
Data dodania: 2018-07-13 (21:16)
Jeśli USA i Chiny nie zamierzają wzniecać obaw o wojny handlowe, w przyszłym tygodniu o zmienności rynkowej będzie głównie decydować bogaty kalendarz publikacji danych makro. W USA oprócz sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej mamy sprawozdanie prezesa Powella w Senacie z działalności Fed.
W Europie startuje kolejna tura negocjacji ws. Brexitu, a poza tym funt w danych o inflacji i rynku pracy będzie szukał potwierdzenia dla sierpniowej podwyżki stopy procentowej BoE. Dla szerokiego sentymentu ważny może być odczyt PKB za II kw. z Chin.
Przyszły tydzień: sprzedaż/produkcja z USA, Powell z Fed, negocjacje Brexitu CPI/rynek pracy z Wlk. Bryt., PKB z Chin, rynek pracy z AU, CPI z NZ, CPI/sprzedaż z Kanady
W USA na pierwszym planie będzie odbywające się dwa razy w roku wystąpienie prezesa Fed w Kongresie i sprawozdanie z działalności banku centralnego (wt-śr). Pierwsze przesłuchanie przed senacką Komisją Bankową we wtorek będzie istotniejsze, gdyż to tutaj niespodzianki są bardziej prawdopodobne. Z drugiej strony jest powszechnie oczekiwane, że Jerome Powell będzie konstruktywnie wypowiadał się o stanie gospodarki i potwierdził rynkowe oczekiwania na jeszcze dwie podwyżki w tym roku. Od strony danych sprzedaż detaliczna (pon) i produkcja przemysłowa (wt) rzucą więcej światła na siłę aktywności gospodarczej. Ryzyka większe są po stronie sprzedaży, gdyż słabość konsumpcji będzie podnosić spekulacje o negatywnym wpływie polityki celnej na nastroje. Bez tego jednak USD powinien pozostawać mocny.
EUR nie dostanie świeżych wskazówek z danych makro, gdyż w przyszłym tygodniu jedyną w miarę istotną publikacją jest rewizja HICP (śr). W rezultacie EUR/USD pozostanie na łasce sentymentu kształtującego się wokół dolara, co premiuje zejście pod 1,16. Jesteśmy jednak sceptyczni odnośnie ścigania spadków, gdyż naszym zdaniem euro zdyskontowało już całą gołębiość EBC i słabość danych makro i z obecnego położenia pozytywne zaskoczenia mogą mieć większą siłę rażenia.
To będzie bogaty w wydarzenia tydzień w Wielkiej Brytanii. Raport z rynku pracy (wt) powinien wskazać na spowolnienie tempa wzrostu wynagrodzeń, choć to głównie wina efektów bazy statystycznej. Z miar inflacji (śr) powoli uchodzi wpływ deprecjacji GBP, ale silniejsze od prognoz hamowanie będzie już mówić więcej o (braku) presji inflacyjnej. Dane o sprzedaży detalicznej potencjalnie mogą być źródłem zaskoczenia, gdyż są zaburzone odreagowaniem po majowej gorączce wydatkowej (Królewski Ślub) oraz nasileniem konsumpcji w czasie meczów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Dodatkowo GBP może być targany informacjami ze świata polityki, gdyż w poniedziałek startuje nowa tura negocjacji Brexitu. Jeśli Bruksela uzna nową propozycję rządu May za nienadającą się pod rozwagę, funta czeka wyprzedaż.
W Polsce przyszły tydzień przynosi główną porcję danych o aktywności biznesowej i nie tylko. Inflacja bazowa (pon) powinna pozostawać nisko (0,6 proc. r/r), nie wymuszając zmiany polityki RPP. Rynek pracy (wt) jest zdrowy z wysoką dynamiką wynagrodzeń i przyzwoitym wzrostem zatrudnienia. Czerwiec powinien być dobrym miesiącem dla sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Względnie silny wzrost i niska inflacja to przepis na bierność banku centralnego i neutralny wpływ na złotego. Dalej uważamy, że sentyment zewnętrzny nie ułatwia aprecjacji złotego, ale im dłużej utrzymuje się spokój, tym większa szansa o test 4,30 EUR/PLN.
Z Japonii otrzymamy dane o czerwcowej inflacji (pt). Inflacja bazowa ma podnieść się tylko nieznacznie do 0,8 proc., przypominając, że BoJ wciąż nie ma podstaw, by zmieniać swoją politykę. W ostatnim czasie JPY znalazł się pod permanentną presją. Pasywna postawa banku centralnego na tle Fed oraz silna postawa rynku akcji pomagał we wzrostach USD/JPY. Teraz dochodzi do tego dyskontowanie negatywnych implikacji wojen handlowych na japońską gospodarkę. Jen przestał być bezpieczną przystanią, a zaczął być jedynie azjatycką walutą uwikłaną w spory handlowe.
W Chinach dane o PKB za II kw., a także sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa (wszystko w poniedziałek) prawdopodobnie potwierdzą, że gospodarka spowalnia. Odczyty poniżej prognoz podsycą obawy, że gospodarka może nie poradzić sobie z perspektywą wojny handlowej i będzie to mocno negatywny sygnał dla sentymentu na szerokim rynku.
W Australii rynek pracy od miesięcy praktycznie nie zawodzi i czerwcowy raport (czw) raczej wskaże, że tempo poprawy pozostaje solidne, choć nie na tyle, by stopa bezrobocia spadła poniżej 5,4 proc. Mimo to, ponieważ RBA pozostaje w neutralnym nastawieniu, dane mają nikłe szanse wygenerować pozytywny impuls dla AUD. Ryzyka zewnętrzne (wojny handlowe) i niekorzystny dysparytet stóp procentowych z USA pozostawiają AUD wrażliwego na pogłębienie spadków. W Nowej Zelandii CPI za II kw. (wt) prawdopodobnie wskaże na odbicie po słabym I kw., ale tu także czynniki globalne mają większe znaczenie i stanowią zagrożenie dla wartości NZD.
W Kanadzie pod koniec tygodnia (pt) poznamy dane o sprzedaży detalicznej i inflacji, choć zaledwie tydzień po decyzji BoC o podwyżce stóp procentowych dane mogą stracić na znaczeniu. Jest mało realne, że nawet największe pozytywne zaskoczenie mogłoby wyraźnie zmienić rynkowe oczekiwania odnośnie następnej podwyżki, które obecnie wynoszą ok. 70 proc. dla posiedzenia w grudniu. USD/CAD będzie miał problemy w okazaniu fundamentalnej siły CAD, ale loonie powinien sobie dobrze radzić w relacji do tych walut, gdzie banki centralne są bierne.
Przyszły tydzień: sprzedaż/produkcja z USA, Powell z Fed, negocjacje Brexitu CPI/rynek pracy z Wlk. Bryt., PKB z Chin, rynek pracy z AU, CPI z NZ, CPI/sprzedaż z Kanady
W USA na pierwszym planie będzie odbywające się dwa razy w roku wystąpienie prezesa Fed w Kongresie i sprawozdanie z działalności banku centralnego (wt-śr). Pierwsze przesłuchanie przed senacką Komisją Bankową we wtorek będzie istotniejsze, gdyż to tutaj niespodzianki są bardziej prawdopodobne. Z drugiej strony jest powszechnie oczekiwane, że Jerome Powell będzie konstruktywnie wypowiadał się o stanie gospodarki i potwierdził rynkowe oczekiwania na jeszcze dwie podwyżki w tym roku. Od strony danych sprzedaż detaliczna (pon) i produkcja przemysłowa (wt) rzucą więcej światła na siłę aktywności gospodarczej. Ryzyka większe są po stronie sprzedaży, gdyż słabość konsumpcji będzie podnosić spekulacje o negatywnym wpływie polityki celnej na nastroje. Bez tego jednak USD powinien pozostawać mocny.
EUR nie dostanie świeżych wskazówek z danych makro, gdyż w przyszłym tygodniu jedyną w miarę istotną publikacją jest rewizja HICP (śr). W rezultacie EUR/USD pozostanie na łasce sentymentu kształtującego się wokół dolara, co premiuje zejście pod 1,16. Jesteśmy jednak sceptyczni odnośnie ścigania spadków, gdyż naszym zdaniem euro zdyskontowało już całą gołębiość EBC i słabość danych makro i z obecnego położenia pozytywne zaskoczenia mogą mieć większą siłę rażenia.
To będzie bogaty w wydarzenia tydzień w Wielkiej Brytanii. Raport z rynku pracy (wt) powinien wskazać na spowolnienie tempa wzrostu wynagrodzeń, choć to głównie wina efektów bazy statystycznej. Z miar inflacji (śr) powoli uchodzi wpływ deprecjacji GBP, ale silniejsze od prognoz hamowanie będzie już mówić więcej o (braku) presji inflacyjnej. Dane o sprzedaży detalicznej potencjalnie mogą być źródłem zaskoczenia, gdyż są zaburzone odreagowaniem po majowej gorączce wydatkowej (Królewski Ślub) oraz nasileniem konsumpcji w czasie meczów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Dodatkowo GBP może być targany informacjami ze świata polityki, gdyż w poniedziałek startuje nowa tura negocjacji Brexitu. Jeśli Bruksela uzna nową propozycję rządu May za nienadającą się pod rozwagę, funta czeka wyprzedaż.
W Polsce przyszły tydzień przynosi główną porcję danych o aktywności biznesowej i nie tylko. Inflacja bazowa (pon) powinna pozostawać nisko (0,6 proc. r/r), nie wymuszając zmiany polityki RPP. Rynek pracy (wt) jest zdrowy z wysoką dynamiką wynagrodzeń i przyzwoitym wzrostem zatrudnienia. Czerwiec powinien być dobrym miesiącem dla sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Względnie silny wzrost i niska inflacja to przepis na bierność banku centralnego i neutralny wpływ na złotego. Dalej uważamy, że sentyment zewnętrzny nie ułatwia aprecjacji złotego, ale im dłużej utrzymuje się spokój, tym większa szansa o test 4,30 EUR/PLN.
Z Japonii otrzymamy dane o czerwcowej inflacji (pt). Inflacja bazowa ma podnieść się tylko nieznacznie do 0,8 proc., przypominając, że BoJ wciąż nie ma podstaw, by zmieniać swoją politykę. W ostatnim czasie JPY znalazł się pod permanentną presją. Pasywna postawa banku centralnego na tle Fed oraz silna postawa rynku akcji pomagał we wzrostach USD/JPY. Teraz dochodzi do tego dyskontowanie negatywnych implikacji wojen handlowych na japońską gospodarkę. Jen przestał być bezpieczną przystanią, a zaczął być jedynie azjatycką walutą uwikłaną w spory handlowe.
W Chinach dane o PKB za II kw., a także sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa (wszystko w poniedziałek) prawdopodobnie potwierdzą, że gospodarka spowalnia. Odczyty poniżej prognoz podsycą obawy, że gospodarka może nie poradzić sobie z perspektywą wojny handlowej i będzie to mocno negatywny sygnał dla sentymentu na szerokim rynku.
W Australii rynek pracy od miesięcy praktycznie nie zawodzi i czerwcowy raport (czw) raczej wskaże, że tempo poprawy pozostaje solidne, choć nie na tyle, by stopa bezrobocia spadła poniżej 5,4 proc. Mimo to, ponieważ RBA pozostaje w neutralnym nastawieniu, dane mają nikłe szanse wygenerować pozytywny impuls dla AUD. Ryzyka zewnętrzne (wojny handlowe) i niekorzystny dysparytet stóp procentowych z USA pozostawiają AUD wrażliwego na pogłębienie spadków. W Nowej Zelandii CPI za II kw. (wt) prawdopodobnie wskaże na odbicie po słabym I kw., ale tu także czynniki globalne mają większe znaczenie i stanowią zagrożenie dla wartości NZD.
W Kanadzie pod koniec tygodnia (pt) poznamy dane o sprzedaży detalicznej i inflacji, choć zaledwie tydzień po decyzji BoC o podwyżce stóp procentowych dane mogą stracić na znaczeniu. Jest mało realne, że nawet największe pozytywne zaskoczenie mogłoby wyraźnie zmienić rynkowe oczekiwania odnośnie następnej podwyżki, które obecnie wynoszą ok. 70 proc. dla posiedzenia w grudniu. USD/CAD będzie miał problemy w okazaniu fundamentalnej siły CAD, ale loonie powinien sobie dobrze radzić w relacji do tych walut, gdzie banki centralne są bierne.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.