Data dodania: 2019-08-30 (12:17)
Kluczowe informacje z rynków: EUROSTREFA / ECB ( WCZORAJ): Zdaniem Klausa Knota z Europejskiego Banku Centralnego nie ma obecnie potrzeby wznawiania programu skupu aktywów (QE), a oczekiwania rynków wobec możliwych decyzji, jakie zostaną podjęte podczas posiedzenia zaplanowanego na 12 września, są „przesadne”.
Wczoraj agencje opublikowały też opinię Christine Lagarde (nominowanej na stanowisko szefowej EBC), która była przygotowana dla Parlamentu Europejskiego. Wybrzmiewa ona „gołębio” – zdaniem Lagarde EBC nie osiągnął dolnej granicy dla poziomu stóp procentowych i nadal posiada narzędzia, które powinny być gotowe do wykorzystania.
WIELKA BRYTANIA/ BREXIT ( WCZORAJ): Rynek był targany spekulacjami, na ile opozycja będzie w stanie w przyszłym tygodniu zmobilizować się, aby przyjąć ustawy blokujące możliwość przeprowadzenia „bezumownego” Brexitu przez rząd Borisa Johnsona, czy wręcz postawić i przegłosować wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. Parlament wraca do pracy 3 września, ale już od 9 września do 14 października będzie może mieć miejsce kolejna przerwa w obradach po tym jak w środę królowa zgodziła się z wniosek premiera w tym temacie.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Ze strony chińskiego MOFCOM (resortu handlu) napływają mieszane sygnały, jakoby strony były w kontakcie i nie wyklucza się możliwości podjęcia rozmów i spotkania delegacji we wrześniu. W podobnym tonie wyrażał się też wczoraj Donald Trump, choć żadnych konkretów nie ma. Zdaniem szefa Białego Domu, które słowa publikuje Fox News Radio na dzisiaj zostały jednak zaplanowane rozmowy na „innym poziomie”. Tymczasem 1 września w życie wchodzą 15 proc. cła na chińskie towary o wartości 125 mld USD.
KOREA POŁUDNIOWA / DANE: Produkcja przemysłowa nieoczekiwanie wzrosła w lipcu o 2,6 proc. m/m i 0,6 proc. r/r wobec spodziewanych 0,5 proc. m/m i -3,2 proc. r/r. Zapasy półprzewodników wzrosły o 10,9 proc. m/m wobec spadku o 3,3 proc. m/m wcześniej.
JAPONIA / DANE: Wstępne odczyty dynamiki produkcji przemysłowej za lipiec wypadły lepiej od szacunków – wzrost o 1,3 proc. m/m.
POLSKA / DANE: Dynamika PKB za II kwartał wyniosła 4,5 proc. r/r wobec 4,4 proc. r/r podawanych we wstępnym odczycie i 4,7 proc. r/r odnotowanych w I kwartale. Z kolei inflacja CPI w sierpniu wyniosła 0,0 proc. m/m i 2,8 proc. r/r, co jest w zasadzie zgodne z prognozami rynku.
EUROSTREFA / DANE: Wstępne dane nt. inflacji HICP wskazały na jej wzrost w sierpniu o 1,0 proc. r/r, jak oczekiwali tego analitycy. Bazowa HICP wyniosła 0,9 proc. r/r (jak miesiąc wcześniej), choć spodziewano się podbicia do 1,0 proc. r/r.
Opinia: Teoretycznie oficjalnie w temacie relacji amerykańsko-chińskich sytuacja od końca zeszłego tygodnia pozostaje dość napięta, ale nieformalnie można odnieść wrażenie, że strony wielokrotnie kontaktowały się ze sobą, próbując znaleźć grunt do potencjalnych, rzeczowych rozmów. Czwartek pokazał, że retoryka komunikatów wysyłanych przez Amerykanów, czy też Chińczyków jest nieco inna. Oczywiście konkretów, czy też przełomu nie ma i pewnie długo nie będzie, skoro po weekendzie w życie wchodzą kolejne cła na chińskie produkty, ale rośnie nadzieja na to, że przez jakiś czas nie zobaczymy dalszej eskalacji wzajemnych relacji. I to wystarczy do tego, aby wyciszyć emocje, a rynkom dać pretekst do korekcyjnego podbicia „risk-on”.
Na razie jednak rynek walutowy gra pewnym utartym schematem. Skoro może nie być dalszego zaognienia relacji USA-Chiny to i być może FED nie będzie się nadmiernie spieszył z serią cięć stóp procentowych, podczas kiedy inni zdaje się, że mają większe problemy. Dolar ponownie jest silny dzięki słabości innych. Ale i to może się zmieniać. Wczoraj padły ciekawe słowa ze strony jednego z członków EBC w kontekście zbliżającego się posiedzenia Banku w dniu 12 września – otóż Klaus Knot sugeruje, aby nie wystawiać całej amunicji już teraz i zachować ją na później, a oczekiwania rynku wobec potencjalnych działań EBC określa jako „przesadzone”. To ciekawy wątek, który może dać preteksty do odbicia euro nie czekając na to, na ile „gołębi”, czy też nie „gołębi”, będzie EBC we wrześniu. Teoretycznie słowa Knota kontrastują z „gołębimi” sformułowaniami Lagarde, ale z jednej strony to „dyplomatyczne ogólniki” pisane na potrzeby posłów w PE, a po drugie we wrześniu stery będzie trzymał jeszcze Draghi. Teraz warto będzie „wyłuskiwać” te opinie, które będą sugerować, że EBC nie będzie nazbyt zgodny w mocno „gołębich” poglądach.
Patrząc na wykres EURUSD widać, że nie udało się jednak utrzymać wsparcia przy 1,1060-80 i dobijamy ponownie w stronę dołka z początku miesiąca przy 1,1026. Ruch ten nie został jednak potwierdzony przez oscylatory, co daje pewne szanse na odbicie w przyszłym tygodniu. Im szybciej powrócimy ponad 1,1060, tym większe będą szanse na to, że zwyżka będzie bardziej rozbudowana.
Jeżeli zaczynamy iść w scenariusz, że w relacjach amerykańsko-chińskich zacznie się nieco „wyciszać”, to powinniśmy zobaczyć korekcyjne odreagowanie juana. Zerkając na kurs USD/CNH widać, że kolejna fala wzrostowa rozpoczęta w połowie miesiąca, nie była już potwierdzana przez wskaźniki. To może sugerować, że dojdzie do jej wymazania. Kluczowe w ocenie, czy do tego dojdzie będzie ewentualne złamanie strefy 7,1070-7,1370.
Potwierdzeniem pojawienia się lepszego sentymentu powinno być dalsze osłabianie się JPY. W tym względzie USDJPY mógłby być w przyszłym tygodniu wyjątkiem na tle innych par dolarowych w obszarze G-10, gdyby doszło do skutecznego ataku na opór przy 106,70-80. Wtedy moglibyśmy wejść na nowy „poziom” podchodząc pod rejon 107,65-108,05. Za pozytywne należy uznać wczorajsze naruszenie lokalnego oporu przy 106,40.
WIELKA BRYTANIA/ BREXIT ( WCZORAJ): Rynek był targany spekulacjami, na ile opozycja będzie w stanie w przyszłym tygodniu zmobilizować się, aby przyjąć ustawy blokujące możliwość przeprowadzenia „bezumownego” Brexitu przez rząd Borisa Johnsona, czy wręcz postawić i przegłosować wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. Parlament wraca do pracy 3 września, ale już od 9 września do 14 października będzie może mieć miejsce kolejna przerwa w obradach po tym jak w środę królowa zgodziła się z wniosek premiera w tym temacie.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Ze strony chińskiego MOFCOM (resortu handlu) napływają mieszane sygnały, jakoby strony były w kontakcie i nie wyklucza się możliwości podjęcia rozmów i spotkania delegacji we wrześniu. W podobnym tonie wyrażał się też wczoraj Donald Trump, choć żadnych konkretów nie ma. Zdaniem szefa Białego Domu, które słowa publikuje Fox News Radio na dzisiaj zostały jednak zaplanowane rozmowy na „innym poziomie”. Tymczasem 1 września w życie wchodzą 15 proc. cła na chińskie towary o wartości 125 mld USD.
KOREA POŁUDNIOWA / DANE: Produkcja przemysłowa nieoczekiwanie wzrosła w lipcu o 2,6 proc. m/m i 0,6 proc. r/r wobec spodziewanych 0,5 proc. m/m i -3,2 proc. r/r. Zapasy półprzewodników wzrosły o 10,9 proc. m/m wobec spadku o 3,3 proc. m/m wcześniej.
JAPONIA / DANE: Wstępne odczyty dynamiki produkcji przemysłowej za lipiec wypadły lepiej od szacunków – wzrost o 1,3 proc. m/m.
POLSKA / DANE: Dynamika PKB za II kwartał wyniosła 4,5 proc. r/r wobec 4,4 proc. r/r podawanych we wstępnym odczycie i 4,7 proc. r/r odnotowanych w I kwartale. Z kolei inflacja CPI w sierpniu wyniosła 0,0 proc. m/m i 2,8 proc. r/r, co jest w zasadzie zgodne z prognozami rynku.
EUROSTREFA / DANE: Wstępne dane nt. inflacji HICP wskazały na jej wzrost w sierpniu o 1,0 proc. r/r, jak oczekiwali tego analitycy. Bazowa HICP wyniosła 0,9 proc. r/r (jak miesiąc wcześniej), choć spodziewano się podbicia do 1,0 proc. r/r.
Opinia: Teoretycznie oficjalnie w temacie relacji amerykańsko-chińskich sytuacja od końca zeszłego tygodnia pozostaje dość napięta, ale nieformalnie można odnieść wrażenie, że strony wielokrotnie kontaktowały się ze sobą, próbując znaleźć grunt do potencjalnych, rzeczowych rozmów. Czwartek pokazał, że retoryka komunikatów wysyłanych przez Amerykanów, czy też Chińczyków jest nieco inna. Oczywiście konkretów, czy też przełomu nie ma i pewnie długo nie będzie, skoro po weekendzie w życie wchodzą kolejne cła na chińskie produkty, ale rośnie nadzieja na to, że przez jakiś czas nie zobaczymy dalszej eskalacji wzajemnych relacji. I to wystarczy do tego, aby wyciszyć emocje, a rynkom dać pretekst do korekcyjnego podbicia „risk-on”.
Na razie jednak rynek walutowy gra pewnym utartym schematem. Skoro może nie być dalszego zaognienia relacji USA-Chiny to i być może FED nie będzie się nadmiernie spieszył z serią cięć stóp procentowych, podczas kiedy inni zdaje się, że mają większe problemy. Dolar ponownie jest silny dzięki słabości innych. Ale i to może się zmieniać. Wczoraj padły ciekawe słowa ze strony jednego z członków EBC w kontekście zbliżającego się posiedzenia Banku w dniu 12 września – otóż Klaus Knot sugeruje, aby nie wystawiać całej amunicji już teraz i zachować ją na później, a oczekiwania rynku wobec potencjalnych działań EBC określa jako „przesadzone”. To ciekawy wątek, który może dać preteksty do odbicia euro nie czekając na to, na ile „gołębi”, czy też nie „gołębi”, będzie EBC we wrześniu. Teoretycznie słowa Knota kontrastują z „gołębimi” sformułowaniami Lagarde, ale z jednej strony to „dyplomatyczne ogólniki” pisane na potrzeby posłów w PE, a po drugie we wrześniu stery będzie trzymał jeszcze Draghi. Teraz warto będzie „wyłuskiwać” te opinie, które będą sugerować, że EBC nie będzie nazbyt zgodny w mocno „gołębich” poglądach.
Patrząc na wykres EURUSD widać, że nie udało się jednak utrzymać wsparcia przy 1,1060-80 i dobijamy ponownie w stronę dołka z początku miesiąca przy 1,1026. Ruch ten nie został jednak potwierdzony przez oscylatory, co daje pewne szanse na odbicie w przyszłym tygodniu. Im szybciej powrócimy ponad 1,1060, tym większe będą szanse na to, że zwyżka będzie bardziej rozbudowana.
Jeżeli zaczynamy iść w scenariusz, że w relacjach amerykańsko-chińskich zacznie się nieco „wyciszać”, to powinniśmy zobaczyć korekcyjne odreagowanie juana. Zerkając na kurs USD/CNH widać, że kolejna fala wzrostowa rozpoczęta w połowie miesiąca, nie była już potwierdzana przez wskaźniki. To może sugerować, że dojdzie do jej wymazania. Kluczowe w ocenie, czy do tego dojdzie będzie ewentualne złamanie strefy 7,1070-7,1370.
Potwierdzeniem pojawienia się lepszego sentymentu powinno być dalsze osłabianie się JPY. W tym względzie USDJPY mógłby być w przyszłym tygodniu wyjątkiem na tle innych par dolarowych w obszarze G-10, gdyby doszło do skutecznego ataku na opór przy 106,70-80. Wtedy moglibyśmy wejść na nowy „poziom” podchodząc pod rejon 107,65-108,05. Za pozytywne należy uznać wczorajsze naruszenie lokalnego oporu przy 106,40.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
13:44 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.