Włoskie problemy szkodzą złotemu

Włoskie problemy szkodzą złotemu
Poranny komentarz walutowy XTB
Data dodania: 2018-08-20 (10:12)

Notowania polskiej waluty znajdują się w lekkim w odwrocie w poniedziałkowy poranek, co wydaje się w dużej mierze efektem odpływu kapitału z rynków wschodzących pomimo faktu, że popyt na amerykańskiego dolara jest w godzinach porannych względnie ograniczony. Wśród obaw należy wymienić przede wszystkim wewnętrzne kłopoty Włoch.

Poniedziałek jest również oficjalnym dniem zakończenia przez Grecję programu pomocowego. Z krajowej gospodarki należy wspomnieć o piątkowych danych z rynku pracy.

Wątek turecki wydaje się, że z punktu widzenia Unii Europejskiej został nieco nad wyraz rozdmuchany. Owszem, europejskie banki posiadają pewną ekspozycję tamże, to jednak w skali makro jest ona znikoma, nawet w przypadku Hiszpanii. Z kolei, jeśli chodzi o Włochy, ryzyko związane z niespłacalnością kredytów przez tureckie instytucje jest jeszcze bardziej marginalne, a dużo więcej powodów do obaw inwestorzy mogą mieć patrząc na potencjalne problemy fiskalne. Po katastrofie mostu w Genui włoskie władze zaczęły coraz śmielej mówić o konieczności zwiększenia inwestycji w infrastrukturę (dodajmy również, że pojawiły się również oskarżenia, jakoby to UE była winna katastrofie mostu z uwagi na nakładane ograniczenia wydatkowe). Taka sytuacja nie podoba się inwestorom, którzy zdecydowali się wyprzedawać włoski dług pod koniec zeszłego tygodnia (pomimo fakt, że “turecka” premia za ryzyko zmalała). W rezultacie spread rentowności do niemieckiego odpowiednika rozszerzył się, stanowiąc istotne obciążenie dla wspólnej waluty. Jednocześnie bardzo kiepsko radził sobie tamtejszy rynek akcyjny (w ciągu ostatnich sesji FTSE MIB stracił ponad 6%). Dzisiaj z kolei pojawiły się już konkretniejsze informacje, jakoby Włosi planowali wydatki rzędu 80 miliardów euro wycelowane w odbudowę infrastruktury, co w takim przypadku stanowiło najpewniej ryzyko naruszenia unijnych zasad budżetowych. W moim przekonaniu czynnik ten może być znacznym ciężarem dla wspólnej waluty w najbliższych tygodniach.

Podczas gdy Włosi nie wydają się obecnie w najlepszej kondycji, o tyle inny partner ze słynnej grupy PIGS - Grecja - stawia dzisiaj przysłowiową kropkę nad “i”. To właśnie poniedziałek jest formalnym zakończeniem programy pomocowego ze strony europejskich instytucji dla połoudniuowo-europejskiego państwa. Od 2010 roku Grecja otrzymała miliardy euro w celu restrukturyzacji finansów publicznych poprzez implementację różnego rodzaju środków oszczędnościowych. O ile w ostatnim czasie możemy mówić o spadającym bezrobociu, nadwyżce budżetowej oraz tej w handlu zagranicznym, o tyle należy być świadomym, że obecnie koniunktura globalna mocno temu sprzyja. Dość zauważyć, że mimo lepszej kondycji budżetowej oraz wzrostu PKB wskaźnik długu nie spadał w ostatnich kwartałach, a jedynie zatrzymał się w rejonie 180%. Grecja otrzymała wiele, teraz musi się liczyć z tym, że europejscy wierzyciele będą się bacznie przyglądać dalszym postępom gospodarczym.

Tymczasem z kraju GUS opublikował w piątek dane z rynku pracy za lipiec, które okazały się niewielkim rozczarowaniem względem konsensusu. O ile zasadnicze trendy w dynamice zatrudnienia oraz wynagrodzeniach nie zostały zachwiane, o tyle dane na temat płac wydają się wpasowywać w obecną retorykę RPP (pomimo relatywnie niskiej bazy statystycznej, tempo wzrostu płac w ujęciu rocznym nieco zwolniło w stosunku do czerwca). Jeśli chodzi o strukturę płac w minionym miesiącu, to z analizą należy poczekać jeszcze kilka dni. Nie jest wykluczone, że mocniej ciążyły płace w górnictwie, gdzie w czerwcu zanotowano bardzo mocny wzrost. Na koniec warto wspomnieć o komentarzach minister Czerwińskiej odnośnie do sytuacji budżetowej, jakie pojawiły się dzisiejszego poranka. Według minister finansów w całym 2018 roku dochody wzrosną o około 10 miliardów złotych więcej niż zakładano, z kolei wydatki najpewniej będą niższe. Jeśli chodzi o samą ściągalność podatku VAT, to ma ona mniej więcej wpasować się w cel ustawowy na poziomie 166 miliardów. Na koniec minister Czerwińska dodała, że deficyt na koniec roku powinien znaleźć się poniżej zeszłorocznej wartości na poziomie 25,3 miliardów.

W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę przede wszystkim na krajowe dane. O godzinie 10:00 GUS opublikuje wskaźniki produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Paczkę danych za lipiec zakończy w środę sprzedaż detaliczna. Po godzinie 9:05 za dolara płacono 3,7686 złotego, za euro 4,3032 złotego, za funta 4,8001 złotego i za franka 3,7872 złotego.

Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

Czy EURUSD spadnie do 1,0450?

2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem

Powell przyznał, że z inflacją jest problem

2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie

2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Można wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?

Co stoi za spadkami polskiego złotego?

2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...

Festiwal pretekstów...

2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Doniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

Jak głęboka będzie korekta na giełdach?

2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan

2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?

Eskalacja, czy deeskalacja?

2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Przeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.