
Data dodania: 2018-06-08 (16:16)
Klimat risk-off, jaki powrócił pod koniec mijającego tygodnia, dowodzi o niepewności, jaka panuje wśród inwestorów w obliczu wydarzeń zbliżających się dni. Poza weekendowym szczyt G7 rynkom przyjdzie się zmierzyć z ważnymi decyzjami Fed, EBC i BoJ, głosowaniami ws. Brexitu oraz śledzić spotkanie Trump-Kim. A to wszystko zanim inwestorzy zaczną śledzić Mundial.
Przyszły tydzień: FOMC, CPI z USA, EBC, Brexit, CPI i rynek pracy z Wlk. Brytanii, BoJ, rynek pracy z Australii.
Powszechnie oczekuje się, że posiedzenie FOMC (wt-śr) przyniesie podwyżkę stóp procentowych o 25 pb, ale nie ma silnego uzasadnienia za tym, aby Fed wpływał na oczekiwania w kwestii szans na łącznie cztery podwyżki w całym 2018 r. Jednak „dot plot” agreguje indywidualne oceny poszczególnych członków, więc przesunięcie mediany z trzech na cztery nie jest całkowicie wykluczone, choć istotniejsze będzie, jak szybkie tempo zacieśniania będzie realizowane w kolejnych latach. Ogólnie przekaz FOMC powinien być neutralny z ryzykiem umiarkowanych niespodzianek zarówno gołębich, jak i jastrzębich. Głównym ryzykiem dla dolara jest fakt, że sporo pozytywnych informacji jest już zdyskontowanych (solidne dane, oczekiwania przed FOMC) i trudniej będzie o wzbudzenie świeżego popytu przy publikacjach sprzedaży detalicznej (czw) i produkcji przemysłowej (pt). Dane o inflacji (wt) mają wskazać przyspieszenie, ale reakcja rynku może być opóźniona przez wyczekiwanie na decyzję Fed.
W strefie euro wszystko będzie się kręcić wokół posiedzenia EBC (czw). Po komentarzach członków Rady Prezesów w mijającym tygodniu rozgorzała debata o tym, czy już teraz poznamy szczegóły przyszłości programu. Jakkolwiek rozpoczęcie debaty o strategii wygaszania QE jest pewne, nie sądzimy, aby EBC ogłosił szczegółowy plan przedłużenia po wrześniu (i prawdopodobnego zakończenia programu do końca 2018 r.). Na konferencji prezes Draghi z optymizmem może wypowiadać się o perspektywach gospodarczych, ale nie udzieli wskazówek odnośnie terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Brak konkretów może być rozczarowujący dla uczestników rynku, ale okres do decyzji może przynieść aprecjację EUR.
W Wielkiej Brytanii premier May czekają ciężkie dni (wt-śr) głosowań nad poprawkami do ustawy o wyjściu z UE. Jeśli poprawki dotyczące pozostania Wlk. Brytanii w Europejskim Obszarze Gospodarczym przejdą, będzie to sygnał, że parlament chce „miękkiego Brexitu”, ale jednocześnie będzie to cios w przywództwo May i zagraża stabilności rządu. Stąd wpływ na funta jest trudny do przewidzenia z wyprzedzeniem. Jeśli ryzyko polityczne wygaśnie, uwaga powinna przerzucić się na dane pod kątem budowy oczekiwań przyszłych posunięć BoE (czyt. szans na sierpniową podwyżkę). Podczas gdy inflacja CPI (śr) może się stabilizować, tak raport z rynku pracy (śr) powinien wysyłać dobre sygnały, a potwierdzenie przyspieszenia dynamiki płac będzie wspierać GBP. Do skoku sprzedaży detalicznej trzeba będzie podejść z rezerwą przez skutki ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle.
W Polsce dane o bilansie płatniczym (śr) i finalne szacunki inflacji (czw) nie zachwieją oceną fundamentów gospodarczych, ale dla złotego ważniejszy będzie generalny sentyment w stosunku do rynków wschodzących. Końcówka mijającego tygodnia przynosi powrót presji na waluty EM, ale wcześniej wspomniane fundamenty powinny chronić złotego i skłaniać inwestorów do taktycznej sprzedaży EUR/PLN przed 4,30. Premia za ryzyko pozostaje jednak podwyższona, co może skutkować silnymi wahaniami.
W Japonii na pierwszym planie będzie decyzja Banku Japonii (pt), gdzie nie spodziewamy się zmian w polityce. Inflacja bazowa spadła w kwietniu do 0,7 proc. i nawet nie wykazuje podstaw do zakładania jej powrotu do celu 2 proc. Ale o rozszerzeniu luzowania monetarnego raczej nie ma mowy, gdyż BoJ bardziej martwi się o negatywne konsekwencje drenowania płynności rynku długu (poprzez skup obligacji). Oczekiwalibyśmy, że bank potwierdzi swoje zobowiązanie do kontynuacji ultra-łagodnej polityki z nadziejami na powrót inflacji do celu z średnim terminie. Nie ma tu nic, co mogłoby pobudzić handel JPY, ale nerwowość na rynkach będzie sprzyjać odpływowi kapitału do bezpiecznych przystani.
W Australii indeks zaufania biznesu (wt) powinien potwierdzać dobre tempo ożywienia, a dane z rynku pracy (czw) prawdopodobnie wskażą na kontynuację poprawy warunków zatrudnienia. Przemówienie prezesa RBA Lowe’a (śr) ma dotyczyć produktywności i wynagrodzeń, stąd istotne będzie poznanie opinii na temat perspektyw płac. Jakkolwiek dane mają potencjał dać AUD krótkoterminowe wsparcie, dobre odczyty nie powinny być zaskoczeniem. Dla AUD kluczowe znaczenie teraz ma sentyment zewnętrzny i trend USD, które ostatnio nie są przychylne Aussie i mogą przyćmić czynniki lokalne. Kalendarz dla NZD jest pusty, więc kiwi będzie na łasce globalnego apetytu na ryzyko, choć zdaje się on bardziej odporny na osłabienie niż AUD.
W Kanadzie tydzień nie przynosi istotnych publikacji makro. CAD jest w trudnym położeniu, z jednej strony z dobrą postawą fundamentalną wspierającą oczekiwania na podwyżkę stopy procentowej BoC w lipcu, a z drugiej przy niepewności o przyszłość NAFTA oraz generalnym zagubieniem inwestorów w odniesieniu do nastawienia do ryzyka. Ścieranie się przeciwstawnych sił może zamknąć USD/CAD w dotychczasowej konsolidacji.
Powszechnie oczekuje się, że posiedzenie FOMC (wt-śr) przyniesie podwyżkę stóp procentowych o 25 pb, ale nie ma silnego uzasadnienia za tym, aby Fed wpływał na oczekiwania w kwestii szans na łącznie cztery podwyżki w całym 2018 r. Jednak „dot plot” agreguje indywidualne oceny poszczególnych członków, więc przesunięcie mediany z trzech na cztery nie jest całkowicie wykluczone, choć istotniejsze będzie, jak szybkie tempo zacieśniania będzie realizowane w kolejnych latach. Ogólnie przekaz FOMC powinien być neutralny z ryzykiem umiarkowanych niespodzianek zarówno gołębich, jak i jastrzębich. Głównym ryzykiem dla dolara jest fakt, że sporo pozytywnych informacji jest już zdyskontowanych (solidne dane, oczekiwania przed FOMC) i trudniej będzie o wzbudzenie świeżego popytu przy publikacjach sprzedaży detalicznej (czw) i produkcji przemysłowej (pt). Dane o inflacji (wt) mają wskazać przyspieszenie, ale reakcja rynku może być opóźniona przez wyczekiwanie na decyzję Fed.
W strefie euro wszystko będzie się kręcić wokół posiedzenia EBC (czw). Po komentarzach członków Rady Prezesów w mijającym tygodniu rozgorzała debata o tym, czy już teraz poznamy szczegóły przyszłości programu. Jakkolwiek rozpoczęcie debaty o strategii wygaszania QE jest pewne, nie sądzimy, aby EBC ogłosił szczegółowy plan przedłużenia po wrześniu (i prawdopodobnego zakończenia programu do końca 2018 r.). Na konferencji prezes Draghi z optymizmem może wypowiadać się o perspektywach gospodarczych, ale nie udzieli wskazówek odnośnie terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Brak konkretów może być rozczarowujący dla uczestników rynku, ale okres do decyzji może przynieść aprecjację EUR.
W Wielkiej Brytanii premier May czekają ciężkie dni (wt-śr) głosowań nad poprawkami do ustawy o wyjściu z UE. Jeśli poprawki dotyczące pozostania Wlk. Brytanii w Europejskim Obszarze Gospodarczym przejdą, będzie to sygnał, że parlament chce „miękkiego Brexitu”, ale jednocześnie będzie to cios w przywództwo May i zagraża stabilności rządu. Stąd wpływ na funta jest trudny do przewidzenia z wyprzedzeniem. Jeśli ryzyko polityczne wygaśnie, uwaga powinna przerzucić się na dane pod kątem budowy oczekiwań przyszłych posunięć BoE (czyt. szans na sierpniową podwyżkę). Podczas gdy inflacja CPI (śr) może się stabilizować, tak raport z rynku pracy (śr) powinien wysyłać dobre sygnały, a potwierdzenie przyspieszenia dynamiki płac będzie wspierać GBP. Do skoku sprzedaży detalicznej trzeba będzie podejść z rezerwą przez skutki ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle.
W Polsce dane o bilansie płatniczym (śr) i finalne szacunki inflacji (czw) nie zachwieją oceną fundamentów gospodarczych, ale dla złotego ważniejszy będzie generalny sentyment w stosunku do rynków wschodzących. Końcówka mijającego tygodnia przynosi powrót presji na waluty EM, ale wcześniej wspomniane fundamenty powinny chronić złotego i skłaniać inwestorów do taktycznej sprzedaży EUR/PLN przed 4,30. Premia za ryzyko pozostaje jednak podwyższona, co może skutkować silnymi wahaniami.
W Japonii na pierwszym planie będzie decyzja Banku Japonii (pt), gdzie nie spodziewamy się zmian w polityce. Inflacja bazowa spadła w kwietniu do 0,7 proc. i nawet nie wykazuje podstaw do zakładania jej powrotu do celu 2 proc. Ale o rozszerzeniu luzowania monetarnego raczej nie ma mowy, gdyż BoJ bardziej martwi się o negatywne konsekwencje drenowania płynności rynku długu (poprzez skup obligacji). Oczekiwalibyśmy, że bank potwierdzi swoje zobowiązanie do kontynuacji ultra-łagodnej polityki z nadziejami na powrót inflacji do celu z średnim terminie. Nie ma tu nic, co mogłoby pobudzić handel JPY, ale nerwowość na rynkach będzie sprzyjać odpływowi kapitału do bezpiecznych przystani.
W Australii indeks zaufania biznesu (wt) powinien potwierdzać dobre tempo ożywienia, a dane z rynku pracy (czw) prawdopodobnie wskażą na kontynuację poprawy warunków zatrudnienia. Przemówienie prezesa RBA Lowe’a (śr) ma dotyczyć produktywności i wynagrodzeń, stąd istotne będzie poznanie opinii na temat perspektyw płac. Jakkolwiek dane mają potencjał dać AUD krótkoterminowe wsparcie, dobre odczyty nie powinny być zaskoczeniem. Dla AUD kluczowe znaczenie teraz ma sentyment zewnętrzny i trend USD, które ostatnio nie są przychylne Aussie i mogą przyćmić czynniki lokalne. Kalendarz dla NZD jest pusty, więc kiwi będzie na łasce globalnego apetytu na ryzyko, choć zdaje się on bardziej odporny na osłabienie niż AUD.
W Kanadzie tydzień nie przynosi istotnych publikacji makro. CAD jest w trudnym położeniu, z jednej strony z dobrą postawą fundamentalną wspierającą oczekiwania na podwyżkę stopy procentowej BoC w lipcu, a z drugiej przy niepewności o przyszłość NAFTA oraz generalnym zagubieniem inwestorów w odniesieniu do nastawienia do ryzyka. Ścieranie się przeciwstawnych sił może zamknąć USD/CAD w dotychczasowej konsolidacji.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.