Data dodania: 2018-06-07 (12:28)
Już jutro rozpocznie się szczyt G7 w Kanadzie i może być to bardzo napięte spotkanie wobec ostatnich poczynań Donalda Trumpa. Niemcy i Francja grożą niepodpisaniem komunikatu, ale na nastroje rynkowe to nie wpływa. Na Wall Street znów mamy rekordy, a złoty odrabia straty pomimo bierności RPP.
Angela Merkel i Emmanuel Macron zapowiedzieli przed szczytem G7, że nie podpiszą oświadczenia, które zwyczajowo kończy spotkanie siedmiu przywódców o ile nie uda się osiągnąć postępu w kwestiach ceł, porozumienia z Iranem oraz porozumienia klimatycznego. Prezydent Francji jest tu w szczególnie niekomfortowej sytuacji, gdyż jeszcze po kwietniowej wizycie w Waszyngtonie przekonywał, że będzie w stanie zapobiec nałożeniu ceł na UE i zerwaniu porozumienia z Iranem, a jak wiemy stało się dokładnie odwrotnie. Co więcej cła na UE i Kanadę zostały efektywnie nałożone na tydzień przed szczytem, co jest również psychologicznym ciosem wymierzonym europejskim przywódcom. Europa jak dotąd nie zajęła jasnego stanowiska w kwestii Iranu, zaś Reuters donosi, że 80% europejskich rafinerii zamierza przestać kupować irańską ropę. Wydaje się, że cła mogą być metodą nacisku Białego Domu na Stary Kontynent, aby w zamian za ich zniesienie zaprzestano importu ropy z Iranu. Dla Merkel i Macrona szczyt G7 będzie zatem testem siły. Rynki jednak niespecjalnie przejmują się tymi rozgrywkami, tak jakby uodporniając się na wątek wojen handlowych i czekając na ewentualny wpływ na realną gospodarkę. Wczoraj amerykański indeks Nasdaq100 odnotował kolejne historyczne szczyty, spółki technologiczne drożeją pomimo wielu głosów o mocnym przewartościowaniu.
We wczorajszym komunikacie pisaliśmy o umacniającym się euro na fali plotek przed przyszłotygodniowym posiedzeniem EBC i tendencja ta utrzymała się też wczoraj, ponieważ był to ostatni dzień przed „ciszą” obowiązującą przed przyszłotygodniowym posiedzeniem. Kurs EURUSD wzrósł do poziomu 1,18 po tym jak m.in. główny ekonomista EBC przyznał, że najbliższe posiedzenie będzie istotne w komunikacji dotyczącej zmian w programie ilościowym Banku. O ile inni członkowie czasem swoimi wypowiedziami starają się zasygnalizować swoje prywatne stanowisko, Peter Praet uważany jest za ważny głos w EBC i jego wypowiedź utwierdziła rynki w przekonaniu, że pomimo zamieszania we Włoszech EBC jest gotowy zakończyć program w tym roku. Dobre nastroje na giełdach i rosnący kurs euro tworzą korzystne warunki dla złotego i w konsekwencji kurs USDPLN zbliża się do poziomu 3,60.
Złotemu nie zaszkodziła decyzja RPP, która konsekwentnie komunikuje brak potrzeby podniesienia stóp procentowych. Patrząc globalnie nie jest to wcale tak oczywiste: tylko wczoraj stopy podniósł Banki Indii (do 6,25%), dziś pod presją kolejnego podniesienia stóp będzie Bank Turcji (główna stopa już teraz wynosi 16,5%!), gwałtowne osłabienie waluty obserwujemy też w Brazylii. Sytuacja ta pokazuje, że przynależność do UE, ale też równowaga makroekonomiczna, którą w Polsce udało się trwale osiągnąć powodują znaczącą odporność na globalne zawirowania. Będąc przy temacie polskich stóp procentowych i perspektywach inflacji nie sposób pominąć przegłosowania wczoraj w Sejmie opłaty paliwowej, która w przypadku przeniesienia na ceny detaliczne oznaczałaby ich wzrost o 10 groszy od początku przyszłego roku. Wpływ na inflację nie będzie jednak duży. Nawet gdyby opłata w całości znalazła przełożenie w cenach paliw, co zapewne na dłuższą metę i tak będzie mieć miejsce, inflacja w styczniu 2019 będzie z tego powodu wyższa o 0,1pp. Jeśli Orlen zgodnie z zapowiedziami przynajmniej przejściowo nie przełoży tej opłaty na ceny detaliczne, wpływ na inflację będzie jeszcze mniejszy i rozłożony w czasie.
Początek czwartkowego handlu przynosi umiarkowane zmiany notowań na rynku walut. O 9:00 euro kosztuje 4,2671 złotego, dolar 3,6107 złotego, frank 3,6680 złotego zaś funt 4,8559 złotego.
We wczorajszym komunikacie pisaliśmy o umacniającym się euro na fali plotek przed przyszłotygodniowym posiedzeniem EBC i tendencja ta utrzymała się też wczoraj, ponieważ był to ostatni dzień przed „ciszą” obowiązującą przed przyszłotygodniowym posiedzeniem. Kurs EURUSD wzrósł do poziomu 1,18 po tym jak m.in. główny ekonomista EBC przyznał, że najbliższe posiedzenie będzie istotne w komunikacji dotyczącej zmian w programie ilościowym Banku. O ile inni członkowie czasem swoimi wypowiedziami starają się zasygnalizować swoje prywatne stanowisko, Peter Praet uważany jest za ważny głos w EBC i jego wypowiedź utwierdziła rynki w przekonaniu, że pomimo zamieszania we Włoszech EBC jest gotowy zakończyć program w tym roku. Dobre nastroje na giełdach i rosnący kurs euro tworzą korzystne warunki dla złotego i w konsekwencji kurs USDPLN zbliża się do poziomu 3,60.
Złotemu nie zaszkodziła decyzja RPP, która konsekwentnie komunikuje brak potrzeby podniesienia stóp procentowych. Patrząc globalnie nie jest to wcale tak oczywiste: tylko wczoraj stopy podniósł Banki Indii (do 6,25%), dziś pod presją kolejnego podniesienia stóp będzie Bank Turcji (główna stopa już teraz wynosi 16,5%!), gwałtowne osłabienie waluty obserwujemy też w Brazylii. Sytuacja ta pokazuje, że przynależność do UE, ale też równowaga makroekonomiczna, którą w Polsce udało się trwale osiągnąć powodują znaczącą odporność na globalne zawirowania. Będąc przy temacie polskich stóp procentowych i perspektywach inflacji nie sposób pominąć przegłosowania wczoraj w Sejmie opłaty paliwowej, która w przypadku przeniesienia na ceny detaliczne oznaczałaby ich wzrost o 10 groszy od początku przyszłego roku. Wpływ na inflację nie będzie jednak duży. Nawet gdyby opłata w całości znalazła przełożenie w cenach paliw, co zapewne na dłuższą metę i tak będzie mieć miejsce, inflacja w styczniu 2019 będzie z tego powodu wyższa o 0,1pp. Jeśli Orlen zgodnie z zapowiedziami przynajmniej przejściowo nie przełoży tej opłaty na ceny detaliczne, wpływ na inflację będzie jeszcze mniejszy i rozłożony w czasie.
Początek czwartkowego handlu przynosi umiarkowane zmiany notowań na rynku walut. O 9:00 euro kosztuje 4,2671 złotego, dolar 3,6107 złotego, frank 3,6680 złotego zaś funt 4,8559 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.