Data dodania: 2017-10-13 (23:01)
W przyszłym tygodniu polityka może się stać ważnym czynnikiem dla rynków w związku z rozpoczynającym się w środę Kongresem Chińskiej Partii Ludowej, a także szczytem UE pod koniec tygodnia, gdzie Brexit będzie czołowym tematem. Od strony makro otrzymamy m.in. PKB z Chin, szereg odczytów inflacji i danych z rynku pracy.
Na koniec tygodnia agencja S&P przedstawi decyzję o ratingu Polski.
Przyszły tydzień: Kongres KPCh, PKB z Chin, szczyt UE/Brexit, CPI dla NZD/GBP/CAD, rynek pracy dla GBP/AUD, ZEW, NY Empire State, Philly Fed.
Zapowiada się wielki tydzień dla Chin. Na początek od odczytów CPI (pon), sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i PKB (czw) oczekuje się potwierdzenia siły ożywienia, co powinno wspierać pozytywny sentyment rynkowy. Dobre dane przygotują grunt pod 19. Kongres Komunistycznej Partii Chin, który startuje w środę i potrwa tydzień. Kongres przede wszystkim przyniesie zmiany w aparacie politycznym, które jednak będą istotne dla kształtu strategii gospodarczej na kolejne pięć lat. Zakomunikowanie na Kongresie odejścia od stawiania wysokiego wzrostu gospodarczego na pierwszym planie może zabrzmieć niepokojąco, choć w dłuższym terminie zmniejszałoby ryzyko nierównowag w gospodarce.
W USA kalendarz publikacji będzie lekki. Produkcja przemysłowa (wt) i dane o budowach domów (śr) pozostają drugorzędne w opinii inwestorów. Po indeksach aktywności biznesu w rejonie Nowego Jorku (pon) i Filadelfii (czw) powinniśmy zobaczyć cofnięcie z wysokich poziomów, jednak dane wciąż powinny podkreślać mocną kondycję firm i gospodarki. Za zmienność USD w większym stopniu może odpowiadać szum informacyjny wokół przyszłego prezesa Fed. Powell i Warsh są głównymi kandydatami, ale nominacja każdego oznacza odmienną wizję Fed, a za tym i perspektyw USD (negatywna od Powella, pozytywna od Warsha).
W strefie euro z istotnych publikacji wskazać należy jedynie niemiecki indeks ZEW (wt). Zakładany wzrost do 20 z 17 we wrześniu powinien być odzwierciedleniem spokoju inwestorów po wyborach parlamentarnych i ostatnich wzrostów na rynku akcji. Polityka pozostanie ważnym tematem w Europie a europejskie aktywa będą się musiały zmierzyć z wynikami austriackich wyborów (nd), gdzie sondaże przewidują zwycięstwo nacjonalistyczne partii Wolność. Jednakże tak jak temat Katalonii nie znalazł silnego odbicia w EUR, tak i zmiana władzy w Austrii powinna mieć ograniczony wpływ.
W przyszłym tygodniu 19-20 października odbędzie się szczyt UE, gdzie drugiego dnia rozmów tematem będzie Brexit i ocena postępów dotychczasowych rozmów negocjacyjnych. Ostatnie sygnały z Brukseli sugerują, że Unia nie chce zamykać Wielkiej Brytanii drogi do łagodnego porozumienia, choć prawdopodobnie za mało zostało zrobione, aby pchnąć rozmowy do kolejnej fazy. W efekcie konkluzja ze szczytu może być neutralna dla GBP.
W kwestii danych z Wielkiej Brytanii słaby funt raczej pchnął CPI dalej do góry (wt), ale dynamika płac (śr) nie zmieniła się (2,1 proc. r/r). Choć razem daje to obraz pogorszenia dochodów realnych Brytyjczyków, dla Banku Anglii ważniejsze jest zatrzymanie presji cenowej. Jednak podwyżka stopy procentowej w listopadzie jest już zdyskontowana w 80 proc. i trudno będzie na tej podstawie pociągnąć funta wyżej.
W Polsce kalendarz otwiera saldo rachunku bieżącego (pon), po nim dane z rynku pracy (wt), a dalej produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i PPI (śr). Oczekujemy, że dane powinny podkreślać silny pęd gospodarki z przyspieszeniem dynamiki PKB w III kw. do 4,5 proc. r/r. To pokazuje solidne zaplecze fundamentalne dla złotego, choć polska waluta nie ma w zwyczaju reagować na dane. W kontekście silnego umocnienia złotego z tego tygodnia wzrosło natomiast ryzyko technicznego odreagowania. Pod koniec tygodnia poznamy też aktualizację ratingu Polski przez agencję S&P, jednak nie spodziewamy się zmian.
Jen japoński powinien pozostać niewzruszony przy publikacjach danych krajowych (produkcja przemysłowa – pon, bilans handlowy – czw). Zbliżające się wybory parlamentarne w Japonii (22 października) mogą przenieść uwagę na sondaże, gdzie im lepsza postawa rządzącej partii LDP, tym gorzej dla JPY (kontynuacja Abenomiki).
W Australii mamy protokół z październikowego posiedzenia RBA (wt) oraz dane z rynku pracy (czw). Komunikat zaraz po posiedzeniu nie przyniósł rewelacji, więc protokół również powinien balansować między solidnym ożywieniem a zagrożeniami z tytułu aprecjacji kursu. Po rynku pracy oczekuje się kontynuacji przyrostu zatrudnienia (15 tys.), choć silny odczyt miesiąc temu (54,2 tys.) podnosi ryzyko statystycznego odchylenia w dół. Rynek AUD jest mocno przesycony długimi pozycjami spekulacyjnymi, które jednak wykazują dużą wrażliwość na sentyment względem USD. Tylko jeśli USD się przebudzi, AUD/USD może być jednym z silniej spadających. W Nowej Zelandii uwaga będzie na kwartalnych danych o CPI (pon) z oczekiwaniami silnego wzrostu o 0,4 proc. k/k. Poniedziałek może też przynieść rozstrzygnięcia na nowozelandzkiej scenie politycznej, dając impuls wzrostowy dla NZD. W Kanadzie na ważne dane przyjdzie poczekać do piątku, kiedy otrzymamy CPI i sprzedaż detaliczną. Mocne dane mogą być ważnym argumentem za trzecią podwyżką stopy procentowej w tym roku. Rynek wycenia mniej niż 30 proc. szans na podwyżkę pod koniec tego miesiąca, więc rewaluacja oczekiwań stałaby się paliwem dla umocnienia CAD. Do tego czasu loonie powinien pozostać w konsolidacji.
Przyszły tydzień: Kongres KPCh, PKB z Chin, szczyt UE/Brexit, CPI dla NZD/GBP/CAD, rynek pracy dla GBP/AUD, ZEW, NY Empire State, Philly Fed.
Zapowiada się wielki tydzień dla Chin. Na początek od odczytów CPI (pon), sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i PKB (czw) oczekuje się potwierdzenia siły ożywienia, co powinno wspierać pozytywny sentyment rynkowy. Dobre dane przygotują grunt pod 19. Kongres Komunistycznej Partii Chin, który startuje w środę i potrwa tydzień. Kongres przede wszystkim przyniesie zmiany w aparacie politycznym, które jednak będą istotne dla kształtu strategii gospodarczej na kolejne pięć lat. Zakomunikowanie na Kongresie odejścia od stawiania wysokiego wzrostu gospodarczego na pierwszym planie może zabrzmieć niepokojąco, choć w dłuższym terminie zmniejszałoby ryzyko nierównowag w gospodarce.
W USA kalendarz publikacji będzie lekki. Produkcja przemysłowa (wt) i dane o budowach domów (śr) pozostają drugorzędne w opinii inwestorów. Po indeksach aktywności biznesu w rejonie Nowego Jorku (pon) i Filadelfii (czw) powinniśmy zobaczyć cofnięcie z wysokich poziomów, jednak dane wciąż powinny podkreślać mocną kondycję firm i gospodarki. Za zmienność USD w większym stopniu może odpowiadać szum informacyjny wokół przyszłego prezesa Fed. Powell i Warsh są głównymi kandydatami, ale nominacja każdego oznacza odmienną wizję Fed, a za tym i perspektyw USD (negatywna od Powella, pozytywna od Warsha).
W strefie euro z istotnych publikacji wskazać należy jedynie niemiecki indeks ZEW (wt). Zakładany wzrost do 20 z 17 we wrześniu powinien być odzwierciedleniem spokoju inwestorów po wyborach parlamentarnych i ostatnich wzrostów na rynku akcji. Polityka pozostanie ważnym tematem w Europie a europejskie aktywa będą się musiały zmierzyć z wynikami austriackich wyborów (nd), gdzie sondaże przewidują zwycięstwo nacjonalistyczne partii Wolność. Jednakże tak jak temat Katalonii nie znalazł silnego odbicia w EUR, tak i zmiana władzy w Austrii powinna mieć ograniczony wpływ.
W przyszłym tygodniu 19-20 października odbędzie się szczyt UE, gdzie drugiego dnia rozmów tematem będzie Brexit i ocena postępów dotychczasowych rozmów negocjacyjnych. Ostatnie sygnały z Brukseli sugerują, że Unia nie chce zamykać Wielkiej Brytanii drogi do łagodnego porozumienia, choć prawdopodobnie za mało zostało zrobione, aby pchnąć rozmowy do kolejnej fazy. W efekcie konkluzja ze szczytu może być neutralna dla GBP.
W kwestii danych z Wielkiej Brytanii słaby funt raczej pchnął CPI dalej do góry (wt), ale dynamika płac (śr) nie zmieniła się (2,1 proc. r/r). Choć razem daje to obraz pogorszenia dochodów realnych Brytyjczyków, dla Banku Anglii ważniejsze jest zatrzymanie presji cenowej. Jednak podwyżka stopy procentowej w listopadzie jest już zdyskontowana w 80 proc. i trudno będzie na tej podstawie pociągnąć funta wyżej.
W Polsce kalendarz otwiera saldo rachunku bieżącego (pon), po nim dane z rynku pracy (wt), a dalej produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i PPI (śr). Oczekujemy, że dane powinny podkreślać silny pęd gospodarki z przyspieszeniem dynamiki PKB w III kw. do 4,5 proc. r/r. To pokazuje solidne zaplecze fundamentalne dla złotego, choć polska waluta nie ma w zwyczaju reagować na dane. W kontekście silnego umocnienia złotego z tego tygodnia wzrosło natomiast ryzyko technicznego odreagowania. Pod koniec tygodnia poznamy też aktualizację ratingu Polski przez agencję S&P, jednak nie spodziewamy się zmian.
Jen japoński powinien pozostać niewzruszony przy publikacjach danych krajowych (produkcja przemysłowa – pon, bilans handlowy – czw). Zbliżające się wybory parlamentarne w Japonii (22 października) mogą przenieść uwagę na sondaże, gdzie im lepsza postawa rządzącej partii LDP, tym gorzej dla JPY (kontynuacja Abenomiki).
W Australii mamy protokół z październikowego posiedzenia RBA (wt) oraz dane z rynku pracy (czw). Komunikat zaraz po posiedzeniu nie przyniósł rewelacji, więc protokół również powinien balansować między solidnym ożywieniem a zagrożeniami z tytułu aprecjacji kursu. Po rynku pracy oczekuje się kontynuacji przyrostu zatrudnienia (15 tys.), choć silny odczyt miesiąc temu (54,2 tys.) podnosi ryzyko statystycznego odchylenia w dół. Rynek AUD jest mocno przesycony długimi pozycjami spekulacyjnymi, które jednak wykazują dużą wrażliwość na sentyment względem USD. Tylko jeśli USD się przebudzi, AUD/USD może być jednym z silniej spadających. W Nowej Zelandii uwaga będzie na kwartalnych danych o CPI (pon) z oczekiwaniami silnego wzrostu o 0,4 proc. k/k. Poniedziałek może też przynieść rozstrzygnięcia na nowozelandzkiej scenie politycznej, dając impuls wzrostowy dla NZD. W Kanadzie na ważne dane przyjdzie poczekać do piątku, kiedy otrzymamy CPI i sprzedaż detaliczną. Mocne dane mogą być ważnym argumentem za trzecią podwyżką stopy procentowej w tym roku. Rynek wycenia mniej niż 30 proc. szans na podwyżkę pod koniec tego miesiąca, więc rewaluacja oczekiwań stałaby się paliwem dla umocnienia CAD. Do tego czasu loonie powinien pozostać w konsolidacji.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.