
Data dodania: 2019-02-01 (11:21)
Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE / DANE PMI: Po zakończonych w nocy rozmowach handlowych stwierdzono, że osiągnięto znaczące postępy i konieczne są dalsze spotkania – konkretów jednak nie poznaliśmy. Prezydent Trump zapowiedział, że szef USTR (Robert Lighthizer), oraz Sekretarz Skarbu Mnuchin udadzą się wkrótce z delegacją do Chin.
Nie wykluczył też, że on sam mógłby spotkać się z prezydentem Xi Jinpingiem w końcu lutego. Trump zastrzegł jednak , że Biały Dom nie widzi na razie podstaw do przekładania zakończenia terminu rozejmu, który wygasa 1 marca. Tymczasem opublikowane dzisiaj nad ranem dane Caixin nt. indeksu PMI dla przemysłu wskazały na jego spadek do 48,3 pkt. wobec szacowanych 49,6 pkt. (to najsłabszy odczyt od 3 lat). W przyszłym tygodniu (4-8 lutego) chiński rynek będzie zamknięty ze względu na obchody Nowego Roku Księżycowego.
AUSTRALIA: Inflacja PPI w IV kwartale wyhamowała do 0,5 proc. k/k i 2,0 proc. r/r wobec 0,8 proc. k/k i 2,1 proc. r/r wcześniej. Poznaliśmy też dane nt. indeksów PMI za styczeń dla przemysłu – liczony przez CBA spadł do 53,9 pkt. z 54,3 pkt., a sporządzany przez AIG odbił do 52,5 pkt. z 50,0 pkt.
POLSKA / PMI: Indeks PMI dla przemysłu odbił w styczniu do 48,2 pkt. z 47,6 pkt. w grudniu (szacowano 47,8 pkt.)
Opinia: Oczekiwania były i są duże, tymczasem znów otrzymaliśmy lakoniczne komunikaty. Mowa oczywiście o postępach w rozmowach handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Teoretycznie miała to być już ostatnia runda, ale było jasne, że strony dzieli wciąż zbyt wiele różnic w kluczowych kwestiach i szanse na sfinalizowanie jakiejkolwiek umowy są niewielkie. Rynki oczekiwały, zatem na sygnały woli kontynuacji rozmów i takowe otrzymały. Amerykanie wyślą do Pekinu mocną delegację (Lighthizer i Mnuchin), a sam Trump nie wykluczył nawet możliwości spotkania się w końcu lutego z prezydentem Xi Jinpingiem. To sygnał, że Amerykanie liczą na to, że kompromis zostanie jednak osiągnięty (prezydenci zazwyczaj nie spotykają się po to, aby ogłosić fiasko rozmów), ale jednocześnie Biały Dom nie zrezygnował z formy nacisku na Pekin, jaką jest kończący z dniem 1 marca rozejm w wojnie handlowej. Teoretycznie pozostawia to rynkom finansowym element niepewności, ale wiele będzie tak naprawdę zależeć od napływających plotek i spekulacji z obu obozów negocjacyjnych. Dlatego też większej reakcji nie ma. Martwi jednak to, że decyzje polityków już zbierają swoje żniwo - podobnie się dzieje w przypadku Brexitu (wczorajsze dane o załamaniu w brytyjskim sektorze motoryzacyjnym) – mam tu na myśli słaby odczyt indeksu Caixin dla chińskiego przemysłu. To stwarza jeszcze większe wyzwanie dla chińskich władz, które ostatnio zapowiedziały szereg działań mających uchronić gospodarkę przed bardziej bolesnym lądowaniem.
W grupie walut G-10 dzisiaj najbardziej cofa się dolar australijski, chociaż zmiany nie są duże. Słabość AUD to pochodna słabego odczytu chińskiego PMI, ale warto też zwrócić uwagę na niskie odczyty inflacji PPI w Australii, co może podtrzymywać oczekiwania dotyczące „bierności” RBA w temacie polityki monetarnej w nadchodzących miesiącach.
Na układzie tygodniowym sytuacja na AUDUSD nie wygląda jednak źle. W tym tygodniu mieliśmy wybicie oporu z pierwszej dekady stycznia (0,7234), a główne wskaźniki pozostają w trendzie wzrostowym z wyraźnie zaznaczoną pozytywną dywergencją.
Dzisiaj mamy dzień z indeksami PMI dla przemysłu – największe zainteresowanie przyciągają odczyty ze strefy euro. Niemniej wspólna waluta już wczoraj była słaba. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się słabych perspektyw gospodarczych w kontekście ostatnich informacji z Niemiec, ale i też nadal nierozwiązanych wątków Chin, oraz Brexitu. Słabość niemieckiej gospodarki, która w tym roku może rozwijać się zaledwie w tempie 1,0 proc. wymusza pytania o kondycję zwyczajowo słabych gospodarek krajów południa Europy. Wczorajsze zapewnienia włoskiego premiera o tym, że ten rok będzie lepszy, niż poprzedni zaczynają brzmieć coraz bardziej życzeniowo… A to nie wygląda też dobrze z innego powodu – obaw związanych z ryzykiem poluzowania fiskalnego: niższy wzrost gospodarczy utrudni realizację celu 2,04 proc. deficytu do PKB, a majowe wybory do Parlamentu Europejskiego mogą okazać się pretekstem do nasilenia się populistycznych pomysłów także w innych krajach.
Na wykresie EURUSD mieliśmy wczoraj krótkotrwałe naruszenie bariery 1,15 i szybki powrót z zejściem poniżej 1,1450, co nie świadczy o sile euro. Na dziennym RSI 9 widać odbicie od górnej bandy. Jeżeli dzisiaj będą problemy z wyraźniejszym powrotem ponad 1,1450, to możemy dryfować w stronę 1,14. Euro mogły pomóc informacje o przesunięciu terminu amerykańsko-chińskiego rozejmu, ale tak się nie stało.
W kalendarzu na dziś mamy wspomniane odczyty PMI ze strefy euro, ale i też z Wielkiej Brytanii. Po południu liczyć się będą jednak informacje z USA, czyli rynek pracy o godz. 14:30, oraz odczyt ISM dla przemysłu, oraz dane o nastrojach konsumenckich publikowane przez Uniwersytet Michigan. Teoretycznie po ostatnich informacjach z FED, rynek może być mniej wrażliwy na kolejne słabe publikacje, a bardziej skłonny do reakcji w przypadku „nie tak złego” odczytu. W przypadku danych Departamentu Pracy zerkajmy bardziej na dynamikę płac, niż samo zatrudnienie (czy utrzymamy poziom 3,2 proc. r/r?), a w temacie ISM ważne mogą okazać się dane nt. subindeksu nowych zamówień w przemyśle (w grudniu był on na poziomie 51,3 pkt.).
AUSTRALIA: Inflacja PPI w IV kwartale wyhamowała do 0,5 proc. k/k i 2,0 proc. r/r wobec 0,8 proc. k/k i 2,1 proc. r/r wcześniej. Poznaliśmy też dane nt. indeksów PMI za styczeń dla przemysłu – liczony przez CBA spadł do 53,9 pkt. z 54,3 pkt., a sporządzany przez AIG odbił do 52,5 pkt. z 50,0 pkt.
POLSKA / PMI: Indeks PMI dla przemysłu odbił w styczniu do 48,2 pkt. z 47,6 pkt. w grudniu (szacowano 47,8 pkt.)
Opinia: Oczekiwania były i są duże, tymczasem znów otrzymaliśmy lakoniczne komunikaty. Mowa oczywiście o postępach w rozmowach handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Teoretycznie miała to być już ostatnia runda, ale było jasne, że strony dzieli wciąż zbyt wiele różnic w kluczowych kwestiach i szanse na sfinalizowanie jakiejkolwiek umowy są niewielkie. Rynki oczekiwały, zatem na sygnały woli kontynuacji rozmów i takowe otrzymały. Amerykanie wyślą do Pekinu mocną delegację (Lighthizer i Mnuchin), a sam Trump nie wykluczył nawet możliwości spotkania się w końcu lutego z prezydentem Xi Jinpingiem. To sygnał, że Amerykanie liczą na to, że kompromis zostanie jednak osiągnięty (prezydenci zazwyczaj nie spotykają się po to, aby ogłosić fiasko rozmów), ale jednocześnie Biały Dom nie zrezygnował z formy nacisku na Pekin, jaką jest kończący z dniem 1 marca rozejm w wojnie handlowej. Teoretycznie pozostawia to rynkom finansowym element niepewności, ale wiele będzie tak naprawdę zależeć od napływających plotek i spekulacji z obu obozów negocjacyjnych. Dlatego też większej reakcji nie ma. Martwi jednak to, że decyzje polityków już zbierają swoje żniwo - podobnie się dzieje w przypadku Brexitu (wczorajsze dane o załamaniu w brytyjskim sektorze motoryzacyjnym) – mam tu na myśli słaby odczyt indeksu Caixin dla chińskiego przemysłu. To stwarza jeszcze większe wyzwanie dla chińskich władz, które ostatnio zapowiedziały szereg działań mających uchronić gospodarkę przed bardziej bolesnym lądowaniem.
W grupie walut G-10 dzisiaj najbardziej cofa się dolar australijski, chociaż zmiany nie są duże. Słabość AUD to pochodna słabego odczytu chińskiego PMI, ale warto też zwrócić uwagę na niskie odczyty inflacji PPI w Australii, co może podtrzymywać oczekiwania dotyczące „bierności” RBA w temacie polityki monetarnej w nadchodzących miesiącach.
Na układzie tygodniowym sytuacja na AUDUSD nie wygląda jednak źle. W tym tygodniu mieliśmy wybicie oporu z pierwszej dekady stycznia (0,7234), a główne wskaźniki pozostają w trendzie wzrostowym z wyraźnie zaznaczoną pozytywną dywergencją.
Dzisiaj mamy dzień z indeksami PMI dla przemysłu – największe zainteresowanie przyciągają odczyty ze strefy euro. Niemniej wspólna waluta już wczoraj była słaba. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się słabych perspektyw gospodarczych w kontekście ostatnich informacji z Niemiec, ale i też nadal nierozwiązanych wątków Chin, oraz Brexitu. Słabość niemieckiej gospodarki, która w tym roku może rozwijać się zaledwie w tempie 1,0 proc. wymusza pytania o kondycję zwyczajowo słabych gospodarek krajów południa Europy. Wczorajsze zapewnienia włoskiego premiera o tym, że ten rok będzie lepszy, niż poprzedni zaczynają brzmieć coraz bardziej życzeniowo… A to nie wygląda też dobrze z innego powodu – obaw związanych z ryzykiem poluzowania fiskalnego: niższy wzrost gospodarczy utrudni realizację celu 2,04 proc. deficytu do PKB, a majowe wybory do Parlamentu Europejskiego mogą okazać się pretekstem do nasilenia się populistycznych pomysłów także w innych krajach.
Na wykresie EURUSD mieliśmy wczoraj krótkotrwałe naruszenie bariery 1,15 i szybki powrót z zejściem poniżej 1,1450, co nie świadczy o sile euro. Na dziennym RSI 9 widać odbicie od górnej bandy. Jeżeli dzisiaj będą problemy z wyraźniejszym powrotem ponad 1,1450, to możemy dryfować w stronę 1,14. Euro mogły pomóc informacje o przesunięciu terminu amerykańsko-chińskiego rozejmu, ale tak się nie stało.
W kalendarzu na dziś mamy wspomniane odczyty PMI ze strefy euro, ale i też z Wielkiej Brytanii. Po południu liczyć się będą jednak informacje z USA, czyli rynek pracy o godz. 14:30, oraz odczyt ISM dla przemysłu, oraz dane o nastrojach konsumenckich publikowane przez Uniwersytet Michigan. Teoretycznie po ostatnich informacjach z FED, rynek może być mniej wrażliwy na kolejne słabe publikacje, a bardziej skłonny do reakcji w przypadku „nie tak złego” odczytu. W przypadku danych Departamentu Pracy zerkajmy bardziej na dynamikę płac, niż samo zatrudnienie (czy utrzymamy poziom 3,2 proc. r/r?), a w temacie ISM ważne mogą okazać się dane nt. subindeksu nowych zamówień w przemyśle (w grudniu był on na poziomie 51,3 pkt.).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.