Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

Przegląd wydarzeń następnego tygodnia
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data dodania: 2018-03-09 (21:06)

Po napakowanym wydarzeniami mijającym tygodniu po weekendzie przychodzi czas na zwolnienie tempa i mniejszą liczbę danych. Inflacja będzie na pierwszym planie z najważniejszym odczytem w USA, od którego może zależeć przyszłość polityki Fed. W czwartek poznamy decyzje banków centralnych z Norwegii i Szwajcarii.

Przyszły tydzień: CPI z USA/Eurolandu/Szwecji/Polski, SNB, Norges Bank, PKB z NZ
W USA na pierwszym planie będzie inflacja (wt). Po zaskakująco mocnym odczycie CPI (0,5 proc. m/m) i inflacji bazowej (0,3 proc. m/m) przed miesiącem teraz spodziewane jest podtrzymanie pozytywnego trendu (prog. 0,2 proc. dla obu wskaźników). Jeśli oczekiwania zostaną potwierdzone, przed Fed otworzy się droga do jastrzębiego zwrotu, a rynek zacznie spekulować, czy na marcowym posiedzeniu FOMC projekcja stóp procentowych nie zacnie sugerować czterech podwyżek do końca 2018 r. Po danych o aktywności gospodarczej (sprzedaż detaliczna, produkcja przesyłowa, indeksy koniunktury) oczekuje się przyzwoitych odczytów, choć ich wpływ na USD powinien być umiarkowany, chyba że rozczarowania będą wyraźne.

Zgodnie z zapowiedziami prezydent Trump zatwierdził cła na import stali i aluminium i jak na razie rynek przyjmuje informację ze spokojem, jednak potencjalne działania odwetowe Chin i UE nie są wykluczone w najbliższych dniach, stąd ryzyko eskalacji nie jest całkowicie do zignorowania.
W strefie euro przyszedł czas na cichy tydzień. Nawet finalny odczyt HICP (pt) nie powinien wzbudzać emocji, biorąc pod uwagę, że wstępne szacunki już wskazały na spowolnienie. Na konferencji EBC prezes Draghi zgasił aspiracje inwestorów do kupowania EUR, ale dalej widzimy przewagę ryzyk na rzecz wzrostów, kiedy rynek zrewiduje oczekiwania dotycząc polityki monetarnej, lub gdy zadziała status bezpiecznej przystani w momentach wzrostu awersji do ryzyka. Kalendarz z Wielkiej Brytanii jest pusty, co powinno uczynić z GBP odbiorcę bodźców z zewnątrz, pod warunkiem braku rewelacji związanych z negocjacjami Brexitu.

W czwartek otrzymamy dwie decyzje banków centralnych: w Szwajcarii i Norwegii. SNB nie ma wiele do zrobienia. EUR/CHF wspiął się do 1,17 i frank nie wydaje się wysoce przewartościowany, ale historycznie dalej jest drogi, więc nierozsądnym byłoby przeszkadzać deprecjacji poprzez zmianę nastawienia. Dodatkowo inflacja CPI na 0,7 proc. r/r jest słaba, a byłaby jeszcze niższa, gdyby nie wyraźna deprecjacja CHF w drugiej połowie ubiegłego roku. Utrzymanie ujemnych stóp procentowych i powtórzenie gotowości do interwencji walutowych jest najbardziej prawdopodobnym rezultatem posiedzenia.

Posiedzenie Norges Banku może być dużo ciekawsze, szczególnie po publikacji lutowej inflacji bazowej, która na 1,4 proc. r/r była wyższa od oczekiwań. Dane wskazują, że styczniowa słabość była przejściowa, co powinno skłonić bank do rewizji w górę projekcji ścieżki stóp procentowych i zasugerować podwyżkę we wrześniu.

W Szwecji inflacja CPI będzie ważny odczytem (sr). Rynek zakała stabilizację CPI na 1,6 proc. i bazowej na 1,7 proc., co jednak oznacza pozostawanie inflacji poniżej prognoz Riksbanku, implikując rewizję w dół prognoz na posiedzeniu w kwietniu i oddalając moment podwyżek stóp procentowych. To dodałoby presji na już mocno wyprzedanego SEK.

W Polsce inflacja CPI za luty (czw) powinna wskazać, że pomimo umiarkowanego wzrostu cen względem poprzedniego miesiąca, efekty bazy będą utrzymywać dynamikę roczną poniżej 2 proc., co gołębie z RPP przyjmą z zadowoleniem. Ważniejsze będzie, czy inflacja bazowa (pt) wskaże na przyspieszenie ponad 1 proc. Przy braku niespodzianek złoty pozostanie w inercji, chyba że warunki zewnętrze dadzą sygnał do wyprzedaży aktywów rynków wschodzących.

Kalendarz w Japonii zawiera zamówienia na maszyny (śr) i finalny odczyt produkcji przemysłowej (pt), ale oba raporty nie będą miały wpływu na JPY. USD/JPY pozostaje funkcją dolara i globalnego nastawienia do ryzyka. Jako że inwestorzy cały czas podtrzymują ostrożne podejście i szybciej reagują na oznaki risk-off, warunki bardziej sprzyjają aprecjacji jena.

W Australii mamy drugorzędne dane o nowych kredytach hipotecznych (wt) i indeks zaufania konsumentów (czw). Kluczowymi danymi od strony lokalnej są w tym momencie odczyty inflacji, których nie otrzymamy aż do kwietnia. AUD pozostaje wrażliwy na pogorszenie szerokiego sentymentu rynkowego, a pod tym kątem napięcia nie znikają. Jeśli awersja do ryzyka przyniesie mocniejszy zjazd cen surowców, AUD to z pewnością odczuje. W Nowej Zelandii na pierwszym planie jest PKB za IV kw. (śr) z oczekiwaniami na przyzwoity wynik (0,8 proc. k/k). Mimo to pod znakiem zapytania stoi siła NZD, jeśli globalne nastroje nie będą sprzyjające. W Kanadzie kalendarz jest pusty, więc cała uwaga skupi się na postępach w rozmowach między USA i Kanadą o przyszłości porozumienia NAFTA. Trump zaoferował zwolnienia z ceł na import stali i aluminium, ale może to się odbyć kosztem pogorszenia pozycji Kanady w NAFTA, co podnosi ryzyko wokół CAD.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.