Data dodania: 2018-05-25 (13:25)
Pomimo odwołania przez prezydenta USA spotkania z liderem Korei Północnej koncyliacyjna postawa liderów reżimu pozwala na umiarkowaną poprawę sentymentu. Obecnie większość kluczowych par walutowych znajduje się w fazie korekty szerszych trendów którym podlegają ich notowania, ale większość z nich wisi na włosku. Nie dotyczy to złotego który nadal pozostaje słaby.
Nie jest to wyjątek, gdyż właściwie cały świat emerging markets nadal jest pod presją. Walutom koszyka na pewno nie pomaga fakt, że nawet próby ustabilizowania liry przez turecki bank centralny poprzez podniesienie jednej ze stóp procentowych o 300 punktów bazowych nie dają trwałych efektów. Spodziewamy się kolejnych podwyżek i różnorakich interwencji w celu ustabilizowania waluty, której dramatyczna przecena zagraża stabilności makro i systemu finansowego. Nasz cel dla wzrostów EUR/PLN, czyli 4,33 został już właściwie zrealizowany. Zresztą ostatnia faza zwyżek ma rwany, szarpany charakter. Nie widzimy przed złotym dalszego deprecjacyjnego potencjału.
W przestrzeni G-10 podczas piątkowej sesji uwaga będzie skoncentrowana na euro i funcie. Włoska polityka stopniowo wychodzi z orbity zainteresowań uczestników rynku, ale wspólnej walucie nadal ciążą silne rozczarowania wartościami wskaźników makroekonomicznych. Przed dzisiejszym odczytem IFO (a po środowych PMI) poprzeczka rynkowych oczekiwań może być już bardzo nisko postawiona. Prawda jest jednak taka że by euro wyraźnie odrobiło straty potrzebna jest cała seria danych rozwijających obawy, że gospodarka złapała mocną i głęboką zadyszkę. W każdym razie próby generowania wzrostowej korekty EUR/USD w tym tygodniu dwa razy zostały stłamszone na pierwszym z brzegu ważniejszym poziomie, co dowodzi słabości popytu. Tak długo jak kurs jest pod 1,18, tak długo średnioterminowym scenariuszem jest spadek do 1,1550.
Funtowi pomogły wczorajsze, zdecydowanie lepsze od prognoz odczyty sprzedaży detalicznej. Zachowanie kursu po danych, czyli szybkie wygaszenie wzrostu nad 1,34 doskonale obrazuje jak słaby sentyment panuje wokół brytyjskiej waluty. Publikowana dziś rewizja PKB to kolejny ważny odczyt, który zdeterminuje jak wysokie są szanse na sierpniową podwyżkę stóp w Wielkiej Brytanii. Pierwszy odczyt wypadł zaskakująco słabo, zatem jest pewne pole do rewizji w górę. Poza tym poznamy kontrybucję poszczególnych składowych i i tym samym odpowiedź na wątpliwości dotyczące siły popytu. Biorąc pod uwagę także zamieszanie na scenie politycznej i słabnącą pozycję gabinetu Theresy May pozostajemy negatywne nastawienie do funta i i oczekujemy kontynuacji jego przeceny (czyli zejścia GBP/USD w kierunku 1,31).
W kluczowym położeniu znajduje się także USD/JPY. Nagłe pojawienie się awersji do ryzyka i łagodny wydźwięk protokołu po posiedzeniu Fed przełożyły się na wyraźne umocnienie jena towarzyszące spadkowi rentowności długu USA 10Y na kilkanaście pb od ubiegłotygodniowego szczytu i pod 3,0 proc. Końcówka tygodnia określi, czy jest to jedynie odreagowanie, czy też początek trwalszej tendencji. Naszym scenariuszem bazowym nadal pozostaje kontynuacja zwyżek. Zostałby on zanegowany przez spadek pod 108,50-70.
W przestrzeni G-10 podczas piątkowej sesji uwaga będzie skoncentrowana na euro i funcie. Włoska polityka stopniowo wychodzi z orbity zainteresowań uczestników rynku, ale wspólnej walucie nadal ciążą silne rozczarowania wartościami wskaźników makroekonomicznych. Przed dzisiejszym odczytem IFO (a po środowych PMI) poprzeczka rynkowych oczekiwań może być już bardzo nisko postawiona. Prawda jest jednak taka że by euro wyraźnie odrobiło straty potrzebna jest cała seria danych rozwijających obawy, że gospodarka złapała mocną i głęboką zadyszkę. W każdym razie próby generowania wzrostowej korekty EUR/USD w tym tygodniu dwa razy zostały stłamszone na pierwszym z brzegu ważniejszym poziomie, co dowodzi słabości popytu. Tak długo jak kurs jest pod 1,18, tak długo średnioterminowym scenariuszem jest spadek do 1,1550.
Funtowi pomogły wczorajsze, zdecydowanie lepsze od prognoz odczyty sprzedaży detalicznej. Zachowanie kursu po danych, czyli szybkie wygaszenie wzrostu nad 1,34 doskonale obrazuje jak słaby sentyment panuje wokół brytyjskiej waluty. Publikowana dziś rewizja PKB to kolejny ważny odczyt, który zdeterminuje jak wysokie są szanse na sierpniową podwyżkę stóp w Wielkiej Brytanii. Pierwszy odczyt wypadł zaskakująco słabo, zatem jest pewne pole do rewizji w górę. Poza tym poznamy kontrybucję poszczególnych składowych i i tym samym odpowiedź na wątpliwości dotyczące siły popytu. Biorąc pod uwagę także zamieszanie na scenie politycznej i słabnącą pozycję gabinetu Theresy May pozostajemy negatywne nastawienie do funta i i oczekujemy kontynuacji jego przeceny (czyli zejścia GBP/USD w kierunku 1,31).
W kluczowym położeniu znajduje się także USD/JPY. Nagłe pojawienie się awersji do ryzyka i łagodny wydźwięk protokołu po posiedzeniu Fed przełożyły się na wyraźne umocnienie jena towarzyszące spadkowi rentowności długu USA 10Y na kilkanaście pb od ubiegłotygodniowego szczytu i pod 3,0 proc. Końcówka tygodnia określi, czy jest to jedynie odreagowanie, czy też początek trwalszej tendencji. Naszym scenariuszem bazowym nadal pozostaje kontynuacja zwyżek. Zostałby on zanegowany przez spadek pod 108,50-70.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.