Data dodania: 2019-04-25 (15:03)
KANADA / BOC (WCZORAJ): Na zakończonym posiedzeniu bank centralny nie zmienił parametrów polityki monetarnej (główna stopa pozostała na poziomie 1,75 proc., jak oczekiwano), ale z komunikatu wypadły stwierdzenia dotyczące możliwości podwyżki stóp procentowych. Obniżone zostały prognozy wzrostu gospodarczego na ten rok do 1,2 proc. z 1,7 proc. szacowanych trzy miesiące wcześniej, ...
... co uzasadniono rosnącą niepewnością w globalnej gospodarce i wojnami handlowymi. Stephen Poloz dał jednak do zrozumienia, że bank centralny nie jest skłonny szukać możliwości cięcia stóp.
JAPONIA / BANK JAPONII: Na zakończonym dzisiaj nad ranem posiedzeniu bank centralny nie zmienił parametrów polityki monetarnej (główna stopa pozostała na poziomie -0,1 proc., podobnie jak skala programu QQE, oraz zobowiązanie do utrzymywania rentowności 10-letnich obligacji w okolicach zera). W komunikacie pojawiła się jednak pewna zmiana – do tej pory BOJ nie podawał terminu, do kiedy zamierza utrzymywać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, a teraz zapisano, że „BOJ zamierza utrzymać obecne poziomy stóp procentowych przez dłuższy czas, co najmniej przez okres wiosny 2020 r.”).
KOREA POŁUDNIOWA / DANE: Dynamika wzrostu gospodarczego w I kwartale nieoczekiwanie spadła o 0,3 proc. k/k (to najgorszy wynik od IV kwartału 2008 r.), podczas, gdy szacowano jej wzrost o 0,3 proc. k/k. W ujęciu r/r wzrost wyhamował do 1,8 proc. (oczekiwano 2,5 proc.). Minister finansów Hong zapewnił jednak, że spodziewa się odbicia w II kwartale i nadal podtrzymuje prognozę wzrostu PKB w tym roku na poziomie 2,5 proc., dodając, że zauważalny powinien być wpływ stymulacji fiskalnej.
SZWECJA / RIKSBANK: Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu bank centralny nie zmienił parametrów polityki monetarnej (główna stopa repo pozostała na poziomie -0,25 proc.). Obniżona została jednak projekcja przyszłej ścieżki stóp procentowych – za 12 miesięcy stopa repo ma kształtować się w okolicach 0,04 proc. (2-miesiace temu zakładano 0,23 proc.), tym samym do kolejnej podwyżki może dojść dopiero na przełomie 2019/2020 r. Jednocześnie Riksbank zapowiedział wznowienie programu QE - od lipca 2019 r. do grudnia 2020 r. planuje kupić obligacje rządowe za 45 mld SEK.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Władze Partii Konserwatywnej przegłosowały wczoraj zmiany, które pozwalałyby wcześniej usunąć Theresę May ze stanowiska szefowej torysów (do tej pory nie było to możliwe przez 12 miesięcy od wygranego głosowania nad wotum zaufania). Tymczasem premier Szkocji, Nicola Sturgeon zapowiedziała wczoraj, że będzie dążyć do przeprowadzenia kolejnego referendum niepodległościowego w 2021 r.
Opinia: Dolar pozostaje w grupie najmocniejszych walut, ustępując tylko minimalnie japońskiemu jenowi. Dlaczego? Bo większość walut jest zbyt słaba, aby móc stanąć z nim w szranki. Mamy, zatem wciąż ten sam znany schemat – FED teoretycznie ma „gołębie” nastawienie, ale dane z USA nie wypadają źle, a pozostałe banki centralne (wczoraj Bank Kanady, a dzisiaj Bank Szwecji i w pewnym sensie też Bank Japonii) dołączają do grupy „gołębi”, ale ich lokalne problemy wydają się być większe. Innymi słowy, mamy rywalizację o to, kto jest i może być bardziej „gołębi” niż inni, oraz zacząć przekuwać zapowiedzi w czyny. Najbliższe temu po ostatnich słabych danych nt. inflacji CPI są Bank Australii i Bank Nowej Zelandii (majowe posiedzenia będą uważnie obserwowane), ale pośrednio też niemały problem ma Europejski Bank Centralny (tutaj jednak pojawia się pytanie w postaci tego, co możemy zrobić nie psując tego co jest).
W nocy negatywnie zaskoczyły dane z Korei Południowej, co tylko pokazuje, że Azja jest najbardziej narażona na skutki wojny handlowej, a nie każdy ma takie „możliwości” jak chińskie władze, którym udało się na razie ograniczyć potencjalne problemy wprowadzając szeroki pakiet stymulacyjny. Teraz nadzieja w tym, że USA i Chiny znajdą wspólny język i podpiszą (w czerwcu?) umowę handlową, która zdejmie ryzyka, ale i też może obnażyć słabość globalnej gospodarki (bo nie będzie już czym tłumaczyć jej gorszego stanu). Na razie w przyszłym tygodniu rozpoczynają się negocjacje w Pekinie, a po 6 maja będą kontynuowane w Waszyngtonie – ewentualnych, nowych informacji można by teoretycznie spodziewać się dopiero w końcu pierwszej dekady maja. Do tego czasu rynki muszą radzić sobie same, a dodatkowo dla Azji elementem ryzyka może być długa przerwa świąteczna w Japonii – od 27 kwietnia do 6 maja (zwyczajowy „złoty tydzień” zostanie wydłużony przez zaplanowane uroczystości koronacji nowego cesarza. Niska płynność podczas sesji w Azji w tych dniach może prowokować „dziwne ruchy”, zwłaszcza w tzw. „godzinie wiedźm”, czyli po tym jak handel w USA jest przejmowany przez Singapur i Nową Zelandię. Fakt zbliżającego się długiego weekendu może tłumaczyć to, dlaczego JPY nie zareagował na „gołębie” sygnały z Banku Japonii.
Na wykresie USDJPY widoczna jest konsolidacja przy szczytach, ale popyt nie wykorzystuje swojej szansy. W efekcie zaczyna się to mścić na dziennych wskaźnikach. Ciekawym case’m może okazać się reakcja rynku na jutrzejszą mocną figurę, czyli szacunki PKB z USA o godz. 14:30.
Na wykresie USDCAD widać połamanie oporów do czego przysłużył się wczoraj Bank Kanady, który zdaje się, że poszedł za globalną modą bez oglądania się na lokalne uwarunkowania (od ostatniego posiedzenia dane makro wypadły lepiej). To tylko dowód na to, że opłacalna staje się gra na tzw. złamanie outsidera, czyli w naszym wypadku „jastrzębiego” banku centralnego. Kto następny? Dzisiejszy ruch szwedzkiego Riksbanku pokazuje, że pod presją może znaleźć się Bank Norwegii, którego posiedzenie zaplanowane jest na 9 maja. Zresztą na układzie USDNOK od kilku dni widać słabość korony, której nie można wytłumaczyć chociażby zachowaniem się notowań ropy (jest dokładnie odwrotnie).
Na zakończenie krótkie spojrzenie na koszyk dolara FUSD. Wybicie na nowe tegoroczne szczyty stało się faktem i ruch ten jest też potwierdzany przez wskaźniki – chociażby tygodniowy RSI9, który wybił się przez ważne opory. Co dalej? Teoretycznie znaczenie zyskuje dawna linia trendu wzrostowego rysowana od kwietnia ub.r., która teraz staje się wewnętrzną linią trendu – opór na jej bazie to okolice 99 pkt.
JAPONIA / BANK JAPONII: Na zakończonym dzisiaj nad ranem posiedzeniu bank centralny nie zmienił parametrów polityki monetarnej (główna stopa pozostała na poziomie -0,1 proc., podobnie jak skala programu QQE, oraz zobowiązanie do utrzymywania rentowności 10-letnich obligacji w okolicach zera). W komunikacie pojawiła się jednak pewna zmiana – do tej pory BOJ nie podawał terminu, do kiedy zamierza utrzymywać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, a teraz zapisano, że „BOJ zamierza utrzymać obecne poziomy stóp procentowych przez dłuższy czas, co najmniej przez okres wiosny 2020 r.”).
KOREA POŁUDNIOWA / DANE: Dynamika wzrostu gospodarczego w I kwartale nieoczekiwanie spadła o 0,3 proc. k/k (to najgorszy wynik od IV kwartału 2008 r.), podczas, gdy szacowano jej wzrost o 0,3 proc. k/k. W ujęciu r/r wzrost wyhamował do 1,8 proc. (oczekiwano 2,5 proc.). Minister finansów Hong zapewnił jednak, że spodziewa się odbicia w II kwartale i nadal podtrzymuje prognozę wzrostu PKB w tym roku na poziomie 2,5 proc., dodając, że zauważalny powinien być wpływ stymulacji fiskalnej.
SZWECJA / RIKSBANK: Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu bank centralny nie zmienił parametrów polityki monetarnej (główna stopa repo pozostała na poziomie -0,25 proc.). Obniżona została jednak projekcja przyszłej ścieżki stóp procentowych – za 12 miesięcy stopa repo ma kształtować się w okolicach 0,04 proc. (2-miesiace temu zakładano 0,23 proc.), tym samym do kolejnej podwyżki może dojść dopiero na przełomie 2019/2020 r. Jednocześnie Riksbank zapowiedział wznowienie programu QE - od lipca 2019 r. do grudnia 2020 r. planuje kupić obligacje rządowe za 45 mld SEK.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Władze Partii Konserwatywnej przegłosowały wczoraj zmiany, które pozwalałyby wcześniej usunąć Theresę May ze stanowiska szefowej torysów (do tej pory nie było to możliwe przez 12 miesięcy od wygranego głosowania nad wotum zaufania). Tymczasem premier Szkocji, Nicola Sturgeon zapowiedziała wczoraj, że będzie dążyć do przeprowadzenia kolejnego referendum niepodległościowego w 2021 r.
Opinia: Dolar pozostaje w grupie najmocniejszych walut, ustępując tylko minimalnie japońskiemu jenowi. Dlaczego? Bo większość walut jest zbyt słaba, aby móc stanąć z nim w szranki. Mamy, zatem wciąż ten sam znany schemat – FED teoretycznie ma „gołębie” nastawienie, ale dane z USA nie wypadają źle, a pozostałe banki centralne (wczoraj Bank Kanady, a dzisiaj Bank Szwecji i w pewnym sensie też Bank Japonii) dołączają do grupy „gołębi”, ale ich lokalne problemy wydają się być większe. Innymi słowy, mamy rywalizację o to, kto jest i może być bardziej „gołębi” niż inni, oraz zacząć przekuwać zapowiedzi w czyny. Najbliższe temu po ostatnich słabych danych nt. inflacji CPI są Bank Australii i Bank Nowej Zelandii (majowe posiedzenia będą uważnie obserwowane), ale pośrednio też niemały problem ma Europejski Bank Centralny (tutaj jednak pojawia się pytanie w postaci tego, co możemy zrobić nie psując tego co jest).
W nocy negatywnie zaskoczyły dane z Korei Południowej, co tylko pokazuje, że Azja jest najbardziej narażona na skutki wojny handlowej, a nie każdy ma takie „możliwości” jak chińskie władze, którym udało się na razie ograniczyć potencjalne problemy wprowadzając szeroki pakiet stymulacyjny. Teraz nadzieja w tym, że USA i Chiny znajdą wspólny język i podpiszą (w czerwcu?) umowę handlową, która zdejmie ryzyka, ale i też może obnażyć słabość globalnej gospodarki (bo nie będzie już czym tłumaczyć jej gorszego stanu). Na razie w przyszłym tygodniu rozpoczynają się negocjacje w Pekinie, a po 6 maja będą kontynuowane w Waszyngtonie – ewentualnych, nowych informacji można by teoretycznie spodziewać się dopiero w końcu pierwszej dekady maja. Do tego czasu rynki muszą radzić sobie same, a dodatkowo dla Azji elementem ryzyka może być długa przerwa świąteczna w Japonii – od 27 kwietnia do 6 maja (zwyczajowy „złoty tydzień” zostanie wydłużony przez zaplanowane uroczystości koronacji nowego cesarza. Niska płynność podczas sesji w Azji w tych dniach może prowokować „dziwne ruchy”, zwłaszcza w tzw. „godzinie wiedźm”, czyli po tym jak handel w USA jest przejmowany przez Singapur i Nową Zelandię. Fakt zbliżającego się długiego weekendu może tłumaczyć to, dlaczego JPY nie zareagował na „gołębie” sygnały z Banku Japonii.
Na wykresie USDJPY widoczna jest konsolidacja przy szczytach, ale popyt nie wykorzystuje swojej szansy. W efekcie zaczyna się to mścić na dziennych wskaźnikach. Ciekawym case’m może okazać się reakcja rynku na jutrzejszą mocną figurę, czyli szacunki PKB z USA o godz. 14:30.
Na wykresie USDCAD widać połamanie oporów do czego przysłużył się wczoraj Bank Kanady, który zdaje się, że poszedł za globalną modą bez oglądania się na lokalne uwarunkowania (od ostatniego posiedzenia dane makro wypadły lepiej). To tylko dowód na to, że opłacalna staje się gra na tzw. złamanie outsidera, czyli w naszym wypadku „jastrzębiego” banku centralnego. Kto następny? Dzisiejszy ruch szwedzkiego Riksbanku pokazuje, że pod presją może znaleźć się Bank Norwegii, którego posiedzenie zaplanowane jest na 9 maja. Zresztą na układzie USDNOK od kilku dni widać słabość korony, której nie można wytłumaczyć chociażby zachowaniem się notowań ropy (jest dokładnie odwrotnie).
Na zakończenie krótkie spojrzenie na koszyk dolara FUSD. Wybicie na nowe tegoroczne szczyty stało się faktem i ruch ten jest też potwierdzany przez wskaźniki – chociażby tygodniowy RSI9, który wybił się przez ważne opory. Co dalej? Teoretycznie znaczenie zyskuje dawna linia trendu wzrostowego rysowana od kwietnia ub.r., która teraz staje się wewnętrzną linią trendu – opór na jej bazie to okolice 99 pkt.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.