Data dodania: 2018-09-25 (08:40)
Rynkowe wahania: W polityce chyba nie ma miejsca na afronty i unoszenie się honorem tam, gdzie rządzą interesy. Czasem trzeba coś przełknąć i odcierpieć, kiedy indziej reaguje się ostro właśnie dlatego, że to jest opłacalne. Albo - może być opłacalne, bo zawsze to jakieś ryzyko.
Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny nową porcję ceł, tyle że na poziomie 10 proc., a nie 25 proc., jak sugerowano uprzednio. Łaskawy gest Waszyngtonu nie spotkał się jednak z przychylnym odbiorem w Pekinie. I nie musi to znaczyć, że ktokolwiek czymkolwiek się uniósł: raczej jest tak, iż Chiny czują się dość pewnie, by iść na konfrontację z USA. Nie oszukujmy się - dalekosiężnie chodzi tu wręcz o wykreowanie nowego ładu światowego, o wytrącenie Ameryce broni w postaci dolara rozliczeniowego, o gospodarcze pokonanie hegemona. Chińczycy zerwali więc negocjacje handlowe.
Jaki związek ma to z kursem eurodolara? Już parę razy pisaliśmy, że relacja ta jest mocno niejednoznaczna. Można rozumować tak: gdy Trump nakłada cła, to świadczy to o jego sile i pewności, trzeba więc ufać dolarowi i podbijać jego kurs. A może trzeba podbijać ten kurs na zasadzie kierowania się do bezpiecznej przystani, skoro wojna celna to generalnie sygnał na rzecz ucieczki od ryzyka? Ale jest i tak, że protekcjonizm Trumpa domaga się słabego, a nie silnego dolara... Wszystko to się dziwnie przeplata, niemniej efekt jest taki, że mamy 1,1740 - czyli całkiem silne euro. W istocie testowano parę dni temu poziom 1,18. Gdzie te czasy (w sierpniu, odpowiedzmy od razu...), gdy kreślono 1,13 na głównej parze? W długoterminowej perspektywie i retrospektywie jest dla nas istotne to, że od 10 lat, od 2008 (1,60 na wykresie) mamy trend pro-dolarowy, czyli spadkowy. Na początku tego roku zakładaliśmy, iż ów trend się potwierdzi raz jeszcze, ale potem pewnie zacznie słabnąć i się rozmywać. Tak się w istocie dzieje: od drugiej połowy maja eurodolar porusza się konsolidacyjnie.
Dziś o 15:00 mamy dwa indeksy nieruchomościowe z USA: S&P/Case-Shiller i FHFA. O 16:00 ujrzymy indeks zaufania konsumentów Conference Board oraz wskaźnik Richmond Fed (który podobno ma spaść z 24 pkt do 22 pkt, tak mówią prognozy).
Nasz złoty
O 10:00 poznamy odczyt na temat bezrobocia w Polsce za sierpień, prognozuje się poziom 5,9 proc. Tymczasem USD/PLN jest przy 3,6625, tak więc złoty trochę stracił w relacji do minimów pary, notowanych np. wczoraj czy w piątek (a było to 3,64 i mniej). Naturalnie to po prostu pokłosie wahań eurodolara.
EUR/PLN jest na poziomie 4,3015. W ubiegłym tygodniu był momentami 1,5 grosza niżej, tak więc potwierdziło się nasze generalne podejrzenie, że proces umacniania PLN wyhamował. Funt to z kolei nieco inny przypadek, szczególnie po piątkowym przesunięciu wykres GBP/PLN z 4,8330 do 4,7830 - ale i tutaj sytuacja się stabilizuje, mamy 4,80.
Jaki związek ma to z kursem eurodolara? Już parę razy pisaliśmy, że relacja ta jest mocno niejednoznaczna. Można rozumować tak: gdy Trump nakłada cła, to świadczy to o jego sile i pewności, trzeba więc ufać dolarowi i podbijać jego kurs. A może trzeba podbijać ten kurs na zasadzie kierowania się do bezpiecznej przystani, skoro wojna celna to generalnie sygnał na rzecz ucieczki od ryzyka? Ale jest i tak, że protekcjonizm Trumpa domaga się słabego, a nie silnego dolara... Wszystko to się dziwnie przeplata, niemniej efekt jest taki, że mamy 1,1740 - czyli całkiem silne euro. W istocie testowano parę dni temu poziom 1,18. Gdzie te czasy (w sierpniu, odpowiedzmy od razu...), gdy kreślono 1,13 na głównej parze? W długoterminowej perspektywie i retrospektywie jest dla nas istotne to, że od 10 lat, od 2008 (1,60 na wykresie) mamy trend pro-dolarowy, czyli spadkowy. Na początku tego roku zakładaliśmy, iż ów trend się potwierdzi raz jeszcze, ale potem pewnie zacznie słabnąć i się rozmywać. Tak się w istocie dzieje: od drugiej połowy maja eurodolar porusza się konsolidacyjnie.
Dziś o 15:00 mamy dwa indeksy nieruchomościowe z USA: S&P/Case-Shiller i FHFA. O 16:00 ujrzymy indeks zaufania konsumentów Conference Board oraz wskaźnik Richmond Fed (który podobno ma spaść z 24 pkt do 22 pkt, tak mówią prognozy).
Nasz złoty
O 10:00 poznamy odczyt na temat bezrobocia w Polsce za sierpień, prognozuje się poziom 5,9 proc. Tymczasem USD/PLN jest przy 3,6625, tak więc złoty trochę stracił w relacji do minimów pary, notowanych np. wczoraj czy w piątek (a było to 3,64 i mniej). Naturalnie to po prostu pokłosie wahań eurodolara.
EUR/PLN jest na poziomie 4,3015. W ubiegłym tygodniu był momentami 1,5 grosza niżej, tak więc potwierdziło się nasze generalne podejrzenie, że proces umacniania PLN wyhamował. Funt to z kolei nieco inny przypadek, szczególnie po piątkowym przesunięciu wykres GBP/PLN z 4,8330 do 4,7830 - ale i tutaj sytuacja się stabilizuje, mamy 4,80.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.