
Data dodania: 2017-12-15 (10:42)
Kluczowe informacje z rynków: USA / PODATKI: Republikański senator Mark Rubio zapowiedział, że nie poprze obecnej wersji ustawy podatkowej, jeżeli nie znajdą się w niej lepsze zapisy związane z ulgami na dzieci. Z kolei Mike Lee wyraził podobne uwagi, ale przyznał, że nie jest jeszcze zdecydowany jak zagłosuje.
Powracają też spekulacje, jakoby stawka podatku CIT miała jednak wynieść 21 proc. a nie 20 proc. (chociaż zostanie obniżona z obecnych 35 proc.).
USA: Pojawiły się spekulacje, jakoby spiker Izby Reprezentantów Paul Ryan miał zrezygnować po listopadowych (2018 r.) wyborach do Kongresu.
USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. listopadowej sprzedaży detalicznej wypadły lepiej od oczekiwań – odczyty wyniosły 0,8 proc. m/m i 1,0 proc. m/m bez uwzględnienia wolumenu samochodów
EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny na zakończonym wczoraj posiedzeniu nie zmienił parametrów polityki monetarnej, co nie jest zaskoczeniem. Od stycznia program QE zostanie zredukowany do 30 mld EUR miesięcznie. ECB powtórzył, że stopy procentowe nie zostaną podniesione długo po zakończeniu programu QE, dał też do zrozumienia, że będzie wykorzystywał dostępne narzędzia zanim nabierze pewności, co do inflacji (może to oznaczać, że QE nie zakończy się we wrześniu). ECB podniósł w górę prognozy PKB na lata 2018-2019, ale te dla inflacji zostały podniesione nieznacznie (w ciągu najbliższych 3 lat nie osiągnie ona celu 2,0 proc.).
WIELKA BRYTANIA: Bank Anglii był wczoraj jednomyślny w decyzji o utrzymaniu stóp procentowych (9-0). Decydenci zwracali uwagę na wyzwanie, jakim będzie Brexit, Ich zdaniem potrzeba też czasu, aby móc ocenić skutki listopadowej podwyżki. BOE nie wykluczył dalszych posunięć, ale będą one raczej dość stopniowe.
NOWA ZELANDIA: Minister finansów Grant Robertson przyznał, że czuje się „komfortowo” w kwestii ostatnich poziomów dolara nowozelandzkiego na rynku.
JAPONIA: Indeks Tankan dla największych producentów wzrósł w III kwartale do najwyższego poziomu od 11 lat (25 pkt.), a wskaźnik dla usług utrzymał się na poziomie 23 pkt.
Opinia: Dzisiaj dolar wypada słabo – pozytywny wizerunek po wczorajszych danych nt. sprzedaży detalicznej, został przyćmiony przez spekulacje nt. „buntu” dwóch senatorów, który nasilił obawy przez zaplanowanymi na przyszły tydzień głosowaniami nad ostateczną wersją ustawy podatkowej oddzielnie przez obie izby Kongresu. Biorąc pod uwagę fakt, że przy pierwszym głosowaniu w Senacie ustawa przeszła stosunkiem 51-49, gdyż przeciwko głosował Bob Corker, Republikanie nie mogą sobie teraz pozwolić na utratę dwóch głosów (Rubio i Lee). Niemniej wydaje się, że „ich sprzeciw” to próba dopisania „na ostatnią minutę” korzystnych zapisów, a historia pokazywała już, że kluczowe tematy były ostatecznie „przegłosowywane” za pięć dwunasta.
Problem może tkwić jednak gdzie indziej – FED dał do zrozumienia w środę, że przyjęcie ustawy podatkowej niewiele zmienia w oczekiwaniach dotyczących inflacji i tym samym stóp procentowych. Pytanie, zatem czy sam fakt jej przyjęcia będzie wsparciem dla dolara. Wydaje się, że w ograniczonym stopniu…
Dzisiaj uwagę rynku przykują dane dotyczące indeksu NY FED Mfg o godz. 14:30, oraz dynamiki produkcji przemysłowej i wykorzystania mocy produkcyjnych o godz. 15:15. Te drugie dane (odczyt za listopad) mogą nieco wesprzeć dolara, jeżeli podobnie jak wczorajsze figury dotyczące sprzedaży detalicznej, wypadną lepiej od prognoz (0,3 proc. m/m).
Tygodniowy bilans koszyka FUSD wypada na razie negatywnie – czarna świeca w całości przykrywa poprzednią białą, a opór przy 94,10 pkt., jak się okazało ma duże znaczenie. Nawet, jeżeli dzisiaj dolar spróbuje nieco odbić, to raczej trudno będzie oczekiwać, aby w przyszłym tygodniu rynek zdołał skutecznie zaatakować wspomniany opór przy 94,10 pkt. Zwłaszcza, że dzisiaj doszło do naruszenia wsparcia przy 93,14 pkt.
Dzisiaj rano dolar najgorzej radzi sobie z dolarem nowozelandzkim, który koryguje wczorajszą przecenę wywołaną obniżeniem prognoz wzrostu gospodarczego przez tamtejszy Departament Skarbu. Wsparciem stały się słowa ministra finansów, który dał w pewnym sensie do zrozumienia, że nie widzi potrzeby „obniżania” kursu waluty. Zresztą „kiwi” ma za sobą dość dobry tydzień po tym, jak na szefa RBNZ (od marca 2018 r.) mianowany został konserwatysta Adrian Orr.
Z walut G-10 dolar najmniej traci w relacji z funtem (wobec żadnej z tej grupy walut dzisiaj nie zyskuje). Na brytyjskiej walucie ciążą dwie kwestie – wczoraj BOE dał „ostrożny” przekaz, a rynki obawiają się politycznej słabości premier May, co pokazało ostatnie głosowanie w Izbie Gmin, kiedy to parlamentarzyści przyznali sobie prawo ostatecznego decydowania o warunkach Brexitu. W efekcie ciepłe przyjęcie, z jakim spotkała się wczoraj wieczorem premier May podczas unijnego szczytu, niewiele tu zmienia.
Na wykresie GBP/USD mamy w pewnym sensie „stan zawieszenia” pomiędzy wsparciem w okolicach 1,34, a oporem przy 1,3470 i dalej kluczowym rejonie 1,3550. Słabszy sentyment polityczny na Wyspach może utrudnić atak na strefę 1,3470-1,3550 nawet, jeżeli dolar miałby być słaby w kolejnych dniach.
Na wykresie EUR/USD mamy dzisiaj próbę odbicia po wczorajszych spadkach wywołanych „mało jastrzębim” przekazem EBC. Warto zwrócić uwagę, że wczoraj zbliżyliśmy się do górnego ograniczenia widocznego na dziennym układzie kanału spadkowego, co zwiększa jego znaczenie w średnim terminie. Opór na dzisiaj to okolice 1,1804, a wsparcie to rejon 1,1730 i dalej kluczowa strefa 1,1680-1,1715.
USA: Pojawiły się spekulacje, jakoby spiker Izby Reprezentantów Paul Ryan miał zrezygnować po listopadowych (2018 r.) wyborach do Kongresu.
USA: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. listopadowej sprzedaży detalicznej wypadły lepiej od oczekiwań – odczyty wyniosły 0,8 proc. m/m i 1,0 proc. m/m bez uwzględnienia wolumenu samochodów
EUROSTREFA: Europejski Bank Centralny na zakończonym wczoraj posiedzeniu nie zmienił parametrów polityki monetarnej, co nie jest zaskoczeniem. Od stycznia program QE zostanie zredukowany do 30 mld EUR miesięcznie. ECB powtórzył, że stopy procentowe nie zostaną podniesione długo po zakończeniu programu QE, dał też do zrozumienia, że będzie wykorzystywał dostępne narzędzia zanim nabierze pewności, co do inflacji (może to oznaczać, że QE nie zakończy się we wrześniu). ECB podniósł w górę prognozy PKB na lata 2018-2019, ale te dla inflacji zostały podniesione nieznacznie (w ciągu najbliższych 3 lat nie osiągnie ona celu 2,0 proc.).
WIELKA BRYTANIA: Bank Anglii był wczoraj jednomyślny w decyzji o utrzymaniu stóp procentowych (9-0). Decydenci zwracali uwagę na wyzwanie, jakim będzie Brexit, Ich zdaniem potrzeba też czasu, aby móc ocenić skutki listopadowej podwyżki. BOE nie wykluczył dalszych posunięć, ale będą one raczej dość stopniowe.
NOWA ZELANDIA: Minister finansów Grant Robertson przyznał, że czuje się „komfortowo” w kwestii ostatnich poziomów dolara nowozelandzkiego na rynku.
JAPONIA: Indeks Tankan dla największych producentów wzrósł w III kwartale do najwyższego poziomu od 11 lat (25 pkt.), a wskaźnik dla usług utrzymał się na poziomie 23 pkt.
Opinia: Dzisiaj dolar wypada słabo – pozytywny wizerunek po wczorajszych danych nt. sprzedaży detalicznej, został przyćmiony przez spekulacje nt. „buntu” dwóch senatorów, który nasilił obawy przez zaplanowanymi na przyszły tydzień głosowaniami nad ostateczną wersją ustawy podatkowej oddzielnie przez obie izby Kongresu. Biorąc pod uwagę fakt, że przy pierwszym głosowaniu w Senacie ustawa przeszła stosunkiem 51-49, gdyż przeciwko głosował Bob Corker, Republikanie nie mogą sobie teraz pozwolić na utratę dwóch głosów (Rubio i Lee). Niemniej wydaje się, że „ich sprzeciw” to próba dopisania „na ostatnią minutę” korzystnych zapisów, a historia pokazywała już, że kluczowe tematy były ostatecznie „przegłosowywane” za pięć dwunasta.
Problem może tkwić jednak gdzie indziej – FED dał do zrozumienia w środę, że przyjęcie ustawy podatkowej niewiele zmienia w oczekiwaniach dotyczących inflacji i tym samym stóp procentowych. Pytanie, zatem czy sam fakt jej przyjęcia będzie wsparciem dla dolara. Wydaje się, że w ograniczonym stopniu…
Dzisiaj uwagę rynku przykują dane dotyczące indeksu NY FED Mfg o godz. 14:30, oraz dynamiki produkcji przemysłowej i wykorzystania mocy produkcyjnych o godz. 15:15. Te drugie dane (odczyt za listopad) mogą nieco wesprzeć dolara, jeżeli podobnie jak wczorajsze figury dotyczące sprzedaży detalicznej, wypadną lepiej od prognoz (0,3 proc. m/m).
Tygodniowy bilans koszyka FUSD wypada na razie negatywnie – czarna świeca w całości przykrywa poprzednią białą, a opór przy 94,10 pkt., jak się okazało ma duże znaczenie. Nawet, jeżeli dzisiaj dolar spróbuje nieco odbić, to raczej trudno będzie oczekiwać, aby w przyszłym tygodniu rynek zdołał skutecznie zaatakować wspomniany opór przy 94,10 pkt. Zwłaszcza, że dzisiaj doszło do naruszenia wsparcia przy 93,14 pkt.
Dzisiaj rano dolar najgorzej radzi sobie z dolarem nowozelandzkim, który koryguje wczorajszą przecenę wywołaną obniżeniem prognoz wzrostu gospodarczego przez tamtejszy Departament Skarbu. Wsparciem stały się słowa ministra finansów, który dał w pewnym sensie do zrozumienia, że nie widzi potrzeby „obniżania” kursu waluty. Zresztą „kiwi” ma za sobą dość dobry tydzień po tym, jak na szefa RBNZ (od marca 2018 r.) mianowany został konserwatysta Adrian Orr.
Z walut G-10 dolar najmniej traci w relacji z funtem (wobec żadnej z tej grupy walut dzisiaj nie zyskuje). Na brytyjskiej walucie ciążą dwie kwestie – wczoraj BOE dał „ostrożny” przekaz, a rynki obawiają się politycznej słabości premier May, co pokazało ostatnie głosowanie w Izbie Gmin, kiedy to parlamentarzyści przyznali sobie prawo ostatecznego decydowania o warunkach Brexitu. W efekcie ciepłe przyjęcie, z jakim spotkała się wczoraj wieczorem premier May podczas unijnego szczytu, niewiele tu zmienia.
Na wykresie GBP/USD mamy w pewnym sensie „stan zawieszenia” pomiędzy wsparciem w okolicach 1,34, a oporem przy 1,3470 i dalej kluczowym rejonie 1,3550. Słabszy sentyment polityczny na Wyspach może utrudnić atak na strefę 1,3470-1,3550 nawet, jeżeli dolar miałby być słaby w kolejnych dniach.
Na wykresie EUR/USD mamy dzisiaj próbę odbicia po wczorajszych spadkach wywołanych „mało jastrzębim” przekazem EBC. Warto zwrócić uwagę, że wczoraj zbliżyliśmy się do górnego ograniczenia widocznego na dziennym układzie kanału spadkowego, co zwiększa jego znaczenie w średnim terminie. Opór na dzisiaj to okolice 1,1804, a wsparcie to rejon 1,1730 i dalej kluczowa strefa 1,1680-1,1715.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.