FED zaskoczył negatywnie, a Norges Bank pozytywnie

FED zaskoczył negatywnie, a Norges Bank pozytywnie
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-12-14 (12:07)

Kluczowe informacje z rynków: USA / PODATKI: Kolejne spekulacje prasowe pokazały, że w ostatecznej wersji ustawy podatkowej stawka CIT nie zostanie zmieniona względem pierwotnej propozycji 20 proc. Najwyższa stawka PIT dla najbogatszych zostanie obniżona do 37 proc. z 39,6 proc. obecnie.

Republikańscy liderzy w Izbie Reprezentantów, oraz Senacie potwierdzili, że udało się ujednolicić tekst ustawy i zostanie ona poddana pod głosowania w przyszłym tygodniu.

USA / DANE: Opublikowane wczoraj po południu dane nt. inflacji CPI w listopadzie wskazały na jej wzrost o 0,4 proc. m/m i 2,2 proc. r/r (jak szacowano), a w ujęciu bazowym o 0,1 proc. m/m i 1,7 proc. r/r (tu prognozy były wyższe: 0,2 proc. m/m i 1,8 proc. r/r).

USA / FED: Zgodnie z oczekiwaniami Rezerwa Federalna na zakończonym wczoraj wieczorem posiedzeniu podniosła po raz trzeci w tym roku stopy procentowe o 25 p.b (przedział dla stopy funduszy federalnych wynosi 1,25-1,50 proc.). Przeciwko podwyżce zagłosowało dwóch „gołębi” – Kashkari i Evans. Nie zmieniły się oczekiwania dotyczące trzech podwyżek stóp procentowych w 2018 r, oraz kolejnych dwóch w 2019 r. Niewielka zmiana w górę dotyczyła tylko 2020 r., ale już tzw. długoterminowe oczekiwania pozostały na poziomie z września. Członkowie FED zdecydowali się podnieść w górę oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego na najbliższe lata, co jak później podczas konferencji prasowej przyznała szefowa FED uwzględnia też spodziewany wpływ reformy podatkowej. I tak w przyszłym roku dynamika PKB ma oscylować w przedziale 2,2-2,6 proc. a w 2019 r. jest to 1,9-2,3 proc. (szacunki z września mówiły o 2,0-2,3 proc. i 1,7-2,1 proc.). FED zmienił też oczekiwania wobec stopy bezrobocia (w przyszłym roku 3,7-4,0 proc., a w kolejnym 3,6-4,0 proc., wobec 4,0-4,2 proc. i 3,9-4,4 proc. zawartych w prognozach z września). Tego optymizmu w prognozach nie widać w przypadku wskaźnika inflacji – szacunki dla bazowego PCE Core na przyszły rok wynoszą 1,7-1,9 proc.. a kolejny 2,0 proc. (to minimalne zmiany wobec tego, co szacowano we wrześniu: 1,8-2,0 proc. i 2,0 proc.). Niemniej jest potwierdzenie, że inflacja może osiągnąć cel w 2019 r., a w 2020 r. nieco go naruszyć (2,0-2,1 proc.).

JAPONIA: Rząd przedstawił wyższe prognozy wzrostu gospodarczego na rok fiskalny 2018, które najpewniej zostaną zaaprobowane na posiedzeniu gabinetu w przyszłym tygodniu. I tak dynamika PKB ma wynieść 1,8 proc. wobec wcześniejszych 1,4 proc., głównie dzięki wyższemu popytowi zewnętrznemu, oraz wydatkom inwestycyjnym firm i prywatnej konsumpcji.

AUSTRALIA: Zatrudnienie w listopadzie wzrosło o 61,6 tys. etatów (szacowano 19 tys.), a stopa bezrobocia utrzymała się na niskim poziomie 5,4 proc.

NOWA ZELANDIA: Departament Skarbu nieco obniżył oczekiwania wobec dynamiki wzrostu gospodarczego w latach 2017/18 i 2018/2019 (odpowiednio do 3,3 proc. i 3,4 proc. wobec wcześniejszych 3,5 proc. w obu przypadkach). Nieco w górę podniesiono oczekiwania wobec inflacji CPI w przyszłym roku. Zwraca się też uwagę na ryzyko mniejszej nadwyżki w budżecie w najbliższych latach.

WIELKA BRYTANIA: 11 posłów Partii Konserwatywnej (w tym 8 byłych ministrów) nie poparło podczas wczorajszego głosowania w Parlamencie projektu ustawy dotyczącej Brexitu. To sprawiło, że ta została przyjęta przy minimalnej przewadze głosów 309 do 305. Jednocześnie Izba Gmin przegłosowała projekt ustawy, która zakłada, że to parlament, a nie rząd będzie miał ostateczny głos ws. Brexitu (kiedy to już wszystkie zapisy zostaną wynegocjowane z UE). Dzisiaj o godz. 10:30 poznaliśmy listopadowe dane nt. sprzedaży detalicznej, które zaskoczyły na plus wzrostem o 1,1 proc. m/m i 1,6 proc. r/r.

SZWAJCARIA: Na dzisiejszym posiedzeniu SNB zgodnie z oczekiwaniami nie wprowadził zmian w polityce monetarnej. Powtórzono ostatni zapis o tym, że „frank jest wysoko wyceniany”, oraz gotowość banku centralnego do dalszych interwencji, jeżeli będzie taka potrzeba. Z najnowszych prognoz inflacji CPI wynika, że może ona naruszyć cel inflacyjny na poziomie 2,0 proc. w 2020 r. Niemniej Thomas Jordan dał do zrozumienia, że jest jeszcze zbyt wcześniej na jakiekolwiek dyskusje nt. normalizacji polityki pieniężnej, gdyż nie ma ryzyka, aby inflacja mogła przekroczyć poziom 2,0 proc. w niedługim okresie.

EUROSTREFA: Szacunki indeksów PMI w grudniu wypadły powyżej oczekiwań – przemysł 60,6 pkt. wobec 60,1 pkt. w listopadzie i prognozy 59,7 pkt., a usługi 56,5 pkt. wobec 56,2 pkt. w ubiegłym miesiącu i prognozy 56 pkt. Indeks PMI Composite wzrósł do 58,0 pkt., co jest najwyższym poziomem od blisko 7 lat.

NORWEGIA: Norges Bank zgodnie z oczekiwaniami utrzymał dzisiaj główną stopę procentową na poziomie 0,5 proc., ale w komunikacie przyznano, że do pierwszej podwyżki o 25 p.b. może dojść w I kwartale 2019 r. (wcześniej szacowano, że będzie to o kwartał później). Szanse na to, że do zacieśnienia mogłoby dojść jeszcze w IV kwartale 2018 r. są wyceniane na 50 proc.

Opinia: Od wczorajszego popołudnia mamy wysyp wielu istotnych informacji, a kolejne jeszcze przed nami. Dzisiaj o godz. 13:00 mamy decyzję Banku Anglii ws. stóp procentowych, oraz publikację protokołu z tego posiedzenia, a o godz. 13:45 komunikat wyda Europejski Bank Centralny. Kluczowa będzie jednak dopiero konferencja Mario Draghiego, która rozpocznie się o godz. 14:30. Na rynkach emerging markets o godz. 12:00 poznamy decyzję Banku Turcji, która może doprowadzić do ogromnej zmienności na rynku liry (rynek zakłada, że bank centralny odpowie podwyżką stóp na ostatnie niepokojąco wysokie wskazania inflacji, ale to może nie być łatwe ze względu na presję ze strony prezydenta Erdogana).

Duże zmiany notuje dzisiaj korona norweska – przekaz ze strony Norges Banku jest „jastrzębi” – nie można wykluczyć, że już za rok czekać nas będzie podwyżka stóp procentowych, co wyrwało inwestorów z „gołębiego” letargu. Na parach z NOK mamy duże czarne świece, co oznacza, że umocnienie korony jest dzisiaj wyraźne. Na dziennym układzie EUR/NOK widać, że połamane zostały wsparcia, a rynek może niedługo zmierzyć się linią wzrostową trendu rysowaną od października. Uwagę zwracają negatywne dywergencje na wskaźnikach, co może sugerować początek dłuższego ruchu. W ślad za NOK zyskuje SEK, gdyż tutaj rynek może też zacząć wyceniać odejście od „gołębiego” przekazu ze strony Riksbanku na posiedzeniu zaplanowanym na 20 grudnia.

Niezaprzeczalnie uwaga skupia się jednak najbardziej na rynku dolara. Mimo podwyżki stóp procentowych przez FED po raz trzeci w tym roku, utrzymania perspektywy trzech ruchów w 2018 r., oraz bardziej optymistycznych prognoz dla PKB i stopy bezrobocia, dolar stracił na wartości. Dlaczego? Bo okazało się, że lepsze projekcje makro są odbiciem spodziewanego impulsu fiskalnego (reforma podatkowa), ale nie wpłynęło to w żadnym stopniu na rewizję prognoz dotyczących inflacji, ba wskazania dla PCE Core na przyszły rok zostały nawet minimalnie obniżone. Rynek zwrócił też uwagę, że nie zmienione zostały oczekiwania dotyczące skali podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku, oraz w 2019 r. W pewnym sensie wczoraj doszło do zdyskontowania w dużej mierze wpływu reformy podatkowej, gdyż wieczorem napłynęły informacje o tym, że politycy doszli do porozumienia i wspólna wersja ustawy zostanie poddana pod głosowanie w Kongresie w przyszłym tygodniu. Tymczasem FED dał do zrozumienia, że z punktu widzenia inflacji, oraz stóp procentowych nie ma to większego znaczenia. Efekt? Oczekiwania związane z podwyżką stóp procentowych w marcu spadły poniżej 60 proc., a rynek szacuje niecałe dwie podwyżki w nadchodzącym roku. Pytanie jednak, czy nie jest to w dłuższym horyzoncie powód do tego, aby bardziej docenić amerykańską walutę, gdyż szanse na to, aby FED zrezygnował z trzech posunięć mogą ostatecznie okazać się niewielkie.

W krótkim okresie sentyment nie sprzyja jednak dolarowi, a FED wytrącił wczoraj argument w postaci reformy podatków, który mógłby zostać rozegrany jeszcze w przyszłym tygodniu. Na wykresie koszyka FUSD mamy czarną tygodniową świecę i to się raczej nie zmieni. Opór przy 94,10 pkt. tylko zyskał na ważności. Rynek będzie teraz czekał na test istotnego wsparcia przy 93,14 pkt. Jeżeli zostanie obronione, to perspektywą do końca roku może być konsolidacja 93,14-94,10 pkt.

Bardzo interesujący staje się układ na AUD/USD. Nieoczekiwanie bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy wznowiły spekulacje, czy RBA na pewno będzie chciał czekać z podwyżkami stóp do I kwartału 2019 r., tak jak to obecnie szacowano. Wydaje się, że oczekiwania mogą przesunąć się na drugą połowę 2018 r., co może dać pretekst do korekty par z AUD w nadchodzących tygodniach. Na tygodniowym układzie AUD/USD mamy białą świecę, która sygnalizuje wyłamanie z trendu spadkowego obserwowanego od września, a także narusza mocny opór w postaci dawnej linii trendu wzrostowego, jaka została złamana w połowie listopada.

W najbliższych godzinach uwagę skupi na sobie funt za sprawą komunikatu Banku Anglii, jaki pojawi się o godz. 13:00. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby w komunikacie pojawiły się jakieś mocne przesłanki zmieniające oczekiwania na przyszły rok – teraz kluczową sprawą, także dla decydentów w Banku Anglii są negocjacje ws. Brexitu. Tymczasem na tym polu premier May ma połowiczny sukces. Wczoraj Parlament Europejski zaakceptował piątkowe porozumienie, ale dopisując swoje uwagi mające zagwarantować, że Brytyjczycy wypełnią swoje zobowiązania, ale już w Izbie Gmin przyjęto ustawę, która stanowi, że do parlament będzie miał końcowy i nadrzędny głos ws. ustaleń dotyczących Brexitu w 2019 r., a nie rząd. Biorąc pod uwagę, że wczorajsze głosowanie nad wypracowanym w piątek z UE porozumieniem pokazało tylko, że w Partii Konserwatywnej mamy do czynienia z narastającym buntem przeciwko premier May, jest to sygnał, że przyszłoroczne negocjacje ws. umowy handlowej, które będą tak naprawdę mocnym starciem się grup interesów, mogą być bardzo trudne, gdyż pozycja Theresy May będzie coraz słabsza. Reasumując, pomimo niezłej sprzedaży detalicznej za listopad, jaka została opublikowana dzisiaj o godz. 10:30, jedynym plusem dla funta może być inny, niż jednomyślne 9-0 rozkład głosów podczas dzisiejszego głosowania nad stopami procentowymi w Banku Anglii (1-2 głosy za podwyżką, mogłyby podtrzymać sentyment na funcie).

Na wykresie GBP/USD widać, że próbujemy powracać w stronę mocnej strefy oporu 1,3470-1,3548, ale jej test dzisiaj nie jest pewny. Wsparciem jest rejon 1,34 bazujący na dawnej linii trendu wzrostowego, która została naruszona na początku tego tygodnia.

W centrum uwagi będzie dzisiaj euro ze względu na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. To wydarzenie nie powinno jednak wzbudzić tylu emocji, co inne. Nikt nie spodziewa się zmian, a Mario Draghi raczej nie będzie chciał uderzać w nazbyt optymistyczne tony (chociaż ma ku temu argumenty), aby nie doprowadzić do nadmiernego umocnienia się euro. Wychodząc bardziej w przyszłość warto zwrócić uwagę na ostatnie informacje sugerujące, że do wyborów parlamentarnych we Włoszech dojdzie najprawdopodobniej w marcu 2018 r. Tym samym polityka może zdominować końcówkę I kwartału na euro, bo jednocześnie wtedy będziemy też na finiszu rozmów koalicyjnych w Niemczech pomiędzy SPD, a chadekami.

Analiza techniczna EUR/USD pokazuje, że wczorajsze odbicie usankcjonowało istnienie widocznego od końca listopada kanału spadkowego na dziennym układzie. Naturalną siłą rzeczy należy teraz oczekiwać ruchu w stronę jego górnego ograniczenia (obecnie przy 1,1865). Pierwszy mocny opór przebiega już przy 1,1844.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

EURUSD najniżej od 20 lutego

EURUSD najniżej od 20 lutego

12:55 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ten tydzień dostarczył w dużej mierze drugorzędne dane z amerykańskiej gospodarki. Dopiero jutrzejszy raport na temat wydatków Amerykanów może wzbudzić nieco więcej emocji, choć i tak nie powinniśmy oczekiwać tu większej niespodzianki, ponieważ już jakiś czas temu poznaliśmy odczyty CPI dla Stanów Zjednoczonych, które wypadły lekko wyżej. Wczoraj Indeksy giełdowe z Wall Street zyskały, a Dow Jones urósł aż o 1,2 proc. Dziś rano euro traci na skutek gorszych danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Kurs EUR/USD przełamuje w dół techniczne wsparcie na 1,08.
EURUSD poniżej 1,08

EURUSD poniżej 1,08

12:51 Raport DM BOŚ z rynku walut
W czwartek dolar zyskuje na szerokim rynku przed publikacją piątkowych danych o inflacji PCE Core za luty. Rynek po ostatnich wyższych odczytach CPI i PPI nie jest pewien tego, co zobaczy, a emocje podbijają kolejne wypowiedzi członków FED, którzy nie widzą konieczności pośpiechu w temacie obniżek stóp procentowych - choć akurat wypowiadający się na ten temat Christopher Waller miał zazwyczaj "jastrzębie" podejście.
Złoty pozostaje mocny

Złoty pozostaje mocny

09:15 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty pozostaje mocny, nawet przy ostatnim mocnym wzroście ze strony amerykańskiego dolara. Oczywiście w przypadku naszej waluty istniały obawy, że ostatnie wydarzenia powiązane z NBP mogą wpłynąć negatywnie na naszą walutę, ale reakcja była w zasadzie ograniczona. Z pewnością bardzo ciekawa może być konferencja prasowa po posiedzeniu RPP, które będzie miało miejsce w dniach 3-4 kwietnia.
Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów

Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów

2024-03-27 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany głównej pary walutowej, która wczoraj lekko zniżkowała ale wciąż notowania oscylują pomiędzy poziomem 1,0850 a 1,08. Indeksy z Wall Street zamknęły dzień na umiarkowanych minusach. Dow Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio 0,1 proc., 0,3 proc. oraz 0,4 proc. W Europie sesja wyglądała lepiej, DAX zyskał 0,7 proc. a CAC40 zwyżkował i osiągnął wynik na poziomie 0,4 proc. Złoty stracił względem euro oraz dolara amerykańskiego, ale zmiana ta jest symboliczna.
Dolar dalej czeka...

Dolar dalej czeka...

2024-03-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wtorkowy poranek nie przynosi większych zmian na rynku FX. Widać, że rynek czeka na kolejne impulsy z USA - dzisiaj w kalendarzu mamy indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 15:00. Słabsze dane (oczekuje się 106,9 pkt. w marcu) mogłoby przybliżyć szanse na cięcie stóp przez FED w czerwcu - rynek daje temu scenariuszowi ponad 70 proc.
Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?

Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?

2024-03-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Polski złoty jest wciąż jedną z najmocniejszych globalnie walut, a masa inwestorów krajowych pyta, czy to dobry czas na inwestycje w dolary, czy euro. Na to pytanie nigdy nie ma jednak jednoznacznie dobrej odpowiedzi, ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Inwestorzy muszą podejmować decyzje w środowisku notorycznie 'niewystarczających' danych i wyciągać z nich możliwie jak najpoprawniejsze i oryginalne wnioski.
Kosmetyczna korekta na Wall Street

Kosmetyczna korekta na Wall Street

2024-03-26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po rewelacyjnym, najlepszym tygodniu w 2024 roku dla rynku akcji na Wall Steet, wczoraj doświadczyliśmy lekkiej korekty notowań. Spadki na poziomie 0,3-0,4 proc. jak na razie nie wywołują paniki. Nastroje są wciąż dobre. Rynek otrzymał tydzień temu potwierdzenie, że Fed prawdopodobnie trzykrotnie w tym roku obniżki stopy procentowe i ten temat wciąż wspiera siłę „byków” na giełdzie. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły na całej krzywej dochodowości, dolar amerykański uległ kosmetycznej deprecjacji a kurs EUR/USD urósł dziś rano do poziomu 1,0850.
Dolar czeka na kolejne impulsy

Dolar czeka na kolejne impulsy

2024-03-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałek nie przynosi konkretnego kierunku na parach związanych z dolarem, ale i również w kalendarzu makro nie jest nic konkretnego zaplanowane. To może pokazywać, że rynek wstrzymuje się z decyzjami do momentu pojawienia się jakichś konkretów. Dzisiaj agencje cytują słowa Raphaela Bostica z FED, który przyznał, że ostatnie dane o inflacji skłaniają go do zmiany wcześniejszych prognoz, co do zachowania się FED w tym roku - teraz prognozuje on tylko jedno cięcie stóp.
Przedświąteczny tydzień

Przedświąteczny tydzień

2024-03-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W miniony piątek dolar kontynuował umocnienie a kurs głównej pary walutowej spadł w okolice 1,08. Na Wall Street mieliśmy mieszaną sesję. Nasdaq Composite zyskał 0,2 proc., natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio 0,1 proc. oraz 0,8 proc. W całym minionym tygodniu benchmarki zyskały jednak ponad 2 proc. co było pokłosiem tego, że Fed dał sygnał, że jest nadal stosunkowo „gołębi” i prawdopodobnie w tym roku obniży stopy procentowe trzy razy. Brakowało danych z USA.
Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?

Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?

2024-03-25 Poranny komentarz walutowy XTB
W ostatnich kilkunastu sesjach obserwowaliśmy raczej powrót popytu na amerykańskiego dolara. Żaden z banków centralnych, a nawet Bank Japonii nie przekonał do siebie inwestorów, dlatego jedyną alternatywą był amerykański dolar. Mocny dolar zaszkodził również Bitcoinowi, który jeszcze niedawno sięgnął nowych szczytów w okolicach 73 tysięcy dolarów, a w pewnym momencie testował 60 tysięcy dolarów. Czy jednak czeka nas korekta na dolarze, która może pomóc Bitcoinowi w ataku kolejnych rekordów?