
Data dodania: 2019-08-16 (19:57)
Nie pozbędziemy się podwyższonej zmienności z rynków w obliczu niepewności wokół wojen handlowych i podsycanych obaw o globalne spowolnienie. Czynniki geopolityczne pozostają silne w połączeniu ze spekulacjami o przyszłości polityki monetarnej. W przyszłym tygodniu inwestorzy będą wyczekiwać wskazówek od bankierów centralnych spotykających się na sympozjum w Jackson Hole.
Trochę uwagi skupi też protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Stopień pogorszenia sytuacji w Eurolandzie pozwolą ocenić indeksy PMI.
Przyszły tydzień: Jackson Hole, PMI z USA/Eurolandu, minutki FOMC/EBC, sprzedaż detaliczna z NZ, CPI/sprzedaż z Kanady.
W USA indeksy PMI (czw) będą ważny wskaźnikiem sytuacji w sektorach przemysłowym i usługowym w obliczu nasilenia niepewności w polityce handlowej. Lepszy odczyt byłby balsamem łagodzącym obawy o rychłość recesji, choć nie wystarczy, by odwieść inwestorów od oczekiwań kolejnej obniżki stóp procentowych Fed. Poza tym dane z rynku nieruchomości (śr, pt) pozwolą ocenić kondycję rynku. Protokół z posiedzenia FOMC przedstawi zapis dyskusji sprzed ostatniej eskalacji konfliktu handlowego, więc tezy tam zawarte przedawniły się. Świeżych komentarzy dotyczących polityki pieniężnej inwestorzy będą szukać w wypowiedziach na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole (pt). Temat przewodni konferencji nie mógł być lepszy – Wyzwania stojące przed polityką pieniężną.
Słabość europejskiej gospodarki, a przede wszystkim fatalna sytuacja w niemieckim przemyśle jest już dobrze udokumentowana i sytuacja nie zmieni się bez poprawy perspektyw dla globalnego ożywienia. Nie spodziewamy się oznak poprawy w sierpniowych odczytach PMI (czw), ale rozczarowanie zdaje się być już zdyskontowane. Minutki z posiedzenia EBC mogą być interesujące, o ile zdradzą szczegóły dyskusji nad nowymi instrumentami ekspansji monetarnej.
Zapowiada się cichy tydzień w Wielkiej Brytanii (przynajmniej po stronie wydarzeń makro). Po ostatnim rajdzie funta, który nie miał podstaw w żadnych czynnikach polityczno-gospodarczych, preferujemy ostrożna obserwację rynku z boku. Możliwe, że po środowym załamaniu sentymentu nerwowość wśród inwestorów jest tak duża, że niepewnie czują się nawet na tak teoretycznie bezpiecznych pozycjach, jak krótkie w GBP. Paniczne domykanie pozycji, może windować funta, nawet jeśli w ocenie szans na bezumowny brexit nic się nie zmieniło.
Sporo jest zaplanowane w kalendarzu z Polski (m.in. rynek pracy, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, minutki z lipcowego posiedzenia RPP) i dane powinny potwierdzić, że przynajmniej do teraz wzrost gospodarczy ma się dobrze. W rezultacie obserwowana w ostatnich dniach silna wyprzedaż złotego ma podłoże wyłącznie płynnościowe, a nie fundamentalne. Uważamy, że poziomy EUR/PLN blisko 4,40 są nieuzasadnione, ale przy niepewności wokół licznych czynników politycznych czynników nie da się stwierdzić, że w przypływem rynkowej paniki takie poziomy się nie powtórzą.
Niemal pusty kalendarz z Chin i Japonii (tylko bilans handlowy, pn) oznacza, że nastroje będą głównym czynnikiem dla juana i jena, prawdopodobnie w przeciwnych kierunkach. Nasilenie presji na osłabienie juana będzie wywoływać efekt kuli śnieżnej dla innych ryzykownych aktywów, pchając kapitał w bezpieczne przystanie, w tym jena. Przy jeszcze mniejszej liczbie danych w kalendarzu płynność może być jeszcze niższa, a to zawsze jest pretekst do szarpanej zmienności. Kolejne załamanie, jak te z minionej środy, nie jest do wykluczenia.
W kalendarzu z Australii przewijają się tylko drugo- (jeśli nie trzeciorzędne) wskaźniki zaufania konsumentów i biznesu, gdzie odchylenia od oczekiwań raczej nie znajdą odbicia w kursie. Kolejne rozdziały sagi handlowej USA-Chiny będą przede wszystkim dyktować nastawienia do ryzyka i walut surowcowych, jak AUD. Minutki z ostatniego posiedzenia RBA (wt) pozwolą ocenić, jak bank ocenia sytuację wewnętrzną pod kątem determinowania skłonności do dalszego luzowania. Nie widzimy podstaw, by liczyć na rajd Aussie. Kiwi zmierzy się z kwartalnym odczytem sprzedaży detalicznej (pt). Oczekiwania ustawione są nisko (0,2 proc.), więc jeszcze gorszy wynik będzie szokiem.
Następny tydzień w Kanadzie przynosi CPI (śr) i sprzedaż detaliczną (pt). Większą reakcje możemy widzieć w przypadku słabszych odczytów, które wzmocnią spekulacje na temat złagodzenia stanowiska Banku Kanady. Od początku sierpnia CAD radzi sobie najlepiej pośród walut surowcowych i przez to stoi przed ryzykiem „nadganiania” wyprzedaży, jeśli awersja do ryzyka będzie się utrzymywać.
Przyszły tydzień: Jackson Hole, PMI z USA/Eurolandu, minutki FOMC/EBC, sprzedaż detaliczna z NZ, CPI/sprzedaż z Kanady.
W USA indeksy PMI (czw) będą ważny wskaźnikiem sytuacji w sektorach przemysłowym i usługowym w obliczu nasilenia niepewności w polityce handlowej. Lepszy odczyt byłby balsamem łagodzącym obawy o rychłość recesji, choć nie wystarczy, by odwieść inwestorów od oczekiwań kolejnej obniżki stóp procentowych Fed. Poza tym dane z rynku nieruchomości (śr, pt) pozwolą ocenić kondycję rynku. Protokół z posiedzenia FOMC przedstawi zapis dyskusji sprzed ostatniej eskalacji konfliktu handlowego, więc tezy tam zawarte przedawniły się. Świeżych komentarzy dotyczących polityki pieniężnej inwestorzy będą szukać w wypowiedziach na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole (pt). Temat przewodni konferencji nie mógł być lepszy – Wyzwania stojące przed polityką pieniężną.
Słabość europejskiej gospodarki, a przede wszystkim fatalna sytuacja w niemieckim przemyśle jest już dobrze udokumentowana i sytuacja nie zmieni się bez poprawy perspektyw dla globalnego ożywienia. Nie spodziewamy się oznak poprawy w sierpniowych odczytach PMI (czw), ale rozczarowanie zdaje się być już zdyskontowane. Minutki z posiedzenia EBC mogą być interesujące, o ile zdradzą szczegóły dyskusji nad nowymi instrumentami ekspansji monetarnej.
Zapowiada się cichy tydzień w Wielkiej Brytanii (przynajmniej po stronie wydarzeń makro). Po ostatnim rajdzie funta, który nie miał podstaw w żadnych czynnikach polityczno-gospodarczych, preferujemy ostrożna obserwację rynku z boku. Możliwe, że po środowym załamaniu sentymentu nerwowość wśród inwestorów jest tak duża, że niepewnie czują się nawet na tak teoretycznie bezpiecznych pozycjach, jak krótkie w GBP. Paniczne domykanie pozycji, może windować funta, nawet jeśli w ocenie szans na bezumowny brexit nic się nie zmieniło.
Sporo jest zaplanowane w kalendarzu z Polski (m.in. rynek pracy, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, minutki z lipcowego posiedzenia RPP) i dane powinny potwierdzić, że przynajmniej do teraz wzrost gospodarczy ma się dobrze. W rezultacie obserwowana w ostatnich dniach silna wyprzedaż złotego ma podłoże wyłącznie płynnościowe, a nie fundamentalne. Uważamy, że poziomy EUR/PLN blisko 4,40 są nieuzasadnione, ale przy niepewności wokół licznych czynników politycznych czynników nie da się stwierdzić, że w przypływem rynkowej paniki takie poziomy się nie powtórzą.
Niemal pusty kalendarz z Chin i Japonii (tylko bilans handlowy, pn) oznacza, że nastroje będą głównym czynnikiem dla juana i jena, prawdopodobnie w przeciwnych kierunkach. Nasilenie presji na osłabienie juana będzie wywoływać efekt kuli śnieżnej dla innych ryzykownych aktywów, pchając kapitał w bezpieczne przystanie, w tym jena. Przy jeszcze mniejszej liczbie danych w kalendarzu płynność może być jeszcze niższa, a to zawsze jest pretekst do szarpanej zmienności. Kolejne załamanie, jak te z minionej środy, nie jest do wykluczenia.
W kalendarzu z Australii przewijają się tylko drugo- (jeśli nie trzeciorzędne) wskaźniki zaufania konsumentów i biznesu, gdzie odchylenia od oczekiwań raczej nie znajdą odbicia w kursie. Kolejne rozdziały sagi handlowej USA-Chiny będą przede wszystkim dyktować nastawienia do ryzyka i walut surowcowych, jak AUD. Minutki z ostatniego posiedzenia RBA (wt) pozwolą ocenić, jak bank ocenia sytuację wewnętrzną pod kątem determinowania skłonności do dalszego luzowania. Nie widzimy podstaw, by liczyć na rajd Aussie. Kiwi zmierzy się z kwartalnym odczytem sprzedaży detalicznej (pt). Oczekiwania ustawione są nisko (0,2 proc.), więc jeszcze gorszy wynik będzie szokiem.
Następny tydzień w Kanadzie przynosi CPI (śr) i sprzedaż detaliczną (pt). Większą reakcje możemy widzieć w przypadku słabszych odczytów, które wzmocnią spekulacje na temat złagodzenia stanowiska Banku Kanady. Od początku sierpnia CAD radzi sobie najlepiej pośród walut surowcowych i przez to stoi przed ryzykiem „nadganiania” wyprzedaży, jeśli awersja do ryzyka będzie się utrzymywać.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.