
Data dodania: 2018-05-22 (11:25)
Kluczowe informacje z rynków: USA / FED: Szef oddziału z Filadelfii (Patrick Harker) nie wykluczył, że zagłosowałby za scenariuszem łącznie czterech podwyżek stóp w tym roku, chociaż bazowym scenariuszem są trzy ruchy. Z kolei „gołębi” Neel Kashkari zwrócił uwagę na to, że dynamika płac wciąż nie zanotowała szybszej dynamiki, a a Raphael Bostic z Atlanty poświęcił dużo czasu na dywagacje nt. neutralnego poziomu dla stóp procentowych.
USA / CHINY: Mieliśmy szereg komentarzy oficjeli USA nt. eksportu do Chin, Trump potwierdził zawieszenie procedowania nowych, wyższych stawek celnych, ale nie wykluczył, że w każdej chwili może do tego powrócić. Doradca ekonomiczny Białego Domu przyznał, że USA koncentrują się na ochronie własnego przemysłu. Z kolei chińskie ministerstwo finansów poinformowało, że od 1 lipca obniży do 15 proc. stawki celne na import aut i części samochodowych.
USA / IRAN: Sekretarz Stanu Mike Pompeo dał do zrozumienia, że błędne porozumienie z Iranem doprowadziło do wzrostu globalnego ryzyka.
JAPONIA: Prezes BOJ przemawiając w parlamencie przyznał, że gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie, ale wsparcie ze strony banku centralnego jest nadal konieczne i nie ma tutaj mowy o jakimś odgórnym limicie działań. Z kolei jego zastępca Wakatabe stwierdził, że przy obecnym poziomie stymulacji nadal istnieje możliwość dojścia inflacji do celu, chociaż nie wykluczył możliwości zmian, gdyby pojawiła się taka konieczność.
EUROSTREFA / WŁOCHY: Zgodnie ze wcześniejszymi informacjami, oba ugrupowania (Ruch 5 Gwiazd i Liga Północna), które zamierzają utworzyć rząd, wysunęły wczoraj kandydaturę prof. prawa z Florencji, Giuseppe Conte’go na stanowisko premiera. Niemniej prezydent Mattarella przed wyrażeniem swojej zgody, zdecydował się przeprowadzić konsultacje polityczne z przewodniczącymi obu izb parlamentu.
WIELKA BRYTANIA: Członek Banku Anglii, Gertjan Vlieghe dał do zrozumienia, że niepewność związana z Brexitem wymusza dużą ostrożność w potencjalnych posunięciach banku centralnego – ewentualne podwyżki stóp powinny być stopniowe (1-2 ruchy na rok).
Opinia: We wczorajszym wpisie zwróciłem uwagę, że optymizm Sekretarza Mnuchina dotyczący relacji handlowych USA-Chiny może być „propagandowym” wybiegiem, a nie sygnałem, że rzeczywiste problemy są rozwiązywane. Zgoda, że redukcja nadmiernego deficytu w handlu USA z Chinami jest potrzebna, ale jeżeli Amerykanie skupią się bardziej wsparciu własnego i przemysłu i rolnictwa (notabene w tych obszarach gospodarki można wskazać dość duży odsetek wyborców Trumpa), to na dłuższą metę wygrani będą Chińczycy dla których priorytetem w najbliższych latach będzie wsparcie dla sektora telekomunikacji i nowoczesnych technologii, tak aby do roku 2025 stać się globalnym liderem w tym obszarze. Innymi słowy, strona chińska umiejętnie wyczuła potrzeby administracji Trumpa w krótkim terminie, ale jestem ciekaw jak wyglądać będą negocjacje z USA we wrażliwych tematach.
Wątek chiński nie wsparł nadmiernie dolara, bo był już wcześnie dyskontowany. Brak nowego paliwa do zwyżek wymusił korektę, wspartą dodatkowo presją na odbicie pozostałych walut. We Włoszech widać, że prezydent Mattarella zdaje sobie sprawę z politycznego ryzyka, jakie może przynieść nowy rząd i zaczyna prowadzić polityczną grę mającą na celu jego utrącenie. To dało chwilę oddechu włoskiemu rynkowi długu i przełożyło się na odbicie euro. Z kolei waluty Antypodów próbują znaleźć swoje 5-minut na fali ocieplenia relacji USA-Chiny, a brytyjski funt zdaje się teraz czekać na jutrzejsze odczyty kwietniowej inflacji CPI, które będą istotne w temacie wyceny sierpniowej podwyżki stóp przez BOE.
Technicznie koszyk BOSSA USD znalazł wczoraj opór w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibo dla całego ruchu w dół z ostatnich miesięcy (79,60 pkt.). Teoretycznie korekta może doprowadzić nawet do wymazania w całości białej świecy z poprzedniego tygodnia - wsparcie przy 78,30 pkt. – ale nie jest to pewne. Zagrożeniem dla tego scenariusza mogą stać się publikowane jutro wieczorem zapiski z ostatniego posiedzenia FED, które mogą rzucić więcej światła na to, czy w czerwcu mediana oczekiwań członków FED rzeczywiście przesunie się w stronę łącznie 4 podwyżek stóp w tym roku.
W przypadku EUR/USD notowania szybko powróciły ponad poziom 1,1770, ale dopiero zamknięcie dziennej świecy powyżej 1,1822 (dołek z 9 maja b.r.) da mocniejszy pretekst do odreagowania – powyżej 1,19.
Powyżej poziomu 1,3450 powróciły notowania GBP/USD, ale dopiero zamknięcie się dzisiejszej świecy ponad tym poziomem zwiększy szanse na skuteczny atak na spadkową linię trendu z ostatnich dni przy 1,3510-20. Tutaj kluczowe będą jutrzejsze dane makro nt. inflacji CPI z Wysp, oraz czwartkowa sprzedaż detaliczna.
Ciekawy układ zaczyna być widoczny na AUD/USD, gdzie mamy próbę naruszenia kanału spadkowego z ostatnich tygodni. Jeżeli będzie ona skuteczna to mamy szanse na test strefy 0,7675-0,7745. Istotnym czynnikiem może być tu zaplanowane na jutro wystąpienie prezesa RBA, zwłaszcza gdyby jego przekaz nie był tak „nudny” jak dotychczas.
USA / IRAN: Sekretarz Stanu Mike Pompeo dał do zrozumienia, że błędne porozumienie z Iranem doprowadziło do wzrostu globalnego ryzyka.
JAPONIA: Prezes BOJ przemawiając w parlamencie przyznał, że gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie, ale wsparcie ze strony banku centralnego jest nadal konieczne i nie ma tutaj mowy o jakimś odgórnym limicie działań. Z kolei jego zastępca Wakatabe stwierdził, że przy obecnym poziomie stymulacji nadal istnieje możliwość dojścia inflacji do celu, chociaż nie wykluczył możliwości zmian, gdyby pojawiła się taka konieczność.
EUROSTREFA / WŁOCHY: Zgodnie ze wcześniejszymi informacjami, oba ugrupowania (Ruch 5 Gwiazd i Liga Północna), które zamierzają utworzyć rząd, wysunęły wczoraj kandydaturę prof. prawa z Florencji, Giuseppe Conte’go na stanowisko premiera. Niemniej prezydent Mattarella przed wyrażeniem swojej zgody, zdecydował się przeprowadzić konsultacje polityczne z przewodniczącymi obu izb parlamentu.
WIELKA BRYTANIA: Członek Banku Anglii, Gertjan Vlieghe dał do zrozumienia, że niepewność związana z Brexitem wymusza dużą ostrożność w potencjalnych posunięciach banku centralnego – ewentualne podwyżki stóp powinny być stopniowe (1-2 ruchy na rok).
Opinia: We wczorajszym wpisie zwróciłem uwagę, że optymizm Sekretarza Mnuchina dotyczący relacji handlowych USA-Chiny może być „propagandowym” wybiegiem, a nie sygnałem, że rzeczywiste problemy są rozwiązywane. Zgoda, że redukcja nadmiernego deficytu w handlu USA z Chinami jest potrzebna, ale jeżeli Amerykanie skupią się bardziej wsparciu własnego i przemysłu i rolnictwa (notabene w tych obszarach gospodarki można wskazać dość duży odsetek wyborców Trumpa), to na dłuższą metę wygrani będą Chińczycy dla których priorytetem w najbliższych latach będzie wsparcie dla sektora telekomunikacji i nowoczesnych technologii, tak aby do roku 2025 stać się globalnym liderem w tym obszarze. Innymi słowy, strona chińska umiejętnie wyczuła potrzeby administracji Trumpa w krótkim terminie, ale jestem ciekaw jak wyglądać będą negocjacje z USA we wrażliwych tematach.
Wątek chiński nie wsparł nadmiernie dolara, bo był już wcześnie dyskontowany. Brak nowego paliwa do zwyżek wymusił korektę, wspartą dodatkowo presją na odbicie pozostałych walut. We Włoszech widać, że prezydent Mattarella zdaje sobie sprawę z politycznego ryzyka, jakie może przynieść nowy rząd i zaczyna prowadzić polityczną grę mającą na celu jego utrącenie. To dało chwilę oddechu włoskiemu rynkowi długu i przełożyło się na odbicie euro. Z kolei waluty Antypodów próbują znaleźć swoje 5-minut na fali ocieplenia relacji USA-Chiny, a brytyjski funt zdaje się teraz czekać na jutrzejsze odczyty kwietniowej inflacji CPI, które będą istotne w temacie wyceny sierpniowej podwyżki stóp przez BOE.
Technicznie koszyk BOSSA USD znalazł wczoraj opór w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibo dla całego ruchu w dół z ostatnich miesięcy (79,60 pkt.). Teoretycznie korekta może doprowadzić nawet do wymazania w całości białej świecy z poprzedniego tygodnia - wsparcie przy 78,30 pkt. – ale nie jest to pewne. Zagrożeniem dla tego scenariusza mogą stać się publikowane jutro wieczorem zapiski z ostatniego posiedzenia FED, które mogą rzucić więcej światła na to, czy w czerwcu mediana oczekiwań członków FED rzeczywiście przesunie się w stronę łącznie 4 podwyżek stóp w tym roku.
W przypadku EUR/USD notowania szybko powróciły ponad poziom 1,1770, ale dopiero zamknięcie dziennej świecy powyżej 1,1822 (dołek z 9 maja b.r.) da mocniejszy pretekst do odreagowania – powyżej 1,19.
Powyżej poziomu 1,3450 powróciły notowania GBP/USD, ale dopiero zamknięcie się dzisiejszej świecy ponad tym poziomem zwiększy szanse na skuteczny atak na spadkową linię trendu z ostatnich dni przy 1,3510-20. Tutaj kluczowe będą jutrzejsze dane makro nt. inflacji CPI z Wysp, oraz czwartkowa sprzedaż detaliczna.
Ciekawy układ zaczyna być widoczny na AUD/USD, gdzie mamy próbę naruszenia kanału spadkowego z ostatnich tygodni. Jeżeli będzie ona skuteczna to mamy szanse na test strefy 0,7675-0,7745. Istotnym czynnikiem może być tu zaplanowane na jutro wystąpienie prezesa RBA, zwłaszcza gdyby jego przekaz nie był tak „nudny” jak dotychczas.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.