Data dodania: 2018-10-09 (13:46)
Kluczowe informacje z rynków: EUROSTREFA/ WŁOCHY: „Wrogowie Europy siedzą w bunkrach w Brukseli, występujemy przeciwko nim” – tak komentował wczoraj po południu ostatnie tarcia z Komisją Europejską (krytyczny list dwóch komisarzy z piątku nt. projektu włoskiego budżetu), lider Ligi Północnej i wicepremier Matteo Salvini. Rentowności włoskich obligacji 10-letnich przekroczyły poziom 3,60 proc. (4-letnie maksimum).
Dzisiaj rano zmiany nie są wielkie. Spread wobec niemieckich papierów nadal przekracza 300 b.p. Właśnie rozpoczęła się debata budżetowa we włoskim parlamencie z udziałem ministra finansów Giovanni Tria.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Wczoraj rzecznik premier May tonował nadmierny optymizm przedstawicieli UE, dając do zrozumienia, że wciąż do rozwiązania pozostają kluczowe ramy przyszłej współpracy po Brexicie. Tymczasem dzisiaj rano jeden z członków frakcji eurosceptyków w Partii Konserwatywnej, Steve Baker, powiedział w wywiadzie dla radia BBC, że jego zdaniem przynajmniej 40 posłów zagłosuje przeciwko obecnemu projektowi Brexitu, chociaż krytycznie na temat porozumienia z Chequers mówi blisko 80 posłów. Dodał, że nie należy nadmiernie obawiać się scenariusza wyjścia bez porozumienia (no deal Brexit).
MFW / PROGNOZY GOSPODARCZE: Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył projekcje globalnego wzrostu PKB na ten i przyszły rok o 0,2 p.p. do 3,7 proc. (pierwsza rewizja w dół od dwóch lat) zwracając uwagę na ryzyka związane z wojnami handlowymi, oraz pogarszającymi się warunkami finansowania na rynkach wschodzących.
USA / CHINY / WOJNY HANDLOWE / LUDOWY BANK CHIN: Zdaniem agencji S&P ostatnie działanie PBOC (obniżka stopy RRR dla banków komercyjnych) może okazać się niewystarczającym bodźcem do ułatwienia finansowania podmiotów gospodarczych. Tymczasem prasa w Hong Kongu pisze, że są nikłe szanse na to, aby główni negocjatorzy handlowi USA i Chin mogli spotkać się w tym tygodniu na rozmowach przy okazji corocznych posiedzeń MFW i Banku Światowego w Indonezji. Nie powinno być to zaskoczeniem biorąc pod uwagę wczorajsze szorstkie wypowiedzi po spotkaniu Sekretarza Stanu USA Mike’a Pompeo z szefem chińskiej dyplomacji. Tymczasem przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział, że USA uważnie obserwują działania PBOC i są zaniepokojone ostatnią deprecjacją wartości juana. W odpowiedzi chiński MSZ stwierdził, że takie obawy są bezpodstawne, a władze nie wykorzystują kursu waluty, jako narzędzia w wojnie handlowej. Niemniej Bloomberg podał, że USA nie wykluczają określenia Chin mianem „manipulatora walutowego” w raporcie, jaki Departament Skarbu opublikuje w przyszłym tygodniu.
AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie NAB wzrósł we wrześniu do 6 pkt. z 5 pkt., a indeks bieżącej kondycji do 15 pkt. z 14 pkt.
EUROSTREFA / NIEMCY: W sierpniu nadwyżka handlowa wyniosła 18,3 mld EUR wobec szacowanych 16,4 mld EUR. Niemniej eksport spadł o 0,1 proc. m/m, a import aż o 2,7 proc. m/m.
CZECHY: Inflacja CPI we wrześniu wyhamowała z 2,5 proc. r/r do 2,3 proc. r/r, a w ujęciu m/m spadła o 0,3 proc. Dane wypadły gorzej od oczekiwań na poziomie -0,1 proc. m/m i +2,5 proc. r/r. Niemniej zdaniem wiceprezesa Banku Czech (Hampl) nie wyklucza to możliwości kolejnej podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu 1 listopada.
WĘGRY: Inflacja CPI we wrześniu wypadła lepiej od prognozy na poziomie 3,5 proc. r/r – odnotowano wzrost o 3,6 proc. r/r wobec 3,4 proc. r/r w sierpniu.
Opinia: Temat działań Ludowego Banku Chin w temacie kursu juana, oraz obawy Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotyczące wzrostu gospodarczego – to dwa główne wątki, jakimi rynki zajmują się we wtorek rano. Dzisiaj PBOC ponownie lekko osłabił juana ustalając średni kurs USDCNY na poziomie 6,9019, zwiększając tylko obawy dotyczące ryzyka naruszenia psychologicznej bariery na poziomie 7,0. Jak można było przewidzieć, Amerykanie wyrazili swoje zaniepokojenie, a Chińczycy klasycznie odrzucili te insynuacje. Niemniej rośnie prawdopodobieństwo, że Departament Skarbu zdecyduje się określić Chiny, jako „manipulatora walutowego” w publikowanym w przyszłym tygodniu raporcie. To nie pomoże w poprawie wzajemnych relacji, które coraz bardziej się komplikują, co widać po ostatnich komentarzach po spotkaniu Pompeo z Wang Yi, oraz zarzutach wiceprezydenta Pence’a z zeszłego tygodnia. Światełka w tunelu niestety nie widać i rynki finansowe zaczynają się niepokoić, że problem wojny handlowej pomiędzy USA-Chiny wyjdzie na szerokie wody. Oliwy do ognia dolewa raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który otwarcie przyznaje, że szczyt globalnej koniunktury może być za nami. Będzie gorzej? Na razie MFW nie jest nadmiernie pesymistyczny, ale można wyobrazić sobie dalsze rewizje w dół dla projekcji makro, zwłaszcza, że wpływ dwóch kluczowych czynników (wojny handlowe i polityka FED prowadząca do wysysania kapitałów z rynków EM) najpewniej pozostanie istotny.
Na wykresie USDCNH (dolara do juana offshore) nie doszło dzisiaj do ustanowienia nowego szczytu, ale jednocześnie notowania utrzymują się powyżej naruszonej wczoraj strefy oporu. Nie jest to dobry prognostyk i ryzyko testowania szczytu z połowy sierpnia (6,9566) pozostaje duże.
Dolar zyskuje dzisiaj na szerokim rynku, przegrywa tylko z rosyjskim rublem. Niemniej na koszyku BOSSA USD nie wychodzimy na nowe szczyty. Widać, że rejon 81,46-81,87 pkt. pozostaje istotną strefą oporu. Niemniej, aby dolar mógł zacząć słabnąć, musimy zobaczyć spadek awersji do ryzyka, gdyż ta stanowi jedną z przyczyn jego siły (w kombinacji z wysokimi rentownościami obligacji USD jest traktowany jako atrakcyjna, bezpieczna przystań).
Notowania EURUSD oscylują blisko strefy ostatnich minimów (1,1459-63) ze względu na utrzymujące się obawy wokół Włoch. Minister finansów Giovanni Tria będzie dzisiaj bronił projektu budżetu podczas debaty w parlamencie, ale rynki będą uważnie przyglądać się na ile jest on elastyczny i bierze pod uwagę pewne modyfikacje prognoz. Usztywnianie stanowiska będzie sygnałem, że budżet jaki trafi w przyszłym tygodniu do Komisji Europejskiej, będzie powodował dalsze przepychanki i wpływał na sentyment wokół włoskich aktywów. Niemniej analiza techniczna wciąż dopuszcza możliwość powrotu ponad poziom 1,15, co oddaliłoby ryzyko zejścia na nowe minima i dryfu w stronę dołka z połowy sierpnia przy 1,13.
Ciekawy układ jest na GBPUSD. Wczoraj po południu udało się wyciągnąć notowania ponad poziom 1,3050, który tym samym staje się coraz ważniejszym wsparciem. Słowa jednego z eurosceptyków z Partii Konserwatywnej nie są zaskoczeniem – od szacunków do faktycznego głosowania, które może mieć miejsce za ponad 2 miesiące, droga daleka i wiele może się do tego czasu wydarzyć. Tym samym czekamy na nowe wieści z frontu negocjacji na linii Londyn-Bruksela.
Dzisiaj najsłabsze waluty, to te z naszego regionu (PLN, HUF, CZK), co pokazuje tylko napięcia wokół rynków wschodzących. Nie pomogły nieco lepsze dane nt. inflacji CPI z Węgier, oraz słowa wiceprezesa Banku Czech, który nieco zbagatelizował słabsze dane nt. inflacji CPI, dodając, że widzi szanse na kolejną podwyżkę stóp już 1 listopada. Niemniej USDCZK może być ciekawym wyborem, jeżeli globalna awersja do ryzyka zacznie maleć. Zwróćmy uwagę, że na dziennym układzie jesteśmy przy kluczowych oporach z ostatnich miesięcy.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Wczoraj rzecznik premier May tonował nadmierny optymizm przedstawicieli UE, dając do zrozumienia, że wciąż do rozwiązania pozostają kluczowe ramy przyszłej współpracy po Brexicie. Tymczasem dzisiaj rano jeden z członków frakcji eurosceptyków w Partii Konserwatywnej, Steve Baker, powiedział w wywiadzie dla radia BBC, że jego zdaniem przynajmniej 40 posłów zagłosuje przeciwko obecnemu projektowi Brexitu, chociaż krytycznie na temat porozumienia z Chequers mówi blisko 80 posłów. Dodał, że nie należy nadmiernie obawiać się scenariusza wyjścia bez porozumienia (no deal Brexit).
MFW / PROGNOZY GOSPODARCZE: Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył projekcje globalnego wzrostu PKB na ten i przyszły rok o 0,2 p.p. do 3,7 proc. (pierwsza rewizja w dół od dwóch lat) zwracając uwagę na ryzyka związane z wojnami handlowymi, oraz pogarszającymi się warunkami finansowania na rynkach wschodzących.
USA / CHINY / WOJNY HANDLOWE / LUDOWY BANK CHIN: Zdaniem agencji S&P ostatnie działanie PBOC (obniżka stopy RRR dla banków komercyjnych) może okazać się niewystarczającym bodźcem do ułatwienia finansowania podmiotów gospodarczych. Tymczasem prasa w Hong Kongu pisze, że są nikłe szanse na to, aby główni negocjatorzy handlowi USA i Chin mogli spotkać się w tym tygodniu na rozmowach przy okazji corocznych posiedzeń MFW i Banku Światowego w Indonezji. Nie powinno być to zaskoczeniem biorąc pod uwagę wczorajsze szorstkie wypowiedzi po spotkaniu Sekretarza Stanu USA Mike’a Pompeo z szefem chińskiej dyplomacji. Tymczasem przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział, że USA uważnie obserwują działania PBOC i są zaniepokojone ostatnią deprecjacją wartości juana. W odpowiedzi chiński MSZ stwierdził, że takie obawy są bezpodstawne, a władze nie wykorzystują kursu waluty, jako narzędzia w wojnie handlowej. Niemniej Bloomberg podał, że USA nie wykluczają określenia Chin mianem „manipulatora walutowego” w raporcie, jaki Departament Skarbu opublikuje w przyszłym tygodniu.
AUSTRALIA: Indeks zaufania w biznesie NAB wzrósł we wrześniu do 6 pkt. z 5 pkt., a indeks bieżącej kondycji do 15 pkt. z 14 pkt.
EUROSTREFA / NIEMCY: W sierpniu nadwyżka handlowa wyniosła 18,3 mld EUR wobec szacowanych 16,4 mld EUR. Niemniej eksport spadł o 0,1 proc. m/m, a import aż o 2,7 proc. m/m.
CZECHY: Inflacja CPI we wrześniu wyhamowała z 2,5 proc. r/r do 2,3 proc. r/r, a w ujęciu m/m spadła o 0,3 proc. Dane wypadły gorzej od oczekiwań na poziomie -0,1 proc. m/m i +2,5 proc. r/r. Niemniej zdaniem wiceprezesa Banku Czech (Hampl) nie wyklucza to możliwości kolejnej podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu 1 listopada.
WĘGRY: Inflacja CPI we wrześniu wypadła lepiej od prognozy na poziomie 3,5 proc. r/r – odnotowano wzrost o 3,6 proc. r/r wobec 3,4 proc. r/r w sierpniu.
Opinia: Temat działań Ludowego Banku Chin w temacie kursu juana, oraz obawy Międzynarodowego Funduszu Walutowego dotyczące wzrostu gospodarczego – to dwa główne wątki, jakimi rynki zajmują się we wtorek rano. Dzisiaj PBOC ponownie lekko osłabił juana ustalając średni kurs USDCNY na poziomie 6,9019, zwiększając tylko obawy dotyczące ryzyka naruszenia psychologicznej bariery na poziomie 7,0. Jak można było przewidzieć, Amerykanie wyrazili swoje zaniepokojenie, a Chińczycy klasycznie odrzucili te insynuacje. Niemniej rośnie prawdopodobieństwo, że Departament Skarbu zdecyduje się określić Chiny, jako „manipulatora walutowego” w publikowanym w przyszłym tygodniu raporcie. To nie pomoże w poprawie wzajemnych relacji, które coraz bardziej się komplikują, co widać po ostatnich komentarzach po spotkaniu Pompeo z Wang Yi, oraz zarzutach wiceprezydenta Pence’a z zeszłego tygodnia. Światełka w tunelu niestety nie widać i rynki finansowe zaczynają się niepokoić, że problem wojny handlowej pomiędzy USA-Chiny wyjdzie na szerokie wody. Oliwy do ognia dolewa raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który otwarcie przyznaje, że szczyt globalnej koniunktury może być za nami. Będzie gorzej? Na razie MFW nie jest nadmiernie pesymistyczny, ale można wyobrazić sobie dalsze rewizje w dół dla projekcji makro, zwłaszcza, że wpływ dwóch kluczowych czynników (wojny handlowe i polityka FED prowadząca do wysysania kapitałów z rynków EM) najpewniej pozostanie istotny.
Na wykresie USDCNH (dolara do juana offshore) nie doszło dzisiaj do ustanowienia nowego szczytu, ale jednocześnie notowania utrzymują się powyżej naruszonej wczoraj strefy oporu. Nie jest to dobry prognostyk i ryzyko testowania szczytu z połowy sierpnia (6,9566) pozostaje duże.
Dolar zyskuje dzisiaj na szerokim rynku, przegrywa tylko z rosyjskim rublem. Niemniej na koszyku BOSSA USD nie wychodzimy na nowe szczyty. Widać, że rejon 81,46-81,87 pkt. pozostaje istotną strefą oporu. Niemniej, aby dolar mógł zacząć słabnąć, musimy zobaczyć spadek awersji do ryzyka, gdyż ta stanowi jedną z przyczyn jego siły (w kombinacji z wysokimi rentownościami obligacji USD jest traktowany jako atrakcyjna, bezpieczna przystań).
Notowania EURUSD oscylują blisko strefy ostatnich minimów (1,1459-63) ze względu na utrzymujące się obawy wokół Włoch. Minister finansów Giovanni Tria będzie dzisiaj bronił projektu budżetu podczas debaty w parlamencie, ale rynki będą uważnie przyglądać się na ile jest on elastyczny i bierze pod uwagę pewne modyfikacje prognoz. Usztywnianie stanowiska będzie sygnałem, że budżet jaki trafi w przyszłym tygodniu do Komisji Europejskiej, będzie powodował dalsze przepychanki i wpływał na sentyment wokół włoskich aktywów. Niemniej analiza techniczna wciąż dopuszcza możliwość powrotu ponad poziom 1,15, co oddaliłoby ryzyko zejścia na nowe minima i dryfu w stronę dołka z połowy sierpnia przy 1,13.
Ciekawy układ jest na GBPUSD. Wczoraj po południu udało się wyciągnąć notowania ponad poziom 1,3050, który tym samym staje się coraz ważniejszym wsparciem. Słowa jednego z eurosceptyków z Partii Konserwatywnej nie są zaskoczeniem – od szacunków do faktycznego głosowania, które może mieć miejsce za ponad 2 miesiące, droga daleka i wiele może się do tego czasu wydarzyć. Tym samym czekamy na nowe wieści z frontu negocjacji na linii Londyn-Bruksela.
Dzisiaj najsłabsze waluty, to te z naszego regionu (PLN, HUF, CZK), co pokazuje tylko napięcia wokół rynków wschodzących. Nie pomogły nieco lepsze dane nt. inflacji CPI z Węgier, oraz słowa wiceprezesa Banku Czech, który nieco zbagatelizował słabsze dane nt. inflacji CPI, dodając, że widzi szanse na kolejną podwyżkę stóp już 1 listopada. Niemniej USDCZK może być ciekawym wyborem, jeżeli globalna awersja do ryzyka zacznie maleć. Zwróćmy uwagę, że na dziennym układzie jesteśmy przy kluczowych oporach z ostatnich miesięcy.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.