
Data dodania: 2018-09-17 (11:53)
Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / WOJNY HANDLOWE: Zdaniem gazety Wall Street Journal, która powołuje się na sobotnią wypowiedź wysoko postawionej osoby z otoczenia Donalda Trumpa, Biały Dom nawet dzisiaj może wprowadzić wyższe cła na chińskie produkty o wartości 200 mld USD rocznego importu.
Niemniej zdaniem innych osób z otoczenia prezydenta stawka mogłaby zostać ustalona na 10 proc., a nie 25 proc. pod wpływem obaw amerykańskich firm, co do wzrostu kosztów ich działalności. Dziennikarze WSJ cytują też słowa przedstawicieli Chin, których zdaniem nie można negocjować z „pistoletem przyłożonym do głowy”, co odnosi się do amerykańskiej oferty rozmów handlowych z udziałem samego Stevena Mnuchina, jakie mogłyby się rozpocząć 20 września. Źródła cytują też, że w odwecie za wyższe cła, Pekin może wprowadzić ograniczenia w sprzedaży własnych podzespołów amerykańskim firmom, co może zaburzyć ich „łańcuch dostaw” (wypowiedź byłego ministra finansów Lou Jiwei z niedzieli).
USA / DANE / RENTOWNOŚCI OBLIGACJI: Opublikowane w piątek po południu dane z USA były lekko pozytywne. Wprawdzie sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła tylko o 0,1 proc. m/m, a bez samochodów o 0,3 proc. m/m (poniżej oczekiwań), chociaż dane za lipiec zostały zrewidowane w górę, to już nieco powyżej szacunków wypadły odczyty dynamiki produkcji przemysłowej (w sierpniu 0,4 proc. m/m, a dane za lipiec zrewidowano z 0,1 proc. m/m do 0,4 proc. m/m), oraz wyliczenia indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan na połowę września (100,8 pkt. z 96,2 pkt.) Rentowności amerykańskich obligacji poszły w piątek w górę, ale bariera 3,0 proc. dla papierów 10-letnich nie została wyraźnie naruszona.
SZWECJA: Zapiski z wrześniowego posiedzenia Riksbanku pokazały, że decydenci pozostają podzieleni, co do terminu zacieśnienia polityki – dwóch z sześciu członków głosowało za szybszym podniesieniem stóp, niż okres grudzień-luty preferowany przez większość, ale kluczowe może być to, że wiceprezes Cecilia Skingsley zaczyna iść w bardziej „jastrzębie” tony, co zwiększa szanse na ruch jeszcze w tym roku, a nawet pozostawia otwarty temat zacieśnienia już w październiku.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Według spekulacji The Times, szef unijnych negocjatorów ma pracować nad planem ograniczenia do minimum fizycznej kontroli na przyszłej granicy Irlandii i Irlandii Płn, co zwiększa oczekiwania przed ustaleniami na szczycie UE zaplanowanym na najbliższą środę w Salzburgu.
Opinia: Jeszcze w piątek po południu dolar odrobił część poniesionych wcześniej strat (większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa po czwartkowych informacjach z ECB i Banku Turcji, oczekiwanie na uspokojenie w temacie wojen handlowych, oraz rozczarowanie odczytami inflacyjnymi z USA), do czego przyczyniły się ostatecznie nie tak złe dane z USA – sprzedaż detaliczna w sierpniu rzeczywiście wypadła dość słabo, ale przykryła to rewizja danych za lipiec, a dane o produkcji przemysłowej i nastrojach konsumenckich zaskoczyły już na plus. Część inwestorów nie była też pewna tego, co przyniesie weekend w temacie relacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami – i słusznie, bo Wall Street Journal opublikował kolejne spekulacje, chociaż ich interpretacja może być trudna. Dlaczego? Bo widać komu się tak naprawdę spieszy – Trumpowi, a nie Chińczykom, który chciałby uruchomić rozmowy handlowe, ale „na swoich” zasadach i zacząć się nimi „chwalić” w październiku, czyli w okresie kampanii wyborczej do Kongresu (tzw. wybory środkowe przypadają na wtorek, 6 listopada). Istnieje duże ryzyko, że Republikanie stracą przewagę w Izbie Reprezentantów, stąd też temat NAFTA i Chin może być „wykorzystany” przez partyjnych PR-owców, jeżeli będzie czym się wykazać. Problem w tym, że Chiny to bardzo trudny przeciwnik, który też liczy i kalkuluje – ze względu na specyfikę polityczno-gospodarczą może robić to bardziej długofalowo. Pekin nie będzie negocjować pod presją, to oczywiste, ale nie oznacza to bynajmniej, że całkowicie odrzuca ofertę powrotu do negocjacji od 20 września, jaka została złożona przez USA. Każdy chce kupić czas – czytaj odroczyć kolejne handlowe sankcje – nawet, gdyby rozmowy nie były efektywne. Tyle, że stratedzy Trumpa też to wiedzą… Zamknięte koło? Nie do końca. Reakcja rynków – dolar zaczyna słabnąć na rzecz innych wydaje się być rozsądna – wątek wojen handlowych nie jest niczym nowym, a krótkoterminowe przepychanki pozostawmy politykom…
Układ techniczny dla koszyka BOSSA USD jest negatywny – pisałem o tym w zeszłym tygodniu. Poniższy wykres tygodniowy nie wygląda najlepiej, jeżeli ktoś ma co do tego wątpliwości, to warto zerknąć na wskaźniki.
W centrum uwagi w najbliższych dniach nadal pozostanie ten wykres – USDCNH. Uwagę zwraca wciąż aktualny opór przy 6,88, oraz zachowanie się dziennych wskaźników RSI 9, oraz Stochastic 15,5,4.
Dzisiaj pozytywnie wyróżniają się waluty skandynawskie – i to niezależnie od tego, że teoretycznie globalne nastroje przez weekend uległy pogorszeniu. Dlaczego? Opublikowane dzisiaj rano zapiski z wrześniowego posiedzenia Riksbanku pozwalają nadal „grać” pod grudniową podwyżkę stóp (postawa Cecylii Skingsley, która być może dołączy do grupy dwóch „jastrzębi” w 6 osobowym składzie decydentów), a także zaplanowane na czwartek posiedzenie Norges Banku na którym możliwa jest pierwsza od dawna podwyżka stóp procentowych o 25 p.b. do 0,75 proc.
Zerknijmy na wykresy poniżej. Na dziennym układzie USDSEK udało się w piątek (rozczarowanie inflacją CPI i popołudniowe umocnienie USD na szerokim rynku) powrócić ponad poziom naruszonej wcześniej linii trendu wzrostowego. Niemniej układ w krótkim terminie pozostaje spadkowy, ważne będzie to jak szybko uda się ponownie zejść w okolice dołka z 13 września przy 8,9257. Z kolei przy USDNOK kluczowa linia wsparcia właśnie zaczyna być testowana, jej złamanie będzie mieć swoje średnioterminowe skutki.
W grupie G-10 nieźle zachowują się też… waluty Antypodów (AUD i NZD), co może potwierdzać tezę, że należy nadmiernie przejmować się tematem eskalacji konfliktu handlowego USA-Chiny. W kalendarzu dla tych walut liczyć się teraz będą jutrzejsze zapiski z wrześniowego posiedzenia RBA (dla AUD), oraz dane nt. salda C/A, oraz dynamiki PKB w II kwartale w Nowej Zelandii (dla NZD).
Na tygodniowym wykresie AUDUSD mamy ciekawy układ – próba powrotu ponad naruszone wcześniej wsparcie przy 0,7150. Kluczowa będzie też obserwacja zachowania się oscylatora RSI9, który będzie zmagać się z linią trendu spadkowego. Z kolei przy NZDUSD możemy być świadkami próby opuszczenia widocznego od kilku miesięcy trendu spadkowego w czym pomocne mogą być dywergencje na dziennych wskaźnikach.
W poniedziałek rano nieźle radzi sobie też funt. Rynek wyraźnie próbuje rozgrywać temat zbliżającego się szczytu UE w Salzburgu (środa) i ewentualnych ustaleń wokół Brexitu, jakie mogą na nim zapaść. Również dane CFTC z piątku pokazują, że inwestorzy ograniczają swoje zaangażowanie w krótkie pozycje na GBP. Niemniej po wykresie GBPUSD widać, że widoczny kanał wzrostowy raczej będzie w tym tygodniu respektowany (po szczycie UE w środę możemy być świadkami tzw. „sprzedaży faktów”).
Na zakończenie kilka słów na temat wykresu EURUSD. Wsparcie na 1,1658 nie wytrzymało pod presją mocniejszego dolara na głównych zestawieniach w piątek po południu. Rynek oparł się o rejon 1,1615. Technicznie nic nie stoi przeciwko temu, aby została podjęta próba zakrycia czarnej świecy z piątku. Niemniej rynek może mieć pewne trudności w wybiciu się ponad strefę oporu 1,1680-1,1715 w kolejnych dniach, o ile nie pojawia się ku temu nowe impulsy…
USA / DANE / RENTOWNOŚCI OBLIGACJI: Opublikowane w piątek po południu dane z USA były lekko pozytywne. Wprawdzie sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła tylko o 0,1 proc. m/m, a bez samochodów o 0,3 proc. m/m (poniżej oczekiwań), chociaż dane za lipiec zostały zrewidowane w górę, to już nieco powyżej szacunków wypadły odczyty dynamiki produkcji przemysłowej (w sierpniu 0,4 proc. m/m, a dane za lipiec zrewidowano z 0,1 proc. m/m do 0,4 proc. m/m), oraz wyliczenia indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan na połowę września (100,8 pkt. z 96,2 pkt.) Rentowności amerykańskich obligacji poszły w piątek w górę, ale bariera 3,0 proc. dla papierów 10-letnich nie została wyraźnie naruszona.
SZWECJA: Zapiski z wrześniowego posiedzenia Riksbanku pokazały, że decydenci pozostają podzieleni, co do terminu zacieśnienia polityki – dwóch z sześciu członków głosowało za szybszym podniesieniem stóp, niż okres grudzień-luty preferowany przez większość, ale kluczowe może być to, że wiceprezes Cecilia Skingsley zaczyna iść w bardziej „jastrzębie” tony, co zwiększa szanse na ruch jeszcze w tym roku, a nawet pozostawia otwarty temat zacieśnienia już w październiku.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Według spekulacji The Times, szef unijnych negocjatorów ma pracować nad planem ograniczenia do minimum fizycznej kontroli na przyszłej granicy Irlandii i Irlandii Płn, co zwiększa oczekiwania przed ustaleniami na szczycie UE zaplanowanym na najbliższą środę w Salzburgu.
Opinia: Jeszcze w piątek po południu dolar odrobił część poniesionych wcześniej strat (większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa po czwartkowych informacjach z ECB i Banku Turcji, oczekiwanie na uspokojenie w temacie wojen handlowych, oraz rozczarowanie odczytami inflacyjnymi z USA), do czego przyczyniły się ostatecznie nie tak złe dane z USA – sprzedaż detaliczna w sierpniu rzeczywiście wypadła dość słabo, ale przykryła to rewizja danych za lipiec, a dane o produkcji przemysłowej i nastrojach konsumenckich zaskoczyły już na plus. Część inwestorów nie była też pewna tego, co przyniesie weekend w temacie relacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami – i słusznie, bo Wall Street Journal opublikował kolejne spekulacje, chociaż ich interpretacja może być trudna. Dlaczego? Bo widać komu się tak naprawdę spieszy – Trumpowi, a nie Chińczykom, który chciałby uruchomić rozmowy handlowe, ale „na swoich” zasadach i zacząć się nimi „chwalić” w październiku, czyli w okresie kampanii wyborczej do Kongresu (tzw. wybory środkowe przypadają na wtorek, 6 listopada). Istnieje duże ryzyko, że Republikanie stracą przewagę w Izbie Reprezentantów, stąd też temat NAFTA i Chin może być „wykorzystany” przez partyjnych PR-owców, jeżeli będzie czym się wykazać. Problem w tym, że Chiny to bardzo trudny przeciwnik, który też liczy i kalkuluje – ze względu na specyfikę polityczno-gospodarczą może robić to bardziej długofalowo. Pekin nie będzie negocjować pod presją, to oczywiste, ale nie oznacza to bynajmniej, że całkowicie odrzuca ofertę powrotu do negocjacji od 20 września, jaka została złożona przez USA. Każdy chce kupić czas – czytaj odroczyć kolejne handlowe sankcje – nawet, gdyby rozmowy nie były efektywne. Tyle, że stratedzy Trumpa też to wiedzą… Zamknięte koło? Nie do końca. Reakcja rynków – dolar zaczyna słabnąć na rzecz innych wydaje się być rozsądna – wątek wojen handlowych nie jest niczym nowym, a krótkoterminowe przepychanki pozostawmy politykom…
Układ techniczny dla koszyka BOSSA USD jest negatywny – pisałem o tym w zeszłym tygodniu. Poniższy wykres tygodniowy nie wygląda najlepiej, jeżeli ktoś ma co do tego wątpliwości, to warto zerknąć na wskaźniki.
W centrum uwagi w najbliższych dniach nadal pozostanie ten wykres – USDCNH. Uwagę zwraca wciąż aktualny opór przy 6,88, oraz zachowanie się dziennych wskaźników RSI 9, oraz Stochastic 15,5,4.
Dzisiaj pozytywnie wyróżniają się waluty skandynawskie – i to niezależnie od tego, że teoretycznie globalne nastroje przez weekend uległy pogorszeniu. Dlaczego? Opublikowane dzisiaj rano zapiski z wrześniowego posiedzenia Riksbanku pozwalają nadal „grać” pod grudniową podwyżkę stóp (postawa Cecylii Skingsley, która być może dołączy do grupy dwóch „jastrzębi” w 6 osobowym składzie decydentów), a także zaplanowane na czwartek posiedzenie Norges Banku na którym możliwa jest pierwsza od dawna podwyżka stóp procentowych o 25 p.b. do 0,75 proc.
Zerknijmy na wykresy poniżej. Na dziennym układzie USDSEK udało się w piątek (rozczarowanie inflacją CPI i popołudniowe umocnienie USD na szerokim rynku) powrócić ponad poziom naruszonej wcześniej linii trendu wzrostowego. Niemniej układ w krótkim terminie pozostaje spadkowy, ważne będzie to jak szybko uda się ponownie zejść w okolice dołka z 13 września przy 8,9257. Z kolei przy USDNOK kluczowa linia wsparcia właśnie zaczyna być testowana, jej złamanie będzie mieć swoje średnioterminowe skutki.
W grupie G-10 nieźle zachowują się też… waluty Antypodów (AUD i NZD), co może potwierdzać tezę, że należy nadmiernie przejmować się tematem eskalacji konfliktu handlowego USA-Chiny. W kalendarzu dla tych walut liczyć się teraz będą jutrzejsze zapiski z wrześniowego posiedzenia RBA (dla AUD), oraz dane nt. salda C/A, oraz dynamiki PKB w II kwartale w Nowej Zelandii (dla NZD).
Na tygodniowym wykresie AUDUSD mamy ciekawy układ – próba powrotu ponad naruszone wcześniej wsparcie przy 0,7150. Kluczowa będzie też obserwacja zachowania się oscylatora RSI9, który będzie zmagać się z linią trendu spadkowego. Z kolei przy NZDUSD możemy być świadkami próby opuszczenia widocznego od kilku miesięcy trendu spadkowego w czym pomocne mogą być dywergencje na dziennych wskaźnikach.
W poniedziałek rano nieźle radzi sobie też funt. Rynek wyraźnie próbuje rozgrywać temat zbliżającego się szczytu UE w Salzburgu (środa) i ewentualnych ustaleń wokół Brexitu, jakie mogą na nim zapaść. Również dane CFTC z piątku pokazują, że inwestorzy ograniczają swoje zaangażowanie w krótkie pozycje na GBP. Niemniej po wykresie GBPUSD widać, że widoczny kanał wzrostowy raczej będzie w tym tygodniu respektowany (po szczycie UE w środę możemy być świadkami tzw. „sprzedaży faktów”).
Na zakończenie kilka słów na temat wykresu EURUSD. Wsparcie na 1,1658 nie wytrzymało pod presją mocniejszego dolara na głównych zestawieniach w piątek po południu. Rynek oparł się o rejon 1,1615. Technicznie nic nie stoi przeciwko temu, aby została podjęta próba zakrycia czarnej świecy z piątku. Niemniej rynek może mieć pewne trudności w wybiciu się ponad strefę oporu 1,1680-1,1715 w kolejnych dniach, o ile nie pojawia się ku temu nowe impulsy…
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.