Data dodania: 2018-01-17 (19:23)
Bank Kanady zdecydował się na spełnienie oczekiwań uczestników rynku, aczkolwiek zrobił to w iście gołębim stylu. Podwyżce benchmarkowej stopy O/N do poziomu 1,25 proc. towarzyszyły wzmianki w zakresie pozostawienia dość akomodacyjnych ram polityki pieniężnej.
Perspektywę bardziej odważnego zacieśniania ogranicza nie tylko konieczność utrzymania inflacji CPI blisko założonego celu, ale również nasilenie się niepewności wokół kluczowego dla kanadyjskiego handlu porozumienia NAFTA.
Konferencja Stephena Poloza i Carolyn Wilkins, czołowych przedstawicieli BOC, przyczyniła się do wymazania obserwowanej przeceny Loonie (0,2 proc.). Na koniec dnia USD/CAD znowu zyskuje możliwość zejścia poniżej psychologicznego poziomu 1,2400, co skutecznie powinny utrudnić masowo ustawione zlecenia kupna. Niewiele bardziej pokaźną skalę aprecjacji notuje funt szterling (0,3 proc.). Wyspiarska waluta wyraźnie zignorowała wypowiedź Michaela Saundersa, członek Komitetu Polityki Pieniężnej przy Banku Anglii, który stwierdza konieczność dalszego zacieśniania z racji na obserwowane tendencje na rynku pracy. Na wypowiedź jednego z bankierów centralnych dość mocno zareagowała szwedzka korona (0,2 proc.). Do podbicia zmienności skandynawskiej waluty przyczyniły się wzmianki Henry’ego Ohlssona, wiceszefa Riksbanku, który nie wyklucza pierwszej podwyżki stóp procentowych jeszcze na początku tego roku. Najsilniej zyskującą walutą wobec dolara amerykańskiego pozostaje Kiwi (0,5 proc.) pomimo nienajlepszych nastrojów na rynku surowców przemysłowych. Listę komponentów koszyka G10 zamykają realizujący zyski japoński jen (-0,3 proc.) oraz euro (-0,2 proc.), które wraz z końcem dnia stabilizuje kurs EUR/USD w okolicach 1,2240.
Chwilową nadzieję na powrót dolara do łask starały się sugerować dane dotyczące produkcji przemysłowej, które w oparciu o napływające „soft-data” miały szansę wyraźnego zaskoczenia rynkowych oczekiwań. Grudniowy odczyt na poziomie 0,9 proc. m/m (konsensus: 0,5 proc.) to zasługa przede wszystkim świetnych nastrojów w branży energetycznej (5,6 proc. m/m) oraz motoryzacyjnej (2,0 proc. m/m). Pozytywny wydźwięk publikacji wyraźnie zbalansowała niższa produkcja fabryczna, która z miesiąca na miesiąc wzrosła zaledwie o 0,1 proc. (konsensus: 0,3 proc.). Wyceną amerykańskiej waluty próbował zachwiać Robert Kaplan, przedstawiciel Fed z Dallas, aczkolwiek jego dzisiejszy wywiad dla Wall Street Journal przeszedł praktycznie bez echa. Według Kaplana na przestrzeni najbliższych dwunastu miesięcy należy się spodziewać trzykrotnej podwyżki stóp procentowych. Obecnie reguła Taylora w podejściu bazowym wskazuje na równowagowy poziom stóp rzędu 4,1 proc.
Środa na europejskich parkietach stała pod znakiem mocnego podziału sentymentu. Jedną z gwiazd sesji okazał się być WIG 20 (0,4 proc.), który zakończył swoje notowania nad okrągłym poziomem 2 600 pkt. Do tak euforycznych nastrojów przy Książęcej ponownie przyczynił się sektor bankowy – tym razem częściowo wspierany przez przychylną notę analityczną VTB, gdzie zdecydowano się na podwyższenie ceny docelowej Alior Banku (5,4 proc.) w związku z rewizją przyjętej strategii. Zdecydowanie mniej spektakularny ruch w stronę północy odnotowały walory PGNiG (0,8 proc.) po komunikacie o dwóch nowych odwiertach gazu ziemnego. Nastroje na bardziej spektakularną zwyżkę łagodziły Lotos (-2,0 proc.), Jastrzębska Spółka Węglowa (-1,9 proc.) oraz CCC (-1,1 proc.).
O niezbyt optymistycznych nastrojach mogą mówić inwestorzy we Frankfurcie, gdzie DAX (-0,5 proc.) przebił poziom 13 200 pkt. Miano najsilniej zyskujących komponentów należało do Vonovii (0,9 proc.) oraz Continentala (0,6 proc.). Ich ruch w stronę coraz wyższych poziomów nie był dostateczny ku temu, aby w pełni zrekompensować przecenę takich spółek jak Merck (-1,9 proc.) czy Volkswagen (-1,7 proc.), który znalazł się na fali realizacji zysków. Pod presją decyzji UE w sprawie przejęcia aktywów upadłego Air Berlin znajduje się Lufthansa (-1,4 proc.) mogąca pozyskać zdecydowanie mniejszy kawałek upragnionego „tortu”.
Gwiazdą londyńskiej giełdy okazał się być Rolls-Royce (5,4 proc.), która poinformowała o zmianie przyjętego modelu biznesowego – na celowniku spółki znalazły się plany dotyczące sprzedaży działu zajmującego się projektowaniem łodzi. Godną przeciwwagę wśród spółek wchodzących w skład indeksu FTSE 100 (-0,4 proc.) zapewniło Burberry. Za 9,3 proc. przeceną giganta z branży odzieży luksusowej stoją nie tylko rozczarowujące wyniki za miniony kwartał, ale również niezbyt przychylne perspektywy wynikowe w całym 2018 roku.
Na rynku surowców energetycznych uwagę inwestorów ponownie zwraca gaz ziemny, którego lutowe kontrakty zdążyły podrożeć do poziomu 3,26 USD/MMBtu (4,1 proc.). Zdecydowanie mniej spektakularne przetasowania obserwuje się na rynku ropy naftowej, gdzie palmę pierwszeństwa przejmuje West Texas Intermediate (0,4 proc.) z ceną 64,00 USD za baryłkę. Liderem na rynku metali szlachetnych zostaje pallad (1,9 proc.), który próbuje wymazać swoją wczorajszą przecenę. W przypadku złota (-0,1 proc.) należy mówić o próbie stabilizacji przy poziomach z wczorajszego zamknięcia – obecnie uncja żółtego kruszcu jest wyceniana po 1 336,80 USD.
Konferencja Stephena Poloza i Carolyn Wilkins, czołowych przedstawicieli BOC, przyczyniła się do wymazania obserwowanej przeceny Loonie (0,2 proc.). Na koniec dnia USD/CAD znowu zyskuje możliwość zejścia poniżej psychologicznego poziomu 1,2400, co skutecznie powinny utrudnić masowo ustawione zlecenia kupna. Niewiele bardziej pokaźną skalę aprecjacji notuje funt szterling (0,3 proc.). Wyspiarska waluta wyraźnie zignorowała wypowiedź Michaela Saundersa, członek Komitetu Polityki Pieniężnej przy Banku Anglii, który stwierdza konieczność dalszego zacieśniania z racji na obserwowane tendencje na rynku pracy. Na wypowiedź jednego z bankierów centralnych dość mocno zareagowała szwedzka korona (0,2 proc.). Do podbicia zmienności skandynawskiej waluty przyczyniły się wzmianki Henry’ego Ohlssona, wiceszefa Riksbanku, który nie wyklucza pierwszej podwyżki stóp procentowych jeszcze na początku tego roku. Najsilniej zyskującą walutą wobec dolara amerykańskiego pozostaje Kiwi (0,5 proc.) pomimo nienajlepszych nastrojów na rynku surowców przemysłowych. Listę komponentów koszyka G10 zamykają realizujący zyski japoński jen (-0,3 proc.) oraz euro (-0,2 proc.), które wraz z końcem dnia stabilizuje kurs EUR/USD w okolicach 1,2240.
Chwilową nadzieję na powrót dolara do łask starały się sugerować dane dotyczące produkcji przemysłowej, które w oparciu o napływające „soft-data” miały szansę wyraźnego zaskoczenia rynkowych oczekiwań. Grudniowy odczyt na poziomie 0,9 proc. m/m (konsensus: 0,5 proc.) to zasługa przede wszystkim świetnych nastrojów w branży energetycznej (5,6 proc. m/m) oraz motoryzacyjnej (2,0 proc. m/m). Pozytywny wydźwięk publikacji wyraźnie zbalansowała niższa produkcja fabryczna, która z miesiąca na miesiąc wzrosła zaledwie o 0,1 proc. (konsensus: 0,3 proc.). Wyceną amerykańskiej waluty próbował zachwiać Robert Kaplan, przedstawiciel Fed z Dallas, aczkolwiek jego dzisiejszy wywiad dla Wall Street Journal przeszedł praktycznie bez echa. Według Kaplana na przestrzeni najbliższych dwunastu miesięcy należy się spodziewać trzykrotnej podwyżki stóp procentowych. Obecnie reguła Taylora w podejściu bazowym wskazuje na równowagowy poziom stóp rzędu 4,1 proc.
Środa na europejskich parkietach stała pod znakiem mocnego podziału sentymentu. Jedną z gwiazd sesji okazał się być WIG 20 (0,4 proc.), który zakończył swoje notowania nad okrągłym poziomem 2 600 pkt. Do tak euforycznych nastrojów przy Książęcej ponownie przyczynił się sektor bankowy – tym razem częściowo wspierany przez przychylną notę analityczną VTB, gdzie zdecydowano się na podwyższenie ceny docelowej Alior Banku (5,4 proc.) w związku z rewizją przyjętej strategii. Zdecydowanie mniej spektakularny ruch w stronę północy odnotowały walory PGNiG (0,8 proc.) po komunikacie o dwóch nowych odwiertach gazu ziemnego. Nastroje na bardziej spektakularną zwyżkę łagodziły Lotos (-2,0 proc.), Jastrzębska Spółka Węglowa (-1,9 proc.) oraz CCC (-1,1 proc.).
O niezbyt optymistycznych nastrojach mogą mówić inwestorzy we Frankfurcie, gdzie DAX (-0,5 proc.) przebił poziom 13 200 pkt. Miano najsilniej zyskujących komponentów należało do Vonovii (0,9 proc.) oraz Continentala (0,6 proc.). Ich ruch w stronę coraz wyższych poziomów nie był dostateczny ku temu, aby w pełni zrekompensować przecenę takich spółek jak Merck (-1,9 proc.) czy Volkswagen (-1,7 proc.), który znalazł się na fali realizacji zysków. Pod presją decyzji UE w sprawie przejęcia aktywów upadłego Air Berlin znajduje się Lufthansa (-1,4 proc.) mogąca pozyskać zdecydowanie mniejszy kawałek upragnionego „tortu”.
Gwiazdą londyńskiej giełdy okazał się być Rolls-Royce (5,4 proc.), która poinformowała o zmianie przyjętego modelu biznesowego – na celowniku spółki znalazły się plany dotyczące sprzedaży działu zajmującego się projektowaniem łodzi. Godną przeciwwagę wśród spółek wchodzących w skład indeksu FTSE 100 (-0,4 proc.) zapewniło Burberry. Za 9,3 proc. przeceną giganta z branży odzieży luksusowej stoją nie tylko rozczarowujące wyniki za miniony kwartał, ale również niezbyt przychylne perspektywy wynikowe w całym 2018 roku.
Na rynku surowców energetycznych uwagę inwestorów ponownie zwraca gaz ziemny, którego lutowe kontrakty zdążyły podrożeć do poziomu 3,26 USD/MMBtu (4,1 proc.). Zdecydowanie mniej spektakularne przetasowania obserwuje się na rynku ropy naftowej, gdzie palmę pierwszeństwa przejmuje West Texas Intermediate (0,4 proc.) z ceną 64,00 USD za baryłkę. Liderem na rynku metali szlachetnych zostaje pallad (1,9 proc.), który próbuje wymazać swoją wczorajszą przecenę. W przypadku złota (-0,1 proc.) należy mówić o próbie stabilizacji przy poziomach z wczorajszego zamknięcia – obecnie uncja żółtego kruszcu jest wyceniana po 1 336,80 USD.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.