
Data dodania: 2019-10-04 (11:46)
USA / DANE / FED: Rozczarowanie wczorajszą publikacją indeksu ISM dla usług, który spadł do najniższego poziomu od sierpnia 2016 r. (52,6 pkt. wobec szacowanych 55,0 pkt.), podbiło prawdopodobieństwo cięcia stóp przez FED o 25 p.b. na posiedzeniu w końcu października w okolice 90 proc. To dało pretekst do korekcyjnego odbicia na Wall Street, które przełożyło się też na lekkie zwyżki indeksów w Azji.
Dolar jednak po pierwszej reakcji na tą publikację, którą był wyraźniejszy ruch w dół, później odrabiał straty. USDJPY utrzymał wsparcie przy 106,50, a EURUSD nie zdołał wyjść ponad 1,10.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Donald Trump pytany wczoraj o perspektywy rozmów handlowych z Chinami stwierdził, że jeżeli „oni nie zrobią tego, czego my chcemy, to my to wymusimy naszą ogromną siłą”. Dodał też, że bierze pod uwagę możliwość „nakłonienia” prezydenta Xi Jinping’a, aby ten uważnie przyjrzał się interesom rodziny Biden’ów w Chinach (podobna sytuacja, jak na Ukrainie).Wcześniej CNN podała, że Trump podobno podjął temat Bidena jeszcze w czerwcu podczas rozmowy telefonicznej z Xi Jinping’iem. Szef Białego Domu miał też podobno obiecać prezydentowi Chin, że USA nie będą mieszać się w protesty w Hong Kongu, jeżeli rozmowy handlowe będą posuwać się do przodu. Informacje te ponownie stawiają w złym świetle Trumpa i dają polityczne preteksty Demokratom do robienia szumu wokół procesu impeachmentu. Ale w temacie przyszłotygodniowych negocjacji USA-Chiny nie wnoszą wiele – USDCNH pozostaje stabilny po wczorajszym cofnięciu. Pamiętajmy jednak o tym, że główny rynek w Chinach nadal pozostaje zamknięty do 7 października z okazji obchodów Złotego Tygodnia.
JAPONIA / BANK JAPONII: Zastępca szefa BOJ (Wakatabe) stwierdził, że bank centralny może poluzować politykę, jeżeli będzie taka potrzeba, ale on wyraża spore obawy przed tym, aby niskie stopy procentowe nie stały się stałym elementem gospodarczej rzeczywistości. Z kolei szef japońskiego MSZ podał, że umowa handlowa USA-Japonia wejdzie w życie wraz z nowym rokiem kalendarzowym. Jen nie zareagował zbytnio na te informacje, jego osłabienie należy wiązać z korekcyjnym odbiciem na giełdach.
AUSTRALIA / DANE/ RBA: Sprzedaż detaliczna w sierpniu wypadła gorzej od oczekiwań (0,4 proc. m/m wobec szacowanych 0,5 proc. m/m). Jednocześnie bank centralny opublikował raport nt. stabilności finansowej, w którym zwraca się uwagę na mniejsze ryzyko dla spłacalności kredytów hipotecznych przez gospodarstwa domowe. Dane te nie mają większego znaczenia dla notowań AUD, który dzisiaj próbuje odbijać w ślad za NZD.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Johnson dostał od unijnych polityków tydzień czasu na dopracowanie swojej wizji Brexitu, inaczej UE oczekuje, że prześle on wniosek o wydłużenie procesu rozwodowego o trzy miesiące. Tymczasem on sam twierdzi też, że posiada plan B na wypadek, gdyby UE odrzuciła jego rozwiązania ws. Irlandii Północnej. Funt skorygował wczoraj zwyżkę po tych informacjach, dzisiaj rynek czeka na kolejne impulsy ze sceny politycznej.
OPINIA ANALITYKA: Mnożenie możliwych scenariuszy…
Czy Donald Trump sam podkłada się Demokratom, czy też może po prostu uznał, że pozostaje mu gra va banque przed przyszłorocznymi wyborami? Wczorajsze doniesienia CNN o tym, jakoby miał on wywierać presję na prezydenta Chin, aby ten zainteresował się „interesami” Biden’ów i późniejsze tłumaczenie przed kamerami wypada słabo. Wygląda na to, że owe naciski (na prezydentów Ukrainy i Chin) rzeczywiście były i Trump wie, że tutaj się nie obroni. Próbuje, zatem aktywizować swój elektorat chcąc się kreować na tego, który jest zmuszony do tego, aby mówić publicznie o „nielegalnych interesach” Demokratów. Zgoda, że kampania w 2020 r. będzie brudna i ostra, ale czy taktyka Trumpa przyniesie mu sukces? Czemu o tym piszę? Bo Chińczykom po prostu może coraz mniej opłacać się szukanie porozumienia z prezydentem USA, skoro ten sam mówi dosłownie, że „oni powinni zrobić to, czego my chcemy”. Xi Jinping zaakceptuje kompromis, a nie wizję świata według Trumpa.
W efekcie przyszłotygodniowe rozmowy handlowe w Waszyngtonie (10-11 października) zaczynają być wielką niewiadomą. Teoretycznie logika podpowiada, że to Trumpowi powinno bardziej zależeć na kompromisowej umowie handlowej, niż Chinom, ale co mówi praktyka? Nie można wykluczyć, że prezydent USA urabia opinię publiczną poprzez wpierw mocną krytykę Chin, aby później powiedzieć, że „oni zrobili to, czego chcieliśmy”.
Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy ostatnie dane w kluczowej serii, czyli comiesięczne wyliczenia Departamentu Pracy USA. W pewnym sensie wątek rynkowy jest już jednak rozegrany – oczekiwania na cięcie stóp przez FED w końcu października skoczyły w ciągu 2 dni o ponad 50 p.p. (sic!) do 90 proc. Tym samym nawet, jeżeli dzisiaj odczyty zaskoczą negatywnie, a takie ryzyko jest po stronie słabszych NFP, czy też wolniejszej dynamiki płacy godzinowej, to reakcja rynku może być ograniczona - tak jak było to wczoraj po południu. Mocny spadek indeksów na Wall Street szybko przerodził się w dynamiczne odbicie, a dolar? Obniżka stóp w USA w końcu miesiąca to nie wszystko, potrzeba większej wiary w to, że decydenci „kontrolują” sytuację i nie dopuszczą do pojawienia się istotniejszego spowolnienia w globalnej gospodarce. To pozwoliłoby podjąć większe ryzyko w postaci szukania alternatyw dla dolara.
Spójrzmy na wykresy. Koszyk dolara BOSSA USD kończy tydzień spadkową świecą po odbiciu się od strefy oporu ponad 84,06 pkt. To średnioterminowy sygnał wyhamowywania impetu wzrostowego przez dolara, którego nie można lekceważyć. W krótkim okresie (na pierwsze dni kolejnego tygodnia) nie jest jednak jasne, czy spadki będą kontynuowane. Nie można wykluczyć, że popyt będzie chciał podnieść wycenę dolara – kluczowe mogą okazać się okolice 83,74 pkt, czyli dawnego szczytu z początku września b.r.
Na ujęciu EURUSD z kolei widać, że impet korekcyjnej zwyżki wygasa przy zbliżaniu się do bariery 1,10. Nieco powyżej (okolice 1,1010) mamy kilkumiesięczną linię trendu spadkowego. Na dziennym RSI9 widać też problem ze złamaniem poziomej linii oporu. Co dalej? Fundamentalnie nawisem, jaki może ciążyć na euro jest kwestia karnych ceł, jakie chcą nałożyć Amerykanie za Airbusa. Wczoraj reakcji nie było, bo nadal nie jest jasne, czy wyższe stawki wejdą w życie od 18 października, oraz czy UE nie zdecyduje się na odwetowe działania, co mogłoby rozkręcić negatywną spiralę z większymi stratami dla UE, niż USA.
W przypadku GBPUSD ofensywa Borisa Johnsona natrafiła na twardy mur. Wątpliwe, aby UE zgodziła się na nowe rozwiązania ws. Irlandii Północnej, a nie jest też jasne na ile premier rzeczywiście zagra va banque i doprowadzi do bezumownego Brexitu. Skoro UE dała wczoraj tydzień na przedstawienie konstruktywnych rozwiązań, to za kilka dni może na funcie zrobić się dość nerwowo…
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Donald Trump pytany wczoraj o perspektywy rozmów handlowych z Chinami stwierdził, że jeżeli „oni nie zrobią tego, czego my chcemy, to my to wymusimy naszą ogromną siłą”. Dodał też, że bierze pod uwagę możliwość „nakłonienia” prezydenta Xi Jinping’a, aby ten uważnie przyjrzał się interesom rodziny Biden’ów w Chinach (podobna sytuacja, jak na Ukrainie).Wcześniej CNN podała, że Trump podobno podjął temat Bidena jeszcze w czerwcu podczas rozmowy telefonicznej z Xi Jinping’iem. Szef Białego Domu miał też podobno obiecać prezydentowi Chin, że USA nie będą mieszać się w protesty w Hong Kongu, jeżeli rozmowy handlowe będą posuwać się do przodu. Informacje te ponownie stawiają w złym świetle Trumpa i dają polityczne preteksty Demokratom do robienia szumu wokół procesu impeachmentu. Ale w temacie przyszłotygodniowych negocjacji USA-Chiny nie wnoszą wiele – USDCNH pozostaje stabilny po wczorajszym cofnięciu. Pamiętajmy jednak o tym, że główny rynek w Chinach nadal pozostaje zamknięty do 7 października z okazji obchodów Złotego Tygodnia.
JAPONIA / BANK JAPONII: Zastępca szefa BOJ (Wakatabe) stwierdził, że bank centralny może poluzować politykę, jeżeli będzie taka potrzeba, ale on wyraża spore obawy przed tym, aby niskie stopy procentowe nie stały się stałym elementem gospodarczej rzeczywistości. Z kolei szef japońskiego MSZ podał, że umowa handlowa USA-Japonia wejdzie w życie wraz z nowym rokiem kalendarzowym. Jen nie zareagował zbytnio na te informacje, jego osłabienie należy wiązać z korekcyjnym odbiciem na giełdach.
AUSTRALIA / DANE/ RBA: Sprzedaż detaliczna w sierpniu wypadła gorzej od oczekiwań (0,4 proc. m/m wobec szacowanych 0,5 proc. m/m). Jednocześnie bank centralny opublikował raport nt. stabilności finansowej, w którym zwraca się uwagę na mniejsze ryzyko dla spłacalności kredytów hipotecznych przez gospodarstwa domowe. Dane te nie mają większego znaczenia dla notowań AUD, który dzisiaj próbuje odbijać w ślad za NZD.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Premier Johnson dostał od unijnych polityków tydzień czasu na dopracowanie swojej wizji Brexitu, inaczej UE oczekuje, że prześle on wniosek o wydłużenie procesu rozwodowego o trzy miesiące. Tymczasem on sam twierdzi też, że posiada plan B na wypadek, gdyby UE odrzuciła jego rozwiązania ws. Irlandii Północnej. Funt skorygował wczoraj zwyżkę po tych informacjach, dzisiaj rynek czeka na kolejne impulsy ze sceny politycznej.
OPINIA ANALITYKA: Mnożenie możliwych scenariuszy…
Czy Donald Trump sam podkłada się Demokratom, czy też może po prostu uznał, że pozostaje mu gra va banque przed przyszłorocznymi wyborami? Wczorajsze doniesienia CNN o tym, jakoby miał on wywierać presję na prezydenta Chin, aby ten zainteresował się „interesami” Biden’ów i późniejsze tłumaczenie przed kamerami wypada słabo. Wygląda na to, że owe naciski (na prezydentów Ukrainy i Chin) rzeczywiście były i Trump wie, że tutaj się nie obroni. Próbuje, zatem aktywizować swój elektorat chcąc się kreować na tego, który jest zmuszony do tego, aby mówić publicznie o „nielegalnych interesach” Demokratów. Zgoda, że kampania w 2020 r. będzie brudna i ostra, ale czy taktyka Trumpa przyniesie mu sukces? Czemu o tym piszę? Bo Chińczykom po prostu może coraz mniej opłacać się szukanie porozumienia z prezydentem USA, skoro ten sam mówi dosłownie, że „oni powinni zrobić to, czego my chcemy”. Xi Jinping zaakceptuje kompromis, a nie wizję świata według Trumpa.
W efekcie przyszłotygodniowe rozmowy handlowe w Waszyngtonie (10-11 października) zaczynają być wielką niewiadomą. Teoretycznie logika podpowiada, że to Trumpowi powinno bardziej zależeć na kompromisowej umowie handlowej, niż Chinom, ale co mówi praktyka? Nie można wykluczyć, że prezydent USA urabia opinię publiczną poprzez wpierw mocną krytykę Chin, aby później powiedzieć, że „oni zrobili to, czego chcieliśmy”.
Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy ostatnie dane w kluczowej serii, czyli comiesięczne wyliczenia Departamentu Pracy USA. W pewnym sensie wątek rynkowy jest już jednak rozegrany – oczekiwania na cięcie stóp przez FED w końcu października skoczyły w ciągu 2 dni o ponad 50 p.p. (sic!) do 90 proc. Tym samym nawet, jeżeli dzisiaj odczyty zaskoczą negatywnie, a takie ryzyko jest po stronie słabszych NFP, czy też wolniejszej dynamiki płacy godzinowej, to reakcja rynku może być ograniczona - tak jak było to wczoraj po południu. Mocny spadek indeksów na Wall Street szybko przerodził się w dynamiczne odbicie, a dolar? Obniżka stóp w USA w końcu miesiąca to nie wszystko, potrzeba większej wiary w to, że decydenci „kontrolują” sytuację i nie dopuszczą do pojawienia się istotniejszego spowolnienia w globalnej gospodarce. To pozwoliłoby podjąć większe ryzyko w postaci szukania alternatyw dla dolara.
Spójrzmy na wykresy. Koszyk dolara BOSSA USD kończy tydzień spadkową świecą po odbiciu się od strefy oporu ponad 84,06 pkt. To średnioterminowy sygnał wyhamowywania impetu wzrostowego przez dolara, którego nie można lekceważyć. W krótkim okresie (na pierwsze dni kolejnego tygodnia) nie jest jednak jasne, czy spadki będą kontynuowane. Nie można wykluczyć, że popyt będzie chciał podnieść wycenę dolara – kluczowe mogą okazać się okolice 83,74 pkt, czyli dawnego szczytu z początku września b.r.
Na ujęciu EURUSD z kolei widać, że impet korekcyjnej zwyżki wygasa przy zbliżaniu się do bariery 1,10. Nieco powyżej (okolice 1,1010) mamy kilkumiesięczną linię trendu spadkowego. Na dziennym RSI9 widać też problem ze złamaniem poziomej linii oporu. Co dalej? Fundamentalnie nawisem, jaki może ciążyć na euro jest kwestia karnych ceł, jakie chcą nałożyć Amerykanie za Airbusa. Wczoraj reakcji nie było, bo nadal nie jest jasne, czy wyższe stawki wejdą w życie od 18 października, oraz czy UE nie zdecyduje się na odwetowe działania, co mogłoby rozkręcić negatywną spiralę z większymi stratami dla UE, niż USA.
W przypadku GBPUSD ofensywa Borisa Johnsona natrafiła na twardy mur. Wątpliwe, aby UE zgodziła się na nowe rozwiązania ws. Irlandii Północnej, a nie jest też jasne na ile premier rzeczywiście zagra va banque i doprowadzi do bezumownego Brexitu. Skoro UE dała wczoraj tydzień na przedstawienie konstruktywnych rozwiązań, to za kilka dni może na funcie zrobić się dość nerwowo…
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?