
Data dodania: 2017-11-22 (11:41)
Kluczowe informacje z rynków: USA: Janet Yellen w swoim wystąpieniu w Nowym Jorku przyznała, że nie można wpaść w pułapkę prognoz i należy mieć zawsze szersze spektrum na sprawy. Niemniej dodała, że nie można wykluczyć sytuacji, że oczekiwania inflacyjne mogą się obniżyć, chociaż jej zdaniem nieznacząco.
EUROSTREFA / NIEMCY: Prezydent Steinmeier spotkał się wczoraj z liderami Zielonych i FDP, aby omówić możliwość powrotu do rozmów ws. koalicji – lider FDP powtórzył, że układ CDU/CSU-FDP-Zieloni jest niemożliwy. Dzisiaj prezydent ma rozmawiać z szefem CSU, tymczasem w mediach pojawiają się różne spekulacje. Gazeta Bild donosi, że przyspieszone wybory parlamentarne mogłyby się odbyć najwcześniej w kwietniu 2018 r., tymczasem agencja Bloomberg powołując się na źródła zbliżone do sprawy pisze o narastającej, nieformalnej presji otoczenia Merkel na polityków SPD, aby jednak rozpocząć rozmowy nt. Wielkiej Koalicji.
WIELKA BRYTANIA: Zdaniem gazety Financial Times obie strony negocjacji ws. Brexitu będą dążyć do osiągnięcia porozumienia w temacie tzw. rachunku rozwodowego w ciągu najbliższych 3 tygodni. Wcześniej pojawiły się głosy, że rząd Theresy May mógłby zaproponować kwotę 45 mld EUR.
AUSTRALIA: Indeks tzw. zrealizowanych budów wzrósł w III kwartale o 15,7 proc. k/k (szacowano spadek o 2,3 proc. k/k) – taki wynik to zasługa aż 33 proc. k/k wzrostu dynamiki zakończonych budów inżynieryjnych. Wczoraj w ciągu dnia agencje odnotowały też wystąpienie szefa RBA, które było bardziej wyważone w temacie perspektyw polityki pieniężnej, niż tego oczekiwał rynek. Lowe powtórzył, że w krótkim terminie nie ma podstaw do zmiany polityki pieniężnej, ale w długim bardziej prawdopodobna jest podwyżka stóp, niż obniżka (jeżeli gospodarka będzie rozwijać się w zakładanym tempie).
NOWA ZELANDIA: Indeks cen wyrobów mlecznych na wczorajszej aukcji spadł o 3,4 proc. wobec spadku o 3,5 proc. na poprzednim przetargu, ceny mleka w proszku poszły w dół o 2,7 proc.
Opinia: Wczoraj dolar nieco zyskiwał, dzisiaj jest odwrotnie. Tak jak pisałem wcześniej – zbliżające się obchody Święta Dziękczynienia – będą zmniejszać aktywność inwestorów zza Oceanu. Chęć do otwierania nowych pozycji zmniejsza też niepewność dotycząca losów ustawy podatkowej w Senacie w przyszłym tygodniu – nadal nie jest jasne, czy uda się przekonać trójkę „opornych” Senatorów do tego, aby poparli przygotowany projekt – przypomnijmy, że przeciwko są Johnson, Collins i Corker – najtrudniej będzie przekonać Collins, która opowiada się przeciwko uchyleniu Obamacare, a ta kwestia została dopisana do ustawy podatkowej. Ale nawet bez jej głosu, Republikanie będą mieć już wystarczającą przewagę (51-49).
Nieco lepsze informacje zdają się płynąć z Niemiec. We wczorajszym komentarzu dużo pisałem o tym, że polityczne zwroty akcji są możliwe, a jedynym wyjściem dla tamtejszych polityków jest powrót do kontynuacji tzw. Wielkiej Koalicji chadeków z socjaldemokratami. Dzisiaj Bloomberg donosi o nieformalnych naciskach na SPD, aby wzięła współodpowiedzialność za kraj. Warto też zwrócić uwagę na opublikowany wczoraj sondaż INSA/Yougov, jaki został przeprowadzony w niedzielę. Poparcie dla CDU/CSU systematycznie spada, SPD w zasadzie utrzymuje zbliżony wynik do wrześniowego, a widoczna jest migracja w stronę bardziej populistycznych grupowań - Zieloni, Die Linke, czyli postkomuniści, oraz eurosceptyczna AfD – wszystkie te partie zyskały ponad 1 p.p. w sondażach.
Według gazety Bild, jeżeli miałoby jednak dojść do przedterminowych wyborów, to mogłyby one zostać przeprowadzone najwcześniej w kwietniu 2018 r. ze względu na skomplikowane procedury prawne. To sprawia, że do tego czasu jeszcze wiele może się zmienić i politycy mogą dojść do porozumienia. Niemniej uważam, że w takiej sytuacji SPD mogłaby zażądać większej „politycznej ceny” za to, że Angela Merkel po raz czwarty zostałaby kanclerzem. Pytanie, czy socjaldemokraci nie uparliby się, aby skorzystać z „dobrodziejstw” wyraźnego wzrostu gospodarczego, decydując się na wzrost wydatków, zwłaszcza na socjał. Przecież w ich interesie politycznym jest teraz odbudowanie zaufania wyborców po lewej stronie sceny politycznej, którzy zaczynają przepływać w stronę populistów. Zobaczymy – w każdym razie teoretycznie nadal wszystkie opcje są w grze, łącznie z tą najgorszą, czyli przedterminowymi wyborami na wiosnę. Rynek dostał jednak nieco czasu i za chwilę wątek niemiecki będzie zapomniany.
Na wykresie koszyka dolara FUSD wczoraj mieliśmy podejście pod okolice oporu 94,10 pkt. (szczyt wypadł przy 94,07 pkt.) i zgodnie z przewidywaniami rynek cofnął się w dół. To nie jest jeszcze czas na łamanie w/w poziomu. Mocne wsparcie to okolice 93,14 pkt i biorąc pod uwagę wczorajsze podbicie, ryzyko jego naruszenia w tym tygodniu nie jest duże.
Na układzie EUR/USD widać, że wczoraj udało się obronić strefę wsparcia 1,1680-1,1715 (minimum wypadło przy 1,1712). Dzisiejsze odbicie nie jest, zatem zaskoczeniem. Teoretycznie rynek mógłby nawet podejść w okolice szczytu z zeszłego tygodnia przy 1,1859 przy płytszym rynku dolara jutro i w piątek. Niemniej równie dobrze bardzo silnym oporem mogą być już okolice 1,18.
Ostatnio mamy nieco więcej informacji z Australii. Wczoraj rano opublikowane zostały zapiski z posiedzenia RBA, później agencje odnotowały wystąpienie Philipe’a Lowe’a, który raczej uciął oczekiwania związane z przyszłoroczną podwyżką stóp procentowych, chociaż nie dał mocniejszych argumentów „gołębiom”, co ostatecznie doprowadziło do nieznacznego odbicia notowań AUD. Dzisiaj rano pojawiły się niezłe dane z sektora budowlanego, ale dla rynku nie były aż tak istotne… Kluczowe w powyższym przekazie jest to, że w najbliższych miesiącach przekaz ze strony RBA będzie bardziej zachowawczy, niż to, co zobaczymy ze strony innych banków centralnych (nawet RBNZ). To sprawia, że notowania AUD powinny pozostać w długoterminowym trendzie spadkowym.
Poniżej dwa wykresy. Pierwszy to ujęcie dzienne, gdzie łatwo można dać ponieść się wyobraźni (klin zniżkujący), gdyby nie fakt, że w zeszłym tygodniu doszło do złamania 11-miesięcznej linii trendu wzrostowego. Stąd też znacznie „przejrzystszy” jest w tym wypadku wykres tygodniowy, gdzie dodatkowo widać zachowanie się wskaźnika RSI, który analogiczną linię trendu złamał już w połowie października.
WIELKA BRYTANIA: Zdaniem gazety Financial Times obie strony negocjacji ws. Brexitu będą dążyć do osiągnięcia porozumienia w temacie tzw. rachunku rozwodowego w ciągu najbliższych 3 tygodni. Wcześniej pojawiły się głosy, że rząd Theresy May mógłby zaproponować kwotę 45 mld EUR.
AUSTRALIA: Indeks tzw. zrealizowanych budów wzrósł w III kwartale o 15,7 proc. k/k (szacowano spadek o 2,3 proc. k/k) – taki wynik to zasługa aż 33 proc. k/k wzrostu dynamiki zakończonych budów inżynieryjnych. Wczoraj w ciągu dnia agencje odnotowały też wystąpienie szefa RBA, które było bardziej wyważone w temacie perspektyw polityki pieniężnej, niż tego oczekiwał rynek. Lowe powtórzył, że w krótkim terminie nie ma podstaw do zmiany polityki pieniężnej, ale w długim bardziej prawdopodobna jest podwyżka stóp, niż obniżka (jeżeli gospodarka będzie rozwijać się w zakładanym tempie).
NOWA ZELANDIA: Indeks cen wyrobów mlecznych na wczorajszej aukcji spadł o 3,4 proc. wobec spadku o 3,5 proc. na poprzednim przetargu, ceny mleka w proszku poszły w dół o 2,7 proc.
Opinia: Wczoraj dolar nieco zyskiwał, dzisiaj jest odwrotnie. Tak jak pisałem wcześniej – zbliżające się obchody Święta Dziękczynienia – będą zmniejszać aktywność inwestorów zza Oceanu. Chęć do otwierania nowych pozycji zmniejsza też niepewność dotycząca losów ustawy podatkowej w Senacie w przyszłym tygodniu – nadal nie jest jasne, czy uda się przekonać trójkę „opornych” Senatorów do tego, aby poparli przygotowany projekt – przypomnijmy, że przeciwko są Johnson, Collins i Corker – najtrudniej będzie przekonać Collins, która opowiada się przeciwko uchyleniu Obamacare, a ta kwestia została dopisana do ustawy podatkowej. Ale nawet bez jej głosu, Republikanie będą mieć już wystarczającą przewagę (51-49).
Nieco lepsze informacje zdają się płynąć z Niemiec. We wczorajszym komentarzu dużo pisałem o tym, że polityczne zwroty akcji są możliwe, a jedynym wyjściem dla tamtejszych polityków jest powrót do kontynuacji tzw. Wielkiej Koalicji chadeków z socjaldemokratami. Dzisiaj Bloomberg donosi o nieformalnych naciskach na SPD, aby wzięła współodpowiedzialność za kraj. Warto też zwrócić uwagę na opublikowany wczoraj sondaż INSA/Yougov, jaki został przeprowadzony w niedzielę. Poparcie dla CDU/CSU systematycznie spada, SPD w zasadzie utrzymuje zbliżony wynik do wrześniowego, a widoczna jest migracja w stronę bardziej populistycznych grupowań - Zieloni, Die Linke, czyli postkomuniści, oraz eurosceptyczna AfD – wszystkie te partie zyskały ponad 1 p.p. w sondażach.
Według gazety Bild, jeżeli miałoby jednak dojść do przedterminowych wyborów, to mogłyby one zostać przeprowadzone najwcześniej w kwietniu 2018 r. ze względu na skomplikowane procedury prawne. To sprawia, że do tego czasu jeszcze wiele może się zmienić i politycy mogą dojść do porozumienia. Niemniej uważam, że w takiej sytuacji SPD mogłaby zażądać większej „politycznej ceny” za to, że Angela Merkel po raz czwarty zostałaby kanclerzem. Pytanie, czy socjaldemokraci nie uparliby się, aby skorzystać z „dobrodziejstw” wyraźnego wzrostu gospodarczego, decydując się na wzrost wydatków, zwłaszcza na socjał. Przecież w ich interesie politycznym jest teraz odbudowanie zaufania wyborców po lewej stronie sceny politycznej, którzy zaczynają przepływać w stronę populistów. Zobaczymy – w każdym razie teoretycznie nadal wszystkie opcje są w grze, łącznie z tą najgorszą, czyli przedterminowymi wyborami na wiosnę. Rynek dostał jednak nieco czasu i za chwilę wątek niemiecki będzie zapomniany.
Na wykresie koszyka dolara FUSD wczoraj mieliśmy podejście pod okolice oporu 94,10 pkt. (szczyt wypadł przy 94,07 pkt.) i zgodnie z przewidywaniami rynek cofnął się w dół. To nie jest jeszcze czas na łamanie w/w poziomu. Mocne wsparcie to okolice 93,14 pkt i biorąc pod uwagę wczorajsze podbicie, ryzyko jego naruszenia w tym tygodniu nie jest duże.
Na układzie EUR/USD widać, że wczoraj udało się obronić strefę wsparcia 1,1680-1,1715 (minimum wypadło przy 1,1712). Dzisiejsze odbicie nie jest, zatem zaskoczeniem. Teoretycznie rynek mógłby nawet podejść w okolice szczytu z zeszłego tygodnia przy 1,1859 przy płytszym rynku dolara jutro i w piątek. Niemniej równie dobrze bardzo silnym oporem mogą być już okolice 1,18.
Ostatnio mamy nieco więcej informacji z Australii. Wczoraj rano opublikowane zostały zapiski z posiedzenia RBA, później agencje odnotowały wystąpienie Philipe’a Lowe’a, który raczej uciął oczekiwania związane z przyszłoroczną podwyżką stóp procentowych, chociaż nie dał mocniejszych argumentów „gołębiom”, co ostatecznie doprowadziło do nieznacznego odbicia notowań AUD. Dzisiaj rano pojawiły się niezłe dane z sektora budowlanego, ale dla rynku nie były aż tak istotne… Kluczowe w powyższym przekazie jest to, że w najbliższych miesiącach przekaz ze strony RBA będzie bardziej zachowawczy, niż to, co zobaczymy ze strony innych banków centralnych (nawet RBNZ). To sprawia, że notowania AUD powinny pozostać w długoterminowym trendzie spadkowym.
Poniżej dwa wykresy. Pierwszy to ujęcie dzienne, gdzie łatwo można dać ponieść się wyobraźni (klin zniżkujący), gdyby nie fakt, że w zeszłym tygodniu doszło do złamania 11-miesięcznej linii trendu wzrostowego. Stąd też znacznie „przejrzystszy” jest w tym wypadku wykres tygodniowy, gdzie dodatkowo widać zachowanie się wskaźnika RSI, który analogiczną linię trendu złamał już w połowie października.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.