Data dodania: 2019-09-05 (12:46)
Kluczowe informacje z rynków: KANADA / BANK KANADY ( Z WCZORAJ): Zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniono parametrów polityki monetarnej – główna stopa procentowa pozostała na poziomie 1,75 proc. W komunikacie możemy jednak znaleźć stwierdzenie, jakoby „obecny poziom akomodacji monetarnej był odpowiedni”, co redukuje szanse na cięcie stóp o 25 p.b. do końca roku.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT ( Z WCZORAJ): Izba Gmin przegłosowała uchwałę „zobowiązującą” rząd do odroczenia Brexitu o 3 miesiące do 31 stycznia, jeżeli wcześniej nie dojdzie do zawarcia umowy z UE (327 do 299 głosów). Teraz ustawa będzie procedowana w wyższej Izbie Lordów. W odpowiedzi Premier Boris Johnson złożył wniosek o przedterminowe wybory, który jednak nie zyskał wymaganej większości 2/3, tj. 434 głosów.
SZWECJA / RIKSBANK: Tak, jak się tego spodziewano na dzisiejszym posiedzeniu nie uległ zmianie poziom stóp procentowych, ani też nastawienie wobec przyszłej polityki. Komunikat wybrzmiał „jastrzębio” – decydenci uważają, że możliwa jest podwyżka stóp procentowych jeszcze w tym roku, lub na początku przyszłego.
USA / CHINY/ RELACJE HANDLOWE / LUDOWY BANK CHIN / HONG-KONG: Miała miejsce rozmowa pomiędzy wicepremierem Liu, oraz Sekretarzem Skarbu Mnuchinem, oraz szefem USTR Robertem Lighthizerem – potwierdziły to obie strony. Porozumiano się, co do spotkania delegacji w Waszyngtonie na początku października. W chińskiej prasie nasilają się spekulacje, co do możliwego cięcia stopy RRR przed Ludowy Bank Chin jeszcze we wrześniu. Z kolei władze w Hong-Kongu potwierdziły wycofanie kontrowersyjnej ustawy o ekstradycji, co może złagodzić społeczne protesty
Opinia: Szum informacyjny, jaki jest na co dzień na rynkach finansowych ostatecznie układa się w pewne puzzle – każdy jego element ostatecznie tworzy pewną całość i sprawia, że realizowany jest dany scenariusz. Na jaki warto postawić? Tutaj kłania się podejście szachisty, który na co dzień rozgrywa partię, która powinna zakończyć się pozytywnym wynikiem. Nasz „szach-mat” wobec drugiej strony oznacza realizację „take-profit” i alternatywnie, zaliczenie „stop-loss”.
Co zmieniło się na naszej mapie i na co warto zwrócić większą uwagę? Mamy kilka spraw. Po pierwsze zaskoczenie w kwestii wczorajszego przekazu z Banku Kanady – decydenci zwracają uwagę na silny wzrost gospodarczy, wzrost płac, a także odbicie na rynku nieruchomości, chociaż widzą też szereg zagrożeń. Ucinają jednak spekulacje o potencjalnej obniżce stóp procentowych o 25 p.b., którą rynek wyceniał jeszcze w tym roku. Efekt to silne odbicie notowań CAD’a, który dodatkowo został wczoraj wsparty też odbiciem na rynku ropy naftowej. O wykresie USDCAD napiszę jednak później, teraz zastanówmy się, czy to może mieć jakieś związki z „szerokim rynkiem”. Teoretycznie może. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy odczyt ADP z USA (niezależna firma badająca przyrost zatrudnienia), który będzie „wstępniakiem” przed jutrzejszymi kluczowymi danymi Departamentu Pracy, a o godz. 16:00 opublikowany zostanie usługowy ISM za sierpień, który będzie zestawiany z marnym odczytem przemysłowego odpowiednika, który wywołał dużo szumu we wtorek po południu. Co do ADP to jego korelacji z rządowymi danymi, to nieraz bywało różnie, ale te dane nieraz „ustawiały nastroje” – szacunki to wzrost bliski 150 tys. etatów, więc jakiś mocny przestrzał w górę, lub w dół, może mieć znaczenie. ADP nie daje jednak wyliczeń, co do dynamiki płacy godzinowej, które ostatnio są coraz bardziej istotne dla rynku – te poznamy jutro, wraz z odczytami Departamentu Pracy. Rynek szacuje NFP na poziomie 160 tys. etatów, sektor prywatny na 150 tys., a dynamikę wynagrodzeń na 3,1 proc. r/r. Co w tym wszystkim jest ważne? Po słabym ISM dla przemysłu na rynku zaczęła dominować narracja sugerująca, że FED może zostać zmuszony pogodzić się ze scenariuszem serii obniżek stóp procentowych, a nawet być może bardziej agresywnego ciecia – wczoraj oczekiwania na ruch o 50 p.b. już 18 września skoczyły z 8 do blisko 20 proc. Tym samym scenariusz kontynuacji spadków dolara, podbiją tylko słabe dane. Lepsze odczyty mogą ją zakończyć i oddać znów pałeczkę USD, który zacząłby odrabiać straty. A co ma do tego Bank Kanady? Jakoś trudno jest mi wyobrazić bardziej agresywny w cięciach FED, przy patrzącym inaczej, czyli bardziej „jastrzębio” BOC.
Druga sprawa to wskaźniki, które rzadko goszczą w codziennych analizach. Poniżej wykres z naniesionymi wykresami indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup liczonego wspólnie dla krajów grupy G-10, oraz indeksu Baltic Dry. Ten ostatni jest na najwyższych poziomach od 9 lat i rośnie 10 dzień z rzędu, a wskaźnik niespodzianek wprawdzie pozostaje ujemny, ale znalazł się na najwyższym poziomie w tym roku. Czy to zapowiada okres nasilonej aktywności banków centralnych, czy też decydenci będą działać metodą powolnych kroków, nie ujawniając szybko zasobów całego arsenału?
Wykres dzienny indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup dla krajów G-10 (kolor pomarańczowy), oraz Baltic Dry Index (kolor fioletowy), źródło: Thomson Reuters Eikon
Na koniec trochę o dzisiejszych rewelacjach w temacie wątku USA-Chiny. Tym razem ostatnie konsultacje były prowadzone zakulisowo i strony nie chciały zbytnio o tym informować (zwłaszcza chińska). Im dłuższy był jednak okres nieco irytującej i niepokojącej „ciszy w mediach”, tym jednak większe było prawdopodobieństwo pozytywnej niespodzianki. Dlaczego? Zerknijmy na ostatnie sondaże polityczne dla Trumpa – przegrywa on w konfiguracji z każdym kandydatem Demokratów, a najbardziej Joe Biden’em. To sygnał, że jego radykalizm wobec Chin może zostać „utemperowany” w obawie przed jego skutkami dla amerykańskiej gospodarki i tym samym szans na reelekcję w wyborach na jesieni 2020 r. To też dobrze rozumie strona chińska i na tym będzie korzystać – po obu stronach negocjacyjnej barykady będzie wola gry na czas przy jednoczesnym podtrzymywaniu „odpowiedniego” wizerunku na potrzeby własnych elektoratów. To jednak też sugeruje, aby nie oczekiwać nazbyt wiele po potencjalnych rozmowach delegacji, jakie być może odbędą się na początku października. Warto bardziej zwrócić uwagę na to, jakie działania wewnętrzne podejmują Chiny – wyciszanie wątku Hong-Kongu, oraz zapowiedzi stymulacji monetarnej przez Ludowy Bank Chin, po podjętych wcześniej działach fiskalnych.
Na koszyku dolara BOSSA USD mamy cofnięcie, ale dotarliśmy już w okolice silnego wsparcia przy 82,85 pkt., co może ograniczać pole do dalszego spadku. Interesujący może być piątek, gdyby rzeczywiście doszło do modyfikacji „negatywnego” wyglądu świecy tygodniowej…
Wspomniany na początku raportu wątek USDCAD na dziennym układzie wygląda dość imponująco, chociaż taka dynamika ruchu może wkrótce być skontrowana szybką korektą. Wtedy ważnym poziomem może być rejon 1,3250-65.
SZWECJA / RIKSBANK: Tak, jak się tego spodziewano na dzisiejszym posiedzeniu nie uległ zmianie poziom stóp procentowych, ani też nastawienie wobec przyszłej polityki. Komunikat wybrzmiał „jastrzębio” – decydenci uważają, że możliwa jest podwyżka stóp procentowych jeszcze w tym roku, lub na początku przyszłego.
USA / CHINY/ RELACJE HANDLOWE / LUDOWY BANK CHIN / HONG-KONG: Miała miejsce rozmowa pomiędzy wicepremierem Liu, oraz Sekretarzem Skarbu Mnuchinem, oraz szefem USTR Robertem Lighthizerem – potwierdziły to obie strony. Porozumiano się, co do spotkania delegacji w Waszyngtonie na początku października. W chińskiej prasie nasilają się spekulacje, co do możliwego cięcia stopy RRR przed Ludowy Bank Chin jeszcze we wrześniu. Z kolei władze w Hong-Kongu potwierdziły wycofanie kontrowersyjnej ustawy o ekstradycji, co może złagodzić społeczne protesty
Opinia: Szum informacyjny, jaki jest na co dzień na rynkach finansowych ostatecznie układa się w pewne puzzle – każdy jego element ostatecznie tworzy pewną całość i sprawia, że realizowany jest dany scenariusz. Na jaki warto postawić? Tutaj kłania się podejście szachisty, który na co dzień rozgrywa partię, która powinna zakończyć się pozytywnym wynikiem. Nasz „szach-mat” wobec drugiej strony oznacza realizację „take-profit” i alternatywnie, zaliczenie „stop-loss”.
Co zmieniło się na naszej mapie i na co warto zwrócić większą uwagę? Mamy kilka spraw. Po pierwsze zaskoczenie w kwestii wczorajszego przekazu z Banku Kanady – decydenci zwracają uwagę na silny wzrost gospodarczy, wzrost płac, a także odbicie na rynku nieruchomości, chociaż widzą też szereg zagrożeń. Ucinają jednak spekulacje o potencjalnej obniżce stóp procentowych o 25 p.b., którą rynek wyceniał jeszcze w tym roku. Efekt to silne odbicie notowań CAD’a, który dodatkowo został wczoraj wsparty też odbiciem na rynku ropy naftowej. O wykresie USDCAD napiszę jednak później, teraz zastanówmy się, czy to może mieć jakieś związki z „szerokim rynkiem”. Teoretycznie może. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy odczyt ADP z USA (niezależna firma badająca przyrost zatrudnienia), który będzie „wstępniakiem” przed jutrzejszymi kluczowymi danymi Departamentu Pracy, a o godz. 16:00 opublikowany zostanie usługowy ISM za sierpień, który będzie zestawiany z marnym odczytem przemysłowego odpowiednika, który wywołał dużo szumu we wtorek po południu. Co do ADP to jego korelacji z rządowymi danymi, to nieraz bywało różnie, ale te dane nieraz „ustawiały nastroje” – szacunki to wzrost bliski 150 tys. etatów, więc jakiś mocny przestrzał w górę, lub w dół, może mieć znaczenie. ADP nie daje jednak wyliczeń, co do dynamiki płacy godzinowej, które ostatnio są coraz bardziej istotne dla rynku – te poznamy jutro, wraz z odczytami Departamentu Pracy. Rynek szacuje NFP na poziomie 160 tys. etatów, sektor prywatny na 150 tys., a dynamikę wynagrodzeń na 3,1 proc. r/r. Co w tym wszystkim jest ważne? Po słabym ISM dla przemysłu na rynku zaczęła dominować narracja sugerująca, że FED może zostać zmuszony pogodzić się ze scenariuszem serii obniżek stóp procentowych, a nawet być może bardziej agresywnego ciecia – wczoraj oczekiwania na ruch o 50 p.b. już 18 września skoczyły z 8 do blisko 20 proc. Tym samym scenariusz kontynuacji spadków dolara, podbiją tylko słabe dane. Lepsze odczyty mogą ją zakończyć i oddać znów pałeczkę USD, który zacząłby odrabiać straty. A co ma do tego Bank Kanady? Jakoś trudno jest mi wyobrazić bardziej agresywny w cięciach FED, przy patrzącym inaczej, czyli bardziej „jastrzębio” BOC.
Druga sprawa to wskaźniki, które rzadko goszczą w codziennych analizach. Poniżej wykres z naniesionymi wykresami indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup liczonego wspólnie dla krajów grupy G-10, oraz indeksu Baltic Dry. Ten ostatni jest na najwyższych poziomach od 9 lat i rośnie 10 dzień z rzędu, a wskaźnik niespodzianek wprawdzie pozostaje ujemny, ale znalazł się na najwyższym poziomie w tym roku. Czy to zapowiada okres nasilonej aktywności banków centralnych, czy też decydenci będą działać metodą powolnych kroków, nie ujawniając szybko zasobów całego arsenału?
Wykres dzienny indeksu niespodzianek ekonomicznych Citigroup dla krajów G-10 (kolor pomarańczowy), oraz Baltic Dry Index (kolor fioletowy), źródło: Thomson Reuters Eikon
Na koniec trochę o dzisiejszych rewelacjach w temacie wątku USA-Chiny. Tym razem ostatnie konsultacje były prowadzone zakulisowo i strony nie chciały zbytnio o tym informować (zwłaszcza chińska). Im dłuższy był jednak okres nieco irytującej i niepokojącej „ciszy w mediach”, tym jednak większe było prawdopodobieństwo pozytywnej niespodzianki. Dlaczego? Zerknijmy na ostatnie sondaże polityczne dla Trumpa – przegrywa on w konfiguracji z każdym kandydatem Demokratów, a najbardziej Joe Biden’em. To sygnał, że jego radykalizm wobec Chin może zostać „utemperowany” w obawie przed jego skutkami dla amerykańskiej gospodarki i tym samym szans na reelekcję w wyborach na jesieni 2020 r. To też dobrze rozumie strona chińska i na tym będzie korzystać – po obu stronach negocjacyjnej barykady będzie wola gry na czas przy jednoczesnym podtrzymywaniu „odpowiedniego” wizerunku na potrzeby własnych elektoratów. To jednak też sugeruje, aby nie oczekiwać nazbyt wiele po potencjalnych rozmowach delegacji, jakie być może odbędą się na początku października. Warto bardziej zwrócić uwagę na to, jakie działania wewnętrzne podejmują Chiny – wyciszanie wątku Hong-Kongu, oraz zapowiedzi stymulacji monetarnej przez Ludowy Bank Chin, po podjętych wcześniej działach fiskalnych.
Na koszyku dolara BOSSA USD mamy cofnięcie, ale dotarliśmy już w okolice silnego wsparcia przy 82,85 pkt., co może ograniczać pole do dalszego spadku. Interesujący może być piątek, gdyby rzeczywiście doszło do modyfikacji „negatywnego” wyglądu świecy tygodniowej…
Wspomniany na początku raportu wątek USDCAD na dziennym układzie wygląda dość imponująco, chociaż taka dynamika ruchu może wkrótce być skontrowana szybką korektą. Wtedy ważnym poziomem może być rejon 1,3250-65.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.