
Data dodania: 2018-09-21 (12:07)
Kluczowe informacje z rynków: USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. indeksu Philly FED we wrześniu wypadły lepiej od szacunków – wzrost do 22,9 pkt. z 11,9 pkt. przy prognozie 17 pkt. Optymistyczne były też dane nt. cotygodniowego bezrobocia (spadek do 201 tys. wniosków z 204 tys. przy szacunkach 210 tys.), oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym (w sierpniu 5,34 mln).
Nieco gorzej wypadły tylko wskaźniki wyprzedzające LEI – dynamika w sierpniu wyniosła 0,4 proc. m/m wobec 0,5 proc. m/m w szacunkach.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Specjalny, dodatkowy szczyt nt. Brexitu (poza październikowym) będzie mieć miejsce w dniach 17-18 listopada. Tymczasem szef Rady Europejskiej Donald Tusk przyznał wczoraj, że tzw. plan z Chequers zawierający propozycje Theresy May wobec Brukseli nie jest do zaakceptowania, a szczyt w październiku (18.10) może pokazać, na ile jest sens spotykać się w listopadzie. W piątek brytyjska prasa pisze o „upokorzeniu” premier May. To może zwiększyć ryzyko związane z corocznym kongresem torysów w dniach 30.09-03.10 – May straci stanowisko szefa partii?
JAPONIA: Inflacja CPI w sierpniu wyniosła 1,3 proc. r/r wobec prognozowanych 1,1 proc. r/r, a bazowa bez świeżej żywności wypadła na poziomie 0,9 proc. r/r (najwyższym od marca). Na 3-miesięcznym szczycie znalazł się też wrześniowy indeks PMI dla przemysłu (52,9 pkt. wobec 52,5 pkt. wcześniej). Tymczasem minister gospodarki Motegi poinformował, że druga runda rozmów nt. bilateralnej umowy handlowej Japonia-USA odbędzie się 24 września, zaplanowane jest też spotkanie premiera Abe z Trumpem.
EUROSTREFA: Szacunkowe odczyty indeksów PMI za wrzesień rozczarowały – wskaźnik dla przemysłu spadł do 53,3 pkt. z 54,6 pkt. przy prognozie 54.4 pkt. – mimo, że usługowy wypadł lepiej rosnąc do 54,7 pkt. z 54,4 pkt. W dużej mierze zaważyła słabość niemieckiego PMI, który osunął się do 53,7 pkt. z 55,9 pkt.
Opinia: Trudno jednoznacznie uzasadnić, dlaczego akurat czwartek okazał się być tym dniem, kiedy to amerykański dolar został mocno poturbowany. Duże znaczenie miało niewątpliwie przełamanie ważnych poziomów technicznych, co uruchomiło efekt „śnieżnej kuli”. Nie wiązałbym słabości dolara z artykułem, jaki pojawił się w czwartek popołudniu w Bloomberg Businessweek sugerującym pogarszające się relacje pomiędzy szefem FED, a Donaldem Trumpem. Grymasy prezydenta prezentowane w ostatnich tygodniach po części na potrzeby jego wyborców (mamy kampanię do Kongresu, a Trump chce stawiać się w roli głównego „rozkręcającego” amerykańską gospodarkę, której oczywiście podwyżki stóp mogą szkodzić) nie mają większego znaczenia. Szef Białego Domu nie ma żadnej mocy sprawczej aby wpłynąć na FED, a w Kongresie nie znajdzie się nawet grupa tych, którzy chcieliby podjąć inicjatywę ograniczającą niezależność banku centralnego. Wróćmy jednak do wczorajszego osłabienia dolara. Punkt pierwszy to wskazania techniczne. Punkt drugi – oczekiwania na jakiś przełom w relacjach USA-Chiny prowadzą do zamykania otwieranych wcześniej pozycji w dolarze, ale jest też nieco sprzeczny wobec drugiego punkt trzeci – rosnący globalny protekcjonizm może wprawdzie ograniczać tempo wzrostu gospodarczego w latach 2019-2020, ale nie inflację (ta może nawet przyspieszyć). A to z kolei mogłoby wymusić szybsze działania dostosowawcze po stronie innych banków centralnych, niż tylko FED.
Ale, wróćmy na ziemię. Mamy piątek, koniec tygodnia sprzyja realizacji zysków, więc wczorajsze zwyżki raczej się nie utrzymają. Zresztą, w strefie euro rozczarowały nas szacunki dotyczące przemysłowego PMI za wrzesień, co raczej nie dodaje punktów do dyskusji wokół działań ECB w przyszłym roku. Zobaczymy co pokaże poniedziałkowe Ifo z Niemiec i w jakim tonie będą przemawiać członkowie ECB w przyszłym tygodniu (Draghi ma swoje wystąpienie już w poniedziałek). W przypadku funta wczorajszy optymizm rynku był dla mnie mało zrozumiały, biorąc pod uwagę to, jak przebiegały obrady szczytu w Salzburgu i brak wyobraźni ze strony unijnych polityków – efektem tego jest dramatycznie słaba pozycja premier May przed rozpoczynającym się już 30 września corocznym kongresem Partii Konserwatywnej. Ryzyko zmiany szefa rządu nie jest obecnie zawarte w kursie funta.
Spójrzmy na wykresy. Na koszyku BOSSA USD kończymy tydzień czarną świecą – wybicie dołem jest faktem. Niemniej kontekst posiedzenia FED w przyszłym tygodniu (komunikat i projekcje makro raczej nie będą „gołębie”), może dać pretekst do podbicia dolara, a konkretnie obrony strefy wsparcia 78,80-79,37 pkt., która być może zostanie przetestowana.
Na ujęciu EURUSD wybicie ponad szczyty przy 1,1720 i 1,1732 wygląda dobrze, ale znaleźliśmy się blisko strefy oporu wyznaczanej przez szczyty z czerwca (1,1800-1,1840), co może skłaniać do korekty. Ta mogłaby sięgnąć nawet okolic 1,1650-60 (linia trendu wzrostowego złapana po dołkach z sierpnia i września), bez większego uszczerbku dla koncepcji kontynuacji zwyżek w kolejnych tygodniach.
Na układzie GBPUSD mamy próbę przykrycia wczorajszej białej świecy przez czarną, co nie jest dobrym prognostykiem, a także rosnące prawdopodobieństwo powrotu do wnętrza wcześniejszego kanału wzrostowego. To może sprawić, że czeka nas głębsza i gwałtowniejsza korekta na GBPUSD, a wsparcie przy 1,3042-1,3080 może nie wytrzymać.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Specjalny, dodatkowy szczyt nt. Brexitu (poza październikowym) będzie mieć miejsce w dniach 17-18 listopada. Tymczasem szef Rady Europejskiej Donald Tusk przyznał wczoraj, że tzw. plan z Chequers zawierający propozycje Theresy May wobec Brukseli nie jest do zaakceptowania, a szczyt w październiku (18.10) może pokazać, na ile jest sens spotykać się w listopadzie. W piątek brytyjska prasa pisze o „upokorzeniu” premier May. To może zwiększyć ryzyko związane z corocznym kongresem torysów w dniach 30.09-03.10 – May straci stanowisko szefa partii?
JAPONIA: Inflacja CPI w sierpniu wyniosła 1,3 proc. r/r wobec prognozowanych 1,1 proc. r/r, a bazowa bez świeżej żywności wypadła na poziomie 0,9 proc. r/r (najwyższym od marca). Na 3-miesięcznym szczycie znalazł się też wrześniowy indeks PMI dla przemysłu (52,9 pkt. wobec 52,5 pkt. wcześniej). Tymczasem minister gospodarki Motegi poinformował, że druga runda rozmów nt. bilateralnej umowy handlowej Japonia-USA odbędzie się 24 września, zaplanowane jest też spotkanie premiera Abe z Trumpem.
EUROSTREFA: Szacunkowe odczyty indeksów PMI za wrzesień rozczarowały – wskaźnik dla przemysłu spadł do 53,3 pkt. z 54,6 pkt. przy prognozie 54.4 pkt. – mimo, że usługowy wypadł lepiej rosnąc do 54,7 pkt. z 54,4 pkt. W dużej mierze zaważyła słabość niemieckiego PMI, który osunął się do 53,7 pkt. z 55,9 pkt.
Opinia: Trudno jednoznacznie uzasadnić, dlaczego akurat czwartek okazał się być tym dniem, kiedy to amerykański dolar został mocno poturbowany. Duże znaczenie miało niewątpliwie przełamanie ważnych poziomów technicznych, co uruchomiło efekt „śnieżnej kuli”. Nie wiązałbym słabości dolara z artykułem, jaki pojawił się w czwartek popołudniu w Bloomberg Businessweek sugerującym pogarszające się relacje pomiędzy szefem FED, a Donaldem Trumpem. Grymasy prezydenta prezentowane w ostatnich tygodniach po części na potrzeby jego wyborców (mamy kampanię do Kongresu, a Trump chce stawiać się w roli głównego „rozkręcającego” amerykańską gospodarkę, której oczywiście podwyżki stóp mogą szkodzić) nie mają większego znaczenia. Szef Białego Domu nie ma żadnej mocy sprawczej aby wpłynąć na FED, a w Kongresie nie znajdzie się nawet grupa tych, którzy chcieliby podjąć inicjatywę ograniczającą niezależność banku centralnego. Wróćmy jednak do wczorajszego osłabienia dolara. Punkt pierwszy to wskazania techniczne. Punkt drugi – oczekiwania na jakiś przełom w relacjach USA-Chiny prowadzą do zamykania otwieranych wcześniej pozycji w dolarze, ale jest też nieco sprzeczny wobec drugiego punkt trzeci – rosnący globalny protekcjonizm może wprawdzie ograniczać tempo wzrostu gospodarczego w latach 2019-2020, ale nie inflację (ta może nawet przyspieszyć). A to z kolei mogłoby wymusić szybsze działania dostosowawcze po stronie innych banków centralnych, niż tylko FED.
Ale, wróćmy na ziemię. Mamy piątek, koniec tygodnia sprzyja realizacji zysków, więc wczorajsze zwyżki raczej się nie utrzymają. Zresztą, w strefie euro rozczarowały nas szacunki dotyczące przemysłowego PMI za wrzesień, co raczej nie dodaje punktów do dyskusji wokół działań ECB w przyszłym roku. Zobaczymy co pokaże poniedziałkowe Ifo z Niemiec i w jakim tonie będą przemawiać członkowie ECB w przyszłym tygodniu (Draghi ma swoje wystąpienie już w poniedziałek). W przypadku funta wczorajszy optymizm rynku był dla mnie mało zrozumiały, biorąc pod uwagę to, jak przebiegały obrady szczytu w Salzburgu i brak wyobraźni ze strony unijnych polityków – efektem tego jest dramatycznie słaba pozycja premier May przed rozpoczynającym się już 30 września corocznym kongresem Partii Konserwatywnej. Ryzyko zmiany szefa rządu nie jest obecnie zawarte w kursie funta.
Spójrzmy na wykresy. Na koszyku BOSSA USD kończymy tydzień czarną świecą – wybicie dołem jest faktem. Niemniej kontekst posiedzenia FED w przyszłym tygodniu (komunikat i projekcje makro raczej nie będą „gołębie”), może dać pretekst do podbicia dolara, a konkretnie obrony strefy wsparcia 78,80-79,37 pkt., która być może zostanie przetestowana.
Na ujęciu EURUSD wybicie ponad szczyty przy 1,1720 i 1,1732 wygląda dobrze, ale znaleźliśmy się blisko strefy oporu wyznaczanej przez szczyty z czerwca (1,1800-1,1840), co może skłaniać do korekty. Ta mogłaby sięgnąć nawet okolic 1,1650-60 (linia trendu wzrostowego złapana po dołkach z sierpnia i września), bez większego uszczerbku dla koncepcji kontynuacji zwyżek w kolejnych tygodniach.
Na układzie GBPUSD mamy próbę przykrycia wczorajszej białej świecy przez czarną, co nie jest dobrym prognostykiem, a także rosnące prawdopodobieństwo powrotu do wnętrza wcześniejszego kanału wzrostowego. To może sprawić, że czeka nas głębsza i gwałtowniejsza korekta na GBPUSD, a wsparcie przy 1,3042-1,3080 może nie wytrzymać.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar wróci silniejszy?
09:46 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
09:33 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
07:32 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.