Data dodania: 2018-02-28 (09:08)
Wydarzeniem ostatnich godzin na szerokim rynku było z pewnością pierwsze wystąpienie nowego szefa Rezerwy Federalnej J. Powella w amerykańskim Kongresie. Choć na pierwszy rzut oka treść jego przemówienia nie wyglądała na diametralnie różniącą się od retoryki prezentowanej przez Janet Yellen, ...
... to już podczas sesji pytań i odpowiedzi można było wyłapać kilka jastrzębich sygnałów, które okazały się wystarczające by zachęcić inwestorów do kupowania dolara i wyprzedawania tamtejszych akcji.
Jeszcze przed wczorajszym wystąpieniem Powella uwaga inwestorów była skupiona na dwóch aspektach. Mianowicie, czy padną jakiekolwiek stwierdzenia sugerujące potrzebę szybszego zacieśniania polityki monetarnej w związku z bodźcem fiskalnym, a także kwestia związana z wysokością stopy neutralnej w gospodarce. Szef FED nie przebierał w słowach i nie szczędził pochlebnych słów w kwestii obecnego stanu gospodarki. W jego mniemaniu amerykańska gospodarka pozostanie mocna na przestrzeni kolejnych dwóch lat, a jego prywatna opinia na ten temat uległa nawet poprawie od grudniowego posiedzenia. Znamienna była również wzmianka, iż skoki zmienności jakich mogliśmy doświadczyć na początku kończącego się właśnie miesiąca, nie będą powodem do hamowania cyklu zacieśniania polityki monetarnej. W reakcji na te uwagi rentowność amerykańskiej 10-latki wzrosła z poniżej 2,85% do powyżej 2,92% (obecnie balansujemy w granicy 2,9%) sugerując, że przełamanie poziomu 3% powinno być tylko kwestią czasu (granica "bólu" dla amerykańskich akcji zdaje się być jednak sporo wyżej). W tym miejscu warto zauważyć, że ostatnie wzrosty rynkowych stóp za oceanem były pokaźniejsze aniżeli te odnotowane w Europie co trzeba tłumaczyć nie tylko wyższymi oczekiwaniami odnośnie do wzrostu gospodarczego, ale również innymi aspektami. Wśród nich należy wymienić obawy inwestorów, że rząd będzie starał się finansować rosnący deficyt poprzez emisję długoterminowych obligacji, co naturalnie może wywierać wzrostową presję na długi koniec krzywej dochodowości. Ponadto nie należy zapominać o nakładanych cłach przez amerykańską administrację, co także w pewnym, choć ograniczonym stopniu, może podwyższać oczekiwania inflacyjne, a przez to długoterminowe stopy na rynku. Na koniec dodajmy, że ostatni dzień miesiąca często charakteryzuje się wzmożoną zmiennością z racji na potrzebę rozliczeń transakcji przez różnego rodzaju instytucje, w takim środowisku amerykańska waluta często wychodzi zwycięsko.
W kwestii polskiej gospodarki wczoraj poznaliśmy dane (nieoficjalne) na temat dochodów z podatku VAT za styczeń, gdzie odnotowano 17% spadek w ujęciu rocznym. Nie wydaje się jednak to powodem do obaw z racji wysokiej bazy odniesienia oraz pokaźniejszego odbicia inwestycji w ostatnim kwartale 2017 roku. Trzeba zaznaczyć, że nominalnie suma zebranych środków z tego tytułu była wyższa w porównaniu z analogicznym okresem przed dwoma laty. Oficjalny komunikat dotyczący wykonania budżetu w styczniu br. Ministerstwo Finansów opublikuje już dzisiaj. Z punktu widzenia danych makroekonomicznych opublikowane zostaną szczegóły dotyczące wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale z rodzimej gospodarki, które powinny pokazać dwucyfrową dynamiką inwestycji. Z szerokiego rynku poznamy wstępne dane inflacyjne ze strefy euro (wczoraj odnotowano mocniejsze spowolnienie w Niemczech oraz nieoczekiwane przyspieszenie w Hiszpanii, dzisiaj rano słabszy od konsensus odczyt HICP z Francji) oraz pierwszą rewizję PKB ze Stanów Zjednoczonych. Po godzinie 8:40 za dolara płacono 3,4113 złotego, za euro 4,1754 złotego, za funta 4,7441 złotego i za franka 3,6302 złotego.
Jeszcze przed wczorajszym wystąpieniem Powella uwaga inwestorów była skupiona na dwóch aspektach. Mianowicie, czy padną jakiekolwiek stwierdzenia sugerujące potrzebę szybszego zacieśniania polityki monetarnej w związku z bodźcem fiskalnym, a także kwestia związana z wysokością stopy neutralnej w gospodarce. Szef FED nie przebierał w słowach i nie szczędził pochlebnych słów w kwestii obecnego stanu gospodarki. W jego mniemaniu amerykańska gospodarka pozostanie mocna na przestrzeni kolejnych dwóch lat, a jego prywatna opinia na ten temat uległa nawet poprawie od grudniowego posiedzenia. Znamienna była również wzmianka, iż skoki zmienności jakich mogliśmy doświadczyć na początku kończącego się właśnie miesiąca, nie będą powodem do hamowania cyklu zacieśniania polityki monetarnej. W reakcji na te uwagi rentowność amerykańskiej 10-latki wzrosła z poniżej 2,85% do powyżej 2,92% (obecnie balansujemy w granicy 2,9%) sugerując, że przełamanie poziomu 3% powinno być tylko kwestią czasu (granica "bólu" dla amerykańskich akcji zdaje się być jednak sporo wyżej). W tym miejscu warto zauważyć, że ostatnie wzrosty rynkowych stóp za oceanem były pokaźniejsze aniżeli te odnotowane w Europie co trzeba tłumaczyć nie tylko wyższymi oczekiwaniami odnośnie do wzrostu gospodarczego, ale również innymi aspektami. Wśród nich należy wymienić obawy inwestorów, że rząd będzie starał się finansować rosnący deficyt poprzez emisję długoterminowych obligacji, co naturalnie może wywierać wzrostową presję na długi koniec krzywej dochodowości. Ponadto nie należy zapominać o nakładanych cłach przez amerykańską administrację, co także w pewnym, choć ograniczonym stopniu, może podwyższać oczekiwania inflacyjne, a przez to długoterminowe stopy na rynku. Na koniec dodajmy, że ostatni dzień miesiąca często charakteryzuje się wzmożoną zmiennością z racji na potrzebę rozliczeń transakcji przez różnego rodzaju instytucje, w takim środowisku amerykańska waluta często wychodzi zwycięsko.
W kwestii polskiej gospodarki wczoraj poznaliśmy dane (nieoficjalne) na temat dochodów z podatku VAT za styczeń, gdzie odnotowano 17% spadek w ujęciu rocznym. Nie wydaje się jednak to powodem do obaw z racji wysokiej bazy odniesienia oraz pokaźniejszego odbicia inwestycji w ostatnim kwartale 2017 roku. Trzeba zaznaczyć, że nominalnie suma zebranych środków z tego tytułu była wyższa w porównaniu z analogicznym okresem przed dwoma laty. Oficjalny komunikat dotyczący wykonania budżetu w styczniu br. Ministerstwo Finansów opublikuje już dzisiaj. Z punktu widzenia danych makroekonomicznych opublikowane zostaną szczegóły dotyczące wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale z rodzimej gospodarki, które powinny pokazać dwucyfrową dynamiką inwestycji. Z szerokiego rynku poznamy wstępne dane inflacyjne ze strefy euro (wczoraj odnotowano mocniejsze spowolnienie w Niemczech oraz nieoczekiwane przyspieszenie w Hiszpanii, dzisiaj rano słabszy od konsensus odczyt HICP z Francji) oraz pierwszą rewizję PKB ze Stanów Zjednoczonych. Po godzinie 8:40 za dolara płacono 3,4113 złotego, za euro 4,1754 złotego, za funta 4,7441 złotego i za franka 3,6302 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.