
Data dodania: 2019-05-30 (14:06)
WŁOCHY / BUDŻET / KOMISJA EUROPEJSKA: KE potwierdziła, że wysłała wczoraj list do władz w Rzymie informując o możliwości podjęcia decyzji nt. procedury dyscyplinarnej w kontekście naruszenia reguł budżetowych. Tymczasem La Stampa spekuluje o rosnącym prawdopodobieństwie przeprowadzenia przedterminowych wyborów już we wrześniu i dużych tarciach wewnątrz koalicji pomiędzy Ligą, a Ruchem. Wczoraj wicepremier Salvini stwierdził jednak, że nie jest zwolennikiem takiego scenariusza.
KANADA/ BANK CENTRALNY: Bank Kanady nie zmienił wczoraj stóp procentowych. Z komunikatu wypadło stwierdzenie, że BOC będzie chciał doprowadzić stopy procentowe do poziomu neutralnego. Oceniono jednak, że ich obecny poziom stanowi adekwatne wsparcie dla gospodarki. Przyznano, że ostatnie lepsze dane mogą sugerować, że spowolnienie jest czasowe, ale na horyzoncie można wskazać szereg zewnętrznych zagrożeń (globalnych).
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Dziennik South China Morning Post (SCMP) doniósł jakoby chińskie władze „zaleciły” państwowym mediom, aby te „zrezygnowały” z nazbyt agresywnej retoryki wobec oceny ostatnich działań USA. Wcześniej kolejny dość krytyczny artykuł pojawił się w People’s Daily. Tymczasem chińskie ministerstwo ds. handlu (MOFCOM) dało do zrozumienia, że to, czy porozumienie zostanie zawarte zależy od USA, które powinny zmienić swoje złe praktyki. Przyznano jednak, że Chiny będą bronić swoich interesów, dopóki Amerykanie będą kontynuować swoje działania. Wcześniej chiński MSZ określił działania USA mianem „nagiego terroryzmu gospodarczego”, chociaż tamtejszy wiceminister stwierdził, że nie jest zwolennikiem „mocnych działań” przeciwko Amerykanom. Z kolei amerykański resort obrony przygotowuje zalecenia ograniczenia zapotrzebowania na metale ziem rzadkich.
AUSTRALIA / DANE: Index CAPEX (nakładów kapitałowych prywatnych firm) spadł w I kwartale o 1,7 proc. k/k (szacowano jego wzrost o 0,4 proc. k/k). Szacunki na lata 2019-2020 wzrosły jednak do 99,1 mld AUD z 92,1 mld AUD wcześniej.
NOWA ZELANDIA / DANE: Ministerstwo finansów zrewidowało założenia budżetowe – dynamika PKB w tym roku ma wynieść 2,1 proc. wobec 2,9 proc. szacowanych wcześniej. Mniejsza ma być nadwyżka w budżecie (1,3 mld NZD), także za sprawą wyższych wydatków, oraz planów większej emisji na rynku długu.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Minister finansów Philip Hammond z Partii Konserwatywnej dał do zrozumienia, że zagłosowałby przeciwko premierowi, który będzie dążył w stronę bezumownego Brexitu. Tymczasem wczoraj premier Szkocji (Nicola Sturgeon) nie wykluczyła, że kolejne referendum niepodległościowe mogłoby zostać przeprowadzone już w drugiej połowie 2020 r.
Opinia: Odnoszę wrażenie, że Chińczycy nie potrafią się określić, co do kolejnych posunięć wobec Amerykanów. Od kilku dni mamy „bicie piany” w tamtejszych mediach, co przez pewien czas podchwytywały też rynki finansowe, ale nic poza tym. Zresztą ciekawie wyglądają dzisiejsze spekulacje, jakoby „z góry” poszło „zalecenie” wobec pro-rządowych mediów w Chinach, aby nieco wyciszyły swoją anty-amerykańską retorykę, a wiceminister spraw zagranicznych (Zhang Hanhui) miał powiedzieć mediom, że nie jest zwolennikiem strzelania do USA z „wielkich dział” w odwecie za ostatnie praktyki. Sądzę, że to mocny dowód na to, że tamtejsze władze cały czas kalkulują co im się opłaca. Wyciszenie lokalnych mediów może mieć na też na celu zdjęcie presji czasu na podjęcie „adekwatnych” działań wobec USA. Czyli nie jest tak źle?
Zobaczymy to już jutro nad ranem, kiedy to chińskie władze opublikują wyliczenia dotyczące wskaźników PMI za maj – dla przemysłu i usług. Teoretycznie winą za słabe dane łatwo będzie obarczyć Amerykanów, ale i tez mogłyby one nasilić spekulacje, że rząd planuje kolejne działania stymulacyjne i być może tym wątkiem zajmą się teraz prorządowe media.
Na wykresie USDCNH marsz w górę został chwilowo zatrzymany. Wiele może teraz zależeć od interpretacji jutrzejszych danych PMI.
Patrząc globalnie na dolara przez koszyk FUSD to widać, że impet wzrostowy nieco wyhamował. Jeszcze wczoraj zwracałem uwagę, że kluczową pozycją w kalendarzu będzie rewizja danych PKB za I kwartał w USA, którą poznamy dzisiaj o godz. 14:30. Szacunki mówią, że dynamika może być niższa względem pierwszego odczytu, który wskazał na 3,2 proc. wzrost w ujęciu zanualizowanym. Konsensus wskazuje na 3,0 proc. Ważna będzie struktura wzrostu PKB – zwłaszcza wątek konsumpcji, czy inwestycji – a także odczyty deflatora PKB, czy PCE Core. Jeżeli dane rozczarują to FUSD może powrócić poniżej wsparcia przy 97,80 pkt.
Swoje dno w krótkiej perspektywie próbuje znaleźć GBPUSD, w czym mogą pomóc mu sygnały, że nowy premier będzie miał zblokowane możliwości, jeżeli chodzi o Brexit za sprawą parlamentu. Ważny głos padł w tej sprawie ze strony ministra finansów Hammonda, który dał do zrozumienia, że zagłosowałby za odwołaniem szefa rządu, który zechciałby poprowadzić kraj w stronę „bezumownego” Brexitu. To umniejsza szanse Borisa Johnsona, ale i też może zapowiadać jakiś rozłam w Partii Konserwatywnej, gdyby ten wygrał wewnętrzne głosowania na szefa partii.
Technicznie dla GBPUSD kluczowa jest teraz obrona wsparcia przy 1,2604 (dołek z 23 maja). Dzienne wskaźniki zdają się wspierać scenariusz korekcyjnego odbicia. Opór to 1,2746 (szczyt z 27 maja) – trudno ocenić na ile rynek będzie miał siłę go sforsować.
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Dziennik South China Morning Post (SCMP) doniósł jakoby chińskie władze „zaleciły” państwowym mediom, aby te „zrezygnowały” z nazbyt agresywnej retoryki wobec oceny ostatnich działań USA. Wcześniej kolejny dość krytyczny artykuł pojawił się w People’s Daily. Tymczasem chińskie ministerstwo ds. handlu (MOFCOM) dało do zrozumienia, że to, czy porozumienie zostanie zawarte zależy od USA, które powinny zmienić swoje złe praktyki. Przyznano jednak, że Chiny będą bronić swoich interesów, dopóki Amerykanie będą kontynuować swoje działania. Wcześniej chiński MSZ określił działania USA mianem „nagiego terroryzmu gospodarczego”, chociaż tamtejszy wiceminister stwierdził, że nie jest zwolennikiem „mocnych działań” przeciwko Amerykanom. Z kolei amerykański resort obrony przygotowuje zalecenia ograniczenia zapotrzebowania na metale ziem rzadkich.
AUSTRALIA / DANE: Index CAPEX (nakładów kapitałowych prywatnych firm) spadł w I kwartale o 1,7 proc. k/k (szacowano jego wzrost o 0,4 proc. k/k). Szacunki na lata 2019-2020 wzrosły jednak do 99,1 mld AUD z 92,1 mld AUD wcześniej.
NOWA ZELANDIA / DANE: Ministerstwo finansów zrewidowało założenia budżetowe – dynamika PKB w tym roku ma wynieść 2,1 proc. wobec 2,9 proc. szacowanych wcześniej. Mniejsza ma być nadwyżka w budżecie (1,3 mld NZD), także za sprawą wyższych wydatków, oraz planów większej emisji na rynku długu.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Minister finansów Philip Hammond z Partii Konserwatywnej dał do zrozumienia, że zagłosowałby przeciwko premierowi, który będzie dążył w stronę bezumownego Brexitu. Tymczasem wczoraj premier Szkocji (Nicola Sturgeon) nie wykluczyła, że kolejne referendum niepodległościowe mogłoby zostać przeprowadzone już w drugiej połowie 2020 r.
Opinia: Odnoszę wrażenie, że Chińczycy nie potrafią się określić, co do kolejnych posunięć wobec Amerykanów. Od kilku dni mamy „bicie piany” w tamtejszych mediach, co przez pewien czas podchwytywały też rynki finansowe, ale nic poza tym. Zresztą ciekawie wyglądają dzisiejsze spekulacje, jakoby „z góry” poszło „zalecenie” wobec pro-rządowych mediów w Chinach, aby nieco wyciszyły swoją anty-amerykańską retorykę, a wiceminister spraw zagranicznych (Zhang Hanhui) miał powiedzieć mediom, że nie jest zwolennikiem strzelania do USA z „wielkich dział” w odwecie za ostatnie praktyki. Sądzę, że to mocny dowód na to, że tamtejsze władze cały czas kalkulują co im się opłaca. Wyciszenie lokalnych mediów może mieć na też na celu zdjęcie presji czasu na podjęcie „adekwatnych” działań wobec USA. Czyli nie jest tak źle?
Zobaczymy to już jutro nad ranem, kiedy to chińskie władze opublikują wyliczenia dotyczące wskaźników PMI za maj – dla przemysłu i usług. Teoretycznie winą za słabe dane łatwo będzie obarczyć Amerykanów, ale i tez mogłyby one nasilić spekulacje, że rząd planuje kolejne działania stymulacyjne i być może tym wątkiem zajmą się teraz prorządowe media.
Na wykresie USDCNH marsz w górę został chwilowo zatrzymany. Wiele może teraz zależeć od interpretacji jutrzejszych danych PMI.
Patrząc globalnie na dolara przez koszyk FUSD to widać, że impet wzrostowy nieco wyhamował. Jeszcze wczoraj zwracałem uwagę, że kluczową pozycją w kalendarzu będzie rewizja danych PKB za I kwartał w USA, którą poznamy dzisiaj o godz. 14:30. Szacunki mówią, że dynamika może być niższa względem pierwszego odczytu, który wskazał na 3,2 proc. wzrost w ujęciu zanualizowanym. Konsensus wskazuje na 3,0 proc. Ważna będzie struktura wzrostu PKB – zwłaszcza wątek konsumpcji, czy inwestycji – a także odczyty deflatora PKB, czy PCE Core. Jeżeli dane rozczarują to FUSD może powrócić poniżej wsparcia przy 97,80 pkt.
Swoje dno w krótkiej perspektywie próbuje znaleźć GBPUSD, w czym mogą pomóc mu sygnały, że nowy premier będzie miał zblokowane możliwości, jeżeli chodzi o Brexit za sprawą parlamentu. Ważny głos padł w tej sprawie ze strony ministra finansów Hammonda, który dał do zrozumienia, że zagłosowałby za odwołaniem szefa rządu, który zechciałby poprowadzić kraj w stronę „bezumownego” Brexitu. To umniejsza szanse Borisa Johnsona, ale i też może zapowiadać jakiś rozłam w Partii Konserwatywnej, gdyby ten wygrał wewnętrzne głosowania na szefa partii.
Technicznie dla GBPUSD kluczowa jest teraz obrona wsparcia przy 1,2604 (dołek z 23 maja). Dzienne wskaźniki zdają się wspierać scenariusz korekcyjnego odbicia. Opór to 1,2746 (szczyt z 27 maja) – trudno ocenić na ile rynek będzie miał siłę go sforsować.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.