Data dodania: 2019-09-18 (13:36)
USA / FED: Oczekiwania na cięcie stóp procentowych o 25 p.b. na kończącym się dzisiaj posiedzeniu FED nadal spadają – to już tylko 56,5 proc. proc. (model CME FED Watch). Tymczasem wczoraj po południu nowojorski oddział FED poinformował o przeprowadzonej interwencji w celu ustabilizowania rynku overnight repo (limit operacji wynosi 75 mld USD dziennie – wczoraj FED skupił papiery skarbowe o wartości 53,2 mld USD, dzisiaj operacja ma zostać powtórzona).
Wczorajsze działania NY FED były jedną z przyczyn obserwowanego po południu osłabienia dolara. Dzisiaj kluczowe będą informacje z FED, które zaczną napływać od godz. 20:00.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Strony potwierdziły spotkania grup roboczych negocjatorów w Waszyngtonie w czwartek i piątek (19-20 września), które mają przygotować grunt pod rozmowy delegacji na początku października. Tymczasem agencja Xinhua cytuje dzisiaj słowa prezydenta Xi Jinping’a, jakie padły w podczas jego wizyty w kompleksie kopalni węgla w Zhenzhou – wezwał on do przeprowadzenia reform mających na celu przejście gospodarki do kolejnego poziomu w łańcuchu (koncentracja na produktach wysoko przetworzonych i jakościowych). Kurs juana w tym tygodniu słabnie – pytanie na ile to wynik podbicia globalnego ryzyka w poniedziałek, a na ile pewnego sceptycyzmu, co do powodzenia negocjacji USA-Chiny.
ARABIA SAUDYJSKA/ IRAN/ ROPA: Wczoraj pojawiły się informacje sugerujące, że przywrócenie pełnej mocy zniszczonych rafinerii może potrwać krócej niż sądzono. To przyczyniło się wczoraj do kolejnego zdjęcia presji na ryzyko z rynków. Niemniej na dzisiaj Saudyjczycy zapowiedzieli konferencję prasową na której mają podobno przedstawić dowody obciążające Iran za ostatni atak. Z kolei w najbliższy wtorek amerykański Sekretarz Stanu Mike Pompeo ma odwiedzić Arabię Saudyjską, a wiceprezydent Mike Pence dał do zrozumienia, że Amerykanie są gotowi bronić swoich interesów i sojuszników. Efekt? Ryzyko całkiem nie znikło…
WIELKA BRYTANIA/ DANE / BREXIT: Napłynęły gorsze od oczekiwań dane dla inflacji CPI, która wyhamowała w sierpniu do 1,7 proc. r/r z 2,1 proc. r/r (szacowano 1,9 proc. r/r), a bazowa CPI do 1,5 proc. r/r z 1,9 proc. r/r (prognozowano 1,8 proc. r/r). Tymczasem w temacie Brexitu szef negocjatorów UE (Michel Barnier) ponownie dał do zrozumienia, że piłka ws. rozwiązania problemu Brexitu leży po stronie Brytyjczyków. Tyle, że wczoraj premier Johnson mówił podobnie wskazując na UE. Z kolei bank JP Morgan przestrzegł, że sytuacja może być bardziej poważna, niż to się wydaje. Efekt? Dzisiaj kurs funta wymazuje wczorajszą zwyżkę. Dzisiaj Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa ma też wydać opinię, czy zawieszenie prac parlamentu przez Borisa Johnsona było legalne.
EUROSTREFA / DANE / EBC: Ostateczne dane nt. inflacji HICP za sierpień wypadły minimalnie poniżej pierwszych odczytów. Odczyt wypadł na poziomie 0,1 proc. m/m i 1,0 proc. r/r (szacowano 0,2 proc. m/m i 1,0 proc. r/r). Bazowa (core) potwierdziła odczyt na poziomie 0,9 proc. r/r. Reakcja na euro, to lekkie osuwanie się w dół. Wcześniej agencje opublikowały wypowiedź wiceprezesa EBC (Louis de Guindos), z której wynika, że EBC będzie długo trzymał niskie stopy procentowe (dopóki inflacja pozostanie poniżej celu), choć to teoretycznie nic nowego.
OPINIA ANALITYKA: FED ZNÓW ZASKOCZY?
Jedno jest pewne – dzisiaj wieczorem będzie ciekawie. Inwestorzy nie są pewni, tego co zobaczą o godz. 20:00– tradycyjnie? Nie do końca. Z jednej strony wczorajsze interwencje nowojorskiego oddziału FED na rynku overnight repo nieco wystabilizowały nastroje, ale warto szukać przyczyny tego, co stało się w poniedziałek (mocny ruch w górę rynkowej stopy procentowej). Czy to tylko zbieg okoliczności w problemów z płynnością, czy też coś więcej? I skoro FED po raz pierwszy od 10 lat został zmuszony do interwencji, to czy nie podejmie działań, które mogą wyeliminować takie sytuacje w przyszłości? Pisałem o tym już wczoraj – ten wątek jest tylko jednym z wielu, ale inne też charakteryzuje duża doza niepewności. Tymczasem w ostatnich dniach rynek przesunął swoje oczekiwania w stronę „jastrzębiego” zaskoczenia – nawet po stronie samej stopy procentowej – model CME FED Watch wskazuje na 43,5 proc. prawdopodobieństwo tego, że nic się nie zmieni (!). Teoretycznie, zatem pole do „gołębiego” zaskoczenia – zwłaszcza jako „krótkoterminowy efekt” reakcji na informacje – jest teraz większe, niż mniejsze.
Jaki będzie przekaz? Wątpię, aby FED wycofał się dzisiaj z drugiej w tym roku obniżki stóp o 25 p.b. Projekcje makro mogą minimalizować zagrożenia na gospodarki (niewielkie rewizje), ale wykres projektujący oczekiwania członków FED wobec rozkładu stóp procentowych w przyszłości może dopuszczać dalsze luzowanie (na zasadzie podejścia asekuracyjnego). Podczas konferencji prasowej Jerome Powell najpewniej będzie starał się przekazać, że cięcie było kolejnym „dostosowaniem”, a nie rozpoczęciem nowego cyklu obniżek, ale raczej nie będzie jego intencją umniejszanie wcześniejszych oczekiwań rynku na jeszcze jedno cięcie w tym roku (w efekcie mogą one jeszcze wzrosnąć).
Ryzyko idące w stronę zaskoczenia „gołębim” przekazem może osłabić dolara. Wskazania płynące ze strony wykresu koszyka BOSSA USD, jakie były przytaczane wczoraj, pozostają niezmienione. Zwłaszcza, że dolar oddał już nieco pola. To zwiększa ryzyko wykształcenia się czarnej świecy z górnym knotem w tym tygodniu – podobnie, jak dwie poprzednie. Byłbym jednak daleki od tego, że może to później inicjować możliwość połamania ważnego wsparcia przy 82,35-82,45 pkt. (linie trendu). Negatywny obraz świec nie musi tym samym inicjować głębszej korekty dolara w średnim terminie. Przynajmniej na obecną chwilę…
Na układzie technicznym EURUSD świecowy rollercoaster nadal trwa, ale mix sygnałów niejako wygładza przebieg oscylatora RSI9. Tu układ nie jest negatywny. Efekt? Możliwość naruszenia ważnego oporu przy 1,11 (średnioterminowe linie trendu) nie jest dzisiaj wykluczona. Zwłaszcza, że wczoraj wieczorem rynek miał siłę wyłamać się ponad rejon 1,1060, chociaż teraz powróciliśmy poniżej.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Strony potwierdziły spotkania grup roboczych negocjatorów w Waszyngtonie w czwartek i piątek (19-20 września), które mają przygotować grunt pod rozmowy delegacji na początku października. Tymczasem agencja Xinhua cytuje dzisiaj słowa prezydenta Xi Jinping’a, jakie padły w podczas jego wizyty w kompleksie kopalni węgla w Zhenzhou – wezwał on do przeprowadzenia reform mających na celu przejście gospodarki do kolejnego poziomu w łańcuchu (koncentracja na produktach wysoko przetworzonych i jakościowych). Kurs juana w tym tygodniu słabnie – pytanie na ile to wynik podbicia globalnego ryzyka w poniedziałek, a na ile pewnego sceptycyzmu, co do powodzenia negocjacji USA-Chiny.
ARABIA SAUDYJSKA/ IRAN/ ROPA: Wczoraj pojawiły się informacje sugerujące, że przywrócenie pełnej mocy zniszczonych rafinerii może potrwać krócej niż sądzono. To przyczyniło się wczoraj do kolejnego zdjęcia presji na ryzyko z rynków. Niemniej na dzisiaj Saudyjczycy zapowiedzieli konferencję prasową na której mają podobno przedstawić dowody obciążające Iran za ostatni atak. Z kolei w najbliższy wtorek amerykański Sekretarz Stanu Mike Pompeo ma odwiedzić Arabię Saudyjską, a wiceprezydent Mike Pence dał do zrozumienia, że Amerykanie są gotowi bronić swoich interesów i sojuszników. Efekt? Ryzyko całkiem nie znikło…
WIELKA BRYTANIA/ DANE / BREXIT: Napłynęły gorsze od oczekiwań dane dla inflacji CPI, która wyhamowała w sierpniu do 1,7 proc. r/r z 2,1 proc. r/r (szacowano 1,9 proc. r/r), a bazowa CPI do 1,5 proc. r/r z 1,9 proc. r/r (prognozowano 1,8 proc. r/r). Tymczasem w temacie Brexitu szef negocjatorów UE (Michel Barnier) ponownie dał do zrozumienia, że piłka ws. rozwiązania problemu Brexitu leży po stronie Brytyjczyków. Tyle, że wczoraj premier Johnson mówił podobnie wskazując na UE. Z kolei bank JP Morgan przestrzegł, że sytuacja może być bardziej poważna, niż to się wydaje. Efekt? Dzisiaj kurs funta wymazuje wczorajszą zwyżkę. Dzisiaj Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa ma też wydać opinię, czy zawieszenie prac parlamentu przez Borisa Johnsona było legalne.
EUROSTREFA / DANE / EBC: Ostateczne dane nt. inflacji HICP za sierpień wypadły minimalnie poniżej pierwszych odczytów. Odczyt wypadł na poziomie 0,1 proc. m/m i 1,0 proc. r/r (szacowano 0,2 proc. m/m i 1,0 proc. r/r). Bazowa (core) potwierdziła odczyt na poziomie 0,9 proc. r/r. Reakcja na euro, to lekkie osuwanie się w dół. Wcześniej agencje opublikowały wypowiedź wiceprezesa EBC (Louis de Guindos), z której wynika, że EBC będzie długo trzymał niskie stopy procentowe (dopóki inflacja pozostanie poniżej celu), choć to teoretycznie nic nowego.
OPINIA ANALITYKA: FED ZNÓW ZASKOCZY?
Jedno jest pewne – dzisiaj wieczorem będzie ciekawie. Inwestorzy nie są pewni, tego co zobaczą o godz. 20:00– tradycyjnie? Nie do końca. Z jednej strony wczorajsze interwencje nowojorskiego oddziału FED na rynku overnight repo nieco wystabilizowały nastroje, ale warto szukać przyczyny tego, co stało się w poniedziałek (mocny ruch w górę rynkowej stopy procentowej). Czy to tylko zbieg okoliczności w problemów z płynnością, czy też coś więcej? I skoro FED po raz pierwszy od 10 lat został zmuszony do interwencji, to czy nie podejmie działań, które mogą wyeliminować takie sytuacje w przyszłości? Pisałem o tym już wczoraj – ten wątek jest tylko jednym z wielu, ale inne też charakteryzuje duża doza niepewności. Tymczasem w ostatnich dniach rynek przesunął swoje oczekiwania w stronę „jastrzębiego” zaskoczenia – nawet po stronie samej stopy procentowej – model CME FED Watch wskazuje na 43,5 proc. prawdopodobieństwo tego, że nic się nie zmieni (!). Teoretycznie, zatem pole do „gołębiego” zaskoczenia – zwłaszcza jako „krótkoterminowy efekt” reakcji na informacje – jest teraz większe, niż mniejsze.
Jaki będzie przekaz? Wątpię, aby FED wycofał się dzisiaj z drugiej w tym roku obniżki stóp o 25 p.b. Projekcje makro mogą minimalizować zagrożenia na gospodarki (niewielkie rewizje), ale wykres projektujący oczekiwania członków FED wobec rozkładu stóp procentowych w przyszłości może dopuszczać dalsze luzowanie (na zasadzie podejścia asekuracyjnego). Podczas konferencji prasowej Jerome Powell najpewniej będzie starał się przekazać, że cięcie było kolejnym „dostosowaniem”, a nie rozpoczęciem nowego cyklu obniżek, ale raczej nie będzie jego intencją umniejszanie wcześniejszych oczekiwań rynku na jeszcze jedno cięcie w tym roku (w efekcie mogą one jeszcze wzrosnąć).
Ryzyko idące w stronę zaskoczenia „gołębim” przekazem może osłabić dolara. Wskazania płynące ze strony wykresu koszyka BOSSA USD, jakie były przytaczane wczoraj, pozostają niezmienione. Zwłaszcza, że dolar oddał już nieco pola. To zwiększa ryzyko wykształcenia się czarnej świecy z górnym knotem w tym tygodniu – podobnie, jak dwie poprzednie. Byłbym jednak daleki od tego, że może to później inicjować możliwość połamania ważnego wsparcia przy 82,35-82,45 pkt. (linie trendu). Negatywny obraz świec nie musi tym samym inicjować głębszej korekty dolara w średnim terminie. Przynajmniej na obecną chwilę…
Na układzie technicznym EURUSD świecowy rollercoaster nadal trwa, ale mix sygnałów niejako wygładza przebieg oscylatora RSI9. Tu układ nie jest negatywny. Efekt? Możliwość naruszenia ważnego oporu przy 1,11 (średnioterminowe linie trendu) nie jest dzisiaj wykluczona. Zwłaszcza, że wczoraj wieczorem rynek miał siłę wyłamać się ponad rejon 1,1060, chociaż teraz powróciliśmy poniżej.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.