID-19 mamy kolejny równie istotny, który będzie wpływać na sentyment na globalnych rynkach – Super Wtorek, czyli prawybory w Partii Demokratycznej. Rezygnacja z wyścigu Pete Buttigiega, oraz Amy Klobuchar, którzy przekazali swoje poparcie Joe Biden’owi, zdaje się pokazywać, że „wierchuszka” Demokratów być może chce zrobić wszystko, aby zatrzymać marsz Berniego Sandersa po nominację w wyborach prezydenckich. Jego kandydatura budzi strach na rynkach, zwłaszcza, że ostatnie sondaże dają mu 6-7 p.p. przewagi nad Donaldem Trumpem. Zresztą paradoksem historii jest to, że do walki o urząd prezydencki stanie dwóch populistów, a ich licytacja na „pomysły wyborcze” raczej nie ucieszy ekonomistów.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









