
Data dodania: 2017-10-13 (09:51)
Dawno nie mieliśmy do czynienia z wyraźnym wpływem banków centralnych na sytuację na rynkach finansowych. Oczekujemy decyzji EBC o powolnym wychodzeniu z luźnej polityki monetarnej, natomiast w przypadku Banku Anglii podwyżka stóp procentowych w najbliższym czasie wydaje się być wątpliwa.
Jedynym bankiem centralnym, który pozostaje się być na dawno wyznaczonym przez siebie torze jest Rezerwa Federalna, choć to może się zmienić. Nawet dzisiejszego popołudnia.
Dane ze Stanów Zjednoczonych w trzecim kwartale były naprawdę zachęcające. Dolar amerykański odzyskał nieco wigoru i podskoczyły oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Jeszcze lepiej sytuacja zaczęła wyrysowywać się po wrześniowej decyzji Fed w której bank wskazał, iż w dalszym ciągu oczekuje podwyżki stóp procentowych do końca tego roku. Później nastąpiły słabe dane inflacyjne, a dolara mocniej stłumiły ostatnie dane dotyczące wzrostu zatrudnienia. Tego w zasadzie nie zanotowaliśmy, gdyż za wrzesień Biuro Statystyczne Stanów Zjednoczonych pokazało spadek zatrudnienia. Sytuacja ta związana była z wystąpieniem ostatnich huraganów, chociaż przy tym wszystkim zaobserwowaliśmy wyraźny wzrost płac. O sile rynku pracy oraz jednorazowym słabym raporcie dotyczącym zatrudnienia świadczą wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Wnioski powracają do spadków, a liczba utrzymywanych wypłacanych świadczeń spadła do najniższych poziomów od lat 70. Co więcej, inflacja PPI wskazuje na to, że powinniśmy mieć wyższą presję na ceny konsumenckie. Tak nie myśli jednak pewna grupa bankierów z Fed, która twierdzi, iż ostatnia słaba inflacja nie jest jedynie stanem przejściowym, co mogłoby wstrzymać Fed przed potencjalnymi kolejnymi podwyżkami. Wobec tego w przypadku wyraźnego odbicia inflacji, dolar może powrócić do dominacji, również ze względu na fakt, iż dane gospodarcze naprawdę wypadają stosunkowo dobrze. Dane poznamy o godzinie 14:30.
Na rynku walutowym dzieje się również na brytyjskim funcie. Wczoraj po komentarzach Michaela Barniera, funt znajdował się w wyraźnym odwrocie, gdyż szef negocjacji ze strony UE w sprawie Brexitu wskazał na impas negocjacji. Z drugiej strony później pojawiły się plotki na temat udzielenia 2 letniego stanu przejściowego dla Wielkiej Brytanii oraz spekulowano na temat rozpoczęcia negocjacji w sprawie umów handlowych. To wszystko doprowadziło do powrotu brytyjskiego funta do wyraźnego umocnienia.
Polski złoty z kolei wyraźnie zyskuje. Międzynarodowe instytucje finansowe podwyższają prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski, nawet przy projekcji wysokiego deficytu w przyszłym roku. Główną podstawą umocnienia złotego jest jednak dobra sytuacja na europejskich indeksach, które wskazują na wyprzedanie naszej waluty. Po godzinie 09:00 za euro płacimy 4,2705 zł, za dolara: 3,6000 zł, za franka: 3,6969 zł, za funta: 4,7635 zł.
Dane ze Stanów Zjednoczonych w trzecim kwartale były naprawdę zachęcające. Dolar amerykański odzyskał nieco wigoru i podskoczyły oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Jeszcze lepiej sytuacja zaczęła wyrysowywać się po wrześniowej decyzji Fed w której bank wskazał, iż w dalszym ciągu oczekuje podwyżki stóp procentowych do końca tego roku. Później nastąpiły słabe dane inflacyjne, a dolara mocniej stłumiły ostatnie dane dotyczące wzrostu zatrudnienia. Tego w zasadzie nie zanotowaliśmy, gdyż za wrzesień Biuro Statystyczne Stanów Zjednoczonych pokazało spadek zatrudnienia. Sytuacja ta związana była z wystąpieniem ostatnich huraganów, chociaż przy tym wszystkim zaobserwowaliśmy wyraźny wzrost płac. O sile rynku pracy oraz jednorazowym słabym raporcie dotyczącym zatrudnienia świadczą wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Wnioski powracają do spadków, a liczba utrzymywanych wypłacanych świadczeń spadła do najniższych poziomów od lat 70. Co więcej, inflacja PPI wskazuje na to, że powinniśmy mieć wyższą presję na ceny konsumenckie. Tak nie myśli jednak pewna grupa bankierów z Fed, która twierdzi, iż ostatnia słaba inflacja nie jest jedynie stanem przejściowym, co mogłoby wstrzymać Fed przed potencjalnymi kolejnymi podwyżkami. Wobec tego w przypadku wyraźnego odbicia inflacji, dolar może powrócić do dominacji, również ze względu na fakt, iż dane gospodarcze naprawdę wypadają stosunkowo dobrze. Dane poznamy o godzinie 14:30.
Na rynku walutowym dzieje się również na brytyjskim funcie. Wczoraj po komentarzach Michaela Barniera, funt znajdował się w wyraźnym odwrocie, gdyż szef negocjacji ze strony UE w sprawie Brexitu wskazał na impas negocjacji. Z drugiej strony później pojawiły się plotki na temat udzielenia 2 letniego stanu przejściowego dla Wielkiej Brytanii oraz spekulowano na temat rozpoczęcia negocjacji w sprawie umów handlowych. To wszystko doprowadziło do powrotu brytyjskiego funta do wyraźnego umocnienia.
Polski złoty z kolei wyraźnie zyskuje. Międzynarodowe instytucje finansowe podwyższają prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski, nawet przy projekcji wysokiego deficytu w przyszłym roku. Główną podstawą umocnienia złotego jest jednak dobra sytuacja na europejskich indeksach, które wskazują na wyprzedanie naszej waluty. Po godzinie 09:00 za euro płacimy 4,2705 zł, za dolara: 3,6000 zł, za franka: 3,6969 zł, za funta: 4,7635 zł.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
10:25 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
09:22 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.