Data dodania: 2019-01-15 (12:15)
Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / NEGOCJACJE HANDLOWE / PAKIET STYMULACYJNY: Donald Trump wyraził nadzieję, że USA „będą w stanie dojść do porozumienia z Chinami”. Tymczasem pojawiają się kolejne informacje sugerujące, że chińskie władze przygotowują bardziej znaczący pakiet stymulacyjny – zdaniem tamtejszego resortu finansów cięcia podatków mogą być większe.
„Planiści” z NDRC dodali, że polityka monetarna i fiskalna powinna być dobrze dopasowana do cykliczności gospodarki.Z kolei przedstawiciel Ludowego Banku Centralnego przyznał, że celem jest zapewnienie adekwatnego poziomu płynności na rynku – był to komentarz do wchodzącej dzisiaj w życie obniżki stopy rezerw obowiązkowych (RRR) dla banków. Jednocześnie zapewniono, że priorytetem pozostanie stabilizacja kursu juana.
USA / GOVERMENT SHUTDOWN: Donald Trump ma spotkać się dzisiaj po raz kolejny z przedstawicielami Kongresu, chociaż nie podano z kim konkretnie. Prasa spekuluje, że Biały Dom liczy na „zmiękczenie” postawy bardziej umiarkowanego skrzydła Demokratów, oraz plotkuje na temat budującego się ponadpartyjnego obozu Senatorów, którzy chcą kompromisu w celu zakończenia częściowego paraliżu instytucji państwowych (Washington Post).
USA / FED: Wiceprezes FED Richard Clarida stwierdził w wywiadzie dla Fox Business, że gospodarka pozostaje w dobrej kondycji, ale FED powinien pozostać „bardzo ostrożny” w tym roku.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: The Sun poinformował o telefonicznej rozmowie premier May z niemiecką kanclerz Merkel, która miała rzekomo przedstawić nowe „koncesje” w temacie tzw. backstopu dla Irlandii Północnej, gdyby dzisiejsze głosowanie (po godz. 20:00) nad porozumieniem ws. Brexitu w Izbie Gmin było przegrane . Te informacje zostały później zdementowane przez rzecznika niemieckiego rządu. Implikowana krótkoterminowa zmienność overnight dla funta skoczyła dziś do najwyższego poziomu od wyborów parlamentarnych w czerwcu 2017 r.
NIEMCY / POLITYKA / DANE: Bloomberg podał wczoraj powołując się na anonimowe źródło w CDU, że partia liczy się z tym, że jeszcze w tym roku może dojść do rozpisania przedterminowych wyborów, jeżeli dojdzie do rozpadu tzw. GroKo (Wielkiej Koalicji) CDU/CSU-SPD. Testem dla socjaldemokratów mają być wybory do Parlamentu Europejskiego, oraz w lokalne w Bremie – to wszystko zaplanowane jest na maj. Niewykluczony jest też scenariusz w którym CDU/CSU pozostanie jako rząd mniejszościowy. Osią sporu pomiędzy CDU, a SPD zaczyna być też kwestia obniżki podatków w kontekście widocznego spowolnienia gospodarki. Według opublikowanych dzisiaj o godz. 10:00 danych, dynamika PKB w 2018 r. była najmniejsza od 5 lat (1,5 proc.), chociaż dane były zgodne z szacunkami analityków. Eksport wzrósł o 2,4 proc. r/r, a import o 3,4 proc. r/r.
Opinia: Trzeba przyznać, że Chińczycy nauczyli się jak należy komunikować się z rynkami finansowymi. Po tym jak wczoraj rano inwestorzy martwili się słabymi danymi nt. grudniowego bilansu handlowego i zaczynała przebijać pewna „bezsilność”, gdyż ostatnie rozmowy handlowe z USA w sumie nie przyniosły (oficjalnie) żadnych konkretów poza zapewnieniami o woli ich kontynuacji, dzisiaj zapodano „mocną pigułkę” pozytywnych informacji. Ale… nie zmieniło to za bardzo faktu, że dolar na wielu relacjach nadal kontynuuje zapoczątkowane wczoraj odbicie. Zdaje się, że inwestorzy myślą tak – dobrze, że Chiny chcą stymulować gospodarkę, gdyż to zmniejszy ryzyko jej „twardego lądowania”, ale to dopiero wyraźna odwilż w relacjach handlowych z USA jest tzw. game-changer dla obecnej sytuacji. W tym kontekście komentarz Trumpa brzmi nieźle, ale to wciąż zbyt mało.
Dobrze to widać po kursie euro, który nadal się osuwa. Inwestorzy spoglądają na Niemcy, gdzie wzrost gospodarczy w ubiegłym roku był najsłabszy od 5 lat, a według spekulacji relacje w Wielkiej Koalicji (CDU/CSU-SPD) są coraz trudniejsze. Słaby rząd na trudne czasy? Nie brzmi to dobrze.
Dzisiaj kluczowym tematem będzie oczywiście głosowanie nad porozumieniem ws. Brexitu, które może rozpocząć się po godz. 20:00. W oczekiwaniu na te informacje funt od piątku pozycjonuje się wysoko, gdyż inwestorzy zdają się już kalkulować, że przegrane głosowanie nie będzie większym dramatem (gdyż wiadomo o tym od co najmniej 1,5 miesiąca), a politycy zrobią wszystko, aby uniknąć chaotycznego Brexitu po 29 marca. Tyle, że to w jaki sposób zostanie to osiągnięte nie jest wcale takie proste i być może inwestorzy na rynku funta patrzą obecnie przez nazbyt „różowe” okulary w krótkim terminie. Co się teraz liczy? Na pewno liczba głosów, jaka będzie przeciw porozumieniu. Mniej, niż 100 może pozwolić May na próbę wynegocjowania kolejnych „zapewnień” ze strony Unii Europejskiej, chociaż ta na razie zarzeka się, że wszystko zostało już ustalone. Prasa spekuluje jednak o licznie bliższej 150, a być może nawet ponad 200, co wydaje się być najbardziej realne. W takiej sytuacji May będzie miała 3 dni na przedstawienie planu „B” – czy poprosi o wniosek o przesunięcie, lub odwołanie Brexitu, skoro sama twierdziła jeszcze wczoraj, że nie popiera tego „niedemokratycznego” rozwiązania? Być może, zatem „umyje” ręce i przerzuci problem na parlament, który teraz będzie musiał przejąć inicjatywę (sam się tego przecież domagał). Wniosek o przesunięcie w czasie Brexitu np. o 3 miesiące nie będzie taki prosty, gdyż wymaga uzasadnienia i zgody ze strony Unii Europejskiej – a takowe trudno będzie znaleźć. Pozostanie, zatem użycie Art. 50 TL i „zatrzymanie” procesu Brexitu, co teoretycznie może oznaczać i powrót do tego procesu, ale i też dążenie do jego odrzucenia – jeżeli zapadnie decyzja o przeprowadzeniu drugiego referendum, co nie jest wykluczone patrząc na sondaże wskazujące przewagę zwolenników opcji pozostania w UE. Teoretycznie, są to dobre informacje dla funta, ale… do poparcia tego scenariusza w parlamencie potrzebne będą głosy polityków rządzącej Partii Konserwatywnej, gdyż opozycja (Partia Pracy, Szkocka Partia Narodowa, Liberalni Demokraci i DUP) ma zbyt mało głosów.
Teoretycznie poparcia powinna udzielić frakcja pro-europejska w PK, ale problemem jest przyjęta w ostatnich dniach taktyka Jeremy’ego Corbyna (lidera laburzystów), która może być nawet trudna do akceptacji dla reszty opozycji. Otóż to Partia Pracy próbuje na Brexicie zbić polityczny kapitał, proponując najpierw głosowanie nad wotum zaufania dla rządu May, potem nad ustawą o przedterminowych wyborach, a na końcu zajęciem się tematami Brexitu. Taktyka jest policzona na polityczne rozbicie Partii Konserwatywnej od środka, a ta może zostać na lata strącona w „polityczny niebyt”. To pokazuje, że niezależnie od tego która opcja zostanie wybrana, torysów może czekać „polityczne samobójstwo” – chaotyczny Brexit, lub przedterminowe wybory. Tu nie ma prostych rozwiązań i na rynku funta możemy być tym samym świadkami ciekawych zwrotów akcji w krótkim terminie.
Spójrzmy na wykresy. Najpierw EURUSD. Zejście poniżej poziomu 1,1450 wygląda na wyraźne, co powoduje, że rośnie prawdopodobieństwo realizacji scenariusza zejścia nawet w dolne ograniczenie kanału wzrostowego przy 1,1340 w ciągu kolejnych, kilkunastu dni.
Drugi wykres to GBPUSD, który dzisiaj wieczorem będzie przyciągać największą uwagę. Dwie dzienne świece doji pokazują, że rynek nie jest zdecydowany. Rynek jest po zwyżkach z ostatnich dni, a rejon 1,2935-55 to już dawne, ale nadal istotne opory. Tym samym w krótkim terminie większe prawdopodobieństwo zdaje się tkwić w korekcie spadkowej, która może być też gwałtowna. Teoretycznie ważnym wsparciem jest rejon 1,28, ale czy wytrzyma? Jego złamanie będzie sygnałem, że w grze mogą znaleźć nawet kluczowe okolice 1,2660. Teoretycznie sensownie może wyglądać strategia „podkupowania dołków” po dużym ruchu, ale czy będzie ona praktycznym rozwiązaniem na kolejne? Na to nie ma łatwej odpowiedzi, biorąc pod uwagę dużą komplikację tematu Brexitu (patrz akapit powyżej dotyczący relacji politycznych).
USA / GOVERMENT SHUTDOWN: Donald Trump ma spotkać się dzisiaj po raz kolejny z przedstawicielami Kongresu, chociaż nie podano z kim konkretnie. Prasa spekuluje, że Biały Dom liczy na „zmiękczenie” postawy bardziej umiarkowanego skrzydła Demokratów, oraz plotkuje na temat budującego się ponadpartyjnego obozu Senatorów, którzy chcą kompromisu w celu zakończenia częściowego paraliżu instytucji państwowych (Washington Post).
USA / FED: Wiceprezes FED Richard Clarida stwierdził w wywiadzie dla Fox Business, że gospodarka pozostaje w dobrej kondycji, ale FED powinien pozostać „bardzo ostrożny” w tym roku.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: The Sun poinformował o telefonicznej rozmowie premier May z niemiecką kanclerz Merkel, która miała rzekomo przedstawić nowe „koncesje” w temacie tzw. backstopu dla Irlandii Północnej, gdyby dzisiejsze głosowanie (po godz. 20:00) nad porozumieniem ws. Brexitu w Izbie Gmin było przegrane . Te informacje zostały później zdementowane przez rzecznika niemieckiego rządu. Implikowana krótkoterminowa zmienność overnight dla funta skoczyła dziś do najwyższego poziomu od wyborów parlamentarnych w czerwcu 2017 r.
NIEMCY / POLITYKA / DANE: Bloomberg podał wczoraj powołując się na anonimowe źródło w CDU, że partia liczy się z tym, że jeszcze w tym roku może dojść do rozpisania przedterminowych wyborów, jeżeli dojdzie do rozpadu tzw. GroKo (Wielkiej Koalicji) CDU/CSU-SPD. Testem dla socjaldemokratów mają być wybory do Parlamentu Europejskiego, oraz w lokalne w Bremie – to wszystko zaplanowane jest na maj. Niewykluczony jest też scenariusz w którym CDU/CSU pozostanie jako rząd mniejszościowy. Osią sporu pomiędzy CDU, a SPD zaczyna być też kwestia obniżki podatków w kontekście widocznego spowolnienia gospodarki. Według opublikowanych dzisiaj o godz. 10:00 danych, dynamika PKB w 2018 r. była najmniejsza od 5 lat (1,5 proc.), chociaż dane były zgodne z szacunkami analityków. Eksport wzrósł o 2,4 proc. r/r, a import o 3,4 proc. r/r.
Opinia: Trzeba przyznać, że Chińczycy nauczyli się jak należy komunikować się z rynkami finansowymi. Po tym jak wczoraj rano inwestorzy martwili się słabymi danymi nt. grudniowego bilansu handlowego i zaczynała przebijać pewna „bezsilność”, gdyż ostatnie rozmowy handlowe z USA w sumie nie przyniosły (oficjalnie) żadnych konkretów poza zapewnieniami o woli ich kontynuacji, dzisiaj zapodano „mocną pigułkę” pozytywnych informacji. Ale… nie zmieniło to za bardzo faktu, że dolar na wielu relacjach nadal kontynuuje zapoczątkowane wczoraj odbicie. Zdaje się, że inwestorzy myślą tak – dobrze, że Chiny chcą stymulować gospodarkę, gdyż to zmniejszy ryzyko jej „twardego lądowania”, ale to dopiero wyraźna odwilż w relacjach handlowych z USA jest tzw. game-changer dla obecnej sytuacji. W tym kontekście komentarz Trumpa brzmi nieźle, ale to wciąż zbyt mało.
Dobrze to widać po kursie euro, który nadal się osuwa. Inwestorzy spoglądają na Niemcy, gdzie wzrost gospodarczy w ubiegłym roku był najsłabszy od 5 lat, a według spekulacji relacje w Wielkiej Koalicji (CDU/CSU-SPD) są coraz trudniejsze. Słaby rząd na trudne czasy? Nie brzmi to dobrze.
Dzisiaj kluczowym tematem będzie oczywiście głosowanie nad porozumieniem ws. Brexitu, które może rozpocząć się po godz. 20:00. W oczekiwaniu na te informacje funt od piątku pozycjonuje się wysoko, gdyż inwestorzy zdają się już kalkulować, że przegrane głosowanie nie będzie większym dramatem (gdyż wiadomo o tym od co najmniej 1,5 miesiąca), a politycy zrobią wszystko, aby uniknąć chaotycznego Brexitu po 29 marca. Tyle, że to w jaki sposób zostanie to osiągnięte nie jest wcale takie proste i być może inwestorzy na rynku funta patrzą obecnie przez nazbyt „różowe” okulary w krótkim terminie. Co się teraz liczy? Na pewno liczba głosów, jaka będzie przeciw porozumieniu. Mniej, niż 100 może pozwolić May na próbę wynegocjowania kolejnych „zapewnień” ze strony Unii Europejskiej, chociaż ta na razie zarzeka się, że wszystko zostało już ustalone. Prasa spekuluje jednak o licznie bliższej 150, a być może nawet ponad 200, co wydaje się być najbardziej realne. W takiej sytuacji May będzie miała 3 dni na przedstawienie planu „B” – czy poprosi o wniosek o przesunięcie, lub odwołanie Brexitu, skoro sama twierdziła jeszcze wczoraj, że nie popiera tego „niedemokratycznego” rozwiązania? Być może, zatem „umyje” ręce i przerzuci problem na parlament, który teraz będzie musiał przejąć inicjatywę (sam się tego przecież domagał). Wniosek o przesunięcie w czasie Brexitu np. o 3 miesiące nie będzie taki prosty, gdyż wymaga uzasadnienia i zgody ze strony Unii Europejskiej – a takowe trudno będzie znaleźć. Pozostanie, zatem użycie Art. 50 TL i „zatrzymanie” procesu Brexitu, co teoretycznie może oznaczać i powrót do tego procesu, ale i też dążenie do jego odrzucenia – jeżeli zapadnie decyzja o przeprowadzeniu drugiego referendum, co nie jest wykluczone patrząc na sondaże wskazujące przewagę zwolenników opcji pozostania w UE. Teoretycznie, są to dobre informacje dla funta, ale… do poparcia tego scenariusza w parlamencie potrzebne będą głosy polityków rządzącej Partii Konserwatywnej, gdyż opozycja (Partia Pracy, Szkocka Partia Narodowa, Liberalni Demokraci i DUP) ma zbyt mało głosów.
Teoretycznie poparcia powinna udzielić frakcja pro-europejska w PK, ale problemem jest przyjęta w ostatnich dniach taktyka Jeremy’ego Corbyna (lidera laburzystów), która może być nawet trudna do akceptacji dla reszty opozycji. Otóż to Partia Pracy próbuje na Brexicie zbić polityczny kapitał, proponując najpierw głosowanie nad wotum zaufania dla rządu May, potem nad ustawą o przedterminowych wyborach, a na końcu zajęciem się tematami Brexitu. Taktyka jest policzona na polityczne rozbicie Partii Konserwatywnej od środka, a ta może zostać na lata strącona w „polityczny niebyt”. To pokazuje, że niezależnie od tego która opcja zostanie wybrana, torysów może czekać „polityczne samobójstwo” – chaotyczny Brexit, lub przedterminowe wybory. Tu nie ma prostych rozwiązań i na rynku funta możemy być tym samym świadkami ciekawych zwrotów akcji w krótkim terminie.
Spójrzmy na wykresy. Najpierw EURUSD. Zejście poniżej poziomu 1,1450 wygląda na wyraźne, co powoduje, że rośnie prawdopodobieństwo realizacji scenariusza zejścia nawet w dolne ograniczenie kanału wzrostowego przy 1,1340 w ciągu kolejnych, kilkunastu dni.
Drugi wykres to GBPUSD, który dzisiaj wieczorem będzie przyciągać największą uwagę. Dwie dzienne świece doji pokazują, że rynek nie jest zdecydowany. Rynek jest po zwyżkach z ostatnich dni, a rejon 1,2935-55 to już dawne, ale nadal istotne opory. Tym samym w krótkim terminie większe prawdopodobieństwo zdaje się tkwić w korekcie spadkowej, która może być też gwałtowna. Teoretycznie ważnym wsparciem jest rejon 1,28, ale czy wytrzyma? Jego złamanie będzie sygnałem, że w grze mogą znaleźć nawet kluczowe okolice 1,2660. Teoretycznie sensownie może wyglądać strategia „podkupowania dołków” po dużym ruchu, ale czy będzie ona praktycznym rozwiązaniem na kolejne? Na to nie ma łatwej odpowiedzi, biorąc pod uwagę dużą komplikację tematu Brexitu (patrz akapit powyżej dotyczący relacji politycznych).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









