Data dodania: 2018-08-02 (09:28)
FED podtrzymuje zamiar dalszego podnoszenia stóp. Spokojna reakcja rynków. Rozmowy handlowe USA i Chin dają nadzieję na przejściowe złagodzenie konfliktu. Złoty bez kierunku, lekko straci w najbliższych dniach. Dziś decyzje ws. stóp procentowych w Wielkiej Brytanii i Czechach. W obu krajach spodziewane podwyżki.
Zgodnie z oczekiwaniami i jednomyślnie, amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale 1,75-2,0 proc. FED ocenia wzrost gospodarczy w USA jako mocny. Od czerwcowego posiedzenia rynek pracy nadal się umacniał, a aktywność w gospodarce rosła w szybkim tempie – oceniła Rezerwa. Stopa bezrobocia utrzymała się na niskim poziomie, a zasadnicza miara inflacji, jak też inflacja z wyłączeniem cen żywności i energii utrzymały się w okolicach 2 proc. – dodano. We wcześniejszych komunikatach pisano o zbliżaniu się wskaźników do tego poziomu. Fed utrzymał ocenę prowadzonej polityki monetarnej jako akomodacyjną. Zapowiedział kolejne podwyżki stóp procentowych, które będą spójne z trwałym wzrostem aktywności gospodarczej, korzystną sytuacją na rynku pracy oraz z inflacją w celu. Od wydania komunikatu, który nie dał żadnych podstaw oczekiwania w najbliższym czasie łagodniejszej polityki pieniężnej w USA, dolar zyskał na wartości, a giełdy lekko spadły. Rentowności obligacji nieco się podniosły. Dochodowość 10-latek utrzymuje się w rejonie psychologicznego poziomu 3 proc. Wzrost notowań dolara nie przełożył się istotnie na złotego. Kurs USDPLN pozostał stabilny. Rodzima waluta umocniła się do euro.
Powiało optymizmem w kwestii sporu handlowego USA i Chin. Po wczorajszych doniesieniach o tym, że administracja prezydenta D. Trumpa rozważa podniesienie, ogłoszonych wcześniej, ceł na towary o wartości 200 mld USD sprowadzanych z Chin z 10 do 25 proc., szybko pojawiła się informacja, iż trwają nieoficjalne konsultacje handlowe na wysokim szczeblu. Prowadzić je ma sekretarz skarbu S. Mnuchin oraz wicepremier Liu He. Przeciek zapowiadający podwyżkę taryf mógł być zatem próbą zajęcia lepszej pozycji negocjacyjnej przed rozmowami, których finałem będzie – jak zakładamy – jakaś forma (krótkoterminowego) wygaszenia konfliktu.
Za niewiele ponad 3 miesiąca w USA odbędą się wybory do Kongresu. Prezydent Trump może mieć plan wsparcia Partii Republikańskiej kreując sukces w twardej polityce wobec Chin. W zamian za ustępstwa Pekinu, np. jednostronne obniżenie taryf i zliberalizowanie rynku inwestycji (obiecał to już wcześniej prezydent Xi Jinping), USA nie rozszerzy ceł lub złagodzi wprowadzone już narzędzia. W zgodnej opinii 25-proc. taryfy na towary o wartości 34 mld USD, stal i aluminium nie są na tyle dotkliwe, by w zasadniczy sposób wpłynąć na ogólną kondycję obu gospodarek. Taki rozwój wydarzeń byłby na rękę Chinom, ponieważ czas działa na ich korzyść. Kolejnej odsłony wojny celnej spodziewać się w takim scenariuszu już po wyborach, z początkiem nowego roku. Nie ma natomiast mowy o trwałym odstąpieniu od presji wywieranej przez USA na Chiny. Oznaczałoby to oddanie walki o utrzymanie hegemonii w światowej kontroli handlu na rzecz pretendenta.
Dziś decyzje w polityce pieniężnej podejmować będą Bank Anglii (BoE) oraz Narodowy Bank Czech (CNB). W obu przypadkach rynek spodziewa się podwyżki o 25 pkt bazowych. W naszej ocenie, bardziej prawdopodobny jest wzrost oprocentowania BoE, mniej realny, choć na pewno realny, u naszych południowych sąsiadów. CNB sugerował na ostatnim posiedzeniu mniejszą presję na konieczność dalszego zacieśniania parametrów polityki pieniężnej, dlatego zakładamy, że odsunie decyzję na późniejszy termin. Nie do końca pewny jest też wzrost oprocentowania funta. Na przestrzeni ostatnich miesięcy BoE wysyłał szereg sprzecznych sygnałów w tej kwestii. Oba wydarzenia stwarzają wysokie ryzyko wzrostu zmienności obu walut w następstwie decyzji (13.00).
Powiało optymizmem w kwestii sporu handlowego USA i Chin. Po wczorajszych doniesieniach o tym, że administracja prezydenta D. Trumpa rozważa podniesienie, ogłoszonych wcześniej, ceł na towary o wartości 200 mld USD sprowadzanych z Chin z 10 do 25 proc., szybko pojawiła się informacja, iż trwają nieoficjalne konsultacje handlowe na wysokim szczeblu. Prowadzić je ma sekretarz skarbu S. Mnuchin oraz wicepremier Liu He. Przeciek zapowiadający podwyżkę taryf mógł być zatem próbą zajęcia lepszej pozycji negocjacyjnej przed rozmowami, których finałem będzie – jak zakładamy – jakaś forma (krótkoterminowego) wygaszenia konfliktu.
Za niewiele ponad 3 miesiąca w USA odbędą się wybory do Kongresu. Prezydent Trump może mieć plan wsparcia Partii Republikańskiej kreując sukces w twardej polityce wobec Chin. W zamian za ustępstwa Pekinu, np. jednostronne obniżenie taryf i zliberalizowanie rynku inwestycji (obiecał to już wcześniej prezydent Xi Jinping), USA nie rozszerzy ceł lub złagodzi wprowadzone już narzędzia. W zgodnej opinii 25-proc. taryfy na towary o wartości 34 mld USD, stal i aluminium nie są na tyle dotkliwe, by w zasadniczy sposób wpłynąć na ogólną kondycję obu gospodarek. Taki rozwój wydarzeń byłby na rękę Chinom, ponieważ czas działa na ich korzyść. Kolejnej odsłony wojny celnej spodziewać się w takim scenariuszu już po wyborach, z początkiem nowego roku. Nie ma natomiast mowy o trwałym odstąpieniu od presji wywieranej przez USA na Chiny. Oznaczałoby to oddanie walki o utrzymanie hegemonii w światowej kontroli handlu na rzecz pretendenta.
Dziś decyzje w polityce pieniężnej podejmować będą Bank Anglii (BoE) oraz Narodowy Bank Czech (CNB). W obu przypadkach rynek spodziewa się podwyżki o 25 pkt bazowych. W naszej ocenie, bardziej prawdopodobny jest wzrost oprocentowania BoE, mniej realny, choć na pewno realny, u naszych południowych sąsiadów. CNB sugerował na ostatnim posiedzeniu mniejszą presję na konieczność dalszego zacieśniania parametrów polityki pieniężnej, dlatego zakładamy, że odsunie decyzję na późniejszy termin. Nie do końca pewny jest też wzrost oprocentowania funta. Na przestrzeni ostatnich miesięcy BoE wysyłał szereg sprzecznych sygnałów w tej kwestii. Oba wydarzenia stwarzają wysokie ryzyko wzrostu zmienności obu walut w następstwie decyzji (13.00).
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.