Data dodania: 2019-09-23 (14:57)
Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki: AUSTRALIA / DANE / RBA: Wstępny odczyt przemysłowego PMI za wrzesień spadł do 49,4 pkt. z 50,9 pkt. (zejście poniżej bariery 50 pkt. ma miejsce po raz pierwszy od ponad 3 lat), ale usługowy odbił do 52,5 pkt. z 49,1 pkt. Duża zmienność tych odczytów sprawia, że są one nieco ignorowane przez rynek.
Dolar australijski pozostaje dzisiaj dość stabilny po większej zmienności z piątku, kiedy to spadł po informacjach o odwołanej wizycie delegacji chińskiej w amerykańskim stanie Montana (później Bloomberg podał, że strona amerykańska uważa, iż nie będzie mieć to związku z przebiegiem negocjacji handlowych). Wcześniej pojawiły się też informacje, że Donald Trump nie jest zainteresowany zawarciem tzw. częściowej umowy handlowej z Chinami. Na wtorkowe południe zaplanowano ważne wystąpienie szefa RBA w temacie perspektyw polityki monetarnej, co może wywierać spadkową presję na AUD (podbijać oczekiwania na cięcie stóp 1 października).
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Prasa spekulowała jeszcze w piątek po południu, jakoby Boris Johnson miał w piątek powiedzieć podczas obrad rządu, że nie będzie w stanie osiągnąć pełnego porozumienia w kwestii alternatywnego rozwiązania dla irlandzkiej granicy przed zaplanowanym na połowę października szczytem liderów Unii Europejskiej ws. Brexitu. W tym tygodniu szef brytyjskiego rządu ma zaplanowane szereg spotkań przy okazji szczytu ONZ w Nowym Jorku, poza tym rynki będą czekać na wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego ws. legalności zawieszenia prac parlamentu we wrześniu. Funt pozostaje pod presją tych wydarzeń.
EUROSTREFA/ DANE: W poniedziałek rano napłynęły fatalne dane w postaci szacunków indeksów PMI za wrzesień. Wskaźniki liczone dla całej strefy euro wskazały na spadek komponentu przemysłowego do 45,6 pkt. z 47,0 pkt. (szacowano odbicie do 47,3 pkt.), a usługowego do 52,0 pkt. z 53,5 pkt. (prognozowano 53,3 pkt.). W efekcie tzw. PMI Composite znalazł się niebezpiecznie blisko granicy 50 pkt. (dokładnie 50,4 pkt. wobec 51,9 pkt. w sierpniu i szacowanych 51,9 pkt.). Równie słabo wypadły odczyty z Niemiec (PMI Composite wyraźnie zjechał poniżej 49,1 pkt.), oraz Francji (Composite spadł do 51,3 pkt. z 52,9 pkt.). Euro wyraźnie spadło po tych publikacjach, gdyż nasilają spekulacje, co do dalszego luzowania polityki monetarnej przez EBC.
POLSKA / DANE: O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikował dane nt. dynamiki produkcji budowlano-montażowej w sierpniu – wyhamowała ona bardziej niż oczekiwane 3,2 proc. r/r. Odczyt wyniósł 2,7 proc. r/r. Te dane wpisują się we wcześniejszą słabość produkcji przemysłowej, ale dzisiaj sentyment na złotym to wypadkowa obaw o kondycję gospodarki strefy euro (po słabych danych PMI), oraz skalowania systemowego ryzyka (kondycja sektora bankowego) przed zaplanowanym na 3 października wyroku TSUE ws. kredytów frankowych. Dolar po raz pierwszy od kwietnia 2017 r. znalazł się ponad poziomem 4,00 zł, a euro zbliżyło się do swojego „technicznego sufitu” przy 4,40 zł.
OPINIA ANALITYKA: SZYBKI POWRÓT DO „NORMALNOŚCI”…
Nowy tydzień otwiera się ze starymi „ponurymi” wątkami, które jak się okazuje zostały tylko na chwilę „przykryte”. Szanse na optymistyczne otwarcie jesiennego sezonu nie są jednak duże, skoro inwestorzy zadają sobie coraz więcej pytań przed zbliżającymi się istotnymi rozmowami delegacji amerykańskiej i chińskiej na początku października. Bo skoro Trump podobno nie chce posłuchać się doradców i rozmawiać o tzw. tymczasowej umowie handlowej, a dodatkowo Amerykanie w ostatniej chwili odwołali zaproszenie dla Chińczyków na pola kukurydzy do Montany – spotkanie to miało być symbolem, że Chińczycy są zainteresowani większymi zakupami amerykańskich płodów rolnych – to pytanie, czy warto w ogóle stawiać na jakichś pozytywny obrót spraw w temacie wojen handlowych. Bo schemat jest już znany – wpierw mamy tworzenie „optymistycznej otoczki”, a potem „balon oczekiwań” jest mocno przekuwany i przechodzimy do kolejnego etapu eskalacji konfliktu. Czy teraz będzie podobnie? Teoretycznie rynki zdają się nadmiernie „przejmować” się odwołaną wizytą w Montanie i być może przed rozmowami na początku października zobaczymy jeszcze jakieś próby zwrotu akcji, ale raczej będą one krótkoterminowe. Chiński juan od ponad tygodnia systematycznie słabnie wobec dolara. Na wykresie USDCNH może dojść do próby wyłamania obszaru oporu (górne ograniczenie to 7,1380), a na dziennym RSI 9 jesteśmy w przededniu wygenerowania wzrostowego sygnału…
Dzisiaj sentyment kreują nie Chiny, a bardziej strefa euro. Fatalne odczyty indeksów PMI stawiają pytania o to, czy aby decydenci w EBC nie za optymistycznie podeszli ostatnio do ocen gospodarki (rewizje PKB na ten i przyszły rok nie były duże w porównaniu z wartościami z czerwca), a także na ile grupa „jastrzębi” sprzeciwiających się nadmiernemu luzowaniu polityki (zwłaszcza ich wątpliwości wzbudziło wznowienie od listopada programu QE) nie zacznie się wykruszać. Niemniej dane dostarczają „gołębich argumentów” dla Christine Lagarde, która obejmie stery w EBC 1 listopada. Ale i to jest dzisiaj najważniejsze – o godz. 15:00 przemawia w Parlamencie Europejskim Mario Draghi i zobaczymy, na ile dzisiejsze dane nie pogorszą (?) jego zapatrywań na gospodarkę.
Technicznie układ techniczny wykresu EURUSD nie wygląda najlepiej. Próby złamania 3-miesięcznej linii trendu w zeszłym tygodniu zakończyły się fiaskiem i dały pretekst do wykreowania kolejnej fali spadkowej. Złamanie wsparcia przy 1,1025 w piątek otworzyło drogę do naruszenia 1,10. Co dalej? Bliskość wsparć w rejonie od 1,0960, oraz publikacja ważnych szacunków PMI dla USA (dzisiaj godz. 15:45), które teoretycznie też mogą negatywnie zaskoczyć, może ograniczać zapał sprzedających EURUSD i stwarzać próbę krótkoterminowego podbicia do 1,10.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Prasa spekulowała jeszcze w piątek po południu, jakoby Boris Johnson miał w piątek powiedzieć podczas obrad rządu, że nie będzie w stanie osiągnąć pełnego porozumienia w kwestii alternatywnego rozwiązania dla irlandzkiej granicy przed zaplanowanym na połowę października szczytem liderów Unii Europejskiej ws. Brexitu. W tym tygodniu szef brytyjskiego rządu ma zaplanowane szereg spotkań przy okazji szczytu ONZ w Nowym Jorku, poza tym rynki będą czekać na wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego ws. legalności zawieszenia prac parlamentu we wrześniu. Funt pozostaje pod presją tych wydarzeń.
EUROSTREFA/ DANE: W poniedziałek rano napłynęły fatalne dane w postaci szacunków indeksów PMI za wrzesień. Wskaźniki liczone dla całej strefy euro wskazały na spadek komponentu przemysłowego do 45,6 pkt. z 47,0 pkt. (szacowano odbicie do 47,3 pkt.), a usługowego do 52,0 pkt. z 53,5 pkt. (prognozowano 53,3 pkt.). W efekcie tzw. PMI Composite znalazł się niebezpiecznie blisko granicy 50 pkt. (dokładnie 50,4 pkt. wobec 51,9 pkt. w sierpniu i szacowanych 51,9 pkt.). Równie słabo wypadły odczyty z Niemiec (PMI Composite wyraźnie zjechał poniżej 49,1 pkt.), oraz Francji (Composite spadł do 51,3 pkt. z 52,9 pkt.). Euro wyraźnie spadło po tych publikacjach, gdyż nasilają spekulacje, co do dalszego luzowania polityki monetarnej przez EBC.
POLSKA / DANE: O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikował dane nt. dynamiki produkcji budowlano-montażowej w sierpniu – wyhamowała ona bardziej niż oczekiwane 3,2 proc. r/r. Odczyt wyniósł 2,7 proc. r/r. Te dane wpisują się we wcześniejszą słabość produkcji przemysłowej, ale dzisiaj sentyment na złotym to wypadkowa obaw o kondycję gospodarki strefy euro (po słabych danych PMI), oraz skalowania systemowego ryzyka (kondycja sektora bankowego) przed zaplanowanym na 3 października wyroku TSUE ws. kredytów frankowych. Dolar po raz pierwszy od kwietnia 2017 r. znalazł się ponad poziomem 4,00 zł, a euro zbliżyło się do swojego „technicznego sufitu” przy 4,40 zł.
OPINIA ANALITYKA: SZYBKI POWRÓT DO „NORMALNOŚCI”…
Nowy tydzień otwiera się ze starymi „ponurymi” wątkami, które jak się okazuje zostały tylko na chwilę „przykryte”. Szanse na optymistyczne otwarcie jesiennego sezonu nie są jednak duże, skoro inwestorzy zadają sobie coraz więcej pytań przed zbliżającymi się istotnymi rozmowami delegacji amerykańskiej i chińskiej na początku października. Bo skoro Trump podobno nie chce posłuchać się doradców i rozmawiać o tzw. tymczasowej umowie handlowej, a dodatkowo Amerykanie w ostatniej chwili odwołali zaproszenie dla Chińczyków na pola kukurydzy do Montany – spotkanie to miało być symbolem, że Chińczycy są zainteresowani większymi zakupami amerykańskich płodów rolnych – to pytanie, czy warto w ogóle stawiać na jakichś pozytywny obrót spraw w temacie wojen handlowych. Bo schemat jest już znany – wpierw mamy tworzenie „optymistycznej otoczki”, a potem „balon oczekiwań” jest mocno przekuwany i przechodzimy do kolejnego etapu eskalacji konfliktu. Czy teraz będzie podobnie? Teoretycznie rynki zdają się nadmiernie „przejmować” się odwołaną wizytą w Montanie i być może przed rozmowami na początku października zobaczymy jeszcze jakieś próby zwrotu akcji, ale raczej będą one krótkoterminowe. Chiński juan od ponad tygodnia systematycznie słabnie wobec dolara. Na wykresie USDCNH może dojść do próby wyłamania obszaru oporu (górne ograniczenie to 7,1380), a na dziennym RSI 9 jesteśmy w przededniu wygenerowania wzrostowego sygnału…
Dzisiaj sentyment kreują nie Chiny, a bardziej strefa euro. Fatalne odczyty indeksów PMI stawiają pytania o to, czy aby decydenci w EBC nie za optymistycznie podeszli ostatnio do ocen gospodarki (rewizje PKB na ten i przyszły rok nie były duże w porównaniu z wartościami z czerwca), a także na ile grupa „jastrzębi” sprzeciwiających się nadmiernemu luzowaniu polityki (zwłaszcza ich wątpliwości wzbudziło wznowienie od listopada programu QE) nie zacznie się wykruszać. Niemniej dane dostarczają „gołębich argumentów” dla Christine Lagarde, która obejmie stery w EBC 1 listopada. Ale i to jest dzisiaj najważniejsze – o godz. 15:00 przemawia w Parlamencie Europejskim Mario Draghi i zobaczymy, na ile dzisiejsze dane nie pogorszą (?) jego zapatrywań na gospodarkę.
Technicznie układ techniczny wykresu EURUSD nie wygląda najlepiej. Próby złamania 3-miesięcznej linii trendu w zeszłym tygodniu zakończyły się fiaskiem i dały pretekst do wykreowania kolejnej fali spadkowej. Złamanie wsparcia przy 1,1025 w piątek otworzyło drogę do naruszenia 1,10. Co dalej? Bliskość wsparć w rejonie od 1,0960, oraz publikacja ważnych szacunków PMI dla USA (dzisiaj godz. 15:45), które teoretycznie też mogą negatywnie zaskoczyć, może ograniczać zapał sprzedających EURUSD i stwarzać próbę krótkoterminowego podbicia do 1,10.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.