Data dodania: 2018-01-04 (20:30)
Świeżo opublikowany raport ADP w zakresie kondycji amerykańskiego rynku pracy wyraźnie napawa optymizmem przed piątkowymi szacunkami zmian zatrudnienia w sektorze pozarolniczym za grudzień. Szansę na napływ bardziej satysfakcjonujących danych dodatkowo podbijają silne subkomponenty indeksu ISM dla przemysłu, którym wtórują wykorzystywane prognostycznie wysokie wartości Chicago PMI.
Należy pamiętać, że potencjalne przetasowania na rynku walutowym będą w głównej mierze uzależnione od utrzymania rocznej dynamiki wynagrodzeń powyżej poziomu 2,5 proc., czego nie należy traktować przez pryzmat solidnie wyśrubowanych oczekiwań. W trakcie czwartkowych notowań uwagę inwestorów wyraźnie zwróciły europejskie giełdy, które poszły w ślady nie tylko rekordów na Wall Street, ale również euforii obserwowanej na parkiecie w Tokio.
Dzisiejszej słabości amerykańskiej waluty nie wykorzystał japoński jen (-0,3 proc.). Na koniec dnia USD/JPY ponownie balansuje nad poziomem 112,80, pozostawiając tym samym w grze scenariusz rychłego powrotu w okolice poświątecznych maksimów przy 113,40. Zestawienie komponentów koszyka G10 otwiera kiwi (0,7 proc.) wspinające się w stronę październikowych szczytów. W przypadku euro (0,4 proc.) należy mówić o dość ciekawej i burzliwej sesji. Obecnie EUR/USD balansuje przy 1,2070, aczkolwiek nie należy wykluczyć ponownej próby podejścia pod psychologiczne 1,2100.
O miano beneficjenta napływających danych ekonomicznych walczył funt szterling (0,2 proc.), który finalnie nie znalazł oparcia w indeksie PMI dla brytyjskiego sektora usługowego. Wartość wskaźnika na poziomie 54,2 pkt lekko przebiła oczekiwania ankietowanych uczestników (konsensus: 54,0 pkt), aczkolwiek skala odnotowanego odchylenia nie należała do dostatecznie znaczących. Dzisiejszy raport ADP wyraźnie okrył cieniem cotygodniowe wskazania dotyczące świeżo złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Obecnie obserwuje się stabilizację w zakresie przyrostu osób pozbawionych stosunku pracy, bowiem w dalszej mierze wskaźnik pozostaje blisko poziomu 250 tys. (poprzednio: 247 tys.).
Zmienność na rynku ropy chwilowo podbił raport Departamentu Energii USA, który wskazał na siódmy spadek rezerw surowca z rzędu. Tym razem skala zmian była zdecydowanie silniejsza (-7,4 mln baryłek) niż wynikało to z wczorajszego raportu API, gdzie wskazano na skurczenie zasobów o 5,0 mln baryłek. W dzisiejszym odczycie pierwsze skrzypce zagrał potężny skok zapasów destylatów, które na przestrzeni tygodnia wzrosły o 8,9 mln baryłek (konsensus: -88,9 tys.) przy zdecydowanie mniej imponującym przyroście benzyny (4,8 mln baryłek, konsensus: 2,0 mln). Na koniec dnia West Texas Intermediate balansuje przy poziomie 62,10 USD za baryłkę, notując tym samym dzienny ruch na poziomie 0,8 proc.
Najbardziej euforycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy przy Książęcej, gdzie WIG 20 (2,8 proc.) uplasował się tuż nad poziomem 2 530 pkt. Na szczycie zestawienia pojawiły się akcje LPP, których 9,1 proc. zwyżkę należy utożsamiać z masowym napływem kapitału zagranicznego. Nieco mniejszą skalę ruchu ma za sobą Bank Zachodni WBK (6,5 proc.) będący beneficjentem umacniającego się złotego, co niewątpliwie oddala skrajne scenariusze związane z kredytami denominowanymi w szwajcarskiej walucie. Zwyżce BZ WBK nie przeszkodziła najnowsza nota Komisji Nadzoru Finansowego, która zdecydowała się nałożyć bufor właściwy dla instytucji istotnych systemowo na poziomie 0,5 proc. ekspozycji na ryzyko. Istotny sygnał technicznie zdołało wygenerować PZU (3,9 proc.), które wraz z końcem sesji znalazło się nad średnią z ostatnich 200 notowań. Ponownie na szarym końcu znalazł się Cyfrowy Polsat (-0,4 proc.), którego inwestorzy nie docenili dość przychylnej noty Haitong Banku w sprawie perspektyw sprzedaży reklam w 2018 roku.
Zdecydowanie mniej euforyczne nastroje obserwowano we Frankfurcie. Na czele indeksu DAX (1,5 proc.) znalazło się Linde (3,3 proc.) częściowo niesione zamiarami DCC w zakresie przejęcia spółki Tega LPG. W ścisłej czołówce znalazły się również Siemensa (2,7 proc.), którym po piętach deptał Deutsche Bank (2,7 proc.) informujący o konieczności utrzymania wskaźnika CET1 powyżej poziomu 10,65 proc. Serię ostatnich wzrostów próbowała skutecznie wymazać Lufthansa (-0,6 proc.) oczekująca według Il Messanggero na wsparcie włoskiego rządu w sprawie Alitalii. Nieco mniej odważny ruch na południe mają za sobą Vonovia (-0,2 proc.) oraz Merck KGaA (-0,2 proc.). W przypadku drugiej ze spółek należy mówić o nikłym wpływie noty Bernstein, gdzie zwrócono na wyraźne niedowartościowanie europejskiego sektora farmaceutycznego.
Dzisiejsze wzrosty indeksu FTSE 100 na tle europejskich odpowiedników wyglądały wyjątkowo słabo, bowiem na przestrzeni dnia londyńska giełda zdołała wypracować zaledwie 0,3 proc. wzrost. Niekwestionowanym liderem okazało się NMC Health (5,5 proc.) informujące o pozyskaniu pakietów mniejszościowych w dwóch szpitalach położonych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Arabii Saudyjskiej. Beneficjentem wyraźnie podbitego obrotu okazało się być G4S notujące ruch rzędu 3,2 proc. Niezbyt przychylne nastroje panowały wśród wyspiarskich deweloperów. Zniżkę Hammerson (-2,5 proc.) skutecznie przebił Brit Land, który zdołał potanieć o 3,0 proc. Finalnie listę stu komponentów zamknął Marks&Spencer (-3,7 proc.), który wrócił tuż pod średnią z ostatnich 50 notowań.
Na rynku surowców energetycznych obserwuje się postępującą przecenę lutowych kontraktów na gaz ziemny (-3,1 proc.). Nieco mniej spektakularną skalę ruchu obserwuje się wśród płodów rolnych, gdzie najsilniej tanieje ryż. W cieniu jego 1,8 proc. zniżki znalazły się między innymi marcowe kontrakty na kukurydzę (-0,5 proc.) oraz sok pomarańczowy (-0,4 proc.). Tuż pod poziomem 1 320 USD za uncję znajduje się złoto, które na przestrzeni dnia drożeje 0,5 proc. Podobną skalę ruchu ma za sobą srebro ponawiające atak na 17,24 USD. Ostatecznie miano lidera na rynku surowców obejmuje pallad ze wzrostami na poziomie 1,4 proc.
Dzisiejszej słabości amerykańskiej waluty nie wykorzystał japoński jen (-0,3 proc.). Na koniec dnia USD/JPY ponownie balansuje nad poziomem 112,80, pozostawiając tym samym w grze scenariusz rychłego powrotu w okolice poświątecznych maksimów przy 113,40. Zestawienie komponentów koszyka G10 otwiera kiwi (0,7 proc.) wspinające się w stronę październikowych szczytów. W przypadku euro (0,4 proc.) należy mówić o dość ciekawej i burzliwej sesji. Obecnie EUR/USD balansuje przy 1,2070, aczkolwiek nie należy wykluczyć ponownej próby podejścia pod psychologiczne 1,2100.
O miano beneficjenta napływających danych ekonomicznych walczył funt szterling (0,2 proc.), który finalnie nie znalazł oparcia w indeksie PMI dla brytyjskiego sektora usługowego. Wartość wskaźnika na poziomie 54,2 pkt lekko przebiła oczekiwania ankietowanych uczestników (konsensus: 54,0 pkt), aczkolwiek skala odnotowanego odchylenia nie należała do dostatecznie znaczących. Dzisiejszy raport ADP wyraźnie okrył cieniem cotygodniowe wskazania dotyczące świeżo złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Obecnie obserwuje się stabilizację w zakresie przyrostu osób pozbawionych stosunku pracy, bowiem w dalszej mierze wskaźnik pozostaje blisko poziomu 250 tys. (poprzednio: 247 tys.).
Zmienność na rynku ropy chwilowo podbił raport Departamentu Energii USA, który wskazał na siódmy spadek rezerw surowca z rzędu. Tym razem skala zmian była zdecydowanie silniejsza (-7,4 mln baryłek) niż wynikało to z wczorajszego raportu API, gdzie wskazano na skurczenie zasobów o 5,0 mln baryłek. W dzisiejszym odczycie pierwsze skrzypce zagrał potężny skok zapasów destylatów, które na przestrzeni tygodnia wzrosły o 8,9 mln baryłek (konsensus: -88,9 tys.) przy zdecydowanie mniej imponującym przyroście benzyny (4,8 mln baryłek, konsensus: 2,0 mln). Na koniec dnia West Texas Intermediate balansuje przy poziomie 62,10 USD za baryłkę, notując tym samym dzienny ruch na poziomie 0,8 proc.
Najbardziej euforycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy przy Książęcej, gdzie WIG 20 (2,8 proc.) uplasował się tuż nad poziomem 2 530 pkt. Na szczycie zestawienia pojawiły się akcje LPP, których 9,1 proc. zwyżkę należy utożsamiać z masowym napływem kapitału zagranicznego. Nieco mniejszą skalę ruchu ma za sobą Bank Zachodni WBK (6,5 proc.) będący beneficjentem umacniającego się złotego, co niewątpliwie oddala skrajne scenariusze związane z kredytami denominowanymi w szwajcarskiej walucie. Zwyżce BZ WBK nie przeszkodziła najnowsza nota Komisji Nadzoru Finansowego, która zdecydowała się nałożyć bufor właściwy dla instytucji istotnych systemowo na poziomie 0,5 proc. ekspozycji na ryzyko. Istotny sygnał technicznie zdołało wygenerować PZU (3,9 proc.), które wraz z końcem sesji znalazło się nad średnią z ostatnich 200 notowań. Ponownie na szarym końcu znalazł się Cyfrowy Polsat (-0,4 proc.), którego inwestorzy nie docenili dość przychylnej noty Haitong Banku w sprawie perspektyw sprzedaży reklam w 2018 roku.
Zdecydowanie mniej euforyczne nastroje obserwowano we Frankfurcie. Na czele indeksu DAX (1,5 proc.) znalazło się Linde (3,3 proc.) częściowo niesione zamiarami DCC w zakresie przejęcia spółki Tega LPG. W ścisłej czołówce znalazły się również Siemensa (2,7 proc.), którym po piętach deptał Deutsche Bank (2,7 proc.) informujący o konieczności utrzymania wskaźnika CET1 powyżej poziomu 10,65 proc. Serię ostatnich wzrostów próbowała skutecznie wymazać Lufthansa (-0,6 proc.) oczekująca według Il Messanggero na wsparcie włoskiego rządu w sprawie Alitalii. Nieco mniej odważny ruch na południe mają za sobą Vonovia (-0,2 proc.) oraz Merck KGaA (-0,2 proc.). W przypadku drugiej ze spółek należy mówić o nikłym wpływie noty Bernstein, gdzie zwrócono na wyraźne niedowartościowanie europejskiego sektora farmaceutycznego.
Dzisiejsze wzrosty indeksu FTSE 100 na tle europejskich odpowiedników wyglądały wyjątkowo słabo, bowiem na przestrzeni dnia londyńska giełda zdołała wypracować zaledwie 0,3 proc. wzrost. Niekwestionowanym liderem okazało się NMC Health (5,5 proc.) informujące o pozyskaniu pakietów mniejszościowych w dwóch szpitalach położonych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Arabii Saudyjskiej. Beneficjentem wyraźnie podbitego obrotu okazało się być G4S notujące ruch rzędu 3,2 proc. Niezbyt przychylne nastroje panowały wśród wyspiarskich deweloperów. Zniżkę Hammerson (-2,5 proc.) skutecznie przebił Brit Land, który zdołał potanieć o 3,0 proc. Finalnie listę stu komponentów zamknął Marks&Spencer (-3,7 proc.), który wrócił tuż pod średnią z ostatnich 50 notowań.
Na rynku surowców energetycznych obserwuje się postępującą przecenę lutowych kontraktów na gaz ziemny (-3,1 proc.). Nieco mniej spektakularną skalę ruchu obserwuje się wśród płodów rolnych, gdzie najsilniej tanieje ryż. W cieniu jego 1,8 proc. zniżki znalazły się między innymi marcowe kontrakty na kukurydzę (-0,5 proc.) oraz sok pomarańczowy (-0,4 proc.). Tuż pod poziomem 1 320 USD za uncję znajduje się złoto, które na przestrzeni dnia drożeje 0,5 proc. Podobną skalę ruchu ma za sobą srebro ponawiające atak na 17,24 USD. Ostatecznie miano lidera na rynku surowców obejmuje pallad ze wzrostami na poziomie 1,4 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.