Data dodania: 2019-08-02 (17:51)
Ponowna eskalacja ryzyka wojen handlowych w wakacyjnych warunkach obniżonej płynności tworzy klimat dla podwyższonej zmienności z niekorzystnym wynikiem dla aktywów ryzykownych. TO powinien być motyw przewodni kolejnych dni z danymi zepchniętymi na dalszy plan. Indeksy PMI dla usług powiedzą więcej o kondycji globalnej gospodarki i mogą być wskazówką dla decyzji banków centralnych – głównie Fed i EBC. Decyzje w następnym tygodniu podejmują RBA i RBNZ.
Przyszły tydzień: ISM dla usług z USA, komentarze z Fed, produkcja/zamówienia z Niemiec, PMI dla usług/PLB z Wlk. Brytanii, RBA, RBNZ, rynek pracy z Kanady.
Sektor usługowy jest ważnym segmentem gospodarki USA i wskaźnik ISM (pon) będzie ważnym dowodem kondycji gospodarczej. Rynek liczy na odbicie po ostrym spadku w czerwcu, choć rozczarowanie w danych z przemysłu podnosi ryzyko, że napięcia wśród firm są obecne. Rynek będzie też śledził komentarze członków Fed rozwijające komunikat po lipcowym posiedzeniu. W przyszłym tygodniu ważne mogą być komentarze Bullarda (wt) i Evansa (śr). Obaj byli zwolennikami obniżek i ciekawe, po lipcowej decyzji widzą pole do dalszego luzowania.
Finalny PMI dla usług ze strefy euro (pon), mimo pozostawania powyżej granicy 50 pkt, nie zbuduje optymizmu wokół stanu gospodarki. Dane z niemieckiego przemysłu (wt, śr) najprawdopodobniej potwierdzą zapaść sektora w podobnym stylu, co indeksy PMI. Jakikolwiek impuls do odbicia EUR/USD będzie się brał przede wszystkim z rewizji wyceny siły dolara.
Jest mało realne, aby dane z Wielkiej Brytanii mogły wyraźnie wpłynąć na wycenę funta, która przede wszystkim wyraża strach przed bezumownym brexitem. PMI dla usług (pon) ledwo utrzymuje się w rejonie ekspansji i niespodziewane zejście pod 50 pkt może być zaskakującym ciosem w funta. Kwartalny PKB (pt) będzie wypadkową wahań w stanie zapasów firm przygotowujących się na kwietniową datę brexitu z późniejszym opróżnianiem magazynów. Zerowy wzrost będzie najmniejszym wymiarem kary w niepewnych czasach.
Kalendarz z Polski jest pusty, gdyż w sierpniu nie ma posiedzenia RPP. Za nami słaby tydzień w wykonaniu złotego, ale nie sądzimy, aby pole do dalszego osłabienia było duże. Wyprzedaż waluty zwykle bierze się z ucieczki kapitału, który wcześniej napływał na rynek, a mając na uwadze, że EUR/PLN jest blisko wielomiesięcznych szczytów, najzwyczajniej nie ma już zbytnio komu dalej uciekać.
Pierwszy szacunek PKB za II kw. z Japonii (pt) ma pokazać minimalny wzrost o 0,1 proc., ale nie brakuje prognoz sugerujących skurczenie się gospodarki. Ryzyka leżą po stronie słabego eksportu w obliczu globalnego spowolnienia, które nie zostanie w pełni zneutralizowane przyspieszeniem konsumpcji zanim w życie wejdzie podwyżka VAT w październiku. Z perspektywy rynku FX JPY pozostaje największym beneficjentem ostatnich zawirowań, biorąc pod uwagę bierność Banku Japonii.
Nie spodziewamy się obniżki stopy kasowej na posiedzeniu RBA (wt), jednak interesujący będzie komunikat banku i ocena aktulanej sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej. Nowe prognozy będą wskazówką, ile jeszcze RBA będzie musiał zrobić, być wesprzeć wzrost. Dane o bilansie handlowym (wt) w ostatnich miesiącach pokazują rosnącą nadwyżkę i tym razem także mogą mieć pozytywny wydźwięk. Ogólnie jednak to sygnały z RBA będą kierować AUD, choć przy obecnej nerwowości potencjalne wzrosty będą szybko gaszone.
W Nowej Zelandii przed decyzją RBNZ (śr) rynek w przytłaczającej większości zakłada cięcie stopy OCR o 25 pb, ale sądzimy, że może czekać nas zaskoczenie i brak obniżki. Wyniki CPI za II kw. były zgodne z prognozą, a zrealizowana słabość kiwi sugeruje, że bank nie musi równać z łagodzeniem polityki do innych banków centralnych dla powstrzymają relatywne aprecjacji. Komunikat do decyzji pozostanie jednak w gołębim tonie, co może hamować rajd ulgi NZD. Dzień wcześniej (wt) dane z rynku pracy, jeśli wypadną powyżej prognoz, mogą zasiać ziarno niepewności wokół skłonności RBNZ do cięcia.
W Kanadzie w centrum uwagi będą dane z rynku pracy (pt). Przed miesiącem dane rozczarowały spadkiem ogólnej liczby miejsc pracy, choć przy dodatniej zmianie zatrudnienia i silnym wzroście płac. Dane z Kanady są wsparciem dla CAD, ale zmienność i awersja do ryzyka na rynkach zewnętrznych mogą mieć przejściowo większe odbicie w notowaniach.
Sektor usługowy jest ważnym segmentem gospodarki USA i wskaźnik ISM (pon) będzie ważnym dowodem kondycji gospodarczej. Rynek liczy na odbicie po ostrym spadku w czerwcu, choć rozczarowanie w danych z przemysłu podnosi ryzyko, że napięcia wśród firm są obecne. Rynek będzie też śledził komentarze członków Fed rozwijające komunikat po lipcowym posiedzeniu. W przyszłym tygodniu ważne mogą być komentarze Bullarda (wt) i Evansa (śr). Obaj byli zwolennikami obniżek i ciekawe, po lipcowej decyzji widzą pole do dalszego luzowania.
Finalny PMI dla usług ze strefy euro (pon), mimo pozostawania powyżej granicy 50 pkt, nie zbuduje optymizmu wokół stanu gospodarki. Dane z niemieckiego przemysłu (wt, śr) najprawdopodobniej potwierdzą zapaść sektora w podobnym stylu, co indeksy PMI. Jakikolwiek impuls do odbicia EUR/USD będzie się brał przede wszystkim z rewizji wyceny siły dolara.
Jest mało realne, aby dane z Wielkiej Brytanii mogły wyraźnie wpłynąć na wycenę funta, która przede wszystkim wyraża strach przed bezumownym brexitem. PMI dla usług (pon) ledwo utrzymuje się w rejonie ekspansji i niespodziewane zejście pod 50 pkt może być zaskakującym ciosem w funta. Kwartalny PKB (pt) będzie wypadkową wahań w stanie zapasów firm przygotowujących się na kwietniową datę brexitu z późniejszym opróżnianiem magazynów. Zerowy wzrost będzie najmniejszym wymiarem kary w niepewnych czasach.
Kalendarz z Polski jest pusty, gdyż w sierpniu nie ma posiedzenia RPP. Za nami słaby tydzień w wykonaniu złotego, ale nie sądzimy, aby pole do dalszego osłabienia było duże. Wyprzedaż waluty zwykle bierze się z ucieczki kapitału, który wcześniej napływał na rynek, a mając na uwadze, że EUR/PLN jest blisko wielomiesięcznych szczytów, najzwyczajniej nie ma już zbytnio komu dalej uciekać.
Pierwszy szacunek PKB za II kw. z Japonii (pt) ma pokazać minimalny wzrost o 0,1 proc., ale nie brakuje prognoz sugerujących skurczenie się gospodarki. Ryzyka leżą po stronie słabego eksportu w obliczu globalnego spowolnienia, które nie zostanie w pełni zneutralizowane przyspieszeniem konsumpcji zanim w życie wejdzie podwyżka VAT w październiku. Z perspektywy rynku FX JPY pozostaje największym beneficjentem ostatnich zawirowań, biorąc pod uwagę bierność Banku Japonii.
Nie spodziewamy się obniżki stopy kasowej na posiedzeniu RBA (wt), jednak interesujący będzie komunikat banku i ocena aktulanej sytuacji wewnętrznej i zewnętrznej. Nowe prognozy będą wskazówką, ile jeszcze RBA będzie musiał zrobić, być wesprzeć wzrost. Dane o bilansie handlowym (wt) w ostatnich miesiącach pokazują rosnącą nadwyżkę i tym razem także mogą mieć pozytywny wydźwięk. Ogólnie jednak to sygnały z RBA będą kierować AUD, choć przy obecnej nerwowości potencjalne wzrosty będą szybko gaszone.
W Nowej Zelandii przed decyzją RBNZ (śr) rynek w przytłaczającej większości zakłada cięcie stopy OCR o 25 pb, ale sądzimy, że może czekać nas zaskoczenie i brak obniżki. Wyniki CPI za II kw. były zgodne z prognozą, a zrealizowana słabość kiwi sugeruje, że bank nie musi równać z łagodzeniem polityki do innych banków centralnych dla powstrzymają relatywne aprecjacji. Komunikat do decyzji pozostanie jednak w gołębim tonie, co może hamować rajd ulgi NZD. Dzień wcześniej (wt) dane z rynku pracy, jeśli wypadną powyżej prognoz, mogą zasiać ziarno niepewności wokół skłonności RBNZ do cięcia.
W Kanadzie w centrum uwagi będą dane z rynku pracy (pt). Przed miesiącem dane rozczarowały spadkiem ogólnej liczby miejsc pracy, choć przy dodatniej zmianie zatrudnienia i silnym wzroście płac. Dane z Kanady są wsparciem dla CAD, ale zmienność i awersja do ryzyka na rynkach zewnętrznych mogą mieć przejściowo większe odbicie w notowaniach.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









