
Data dodania: 2018-09-06 (12:31)
Kluczowe informacje z rynków: WIELKA BRYTANIA: Wczoraj po południu pojawiły się spekulacje (agencja Bloomberg), jakoby Niemcy miały wpływać na Unię Europejską w celu „uproszczenia” umowy nt. Brexitu, tak aby przyspieszyć proces legislacyjny. Miałoby to być robione za zgodą Londynu. W ciągu zaledwie dwóch godzin te plotki zostały zdementowane.
USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. bilansu handlowego USA za lipiec wypadły zbieżnie z szacunkami rynku – deficyt wzrósł do 50,1 mld USD. Niemniej nierównowaga z Chinami wzrosła do rekordowych -34,1 mld USD.
KANADA: Bank Kanady nie zmienił wczoraj po południu stóp procentowych, co było oczekiwane (główna overnight pozostała na poziomie 1,5 proc.). W komunikacie zaznaczono, że gospodarka rozwija się zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, a inflacja może powrócić w okolice 2 proc. na początku przyszłego roku. Niemniej Bank z dużą uwagą będzie obserwować negocjacje nt. NAFTA i ich wpływ na parametry gospodarcze. Podtrzymano tezę o stopniowym zacieśnianiu polityki monetarnej. Wczoraj poznaliśmy też dane nt. bilansu handlowego – deficyt zmalał w lipcu do 0,11 mld CAD, a w handlu z USA odnotowano największą nadwyżkę od 10 lat.
AUSTRALIA: Kolejne banki komercyjne zdecydowały się na podwyżkę oprocentowania kredytów hipotecznych (tydzień temu zrobił to Westpac). Tym razem taki ruch wykonały ANZ i Commonwealth Bank. Poza tym poznaliśmy dane nt. bilansu handlowego, który w lipcu odnotował siódmą nadwyżkę z rzędu (1,6 mld AUD).
EUROSTREFA / NIEMCY: Dynamika zamówień w niemieckim przemyśle wypadła nieoczekiwanie słabo (spadek w lipcu o 0,9 proc. m/m wobec prognozy odbicia o 1,8 proc. m/m). W ujęciu rocznym mamy spadek o 0,9 proc. r/r – pierwszy raz od 2 lat.
SZWAJCARIA: Dzisiaj rano poznaliśmy zaskakująco dobre dane ze Szwajcarii – tamtejszy PKB wzrósł w II kwartale o 0,7 proc. k/k i 3,4 proc. r/r wobec szacowanych 0,5 proc. k/k i 2,4 proc. r/r. Mocno w górę zrewidowano też odczyty za I kwartał.
SZWECJA: Riksbank nie zmienił na dzisiejszym posiedzeniu (godz. 9:30) parametrów polityki pieniężnej. Nieoczekiwanie zdecydował się jednak obniżyć ścieżkę projekcji poziomu stóp procentowych, dodając, że „podwyżka może nastąpić w grudniu, lub w lutym”. Wcześniej sugerowano, że może ona mieć miejsce „bliżej końca roku”.
Opinia: Czwartek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, z tego układu wyłamuje się jedynie korona szwedzka, która przeżywa rozczarowanie dzisiejszym, „gołębim” wydźwiękiem komunikatu Riksbanku – termin pierwszej podwyżki stóp zaczyna się odsuwać w czasie, co daje preteksty USDSEK do odbicia się od wsparcia przy 9,0350, które było wskazywane wczoraj po południu (zresztą ten poziom został dzisiaj rano nieznacznie naruszony, gdyż minimum wypadło przy 9,0298). Rosną obawy, że szwedzcy decydenci ostatecznie zaczekają z zacieśnieniem polityki do decyzji Europejskiego Banku Centralnego, która jest oczekiwana po lecie 2019 r. Taki scenariusz nie byłby najlepszy dla korony, chociaż warto zwrócić uwagę na pewne różnice zdań wśród członków Riksbanku – zastępca szefa Martin Flooden chciałby podwyżki już w październiku, a Henry Ohlsson głosuje za takim rozwiązaniem już od pewnego czasu, tj. posiedzenia w lutym b.r.
Technicznie USDSEK nie przemawia jednak za szybkim powrotem do trendu wzrostowego. Kluczowe może okazać się zachowanie przy oporach 9,1865 i 9,2456. Duży wpływ na sytuację w najbliższych dniach będą mieć niedzielne wybory parlamentarne. Główne pytanie brzmi – na ile rynek zdyskontował scenariusz potencjalnego pata w parlamencie, czyli trudności ze sformowaniem większościowego gabinetu?
Wróćmy jednak do dolara. Co zmieniło się od wczoraj? Teoretycznie niewiele. Rynek nadal obawia się intensyfikacji konfliktu handlowego pomiędzy USA, a Chinami – dzisiaj mija termin zakończenia tzw. konsultacji społecznych nt. wprowadzenia wyższych ceł na chińskie produkty o wartości 200 mld USD. Strona chińska już dała do zrozumienia, że gdyby do tego doszło, to odpowie własnymi działaniami. Tymczasem z Białego Domu napływają sygnały, że Trump nie zamierza wycofać się z tych działań, chociaż, jeżeli przypatrzymy się na depesze jakie napływają w temacie USA-Kanada-NAFTA, to widać, że po obu stronach mamy dużo emocji, ale negocjatorzy wciąż pracują. Termin potencjalnych rozmów z Chińczykami nie jest wprawdzie znany, ale nigdy nie można wykluczyć, że zacznie zwyciężać pragmatyzm, gdyż obie strony wydają się być mocno zmęczone przepychankami z ostatnich miesięcy. Kolejne cła to karta przetargowa? Zobaczymy. Nowa karta w talii Trumpa w postaci rekordowo wysokiego deficytu USA z Chinami (-34,1 mld USD w lipcu) nie koniecznie musi być tą, która wesprze najbliższe rozdanie…
Na razie warto obserwować zachowanie się USDCNH, a tutaj mimo eskalacji emocji w mediach (dzisiaj koniec negocjacji w USA, a w sobotę dane nt. bilansu handlowego Chin za sierpień), nie widać presji na wyprzedaż juana. Notowania nie są w stanie nawet przetestować ważnych oporów przy 6,88.
Dzisiaj w kalendarzu dla USA mamy dwie ważne publikacje – ADP o godz. 14:15, oraz ISM dla usług o godz. 16:00. Pierwsza mniej znacząca, gdyż coraz częściej liczą się płace, a nie zatrudnienie, a druga „powinna” sprostać niespodziance z przed dwóch dni (dane dla przemysłu), ale czy zdoła? Mediana zakłada wzrost wskaźnika w sierpniu do 56,8 pkt. z 55,7 pkt. Rynek będzie liczył na więcej, więc to nie musi pomóc dolarowi.
Koszyk dolara BOSSA USD w ujęciu tygodniowym wyraźnie zawrócił w dół i mamy świecę doji. Wzmacnia to lokalny opór już przy 81,15 pkt., oraz sprzyja scenariuszowi zakładającemu, że dolar zacznie pomału oddawać pola innym w najbliższych tygodniach. Uwagę zwraca nie tylko malejąca dynamika histogramu MACD, ale i też kiepski układ na tygodniowym RSI 9, co widać na wykresie poniżej.
Na koniec zerknijmy na układ na głównej parze walutowej świata, czyli EURUSD. Uwagę zwraca odbicie w ostatnich dniach z okolic 1,1550, chociaż rejon ten był przez pewien czas naruszany (1,1529). Wzmacnia to jednak jego znaczenie, jako potencjalnego wsparcia. W nadchodzących dniach rynek może coraz bardziej zerkać na sytuację wokół tureckiej liry – oczekiwania, że Bank Turcji sprosta w przyszłym tygodniu oczekiwaniom, doprowadziły do chwilowego ustabilizowania sytuacji. Ważne będą też ewentualne przecieki po planowanych wizytach tureckich oficjeli w Europie. Każdy sygnał mogący obniżać ryzyko rozbuchania kryzysu wokół tureckich banków, będzie działał na korzyść relacji EUR/USD, gdyż wtedy inwestorzy mogą skupić się na porównywaniu długoterminowych perspektyw dla polityki ECB i FED, a te zdają się dawać więcej punktów euro. Notowania tej waluty pokazały też, że obawy związane z włoskim budżetem, który poznamy w tym miesiącu mogą okazać się rozbuchane.
KANADA: Bank Kanady nie zmienił wczoraj po południu stóp procentowych, co było oczekiwane (główna overnight pozostała na poziomie 1,5 proc.). W komunikacie zaznaczono, że gospodarka rozwija się zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, a inflacja może powrócić w okolice 2 proc. na początku przyszłego roku. Niemniej Bank z dużą uwagą będzie obserwować negocjacje nt. NAFTA i ich wpływ na parametry gospodarcze. Podtrzymano tezę o stopniowym zacieśnianiu polityki monetarnej. Wczoraj poznaliśmy też dane nt. bilansu handlowego – deficyt zmalał w lipcu do 0,11 mld CAD, a w handlu z USA odnotowano największą nadwyżkę od 10 lat.
AUSTRALIA: Kolejne banki komercyjne zdecydowały się na podwyżkę oprocentowania kredytów hipotecznych (tydzień temu zrobił to Westpac). Tym razem taki ruch wykonały ANZ i Commonwealth Bank. Poza tym poznaliśmy dane nt. bilansu handlowego, który w lipcu odnotował siódmą nadwyżkę z rzędu (1,6 mld AUD).
EUROSTREFA / NIEMCY: Dynamika zamówień w niemieckim przemyśle wypadła nieoczekiwanie słabo (spadek w lipcu o 0,9 proc. m/m wobec prognozy odbicia o 1,8 proc. m/m). W ujęciu rocznym mamy spadek o 0,9 proc. r/r – pierwszy raz od 2 lat.
SZWAJCARIA: Dzisiaj rano poznaliśmy zaskakująco dobre dane ze Szwajcarii – tamtejszy PKB wzrósł w II kwartale o 0,7 proc. k/k i 3,4 proc. r/r wobec szacowanych 0,5 proc. k/k i 2,4 proc. r/r. Mocno w górę zrewidowano też odczyty za I kwartał.
SZWECJA: Riksbank nie zmienił na dzisiejszym posiedzeniu (godz. 9:30) parametrów polityki pieniężnej. Nieoczekiwanie zdecydował się jednak obniżyć ścieżkę projekcji poziomu stóp procentowych, dodając, że „podwyżka może nastąpić w grudniu, lub w lutym”. Wcześniej sugerowano, że może ona mieć miejsce „bliżej końca roku”.
Opinia: Czwartek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, z tego układu wyłamuje się jedynie korona szwedzka, która przeżywa rozczarowanie dzisiejszym, „gołębim” wydźwiękiem komunikatu Riksbanku – termin pierwszej podwyżki stóp zaczyna się odsuwać w czasie, co daje preteksty USDSEK do odbicia się od wsparcia przy 9,0350, które było wskazywane wczoraj po południu (zresztą ten poziom został dzisiaj rano nieznacznie naruszony, gdyż minimum wypadło przy 9,0298). Rosną obawy, że szwedzcy decydenci ostatecznie zaczekają z zacieśnieniem polityki do decyzji Europejskiego Banku Centralnego, która jest oczekiwana po lecie 2019 r. Taki scenariusz nie byłby najlepszy dla korony, chociaż warto zwrócić uwagę na pewne różnice zdań wśród członków Riksbanku – zastępca szefa Martin Flooden chciałby podwyżki już w październiku, a Henry Ohlsson głosuje za takim rozwiązaniem już od pewnego czasu, tj. posiedzenia w lutym b.r.
Technicznie USDSEK nie przemawia jednak za szybkim powrotem do trendu wzrostowego. Kluczowe może okazać się zachowanie przy oporach 9,1865 i 9,2456. Duży wpływ na sytuację w najbliższych dniach będą mieć niedzielne wybory parlamentarne. Główne pytanie brzmi – na ile rynek zdyskontował scenariusz potencjalnego pata w parlamencie, czyli trudności ze sformowaniem większościowego gabinetu?
Wróćmy jednak do dolara. Co zmieniło się od wczoraj? Teoretycznie niewiele. Rynek nadal obawia się intensyfikacji konfliktu handlowego pomiędzy USA, a Chinami – dzisiaj mija termin zakończenia tzw. konsultacji społecznych nt. wprowadzenia wyższych ceł na chińskie produkty o wartości 200 mld USD. Strona chińska już dała do zrozumienia, że gdyby do tego doszło, to odpowie własnymi działaniami. Tymczasem z Białego Domu napływają sygnały, że Trump nie zamierza wycofać się z tych działań, chociaż, jeżeli przypatrzymy się na depesze jakie napływają w temacie USA-Kanada-NAFTA, to widać, że po obu stronach mamy dużo emocji, ale negocjatorzy wciąż pracują. Termin potencjalnych rozmów z Chińczykami nie jest wprawdzie znany, ale nigdy nie można wykluczyć, że zacznie zwyciężać pragmatyzm, gdyż obie strony wydają się być mocno zmęczone przepychankami z ostatnich miesięcy. Kolejne cła to karta przetargowa? Zobaczymy. Nowa karta w talii Trumpa w postaci rekordowo wysokiego deficytu USA z Chinami (-34,1 mld USD w lipcu) nie koniecznie musi być tą, która wesprze najbliższe rozdanie…
Na razie warto obserwować zachowanie się USDCNH, a tutaj mimo eskalacji emocji w mediach (dzisiaj koniec negocjacji w USA, a w sobotę dane nt. bilansu handlowego Chin za sierpień), nie widać presji na wyprzedaż juana. Notowania nie są w stanie nawet przetestować ważnych oporów przy 6,88.
Dzisiaj w kalendarzu dla USA mamy dwie ważne publikacje – ADP o godz. 14:15, oraz ISM dla usług o godz. 16:00. Pierwsza mniej znacząca, gdyż coraz częściej liczą się płace, a nie zatrudnienie, a druga „powinna” sprostać niespodziance z przed dwóch dni (dane dla przemysłu), ale czy zdoła? Mediana zakłada wzrost wskaźnika w sierpniu do 56,8 pkt. z 55,7 pkt. Rynek będzie liczył na więcej, więc to nie musi pomóc dolarowi.
Koszyk dolara BOSSA USD w ujęciu tygodniowym wyraźnie zawrócił w dół i mamy świecę doji. Wzmacnia to lokalny opór już przy 81,15 pkt., oraz sprzyja scenariuszowi zakładającemu, że dolar zacznie pomału oddawać pola innym w najbliższych tygodniach. Uwagę zwraca nie tylko malejąca dynamika histogramu MACD, ale i też kiepski układ na tygodniowym RSI 9, co widać na wykresie poniżej.
Na koniec zerknijmy na układ na głównej parze walutowej świata, czyli EURUSD. Uwagę zwraca odbicie w ostatnich dniach z okolic 1,1550, chociaż rejon ten był przez pewien czas naruszany (1,1529). Wzmacnia to jednak jego znaczenie, jako potencjalnego wsparcia. W nadchodzących dniach rynek może coraz bardziej zerkać na sytuację wokół tureckiej liry – oczekiwania, że Bank Turcji sprosta w przyszłym tygodniu oczekiwaniom, doprowadziły do chwilowego ustabilizowania sytuacji. Ważne będą też ewentualne przecieki po planowanych wizytach tureckich oficjeli w Europie. Każdy sygnał mogący obniżać ryzyko rozbuchania kryzysu wokół tureckich banków, będzie działał na korzyść relacji EUR/USD, gdyż wtedy inwestorzy mogą skupić się na porównywaniu długoterminowych perspektyw dla polityki ECB i FED, a te zdają się dawać więcej punktów euro. Notowania tej waluty pokazały też, że obawy związane z włoskim budżetem, który poznamy w tym miesiącu mogą okazać się rozbuchane.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.