
Data dodania: 2018-02-07 (20:58)
Wtorkowe doniesienia o osiągnięciu porozumienia pomiędzy CDU/CSU oraz SPD przeszły praktycznie bez echa. Decyzja o ponownym zawiązaniu „Wielkiej Koalicji” była jedynie kwestią czasu, na co wcześniej wskazywały wewnętrzne naciski ze strony członków obu partii.
Plany daleko idących zmian w ramach niemieckiej polityki fiskalnej rzutują uzgodnieniem kandydatury Olafa Scholza, burmistrza Hamburga, na stanowisko nowego ministra finansów, który otrzymuje w spadku po wysoce konserwatywnym Wolfgangu Schäuble dość szerokie pole do popisu.
Dzisiejsza sesja to wyraźny powrót dolara do łask. W koszyku G10 wyższość amerykańskiej waluty najsilniej uznają jej skandynawskie odpowiedniki. Szczególną uwagę zwraca korona norweska (-1,1 proc.), która znalazła się pod presją odczuwalnej przeceny ropy naftowej i niezbyt satysfakcjonujących wskazań produkcji przemysłowej za grudzień. Najbliżej poziomów z wczorajszego zamknięcia znajduje się japoński jen (-0,1 proc.) usilnie stabilizujący kurs USD/JPY w okolicach 109,60. W środku stawki w dalszej mierze znajduje się euro (-0,8 proc.) mogące w trakcie najbliższych godzin ponownie wypchnąć notowania EUR/USD nad okrągły poziom 1,2300.
Serię wypowiedzi amerykańskich bankierów centralnych rozpoczął Bill Dudley, reprezentant Fed z Nowego Jorku, który w swoim dość nudnym wystąpieniu skoncentrował się na odstępstwach od szeroko rozumianej kultury bankowości oraz ostatnich uchybieniach etycznych Wells Fargo. Dość ciekawą serię pytań i odpowiedzi ma za sobą Charles Evans, szef Fed z Chicago, prognozujący spadek stopy bezrobocia do poziomu 3,5 proc. w perspektywie najbliższych dwóch lat. Dolar zlekceważył wysoce gołębią deklarację Evansa o tym, że był wysoce bliski sprzeciwu wobec grudniowej podwyżki stóp procentowych.
Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionych poziomach. Tym razem w komunikacie do decyzji pierwsze skrzypce próbowały grać wzmianki dotyczące wyraźnego odbicia inwestycji prywatnych w ostatnich trzech miesiącach minionego roku, co napawa optymizmem przed wskazaniami za najbliższe kwartały. W dalszej mierze Rada utożsamia utrzymywanie obecnie obowiązujących ram polityki pieniężnej z brakiem powstawania nierównowag w gospodarce. Ponownie zwrócono uwagę na wysoce przygaszoną inflację bazową, której towarzyszą oscylujące blisko celu roczne przyrosty indeksu CPI. W trakcie konferencji szczególną uwagę zwróciła wymijająca wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego na temat potencjalnych podwyżek stóp procentowych w 2019 roku. Malejące ryzyko zmiany instrumentów zauważa również inny członek Rady – Łukasz Hardt, zdaniem którego szansę lekkiego zacieśniania ograniczają obecnie obserwowane tendencje gospodarcze.
Środa przyniosła długo oczekiwane odbicie na europejskim rynku akcji. Wśród głównych indeksów o miano lidera do końca walczyły wiedeński ATX (2,9 proc.) oraz mediolański FTSE MIB (2,9 proc.), na czele którego znalazły się walory Fiata (6,8 proc.). We Frankfurcie liderem został Adidas (5,3 proc.) za sprawą napływu przychylnych not analitycznych. Nieco skromniejszy ruch w stronę północy odnotowało Deutsche Börse, notujące swoją 4,1 proc. zwyżkę na wyraźnie podbitym wolumenie obrotu. Skalę potencjalnych wzrostów indeksu DAX (1,6 proc.) częściowo ograniczył Deutsche Bank (-0,4 proc.) będący zakładnikiem publikacji wyników za miniony kwartał. Dość nisko znalazła się również Lufthansa (-0,3 proc.), której władze przewidują podtrzymanie dynamicznego tempa wzrostu w 2018 roku.
Nieco silniejszą skalę wzrostu notuje londyński FTSE 100 (1,9 proc.), na czele którego znalazł się rosnący najsilniej od blisko dwóch lat Scottish Mortgage Investment (6,6 proc.). Uwagę inwestorów usilnie próbował zwrócić GlaxoSmithKline (3,4 proc.) informujący o rewizji długookresowych prognoz wyników. Niezbyt optymistyczne nastroje na rynku surowców wyraźnie uderzyły w wycenę wydobywczych gigantów. Najsilniej „oberwały” walory Randgold Resources, które na przestrzeni dnia potaniały o 3,8 proc.
Przy Książęcej swoje pięć minut miał Lotos (4,5 proc.) pomimo wczorajszych informacji o nieplanowanym przestoju rafinerii w Gdańsku. Obniżenie rekomendacji przez Bank Ochrony Środowiska (1,8 proc.) do „trzymaj” nie wpłynęło istotnie na sentyment wobec LPP, które wróciło do poziomu 9 825 PLN za walor. Na dnie indeksu WIG 20 (1,2 proc.) znalazło się Asseco (-2,7 proc.) taniejące od początku miesiąca aż 5,9 proc. Solidnie ciążącym komponentem okazało się być KGHM (-1,6 proc.), któremu wtórowało wymazujące wczorajsze zyski Orange Polska (-1,5 proc.).
Środa na rynku surowców stoi pod znakiem wyraźnego odpływu kapitału. Beneficjentem solidnego przetasowania sentymentu stają się marcowe kontrakty na pszenicę, które wypracowując zwyżkę rzędu 3,3 proc. zyskały miano lidera płodów rolnych. O niezbyt pozytywnych nastrojach mówi się na rynku surowców energetycznych, gdzie pod presją niezbyt przychylnego raportu Departamentu Energii USA znalazła się ropa naftowa. Obecnie West Texas Intermediate schodzi w okolicę poziomu 61,70 USD, notując tym samym ruch rzędu 2,7 proc. Wśród metali szlachetnych najsilniejszą przecenę ponownie ma za sobą pallad (-2,5 proc.), który okrywa cieniem dzisiejsze ruchy w wykonaniu srebra (-1,4 proc.) oraz złota (-0,6 proc.). Na koniec dnia żółty kruszec jest wyceniany po 1 315 USD za uncję.
Dzisiejsza sesja to wyraźny powrót dolara do łask. W koszyku G10 wyższość amerykańskiej waluty najsilniej uznają jej skandynawskie odpowiedniki. Szczególną uwagę zwraca korona norweska (-1,1 proc.), która znalazła się pod presją odczuwalnej przeceny ropy naftowej i niezbyt satysfakcjonujących wskazań produkcji przemysłowej za grudzień. Najbliżej poziomów z wczorajszego zamknięcia znajduje się japoński jen (-0,1 proc.) usilnie stabilizujący kurs USD/JPY w okolicach 109,60. W środku stawki w dalszej mierze znajduje się euro (-0,8 proc.) mogące w trakcie najbliższych godzin ponownie wypchnąć notowania EUR/USD nad okrągły poziom 1,2300.
Serię wypowiedzi amerykańskich bankierów centralnych rozpoczął Bill Dudley, reprezentant Fed z Nowego Jorku, który w swoim dość nudnym wystąpieniu skoncentrował się na odstępstwach od szeroko rozumianej kultury bankowości oraz ostatnich uchybieniach etycznych Wells Fargo. Dość ciekawą serię pytań i odpowiedzi ma za sobą Charles Evans, szef Fed z Chicago, prognozujący spadek stopy bezrobocia do poziomu 3,5 proc. w perspektywie najbliższych dwóch lat. Dolar zlekceważył wysoce gołębią deklarację Evansa o tym, że był wysoce bliski sprzeciwu wobec grudniowej podwyżki stóp procentowych.
Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe na niezmienionych poziomach. Tym razem w komunikacie do decyzji pierwsze skrzypce próbowały grać wzmianki dotyczące wyraźnego odbicia inwestycji prywatnych w ostatnich trzech miesiącach minionego roku, co napawa optymizmem przed wskazaniami za najbliższe kwartały. W dalszej mierze Rada utożsamia utrzymywanie obecnie obowiązujących ram polityki pieniężnej z brakiem powstawania nierównowag w gospodarce. Ponownie zwrócono uwagę na wysoce przygaszoną inflację bazową, której towarzyszą oscylujące blisko celu roczne przyrosty indeksu CPI. W trakcie konferencji szczególną uwagę zwróciła wymijająca wypowiedź prezesa NBP Adama Glapińskiego na temat potencjalnych podwyżek stóp procentowych w 2019 roku. Malejące ryzyko zmiany instrumentów zauważa również inny członek Rady – Łukasz Hardt, zdaniem którego szansę lekkiego zacieśniania ograniczają obecnie obserwowane tendencje gospodarcze.
Środa przyniosła długo oczekiwane odbicie na europejskim rynku akcji. Wśród głównych indeksów o miano lidera do końca walczyły wiedeński ATX (2,9 proc.) oraz mediolański FTSE MIB (2,9 proc.), na czele którego znalazły się walory Fiata (6,8 proc.). We Frankfurcie liderem został Adidas (5,3 proc.) za sprawą napływu przychylnych not analitycznych. Nieco skromniejszy ruch w stronę północy odnotowało Deutsche Börse, notujące swoją 4,1 proc. zwyżkę na wyraźnie podbitym wolumenie obrotu. Skalę potencjalnych wzrostów indeksu DAX (1,6 proc.) częściowo ograniczył Deutsche Bank (-0,4 proc.) będący zakładnikiem publikacji wyników za miniony kwartał. Dość nisko znalazła się również Lufthansa (-0,3 proc.), której władze przewidują podtrzymanie dynamicznego tempa wzrostu w 2018 roku.
Nieco silniejszą skalę wzrostu notuje londyński FTSE 100 (1,9 proc.), na czele którego znalazł się rosnący najsilniej od blisko dwóch lat Scottish Mortgage Investment (6,6 proc.). Uwagę inwestorów usilnie próbował zwrócić GlaxoSmithKline (3,4 proc.) informujący o rewizji długookresowych prognoz wyników. Niezbyt optymistyczne nastroje na rynku surowców wyraźnie uderzyły w wycenę wydobywczych gigantów. Najsilniej „oberwały” walory Randgold Resources, które na przestrzeni dnia potaniały o 3,8 proc.
Przy Książęcej swoje pięć minut miał Lotos (4,5 proc.) pomimo wczorajszych informacji o nieplanowanym przestoju rafinerii w Gdańsku. Obniżenie rekomendacji przez Bank Ochrony Środowiska (1,8 proc.) do „trzymaj” nie wpłynęło istotnie na sentyment wobec LPP, które wróciło do poziomu 9 825 PLN za walor. Na dnie indeksu WIG 20 (1,2 proc.) znalazło się Asseco (-2,7 proc.) taniejące od początku miesiąca aż 5,9 proc. Solidnie ciążącym komponentem okazało się być KGHM (-1,6 proc.), któremu wtórowało wymazujące wczorajsze zyski Orange Polska (-1,5 proc.).
Środa na rynku surowców stoi pod znakiem wyraźnego odpływu kapitału. Beneficjentem solidnego przetasowania sentymentu stają się marcowe kontrakty na pszenicę, które wypracowując zwyżkę rzędu 3,3 proc. zyskały miano lidera płodów rolnych. O niezbyt pozytywnych nastrojach mówi się na rynku surowców energetycznych, gdzie pod presją niezbyt przychylnego raportu Departamentu Energii USA znalazła się ropa naftowa. Obecnie West Texas Intermediate schodzi w okolicę poziomu 61,70 USD, notując tym samym ruch rzędu 2,7 proc. Wśród metali szlachetnych najsilniejszą przecenę ponownie ma za sobą pallad (-2,5 proc.), który okrywa cieniem dzisiejsze ruchy w wykonaniu srebra (-1,4 proc.) oraz złota (-0,6 proc.). Na koniec dnia żółty kruszec jest wyceniany po 1 315 USD za uncję.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.